Skocz do zawartości
tokarex pontony

Testy plecionek. Uwaga na P-Line Spectrex IV 10 lb


Janek12

Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwilą przeczytałem test plecionki P-Line artecha i jako że w tamtym wątku nie mogłem nic dodać założę nowy. Niestety wcześniej na forum nie znalazłem negatywnych opinii na temat tej plecionki i ją kupiłem co bardzo wszystkim odradzam.

artech napisał:

Plecionka bardzo mało odporna na przetarcia. W ciągu 4 miesięcy, niezbyt intensywnego używania raz ją przewinąłem na drugą stronę a teraz wróciłem do PowerPro z zeszłego sezonu. Bardzo szybko straciła zewnętrzną teflonową (?) powłokę razem z kolorem i swoimi właściwościami. Po stracie usztywniającej powłoki ujawnił się mało ścisły splot, plecionka rozwarstwia się w rękach przez co niemożliwe jest jej rozplątanie przy najmniejszym poplątaniu - zostało mi jej z 60 m ze 135 początkowych. Niestety kolejna pomyłka jak dla mnie.

Niestety ja po pierwszym użyciu (tylko raz nią wędkowałem) z chęcią bym ją wyrzucił czego nie czynię ze względu na brak funduszy na inną.

Opiszę sprawę w punktach:

1. Przeczytałem same pozytywne opinie o niej na forum.

2. Kupiłem.

3. Oglądałem i testowałem w domu. Wydała mi się rewelacyjna:

- cienka

- gładka

- wytrzymała przy próbach podnoszenia butelek z wodą w torbie. Uwaga! Nie wiązałem jej aby sprawdzić wytrzymałość. Owijałem ok 10 x rurkę i podobnie robiłem z uchem od torby. Wytrzymywała zadeklarowaną wagę.

- nie sprawdzałem wytrzymałości na węźle.

Zadowolony że pięknie mi weszła na szpulę pojechałem na ryby i tu zaczęły się problemy. Podczas zaciskania węzła zobaczyłem że kawałek wyciągnięty z węzła jest jakby trochę postrzępiony. Ale że mocno zaciskam węzły pomyślałem że to nie ma znaczenia, nie jestem pewien w 100 % że przy innych plecionkach nie było podobnie. Łowiłem parę godzin, około 5 zaczepów. Zdarzyło się że pękła jak cienka nitka przy próbie zaciskania węzła, parę razy pękała na węźle przy jeszcze delikatnym ciągnięciu na zaczepie. Pamiętam tylko jeden raz że musiałem ją okręcić na rękawie aby pękła. Osobiście odradzam.

Przy okazji opiszę jeszcze inne plecionki jakich używałem:

1. Power Pro - mocna, dobra, przegrubiona, jej splot podczas ściągania wywołuje dźwięk jaki słychać przy cięciu piłą.

2. Rapala (używałem 0,10) - bardzo cienka (wrażenie jakby była przecieniona), gładka, niestety przy tej średnicy była za słaba dla mnie, grubszych nie sprawdzałem - może warto.

3. Berkley - strasznie przegrubiony co w moich oczach chwilowo go dyskwalifikuje.

4. Dragon (chyba Techno lub Technium, kolor szary...) - nawet nie była zła, nie wydawała się przegrubiona, gładka, po sezonie się postrzępiła ale oby tyle wytrzymywała każda inna (mocna eksploatacja), nie rozwarstwiła się, w miarę mocna.

Koledzy używali Dragona Invisible - nie polecam, ryby widzą ją na kilometr i się jej boją, znacząco obniża ilość brań.

Co teraz zrobię:

1. Wiem że głupotą będzie ale ze względu na chwilowe problemy finansowe jeszcze chyba kilka razy użyje tej P-Line jednakże wypróbowując inne węzły.

2. Jak tylko będę mógł to kupię inną. Zastanawiam się nad zaryzykowaniem i kupieniem Daiwy Infinity choć to ponoć plecionka karpiowa a nie spinningowa. Może kupię drugi raz Dragona Techno (nie jestem pewny nazwy). Power Pro jest dla mnie za bardzo przegrubiona co jeszcze bym przeżył ale efekt piły na tyle ją dyskwalifikuje że jeszcze do niej nie wrócę.

Może ktoś jeszcze coś podpowie, ostrzeże przed jakąś?

