artech Napisano 22 Stycznia 2005 Share Napisano 22 Stycznia 2005 PZW to dla mnie instytucja widmo z którą mam do czynienia raz do roku jak muszę zapłacić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 23 Stycznia 2005 Share Napisano 23 Stycznia 2005 Może to i dobrze, że tylko raz do roku po co sobie tym głowę zawracać. Lepiej sie oddać pryjemności pobytu nad wodą niz myslec o problemach tego świata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciekxxl Napisano 25 Stycznia 2005 Share Napisano 25 Stycznia 2005 Też czasami mam ochotę wstąpić do jakiegoś Towarzystwa Wędkarskiego lub Przyjaciół jakiejś wody .i z roku na rok coraz częściej mi to chodzi po głowie ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Irokez Napisano 22 Marca 2005 Share Napisano 22 Marca 2005 W Lomzy mamy to juz z glowy. PZW przegralo przetarg na wody i praktycznie przestalo istniec. Teraz wlascicielem jest prywatna spolka. Czy bedzie lepiej pozyjemy zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 30 Marca 2005 Share Napisano 30 Marca 2005 Tak jest Irokez masz racje ,to czeka nas wszystkich, pomału PZW będzie tracić wody a zarazem członków .Bo jak niema wody to poco mi PZW. Na pewno powstaną Towarzystwa Wędkarskie [już powstają] ale mam nadzieje że na innej zasadzie będą działać. Może ktoś już z forowiczów należy do Towarzystwa Wędkarskiego , chętnie bym się coś więcej dowiedział. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartexpiner Napisano 19 Kwietnia 2006 Share Napisano 19 Kwietnia 2006 Policzcie koledzy ile kasy zbiera ciepłą rączką PZW co rok od nas? A ile wydaje na to żeby było lepiej w wodach? Zlikwidować monopolistę! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_glogow Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 NIECHAJ SIĘ ZMIENI NASZA WŁADZA BO NIEDŁUGO NIE BĘDZIE NIC WPISYWAĆ SIĘ KTO MNIE POPIERA Dlaczego?: 1.Zero kontroli 2.Zero zarybień 3.Kłusownictwo 4.Gdzie idą nasze pieniądze!? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 Temat arcy ciekawy. Na początku bardzo bym prosił o definicję "komuny" bo jak się domyślam z racji wieku sporo o tym wiesz. No i co zmieniać? 1.Zero kontroli Na dzień dzisiejszy PZW nie jest organem kontrolującym, Państwowa Straż Rybacka nie podlega pod PZW.2.Zero zarybień No chyba nie do końca. Oto wykaz zarybień w moim okręgu w 2006r http://okon.ehost.pl/mambo1/wyniki/zarybienie2006.html3.Kłusownictwo Tu raczej należy zmieniać mentalność ludzi no i oczywiście patrz punkt 1 4.Gdzie idą nasze pieniądze!?Właśnie na zarybianie, na sport /tak mocno opisywany na naszym forum /, no i zapewne na utrzymanie nieruchomości i etatowych pracowników PZW. Pamiętajmy ze kasa jaka wpływa to nie tylko nasze składki ale jeszcze tony ryb w sieciach rybaków pod nadzorem PZW. A gdzie idzie tak naprawdę to tylko moze wykazać dogłębna kontrola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 Kolego Arek nie wiesz nawet co to komuna ,a takie bzdety wypisujesz ,gdyby nie ta "komuna" to nie miałbyś gdzie rybek lowić ,a sorki poszedłbyś na prywatne lowisko gdzie za dniówke placi się ok 10pln ,a wiesz ile placisz w tej "komunie" za dniowke ok0,60pln jeśli pamietam co Jarosław podawał.A są już łowiska gdzie biorą za dniówke 90pln i są chetni ,pasuje ci taka stawka w PZW?.Pozatym jak ci tak strasznie żle to po kiego należysz do tej "komuny" .Najlepiej nic nie robić grosze płacić a wymagania kosmiczne ,ale po co ja to pisze ,i tak to psu na bude. