PZW instytucja widmo

[maniek]

Są i przeprosiny.

Przeprosić ,przeprosili ,ale czy wyjaśnią tą sprawę ,ale obawiam się ze ktoś wysłał jako swoje.

[tomek1]

Trzeba bylo robić skan.

Mam zrzuty ekranu z obu stron

powinieneś Tomek od nich domagać się wpłacenia kasy za plagiat, na konto haczyka

Kwestia do zastanowienia.

Zamieściłem komentarz pod artykułem. Są i przeprosiny

Pocieszająca jest szybka reakcja

[maniek]

Pocieszająca jest szybka reakcja

To fakt ,tylko niech wytłumaczą czy sami wstawili czy to ktoś podesłał.

[trini]

Przepraszamy Redakcję haczyk.tv za pobranie i umieszczenie bez Waszej zgody zjęcia

Z pośród wielu zdjęć to podobało nam się najbardziej

nie ma znaczenia czy ktoś podesłał czy znaleźli sami...

Nikt obcy tego zdjęcia nie wstawił, bo taką możliwość techniczną posiada sama redakcja - tylko oni sami. Wstawili na swoją stronę, więc oni odpowiadają sami za swoje czyny.

[maniek]

więc oni odpowiadają sami za swoje czyny.

Zgadza się ,ale ktoś im mógł podesłać jako swoje z pozwoleniem na wykorzystanie .pisze przecież wyrażnie -" Z pośród wielu zdjęć to podobało nam się najbardziej"

[Jarosław]

Pewnie tomek1 podesłał bo niedługo wybory do ZG

[tomek1]

Pewnie tomek1 podesłał bo niedługo wybory do ZG

Trochę ujęcie kiepskawe jak na plakat wyborczy Widać mnie z tej gorszej ( ) strony

[artech]

Widać mnie z tej gorszej ( ) strony

Taaaaa, dokladnie widać gdzie masz PZW

[tomek1]

Dalsza część wymiany zdań z szacowną organizacją

http://www.rybobranie.pl/wiadomosci/mod.php?dir=wiadomosci&id_wiadomosci=1573&opcja=wiadomosc

[Dyman]

ja nieche nic mówic nie wiem jak u was ale u nas ci co powinni dawac przykład łamia prawo w zwiazku z dziennym limitem nie raz widzialem koelsi ktorzy rano wyławiali przykladowo 3 karpie a wieczorem przychodzili i brali znow 3 to jest głupota i wogole nie wiem czy u was tez tak robia no ale tak u mnie jest wiec zarybianie mało dajje gdy sie tak robi bo wciagu tygodnia takich połowó nie ma nic i do konca roku sie jeździ i wraca o mokrym kiju tylko pozdrawiam

[Tomak]

Chciałbym zadac na początek pytanie: Dlaczego PZW ma nazwę taka jaką ma..? Podam prosty przykład: Jesteśmy zrzeszeni w tym (chorym jak dla mnie związku)... Jest on polski, czyli nas wszystkich... i tak kiedyś funkcjonował bo juz od iluś lat tak nie funkcjonuje... Płacimy składki ok... Kiedys mogliśmy łowić na wiekszości łowisk w całej Polsce .. wyłaczajac wody PGR i inne łowiska specjalne , Teraz płacimy tylko za swoje województwo, chociaz jesteśmy w Polskim Związku Wędkarskim którym chyba rządzi zarząd w Warszawie, Podzielili nam nawet rzeki na odcinki (owszem mozemy łowic ale... za dopłatą na kolejny odcinek jezeli jest on juz w innym województwie). Jak skomentować podział rzek ? jak to racjonalnie wytłumaczyć bo wiekszość wedkarzy tego nie potrafi.. Może w takiej sytuacji lepiej zrobic jakieś okręgowe czy wojewódzkie zwiazki wedkarskie które zadbają o łowiska na swoim terenie bez odprowadzania pieniedzy do Warszawy..? Czemu cała wędkarska brać utrzymuje darmozjadów którzy wymyślaja bzdurne przepisy...? Czasem jak coś wymyśla nowego w regulaminie to człowiek sie zastanawia.. Czy ten co to wymyślił miał kiedys wedkę w reku...??? Czy został tam wepchniety na stołek po kolesiowsku... (a wcześniej był np specjalistą od gaśnic) bez obrazy dla specjalistów od gaśnic, taki przykład

[Jarosław]

Jesteśmy zrzeszeni w tym (chorym jak dla mnie związku)... Jest on polski, czyli nas wszystkich... i tak kiedyś funkcjonował bo juz od iluś lat tak nie funkcjonuje...

