Skocz do zawartości
tokarex pontony

Stawy w Byczeniu


madi

Rekomendowane odpowiedzi

Interesują mnie stawy w Byczeniu. Mało nas Dolnoślązaków, ale być może jest ktoś kto czasem tam bywa i mógłby podzielić się własnymi spostrzeżeniami co do najczęściej poławianych ryb, stosowanych metod, zanęt, przynęt, miejscówek itp.

Nie jest to jeden staw, natomiast ładny kawałek wody w "ratach".

Powiem nieskromnie, że bardzo mnie ciekawi staw nr 1 (wg rejestru 339), pomóżcie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

madi bylem tam miesiac temu i powiem szczerze ze wiecej tam moja noga nie stanie bo i nie ma po co. Ludzi oczywiscie było multum na kazdym stawie obozowiska bo to byl weekend. Nie bylo gdzie kija wepchnac czyli mozna zapomniec o jakis tam rybach, wiec pojechalem na topole. Jutro tez tam jade ze spinnem bo cos szczuply zaczal gryzsc. Lepiej juz pojechac na pilce tak mi sie wydaje. Napisz jakie mialas efekty. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś mnie teraz dobił :???:

Swego czasu wiele osób jeździło na Byczeń, nie wiem właśnie jak teraz sytuacja wygląda.

Ale masz jakieś info na co tam ew. można zrobić zasiadkę - białoryb czy raczej coś z zębami?

W weekendy presja z reguły wszędzie jest konkretna, zwłaszcza na Pilcach, ciekawe jak tam sytuacja wygląda w ciągu tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki synek za opisy, dość skąpe, ale są :wink:

Nie bywałeś tam może? W sumie miejsce nie zbyt oddalone od Topoli czy Pilc.

Jak mi się uda to w tym tygodniu wybiorę się tam na mały rekonesans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co Madi, bywałem tam bardzo czesto ale daaaawno temu , przed powodzią jeszcze.Zawsze jezdzilem z moim wujkiem i tatą na ten staw ktorego teraz juz nie ma ("policyjny") i zawsze rybki tam brały.Teraz jak jade w tamte okolice to wybieram albo ujście na topoli albo Nysę w Paczkowie bo tam zawsze mozna coś połapać.Co do tego Byczenia to jakoś chyba nie za wiele ludków tam jezdzi , sam nie wiem dlaczego , podobnie jak z naszym Radkowem.

ps.bylem przejazdem w dzikowcu wczoraj i widziałem dzieło Twojej Ryjówki hehh , dobre :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem przejazdem w dzikowcu wczoraj i widziałem dzieło Twojej Ryjówki hehh , dobre :mrgreen:

No masz :mrgreen:

Tak jeszcze do sedna Dzikowca, uważaj na ten pieniek po lewej stojąc przodem do lustra wody, masa żmij tam jest :???:

Co do tego Byczenia to jakoś chyba nie za wiele ludków tam jezdzi , sam nie wiem dlaczego , podobnie jak z naszym Radkowem.

No właśnie nie wiem jak teraz, parę lat temu to non toper słyszałam o Byczeniu, nawet teść tam jeździł dość często (już po powodzi).

A z Radkowem to już całkiem niewypał, wędkować można tylko z jednej strony razem z cholernymi plażowiczami, żadnego krzaka gdzie by można skoczyć do ToyToy'a, a za plecami same domki i roztaczający się po okolicy zapach grilla, którego i tak fakt faktem nie czuję :razz:

Jedno co jest pewne w kąpielisku pływają pstrągi, w samym zalewie już nie, bo i dojścia nie mają. Ktoś brzydko mówiąc dał ciała niezabezpieczając strumyka :???:

Co do samego Byczenia mam jeszcze nadzieję, że zgłosi się jakaś dobra dusza, która podzieli się choć odrobiną bezcennych informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego Byczenia mam jeszcze nadzieję, że zgłosi się jakaś dobra dusza, która podzieli się choć odrobiną bezcennych informacji.

madi, w sezonie gdy jeszcze łowiłem 2 szczupaki na spina (ok 50-55cm) okoń 30cm i mnóstwo roślinności - był bardzo niski stan wody (chyba czerwiec i lipiec) i całe zielsko zaraz pod powierzchnią wody. Ja tylko ze spinem tam bywałem, ale już bym racej nie pojechał. miejscowy mów8ił, że jak jeziorko było połączone z rzeką, to była ryba, a teraz nie ma. Jakieś karpie i leszcze oraz płoć tam poławiają okonie takie 20-30 cm, no i nieduży szczupak się trafia, ale raczej na zywca. Nie lepiej na Nysę za boleniem i brzaną?

będę w Paczkowie za tydzień na weekend idziemu porzucać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madi, w sezonie gdy jeszcze łowiłem 2 szczupaki na spina (ok 50-55cm) okoń 30cm i mnóstwo roślinności - był bardzo niski stan wody (chyba czerwiec i lipiec) i całe zielsko zaraz pod powierzchnią wody.