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 A są już łowiska gdzie biorą za dniówke 90pln i są chetni to nie wszystko każdy ma obowiązek posiadać 1. żyła min. 035mm. 2. mata 3. klinic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 3. klinicPodpowiedz bo nie kumam>a zapomniałeś o haczykach bez zadziorowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 zapomniałeś o haczykach bez zadziorowych tyż prowda klinic to taki atomizer do dezynfekcji ran po haku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 18 Września 2007 Autor Share Napisano 18 Września 2007 Na początku bardzo bym prosił o definicję "komuny" bo jak się domyślam z racji wieku sporo o tym wiesz. Kolego Arek nie wiesz nawet co to komuna panowie z pod klawiatury mi to wyjęliście, mając 30 lat dobrze nie wiem co to była komuna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 klinic to taki atomizer do dezynfekcji ran po hakuNo obowiązkowo.Nie twierdze ze wszystko w tej "komunie" jest dobre napewno jest wiele do zrobienia ,ale jak widze jak dzisiejsza młodzierz podchodzi do tematu to ręce opadaja ,a gdzie praca na rzecz PZW za friko ,a gdzie dobrowolne składki na sprzęt związkowy ,a wplaty na ośrodki zarybieniowe ,a to wszystko już przerabialem w swoim kole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 Na dzień dzisiejszy PZW nie jest organem kontrolującym, Państwowa Straż Rybacka nie podlega pod PZW.Jest Społeczna Straż Rybacka, której jednostki powołują odpowiednie ZOOto wykaz zarybień w moim okręgu w 2006r http://okon.ehost.pl/mambo1/wyniki/zarybienie2006.html A oto "zarybienia" u mnie w okręgu - http://tygodnik.fishing.pl/16/pzw.html Zapomniałem jeszcze o 8 tys sztuk szczupaka, którym w zeszłym roku zarybiano jedno z jezior, rybki były miniaturowej wielkości i stanowiły pozywnie dla wzdręg i małych okoni, a i jeszcze kilka lat temu wpuszczono karpie z posocznicą. Pieniądze z oczywistych względów zmarnowano. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 A najśmieszniejsze, że przychodzi taki "antykomunista" raz w roku zapłacić składki i nie wie nawet jak się ktoś z Zarzadu nazywa, a przecież ma obowiazek wiedzieć bo wybierał i prawo wyborcze ma. Statutu nie zna a i z RAPR-em też różnie bywa jak nie wie, że PSR nie należy do PZW. A SSR tylko podlega pod PZW ale nie ma żadnych uprawnień do egzekwowania i może tylko działać w porozumieniu i współpracy z PSR, Policją i innymi państwowymi jednostkami. Jak są zarybienia to gdzie był ten nasz "antykomunista" ? W statucie zapisano:"...Związek opiera działalność na pracy społecznej członków," i dalej " :"...strzec wartości materialnych i praw niematerialnych Związku, ochraniać i pomnażać mienie Związku jako dobro wspólne jego członków,..." i jeszcze dalej: ."... kierować się zasadą koleżeństwa i wzajemnego poszanowania, strzec jedności i dobrego imienia Związku,..." Zastanawiam się czego jaszcze szuka w tej "komunistycznej" organizacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam_Max Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 Arek nie przejmuj się tymi uszczypliwymi postami, na następnej lekcji Pani z Historii rozwinie temat o Komuniźmie i się kolegom odgryziesz tak że im w pięty pójdzie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 jak widze jak dzisiejsza młodzierz podchodzi do tematu To mam nadzieję że być może, jak już wydorośleje i przestanie bredzić jak 14-to latek co najadł się błota, sprawy w PL zaczną przybierać lepszy obrót. Nie wierzycie? (...) Musimy mieć nadzieję.