Hasła nad wyraz PRL-owskie "ale to już było i nie wróci więcej", teraz trzeba płacić za wszystko, socjal i darmocha się skończyły. Jak "jest nasz" to rządźmy i dzielmy sami bo takie prawo mamy właśnie teraz a nie w tamtych czasach. A może Kolega był przez ostatnie lata gdzieś w odosobnieniu jak system się zmieniał

[Gość greg37]

W jednym Tomakma rację:

nie ma najmniejszej potrzeby utrzymywać darmozjadów z centrali. Co oni takiego robią dla wędkarzy? Nawet nie potrafią mi zapewnić łowienia w innych okręgach. Najlepiej by było, gdyby okregi się oderwały od tej bandy pseudodziałaczy i całe składki przeznaczały tylko na swoje wody i działalnośc. Dowodem na to, że leśne dziadki z centrali są nikomu niepotrzebni, są porozumienia między okręgami zawierane bez pośrednictwa darmozjadów.

[Jarosław]

greg37, Przeczytaj ten wątek, może się przydać

http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2762

Tylko dwie strony ale jak wyraziste, przynajmniej poznasz moje zdanie.

A może tam coś dopiszesz i wrócimy do tematu

Jak nie teraz to za trzy lata się przyda, bo miedzy kadencjami to tylko takie mielenie plew

[tomek1]

Może w takiej sytuacji lepiej zrobic jakieś okręgowe czy wojewódzkie zwiazki wedkarskie które zadbają o łowiska na swoim terenie bez odprowadzania pieniedzy do Warszawy..? Czemu cała wędkarska brać utrzymuje darmozjadów którzy wymyślaja bzdurne przepisy...?

Oczywiście, że lepiej. Sprawa jest bardzo prosta. Znajdź 15 kolegów z którymi założysz Stowarzyszenie , zarejestrujesz je w KRS, uchwalicie statut, zbierzecie składki, wydzierżawicie wodę itd, itp. A potem już tylko zarybiać i patrzeć czy równo rośnie

[Jarosław]

Sprawa jest bardzo prosta. Znajdź 15 kolegów z którymi założysz Stowarzyszenie , zarejestrujesz je w KRS, uchwalicie statut, zbierzecie składki, wydzierżawicie wodę

I tu jest problem, lepiej żeby "ONI" to zrobili

[Damian21]

Oczywiście, że lepiej. Sprawa jest bardzo prosta. Znajdź 15 kolegów z którymi założysz Stowarzyszenie , zarejestrujesz je w KRS, uchwalicie statut, zbierzecie składki, wydzierżawicie wodę itd, itp. A potem już tylko zarybiać i patrzeć czy równo rośnie

ależ istnieją takie ustrojstwa, nie stricte komercyjne(gdzie tzreba płacić za godzinę wędkowania, przymusowo zabierać ryby lub też nie) czesto koła PZW, które gospodarują pewne akweny i pobierają odrębne opłaty roczne za te lowiska.

u mnie w srednim miescie jakim jest Jaworzno, jest sporo tego:

Koło PZW nr 94 Jeleń: lowisko "grajdołek" 1 ladny staw

Koło PZW nr ?? Byczyna(hyba to juz pod chrzanów zaliczają): lowisko "groble" 3 stawy

Koło PZW nr 106 przy OSP Dąbrowa Narodowa: 1 spory akwen + 3 średnie dalej w lesie

OWR "Tarka" pod patronatem ZZG w Polsce ZGE Sobieski Jaworzno III: 4 stawy

tylko glownie rządzone przez "dziadków" wiec spiningowac mozna moze w polowie przypadków. drobne zmiany regulaminu. moze troche drogie, ale jest to niezła alternatywa dla "opłat" okręgu Katowice.

[Gość greg37]

Oczywiście, że lepiej. Sprawa jest bardzo prosta. Znajdź 15 kolegów z którymi założysz Stowarzyszenie , zarejestrujesz je w KRS, uchwalicie statut, zbierzecie składki, wydzierżawicie wodę itd, itp. A potem już tylko zarybiać i patrzeć czy równo rośnie

Sprawa nie jest bardzo prosta z kilku powodów. Nie wszędzie jest co wydzierżawić, nie zawsze znajdziesz chętnych. Poza tym je bym raczej się na to nie pisał, bo nie lubię być przyspawany do jednego łowiska. Raz idę na pstrąga, raz na spina, raz na suma itd., a to wymaga różnych akwenów, co jest raczej poza zasięgiem lokalnego stowarzyszenia.