Dodano (na wszelki wypadek):

Jest to nowy wątek ze względu na odniesienie się w nim do konkretnego testu, produktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Muszę przyznać że pomimo wad, które wymieniłem w swoim teście, wyraźnego spadku wytrzymałości plecionki nie stwierdziłem. Myślę, że w Twoim przypadku problemem jest zły węzeł. spróbuj węzła Uni

a8d6d52390ef221dm.jpg

Stosuję go do wszystkich plecionek i jeszcze mnie nie zawiódł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj węzła Uni
Wielkie dzięki za tę informację, tak zrobię. Do tej tej pory używałem Palomara choć trochę innego niż na skanie który umieściłeś. Przeplatałem raz pętelkę przez oczko, dwa oploty wokół plecionki a nie jeden (przy jednym plecionka np. Rapali 0,10 potrafiła się nie klinować i była przeciągana przez węzeł).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej tej pory używałem Palomara choć trochę innego niż na skanie który umieściłeś. Przeplatałem raz pętelkę przez oczko, dwa oploty wokół plecionki

W mojej ocenie jest to najmocniejszy węzeł do plecionki i żyłki - jeżeli gdzieś miało mi coś pęknąć, to raczej liniowo, a nie na tym węźle. Wiążąc następnym razem palomara zaciągaj go tylko za ten koniec linki, który się potem obcina, za linkę główną łap dopiero na samym końcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem podobny problem z plecionką PowerPro Fluo 0,15mm - myślę ,że po prostu była stara ,zleżała i straciła swoje właściwości.Istnieje jeszcze inna alternatywa - jest to jednak "produkcja masowa" i jakiś bubel zawsze może się trafić :evil: .Wiadomo szkoda kaski i niepotrzebny stres.Co do węzłów to stosuję jeden jak i drugi ,subiektywnie oceniając - różnic nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SPIDERWIRE
Słyszałem o niej dobre opinie od sprzedawców ale nie wiem dlaczego jeszcze nie kupiłem, może nazwa - firma nie budzi mojego zaufania, mała popularność... Może warto będzie spróbować choć tych prób zaczynam mieć pomału dosyć.
W mojej ocenie jest to najmocniejszy węzeł do plecionki i żyłki - jeżeli gdzieś miało mi coś pęknąć, to raczej liniowo, a nie na tym węźle.
Też nie miałem z Palomarem wcześniej problemów ale może z P-Line inny sobie lepiej poradzi choć nie jestem o tym przekonany...
Wiążąc następnym razem palomara zaciągaj go tylko za ten koniec linki, który się potem obcina, za linkę główną łap dopiero na samym końcu.
Może to być cenna rada, dzięki. Na tej (zdyskwalifikowanej) plecionce Palomara już sobie odpuszczę, przetestuję inne i plecionkę albo wyrzucę albo dam żonie żeby używała jako nici, może chociaż do tego się przyda.
miałem podobny problem z plecionką PowerPro Fluo 0,15mm - myślę ,że po prostu była stara ,zleżała i straciła swoje właściwości
Osobiście w zleżenie nie wierzę. Miałem żyłki i plecionki, które używałem wiele sezonów, nie były intensywnie używane i właściwości ich się zbytnio nie zmieniały. Według mnie albo wina producenta co bardzo źle o nim świadczy i trzeba go omijać albo podróby. Niestety Power Pro jest od dawna podrabiane. Kiedyś było o tym głośno jak ktoś odkrył że opakowania w Polsce plecionki Power Pro są różne od tych, które produkuje producent oryginałów. Nawet na stronie producenta pojawił się opis jak rozróżnić oryginał od podróbki. Jak zacząłem sprawdzać zdjęcia u sprzedawców to prawie żadna firma nie miała oryginałów. Podróbek nikt nie ściga więc nie trudno się domyślić jak łatwo je kupić.

A co do P-Line to wydaje się że winny jest jej splot. Jak pisał artech dosyć szybko zaczyna się rozwarstwiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem podobny problem z plecionką Stren. Wydawało mi się że jest słaba jak nitka. Okazało się jednak, że winny był zły węzeł. Na żyłce sprawdzał się doskonale z plecionką PowerPro także, natomiast do Strena okazał się kiepski ponieważ ten był cieńszy i bardziej śliski. Po szarpnięciu węzeł po prostu się rozwiązywał :shock::shock: Nie uwierzyłbym gdybym nie widział tego na własne oczy. Po zastosowaniu węzła Uni problem zniknął i przestałem kląć na słabą plecionkę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym przypadku nie chodzi o rozwiązywanie się a o pękanie plecionki.
rozumiem że widziałeś jak plecionka pęka ? Przy zaczepie też wydawało mi się że plecionka pękała, dopiero robiąc próby na powierzchni zauważyłem że plecionka po prostu się powoli przesuwa i węzeł puszcza :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zaczepie też wydawało mi się że plecionka pękała, dopiero robiąc próby na powierzchni zauważyłem że plecionka po prostu się powoli przesuwa i węzeł puszcza :roll:
P-Line raz pękła przy jeszcze średniej sile zaciskania węzła. Po za tym zawsze mocno zaciskam węzeł i wiem o czym piszesz. Tak miałem wcześniej z Rapalą o czym pisałem wyżej, dlatego zmodyfikowałem trochę Palomara dodając jeden oplot więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nazwa - firma nie budzi mojego zaufania, mała popularność...

