Jak dziś było na rybach?

[DooLiN]

Dzisiaj zawody na nieznanym łowisku w Błędowie.

Wynik to 2.800kg w tym okolo 0,5kg ploci i reszta jazie (było i około 5-7)

Wszystkie rybki wyjęte na bata 5m bo nie można było wiecej.

Zająłem 1 miejsce w juniorach a tak to ogolnie bym byl 3.

[Lord Konrad I]

DooLiN gratulacje

[DooLiN]

Wielkie dzieki

[hexman]

Dzisiaj następne zawody(podobnie jak Doolin). Miejsce: Kopalniok, stanowisko: bankowe .

Wynik to 4850. Dało mi to 2 miejsce ustępując wyniku tylko jednemu juniorowi z wynikiem 7600. Ale atmosfera miła, kupa zabawy i śmiechu, więc to co na zawodach najlepsze

[dominik poznan]

Dziś jezioro Kierskie zupełna porażka Po pierwsze do godz 12 zawody żaglówek ,pełno palżowiczów ,wczasowiczów, spacerowiczów,hałas ,krzyk bezprzerwy.Chociaż do mojego miejsca jakieś 200m przez łąkę i trzciny i jeszcze ryby nie brały po za płotkami chociaż miałem 3 bardzo ładne brania na feedera jedno urwany hak i dwa spięte .

[ojciec7]

Dziś wyjazd o 3.00 do 12.00 jeżioro Głębokie 10kg ry płoci leczczy (od 30dkg do 1kg) jedna sztuka godna uwagi leszcz 2,85kg 64cm

zdjęcie

[rklaweli1]

gratuluje leszcza,piekna sztuka.

[Tomek1988]

Ładny leszek, graty DooLiN, hexman, Gratuluje zaszczytnych miejsc

[greenlife]

Wieczorem wyskoczyłem na sandacze, jedno miejsce kilka rzutów i 60cm + 50cm.

Położyłem się w trawie i dałem pomachać koledze.... po chwili złapał zaczep, zanim zdążyłem powiedzieć żeby nie szarpał ... trzask i nowy team dragon złamany przy samej rękojeści

[paco*80]

Od soboty od godz.16.00 do dziś do 7.30 z dwoma kolegami "po kiju"na jez.Firlej. Wyniki to trochę płotek,leszczyków, 5 złotych karasi i jeden sandacz... Brania były przed wieczorem i zaraz po wschodzie słońca, w nocy nawet skubnięcia... poza jednym ! Koło godziny 2.00 kolega ma ładne branie na feedera, zacina i po ok. 3 minutowym holu (żyłka główna 0,14) w podbieraku ląduje 52cm sandacz... Zdziwienie było dość spore bo na haczyku jako przynęta były białe robaczki + 2 ziarnka kukurydzy Chyba w tym roku sandaczom pozmieniały się upodobania kulinarne bo na żywca, fileta czy trupka nie było żadnego brania a wędki stały całą noc. Przed samym odjazdem, jak już się powoli składaliśmy, kolega musiał jeszcze gonić wędkę , pewnie jakiś karpik podbił do przynęty, ale zacięcie było puste. Teraz czekamy aż na Wieprzu trochę woda opadnie i na suma pierwszy raz w tym roku!!!!

[pepe17]

Wczorajszy wypadzik na okoliczne odcinki Odry i Regalicy początkowo nie dawał powodów do radości. Jedyne co podnosiło na duchu to kilka brań (niestety pustych) i boleniowe ataki przy powierzchni. Jednak na koniec "wyprawy" Supersobiemu trafiło się niezłe trofeum...

majtasy męskie

Po powrocie do domu postanowiłem, że wieczorkiem ponownie odwiedzę miejscówę, gdzie bolenie dawały o sobie znać. Pojechałem porzucałem i udało się trafić pierwszego w życiu bolka Miał 46cm. Nie jest to nadzwyczajny wynik, ale jak na pierwszy raz bardzo zadowalający Boleń oczywiście wrócił do wody

P.S. Greenlife, wyrazy współczucia z powodu kijka

[Analityk]

Wczoraj jez. Chycina 4 okonki :20 22 , 23 i 28cm oraz ok 15szt bez wymiaru. Brały tylko na perłowego twistera 4,5cm

[maju]

W weekend wybrałem się na nockę na zalew Rejów, ogólnie wypad oceniam pozytywnie Trafił się pierwszy w życiu węgorz i do tego leszcz około 40cm,płotka i okonik

Nocne ognisko

A tutaj rybki

[ Komentarz dodany przez: artech: 06-07-09, 13:34 ]

Zdjęcie nie zgodne z regulaminem

[Krzycho Wędkarz]

Gratuluję pierwszego węgorza, mam nadzieję że też w tym roku trafi mi się ten pierwszy...