Wracając do tematu, czyli o regulaminie, to jest jedna pilna sprawa, od lat olewana przez darmozjadów z centrali: zmiana wymiarów ochronnych (+ wprowadzenie górnego) oraz dziennych limitów połowów.

[kocur]

...zmiana wymiarów ochronnych (+ wprowadzenie górnego)...

Tu jestem jak najbardziej za ale wcześniej były już pisane listy otwarte sygnowane nazwiskami znanych wędkarzy - sportowców, aktorów a organizowane przez różne portale i gazety wędkarskie i wynik jest:

od lat olewana przez darmozjadów z centrali

i dalej

...dziennych limitów połowów...

Tutaj też jestem jak najbardziej za, tak jak za wprowadzeniem zakazu zarybiania naszych wód obcymi gatunkami jakimi są np: amur i karp. W związku z konfliktem interesów oraz kurczowym trzymaniem się stołków i strachem przed podejmowaniem niepopularnych decyzji odpowiedź leśnych dziadków będzie:

od lat olewana przez darmozjadów z centrali

[Jarosław]

Kocurku, ja też byłem leśnym dziadkiem ale z przymusu, bo chętnych do pyszczenia było a do wzięcia w swoje łapy nul. Dlatego dalej jestem leśnym dziadkiem ale po drugiej stronie szlabanu. I teraz obserwuje co dobrego dla wędkarstwa, dla związku i dla koła zrobią ci rozparzeńcy, mogę powiedzieć z perspektywy pół roku ze g...o w dodatku wielkie, zza którego ich nie widać. Ale cieszę się z tego, bo im gorzej tym lepiej i teraz to oni będą cienko pierdzieć jak się wszystko rozpieprzy i będą musieli albo kłusować albo płacić za dniówkę 20-30 zł. Mnie stać w roku na 6000 takich dniówek a oni niech liżą łapę albo patrzą przez szybę na komercję . Pozostają jeszcze propliki i Fishing Simulator 2. Chyba Tomik o nich pomyślał

[kocur]

Jarku, Ciebie odstawiam na osobną półkę bo zbyt logicznie prawisz

A użyty zwrot Leśne dziadki dotyczył tych co idą do koryta a nie działać dla dobra nas wędkarzy itd...

[tomek1]

Sprawa nie jest bardzo prosta z kilku powodów. Nie wszędzie jest co wydzierżawić, nie zawsze znajdziesz chętnych. Poza tym je bym raczej się na to nie pisał, bo nie lubię być przyspawany do jednego łowiska. Raz idę na pstrąga, raz na spina, raz na suma itd., a to wymaga różnych akwenów, co jest raczej poza zasięgiem lokalnego stowarzyszenia.

Ta "prosta sprawa" to taka ironia. Oczywiście, że to nie jest proste. To nawet bardzo trudne. Ale ta wypowiedź miała skłonić naszego kolegę do refleksji, co ja robię żeby było inaczej? Jak mogłaby wyglądać alternatywa? Czy jestem gotów do realnego (nie internetowego) zaangażowania swojego czasu i środków do stworzenia czegoś wartościowego?

[Tomak]

Sprawa inna... chodzi o gatunkową ochronne ryb i wymiary ochronne... Nie znam wszystkich łowisk w naszym kraju ale znam łowiska w mojej okolicy i to dośc gruntownie... Temat dotyczy żywej przynety - rybki. Jak wiadomo regulamin nasz dopuszcza metode połowu "na zywca" no i własnie...żeby łowic na zywca rybka musi mieć wymiar ochronny co jest zrozumiałe... Jadę na ryby, mysle o połowie sandacza, szczupaka, okonia własnie "na żywca" i teraz.. żywca łowie nawet bez zanecania to akurat tutaj proste lecz , biorą tylko wzdregi (juz chyba skarłowaciałe) wszystkie w wielkosci około 8 cm i mniejsze lub słonecznice czy rózanki (pod ochroną są) wzdregi wymiarowej nie da rady złowić, po prostu jest jej znikoma iloś (tej wymiarowej), złowienie płotki takiej 8-10 cm graniczy z cudem, jak wiemy płoc juz nie ma wymiaru... Mam takie pytanie... czy koła wędkarskie panuja nad sytuacja w wodach których są opiekunem czy zatrudniaja jakis np ichtiologów zeby badali stan rybostanu ?? w danych wodach okręgu, wszak płacimy za swój okreg wedkarski .. Wzdręga, potwornie rozmnożona skarłowaciała juz z tego co widzę... ma wymiar ochronny, Słonecznica której jest w brud, nie mozemy jej uzyc na zywca, jest pod ochrona tak jak rózanka... Płoć ..której tu coraz mniej, nie ma wymiaru możemy na nia łowic ale nie mozemy jej złowić. Pytam się .. po jaką cholere wymiar dla wzdręgi?? Po jaką cholerę ochrona słonecznicy i różanki?? Może przywrócmy wymiar dla płoci i znieśmy dla wzdręgi.. Kiedyś łowiłem piekne okonie na słonecznice i różanki... a teraz na co mam je łowic, na wymiarową wzdręge. Mówie tu o wodach stojacych, na Odrze złowie sobię ukleje.. Zastanawiam sie teraz kiedy ukleja bedzie pod ochroną to wtedy nie złowie sobie żywca na Odrze. Dlaczego same ograniczenia i to tak bezsensowne i majace sie nijak do rzeczywistości ?? Przeciez ktos to wymysla i wprowadza... Pewnie nie majacy pojecia o stanie rzeczywistym wód w poszczególnych okregach.. czekam na głosy krytyki lub poparcia.. Pozdrawiam normalnych wedkarzy... Jeszcze napisze )