Na wszystkich stawach czy piszesz tu o jakimś konkretnym?

Troszkę niepokojące informacje :???:

Nie lepiej na Nysę za boleniem i brzaną?

No lepiej, lepiej, ino ja mam pewien interes w tym, że tak podpytuję :razz:

będę w Paczkowie za tydzień na weekend idziemu porzucać?

A ja w niedzielę właśnie w Byczeniu, chyba, że te opisy mi wybiją to z głowy.

Zobaczymy.... dam znać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć osobiście nigdy nie łowiłem w Byczeniu, ale słyszałem że dużo tam uklei takiej większej i małej płotki, nie takiej jak na Topoli bywa, podobno też jakiś leszczyk się trafia. Ktoś mi mówił że na płoć skutecznym aromatem zanętowym jest anyż. Przepraszam za dość ogólnikowe wiadomości, ale nie posiadam innych .Pozdrawiam :wink: i połamania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patbaj, no to powodzenia na Nysie kolego :) powiem ci tylko ze na Nysie zaraz za elektrownią Kozielno z poniedziałku na wtorek koleś wyciągnął w nocy sandałka 94 cm.Poza tym woda baaaaardzo niska.Jeśli nic sie nie zmieni w najblizszym czasie to o bialej rybce mozna zapomnieć , bolenia za to pod dostatkiem i ładnie bierze.Pięknie widać takie sztuki po 60-70 cm z wału , jak słonko przyświeci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z tego skoro bolen hałasuje a nie bierze

Eee..... chłopaki coś tam połapali w zeszłym tygodniu , ale fakt faktem bolek jest wybredny niekiedy.Na Paczkowie , na rzece kluczem do sukcesu jest ....... :cool: no właśnie , jak wszędzie - ODPOWIEDNIA PRZYNĘTA .Ta sama zresztą co na Topoli , z tym że tam jest boleni więcej ale mniejsze.MADI przepraszam za mały Off T. w Twoim temacie :wink: .A co do Byczenia to na razie nic sie nie dowiedzialem ciekawego , choć ciągle pytam wśród swoich znajomych , oraz ludków spotkanych nad wodą. :grin: PATBAJ jak wrócisz z Paczkowa daj cynk czy coś brało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MADI przepraszam za mały Off T. w Twoim temacie :wink:

Czuj się rozgrzeszony :mrgreen:

Info dotyczący Byczenia jakoś mnie nie napawają radością, zwłaszcza, że w najbliższą niedzielę (może nawet już w sobotę) jadę tam na zawody :evil:

O siet - wydało się :twisted:

Z tego co się sama dowiedziałam to ponoć jest tam wszelka ryba, nawet dochodząca do pokaźnych rozmiarów. Całkiem możliwe, że kryją się tam "niespodzianki" tak samo jak np. na Pilcach = biorąc pod uwagę nawet rekord Polski karasia.

Co myślicie Panowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MADI przepraszam za mały Off T. w Twoim temacie :wink:

Czuj się rozgrzeszony :mrgreen:

Hehhhhee , dzięki :lol:

Z tego co się sama dowiedziałam to ponoć jest tam wszelka ryba, nawet dochodząca do pokaźnych rozmiarów. Całkiem możliwe, że kryją się tam "niespodzianki" tak samo jak np. na Pilcach = biorąc pod uwagę nawet rekord Polski karasia.

Co myślicie Panowie?

Masz rację Madi , w Byczeniu rybka pływa każda , i pewnie jest jej sporo , i właśnie dlatego naprawdę bardzo zastanawiało mnie to dlaczego tak niewielu wędkarzy tam jeżdzi.No i tak się zastanawiałem i doszedłem do takiego wniosku.

Otóż stawy w Byczeniu sąsiadują ze zbiornikiem Topola , a w niedalekiej odległości jest też Kozielno .Na zbiornikach tych , z białorybu przeważa leszcz , który jak wiadomo nie jest rybą która w łowieniu wymaga szczególnych umiejętności (mam na myśli średnie leszcze).Przeważnie wystarczy koszyczek , zanęta na leszcza i białe robaki , i mamy parę godzin zabawy z leszczami.Bierze prawie zawsze.