Supersobi - graty za gaty

[Spider]

Ja byłem wczoraj na zbiorniku "kozioł" w Janowie Podl.

Byłem tam pierwszy raz. Zbiorniczek od razu mi się spodobał

Złapałem kilka jazgarków i okonków oraz sumika 40 cm to mój pierwszy sumik

zdjęcie niezgodne z regulaminem wklejania zdjęć na forum

admin

[kocur]

Supersobi, gratuluję. Ty to potrafisz połowić

Spider wszystko eleganto, gratulacje że połowiłeś ale sum niewymiarowy więc zdjęcie raczej nie powinno być zamieszczone

[juranty]

Wczoraj na jednym z jezior w pobliżu Olecka węgorz 70 cm i dwa szczupaczki około 50 cm. Brania chimeryczne w związku ze zmianą pogody. Rybki odzyskały wolność.

[Deuuu]

Pepe mam nadzieję że dołączysz do grona zarażonych Boleniozą teraz czekamy na 80-tkę.

[Robal]

Wczoraj od 18 do 21 rzeka Warta spining, ogólnie nic ciekawego prócz tego że pozrywałem ok.25zł...

[lord adam39]

dziś byłem na zalewie wegrowskim..klapa! Liwiec zatruty więc zalew odłączyli od niego. Mało tlenu w zbiorniku więc i słabo ryby biorą. Dziadek obok mnie 2 karpie zerwał , a ja straciłem 1 na gałęziach w wodzie A tak to nie widziałem żeby komuś brało...

[Gość jarek_g]

A ja mam najfajniesza kobiete pod sloncem!! Wczoraj mi nagadala ze nie mam sie poddawac i mam isc na ryby...

Dzis poszedlem z czeresniami i zlowilem mojego zyciowego klenia... Nie ze jakis potwor albo co, poprostu nigdy nie lowilem klenikow a dzis zlowilem klenika 1.5kg! i jestem szczesliwy jak diabli... koledzy wedkarze sluchajcie sie swoich kobiet One zawsze maja racje(bez przesady z tym "zawsze")...

Haha i jeszcze sie opalilem

[dawidinho]

Ja byłem w sobotę na rybkach i złowiłem swojego pierwszego okonia w życiu - 300g i 30cm . Potem miałem branie dużego karpia ale się zerwała żyłka , gdy po godzinie wpatrywania się w spławik nastąpiło branie małego karpika 1,3 kg i tak zakończyła się sobotnia wyprawa na rybki. Wszystkie rybki wzięły na kukurydzę, a w niedzielę nic.

Pozdrawiam Dawid

[bobiniarz]

W sobotę wypad nad starorzecze w Secyminie, o 4:00 melduję się z kolegą nad wodą, miejsca piękne na spławikowe łowienie.

moja miejscówka:

i kolegi:

Niestety rybek jak na lekarstwo jedna płotka 19cm i okonek 15cm.

płotka:

Kolega złowił ukleję i krąpika, ale wymiary też kilkunasto centymetrowe.

O 9:00 podejmójemy decyzję o przeniesieniu się nad pobliski zalew w Grochalach.

Po pół godzinie ukazuje się trochę zalany zalew:

w kilku miejscach utworzyły się nowe połączenia z królową naszych rzek:

Niestety królowała wszendobylska ukleja:

Po trzech godzinach zabawy, zwróciliśmy rybką wolność i wróciliśmy do domu.

Połowy bez okazów ale się nie nudziliśmy i piękna pogoda.

Na koniec panorama zalewu:

[bartek640]

post może trochę spóźniony ale tydzień temu wróciłem z ponad tygodniowego wypadu nad jezioro Głuszyńskie. Okazów może nie było ale razem z bratem połapaliśmy dużo płoci, krąpi , małych leszczy, okoni i trochę szczupaków na spining ale małych największy 45cm większy się jeden wypiął (słabo zahaczony na kopyto) nie wspominam o grubych okropnych uklejkach które łapią wszystko co opada w toni ogólnie było spoko , zastawialiśmy się także na węgorza ale nic nie złapaliśmy, chociaż poprzez naszą nie uwagę (ponieważ łowiliśmy na pomoście i np na kolacje mogliśmy zostawiać wędki na nim) raz coś nam wciągnęło wędkę wędkę wyłowiliśmy ale ryby już nie , sądzę że musiał być to ładny węgorz który pokusił się na rosówkę

oto gdzie łowiliśmy :

wczoraj byłem pospiningować ma pobliskich stawach, coś się małego zahaczyło ale podczas holu wypięło mały szczupak lub sandacz, poza tym nic

[Robal]

Wyskoczyłem o 18 na pobliskie jezioro z myślą o węgorzu, siedziałem do 21.30 jedno branie na czerwonego bodajże lina, bombka od czasu do czasu skakała, na trupka zero, poznałem kilku wędkarzy.