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 Jest Społeczna Straż Rybacka, której jednostki powołują odpowiednie ZO "Społeczna" i wszystko jasne. Społecznie to sie było czynnym za "komuny" A co może strażnik http://tygodnik.rybieoko.pl/19/harry.html Pieniądze z oczywistych względów zmarnowano.Z tym ze pieniądze zmarnowali goście wybrani przez was czyli członków PZW w danym okręgu. Warto może coś zrobić aby ich ze stołków usunąć.temat o Komuniźmie i się kolegom odgryziesz tak że im w pięty pójdzieczekam z niecierpliwością bo nie znam jednoznacznej definicji "komuny" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pio Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 hehe arek_glogow, dałeś popis z tą komuną) jak sie głębiej zastanowiłem nad twoim stwierdzeniem to ubaw miałem po pachy- jeśli chodzi tą oczywiście komunę. Ale czego sie można spodziewać kiedy dzieciak zamiast w wiadomościach oglądać informacje o gospodarce o rozwoju kraju to tylko faszerowany jest lustracją, służbami bezpieczeństwa, ten agent tamten nie agent..arek_glogow, mimo iż historią interesuję się bardzo, skończyłem humanistyczne studia to nie wypowiadam sie na temat okresu powojennego bo go nie przezyłem i tak naprawde nie jestem w stanie sobie do konca wyobrazic tamtej rzeczywistosci- i tobie radze podobne podejscie a napewno zanim cos zaczniesz krytykowac to najpierw musisz to poznac!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 A SSR tylko podlega pod PZW ale nie ma żadnych uprawnień do egzekwowania i może tylko działać w porozumieniu i współpracy z PSR, Policją i innymi państwowymi jednostkami. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to SSRowcy samodzielnie przeprowadzają kontrole, korzystają z ochrony prawnej należnej finkcjonariuszom publicznym, mają uprawnienia zbliżone do PSR, z tym, że nie moga stosować przymusu bezpośredniego (a jednak mogą), mogą wreszcie kierować wnioski o ukranie. Więc chyba nie są tak ubezwłasnowolnieni od innych organów, jak to przedstawiasz. Przeczytałem podlinkowany przez Ciebie keri tekst, kiedyś go widzialem. Jeżeli pielęgniarki potrafiły bezkarnie okupować ministerstwo przez kilka dni stosując bierny opór i nie było na nie siły, to co można wymagać od strażników? Takie są prawa demokracji. Gdyby te kontrole rzeczywiście były i SSRowcy mieli takie kłopoty z kładącymi się na glebę kłusolami, to byłby problem, ale tych kontroli zwyczajnie nie ma, po co więc tworzone są i utrzymywane z naszych składek te jednostki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 18 Września 2007 Share Napisano 18 Września 2007 Jeżeli mnie pamięć nie myli, to SSRowcy samodzielnie przeprowadzają kontrole, korzystają z ochrony prawnej należnej finkcjonariuszom publicznym, mają uprawnienia zbliżone do PSR, z tym, że nie moga stosować przymusu bezpośredniego (a jednak mogą), mogą wreszcie kierować wnioski o ukranie. Więc chyba nie są tak ubezwłasnowolnieni od innych organów, jak to przedstawiasz. "Co może SSR-owiec", gdy trafi na niezdyscyplinowanego, wobec którego ma podejrzenie że ........ Chodzi mianowicie co może zrobić zgodnie z przepisami. Zgodnie z przepisami może pouczyć i nakazać żeby delikwent się zdyscyplinował tzn; zwinął nadprogramowe wędki, wypuścił ryby będące w okresie czy niewymiarowe itp. Jeśli delikwent nie chce, a SSR jest sam to tel. i wezwanie Policji ew. PSR żeby nałożyli mandat karny czy też wniosek do sądu grodzkiego. SSR może skontrolować dokumenty uprawniające do połowu czyli kartę wędkarską + legitymację tudzież dowód opłaty za łowienie, może skontrolować siatki będące w wodzie i ich zawartość. (jak kontrolowany da się skontrolować ) Może skontrolować stanowisko wędkarza, nakazanie posprzątania jeśli syf. Nie może żądać dokumentów innych niż karta wędkarska nie może skontrolować pojazdów i ich zawartości, nawet gdy ma uzasadnione podejrzenie. Ja na przykład nie dam się skontrolować Straży Miejskiej dopóki nie przyjedzie Policja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 19 Września 2007 Share Napisano 19 Września 2007 No to daliście Arkowi popalić Arek nie rozumiem o co Ci chodzi w tym temacie. Nie wszędzie jest tak jak Ty piszesz o kontrolach itd. 1.Zero kontroli Dowiedziałem się na zawodach, że mojej rzeki od tak prezes itp nie mogą do końca kontrolować. Jeśli dobrze pamiętam to rzeka jest dzierżawiona. Odcinkami należy do PZW. Jezioro w którym łowię ( nie wiem jak to napisać ) od 2 lat należy do zarządców mojego koła. Super sprawa. Prawie codzienne kontrole - nawet w nocy o 1-4 potrafią wstać i z łódką na przyczepie pojechać na kontrolę. Co roku zarybienia. 15 nowych kładek z ławeczkami ( które ostatnio pomagałem robić ). Tylko nie można było zrobić tak wiele przez 2 lata. Do jeziora były wpuszczane nawet karpie do 10kg. leszcze do 2kg, liny itd. Z Bardzo dawnych zarybień są tam karpie po 20-30kg Jest wprowadzony zakaz połowu amura, suma, węgorza i zwiększony wymiar ochronny dla lina, szczupaka i karpia Jezioro jest dość małe. Zakaz połowu łódką. Przy każdej kładce kosz na śmieci. Jeziorko na prawdę zadbane i za parę lat nie wyobrażam sobie tego łowiska Jeśli tak dalej pójdzie - to będzie to eldorado wędkarskie Jezioro jest dość dziwne. Niekiedy można siedzieć 2 tygodnie bez ryby, a niekiedy na 3 wyprawach z rzędu na brzegu pojawiają się ryby 2.Zero zarybień Na rzece u mnie nie ma zarybień ( chyba jak nie jest ich to nie mogą zarybić ?! ). Ale jak pisałem na jeziorze są I to prawie każdego gatunku ryb. Jezioro nie ma dopływu rzeki itp. 3.Kłusownictwo Na jeziorze z brzegu cięzko by było Utrudniają to częste kontrole. Na rzece - tutaj prędzej. W dzień nawet widziałem niektórych znanych mi z widzenia i z nazwiska. 4.Gdzie idą nasze pieniądze!? Na jeziorku oczywiście u mnie ktoś musiał zapłacić za materiały na kładki, za zarybienia itd. Więc nie wszędzie jest tak źle jak piszesz. Założę się, że koło Ciebie też jest takie miejsce, gdzie kontrole są i wszystko jest w normie I na szczęście są jeszcze tacy, co chcą, by było dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 19 Września 2007 Share Napisano 19 Września 2007 Jezioro w którym łowię ( nie wiem jak to napisać ) od 2 lat należy do zarządców mojego koła. Super sprawa. Prawie codzienne kontrole - nawet w nocy o 1-4 potrafią wstać i z łódką na przyczepie pojechać na kontrolę. Co roku zarybienia. Jesli jest łowiskiem specjalnym tylko we władanu koła to wcale się nie dziwię, a jesli jest to łowisko PZW a tylko gospodarzem jest Koło to takie postępowanie należy dać za wzór do naśladowania wszystkim Okręgom i Kołom. Niektórym się chce w Kołach pracować a nie tylko gadać, że jest źle na ławce przy piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 19 Września 2007 Share Napisano 19 Września 2007 No to wszystko jasne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.