Wiadome jest że jadąc na ryby , chcemy coś tam zawsze złapać.Na Topoli leszcza mamy pewnego , więc po co ryzykować pwrót o kiju jadąc gdzieś indziej (tu mam na myśli właśnie np. Pilce i Byczeń , które nie są zbiornikami typowo leszczowymi i trzeba posiadać pewną wiedzę żeby powędkować). Sam czasem (i to właśnie ostatnio) łapię się na tym że mam ochotę zmienić miejscówkę i pojechać wlaśnie do Byczenia zamiast na Topole, lecz z obawy przed porażką wybieram jak zwykle swoją starą sprawdzoną miejscówkę.I wydaje mi się że właśnie w ten sposób myśli spora część wędkarzy którzy wybierają sobie miejscówkę w tamtych okolicach.Na potwierdzenie teorii jeszcze fakt: Otóż atrakcyjność naszych Bartników zmalała w momencie gdy obok powstały dwa , dość spore zbiorniki: Topola i Kozielno.Kiedyś gdy ich jeszcze nie było Byczeń był nr.1 wśród ząbkowickich , wędkarskich miejscówek , a z tego co się dowiedziałem dalej jest , tylko że dla wytrawnych wędkarzy (przeważnie miejscowych) którzy znają to łowisko oraz ryby.Ich na Topoli nie zobaczysz - oni siedzą sobie gdzieś na którymś ze stawów i z odpowiednią przynętą oraz zanętą łapią rybki.

A co do powodzi ,to jestem pewien że wielka woda na pewno nie wypłukała całego rybostanu z Byczenia.Poza tym minęło już 12 lat , spora część gatunków się odrodziła , do tego dochodzą zarybienia , więc rybka jest tam na 100% .

Zostaje Ci więc Madi , rozkminka nad odpowiednią przynętą.Myślę że może wyszpieguj miejscowych na co łapią , oni najlepiej znają wodę :). Ja bym stawiał na pszenicę , pęczak , ryż dmuchany.Stawy są ponoć mocno muliste więc przynęty dość lekkie.

Oczywiście będe trzymał kciuki :) - łam kije Madi :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

synek super, dzięki Ci bardzo dobry człowieku :mrgreen:

Ja bym stawiał na pszenicę , pęczak , ryż dmuchany

Właśnie tak mi zalatuje, że na tych stawach najlepiej próbować na stare dobre przynęty.

Stawy są ponoć mocno muliste więc przynęty dość lekkie

No tego się właśnie obawiałam :???: Trzeba będzie nieźle pokombinować nad prezentacją przynęty.

Oczywiście będe trzymał kciuki :) - łam kije Madi :grin:

"Nie dziękuję" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Odświezenie tematu :grin:

Wczoraj zamiast na Pilcach od samego rana znajomi atakowali Byczeń. Efekt to trzy zebacze, w tym dwa ledwo wymiarowe kilka leszczy w granicach 30-35cm oraz ładny okoń. Ta wiadomośc zmobilizowała mnie do odwiedzenia tego okwenu po długiej przerwie. Na stawie nr 5 (ten przy drodze) pojawiłem sie wraz z moim kompanem (synem) z zamiarem pełnego rozpoznania terenu ok. godz. 17.00. Ku naszemu zdziwieniu woda była przejrzysta jak łza, bez przesady ale na 2 metry spokojnie było widać dno. Nasze zmagania na spin legły w gruzach, nawet podbicia. Nie jestem wprawnym spiningistą, ale taki sam efek albo raczej porażke odniesli pozostali tam obecni. Ludzi nie było dużo, wszyscy nastawieni na drapieżnika, dwóch łowiących na żywca reszta na spin. Łowisko piękne i chyba należy sie zgodzić z kolega synek, że dość trudne. Jak woda będzie bardziej metna chyba tam wrócę. A czy ktoś jeszcze tam jeżdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

Hmm. Na Bartniki za często nie jeżdze ale coś tam wiem. Jako, że często są tam organizowane zawody, coś tam moge powiedziec. Na zawodach łowi się głównie płoć, leszzca,krąpia, okonia - wszystko odpowiedich rozmiarów czyli 10-20cm...

Smutna prawda :( czasami komuś trafi się karpik, czasami karasek. Sam byłem świadkiem jak sąsiad złowił tam karasia ok. 40 cm ( na zawodach). Poza tym mnogo jest uklei i jazgarzy. Czasami trafi się leszczyk. Co do drapaków to głównie niewymiarki, ostatnio złowiłem dwa okazy takie po 15 cm... ;|

No i okoń jest. Całkiem spory ale trzeba trafić na dzień z braniami. Ojciec moj jeszcze przed powodzią złowił na stawie nr5 pieknego 50cm pasiaka...

Szczupaki podobno też duze są. Ale bliższych informacji nie mam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Byczeniu dwa lata temu znajomy złowił na blaszke szczupaka 106cm. Ja powiem szczerze, że nie jeżdzę tam tylko dlatego, że mam tam daleko, a bliżej mam Pilce. Na Byczeniu to samo co na Pilcach, łowisz łowisz łowisz takie po 10-20cm rybki, ale raz na jakiś czas jak coś walnie to porządnego. Powiem tak, bo sporo znajomych tam łowi, warto na sandacza się nastawić. Karp jest bardzo duży ale trzeba nęcić proteiną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.