[Tomak]

Hasła nad wyraz PRL-owskie "ale to już było i nie wróci więcej", teraz trzeba płacić za wszystko, socjal i darmocha się skończyły. [/quote ]

Jaki socjal i jaka darmocha ?? Nie opłacasz składek w PZW ? Ja opłacam i o jakiej darmosze mówisz?? chyba mogę wymagać niektórych rzeczy.. Czy mimo to ze płacimy ktoś sie nas zapytał czy moze wrowadzić jakieś zmiany w podziale "zysków chyba o to sie tu rozchodzi" Czy ktos zaproponował, ze w zwiazku ze zmianami obnizymy cenę opłaty bo to nie z Twojej czy mojej winy sie działo ?? Dlaczego włodarze we Warszawie rozp***ą pieniadze ze wszystkich okregów w Polsce jeżdżąc sobie na jakieś wedkarskie mistrzostwa europy czy świata (tzw KADRA) Kupuja sprzet i dodatki w postaci np najdrozszych zanet za nasze pieniadze ?? Oprócz tego doskonale sie tam bawia.. Czy chcesz za to płacić Ty i ja ? Ja nie chcę..

[Jarosław]

Jaki socjal i jaka darmocha ?? Nie opłacasz składek w PZW ? Ja opłacam i o jakiej darmosze mówisz??

Jeszcze jaka darmocha, 50 gr dziennie za łowienie to jak nazwać. Ja za takie pieniądze nie mam wymagań. Powinno być średnio 5 zł za łowienie a wtedy składka roczna 1825 zł. Wtedy można wymagać. Każde hobby kosztuje. Za darmo można się bawić swoim ......

Dlaczego włodarze we Warszawie rozp***ą pieniadze ze wszystkich okregów w Polsce jeżdżąc sobie na jakieś wedkarskie mistrzostwa europy czy świata (tzw KADRA) Kupuja sprzet i dodatki w postaci np najdrozszych zanet za nasze pieniadze ??

Musisz zmienić Statut ale nie gadaniem a fizycznie się zaangażować, bo to statut mówi, że PZW jest związkiem sportowym. Zobaczmy, co mówi Statut PZW:"...Celem Związku jest organizowanie wędkarstwa, rekreacji, sportu wędkarskiego, "

Zobaczmy jeszcze dalej do tego Statutu, który osoba powinna znać i przestrzegać, skoro wstąpiła do PZW, bo podpisałeś świadomie legitymację i coroczne składki "...uczestniczyć w Walnym Zgromadzeniu Koła,...", oraz "...przestrzegać postanowień Statutu, uchwał i regulaminów władz Związku, w tym Regulaminu amatorskiego połowu ryb, kierować się zasadą koleżeństwa i wzajemnego poszanowania, strzec jedności i dobrego imienia Związku,..."

Oprócz tego doskonale sie tam bawia..

Bywałeś tam, bo ja tak i od podstaw i wiem jaka to harówa i niewdzięczna praca. Do tego stopnia ciężka i niewdzięczna ze nie podołałem dłużej pracować w związku. To nie to samo jak przyjść raz do roku jak do sklepu i łaskawie wykupić znaczki.

I jeszcze jedno po co "odbywać świadomie karę" z przynależności do związku