Może mało popularna w masowym handlu,bo jest dość droga.Produkcja USA.110m-130m kosztuje ok.80zł,ale jest pewna.Dodam tylko,że przy 0.17 podczas siłowego uwalniania z zaczepu urwał się krętlik nie ta linka.Ps.przeważnie do tego nie dochodzi,ponieważ w trudnych warunkach stosuję kółka łącznikowe odpowiedniej wytrzymałości przed kotwiczkami,albo specjalne łączniki.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0.17 podczas siłowego uwalniania z zaczepu urwał się krętlik
Średnica deklarowana czy zmierzona? Jaka jest jej średnica zmierzona?
a po czym poznac czy moja PP jest podrobiona czy nie ?
Dobre pytanie, też chciałbym wiedzieć :) Kiedyś było wiadomo jaka jest różnica w opakowaniu a teraz ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem drugi raz z P-Line na rybach, niestety to był błąd. Przetestowałem węzeł UNI. Wydaje się być ciekawy, minusem jest jego dłuższe wiązanie niż Palomara, niestety ta plecionka nie spisywała się z nim lepiej. Miałem około piętnastu mocnych zaczepów, przy każdym z nich plecionka łatwo się rwała, szkoda mi jednego wobka, którego pokusiło mnie założyć. Dodatkowo raz zauważyłem po rzucie lekkie splątanie (dwie pętelki na przeciwko siebie z małym supełkiem między nimi). Supełek nie dał się rozwiązać, nie było widać poszczególnych splotów co wynikało ze splotu - miękkości plecionki. Jak splątanie starałem się rozciągnąć to już przy małej sile plecionka pękła.

To jest definitywny koniec mojej przygody z tą plecionką - firmą, podczas łowienia bałem się żeby coś większego nie wzięło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołoże swoje trzy grosze do tematu - 10lb nie używałem, ale mam 13lb i 20lb, skusiłem się też na żyłke, Extrusion 0,23mm. Plecionkom nie mam nic do zarzucenia - trzymają paramtry, używam ich od wiosny - żółtej i zielonej. 13lb trochę spuchła, 20lb trzyma się świetnie - tu podzielam zdanie Artecha. Zauważyłem, że 20lb ma jakby nieco inny splot, gęściejszy. Te co mam, to może nie jest to rewelacja, ale nie jest też gorsza od innych renomowanych plecionek których używałem. Natomiast bardzo miło zaskoczyła mnie ich żyłka - bardzo mocna i odporna na przetarcia, mało rozciągliwa - trzeba tylko pamiętać o przewiązywaniu co jakiś czas - po zaczepach i większej rybie. Używałem jej na pstrągach, do jiga i sprawdzała się świetnie - spokojnie prostuję nią haki. Moje wnioski po jednym sezonie - plecionka OK, ale bez rewelacji, żyłka super, niestety dosyć droga - ale mimo wszystko odkrycie tego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
czy podczas zaczepu istnieje mozliwosc ze jej nie urwie na węźle UNI i bede musiał uciąć
Plecionka nie zawsze pęka na węźle, nigdy jej się nie ucina (małym wyjątkiem może być branie ryby potwora ale ja też wtedy tego nie robię). Należy ją okręcić wokół jakiegoś patyka (NIGDY ręki!!!) a wtedy zawsze można zerwać, chyba że się ma problemy ze zdrowiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

A możecie mi napisać jakie są przeciwwskazania odnośnie używania plecionki?Kiedy nie należy jej używać i co przemawia na jej korzyść w porównaniu z żyłką prócz wytrzymałości?

Nigdy żadnej nie używałem i w tym sezonie chcę przetestować jej zastosowanie przy spinningu na okonie i szczupaki.

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

A możecie mi napisać jakie są przeciwwskazania odnośnie używania plecionki?Kiedy nie należy jej używać i co przemawia na jej korzyść w porównaniu z żyłką prócz wytrzymałości?

Nigdy żadnej nie używałem i w tym sezonie chcę przetestować jej zastosowanie przy spinningu na okonie i szczupaki.

Dzięki.

Żyłka jest rozciągliwa i bardziej zalecana od plecionki np. gdy nastawiamy się na duże sztuki, bo amortyzuje nagłe zwroty ryby, które na plecionce (i twardym kiju) mogły by spowodować spięcie się walecznej sztuki.

Z kolei plecionka zapewnia stały kontakt z przynętą i najlepsze możliwości kontroli jej pracy.

Tyle z perspektywy cięższego łowienia, dalej niech wypowiedzą się eksperci :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie są przeciwwskazania odnośnie używania plecionki?
Przeciwwskazania:

- ujemne temperatury,

- mniejsza ilość brań,

- przy sztywnym kiju lub o szczytowej akcji brak amortyzacji czyli rozrywa się rybom pyski.

co przemawia na jej korzyść w porównaniu z żyłką
Korzyści:

- nie sprężynuje (wyplatanie samoistne żyłki ze szpuli kołowrotka) przy większych średnicach,

- lepiej czuć brania,

- można precyzyjniej prowadzić przynętę,

- łatwiej zaciąć sandacza,

- większa moc czyli mniej straconych przynęt.

chcę przetestować jej zastosowanie przy spinningu na okonie
Okonie mają bardzo słabe pyski, musiałbyś mieć miękki kij o akcji C w ostateczności B. Przypon i tak musiał by być z żyłki ze względu na ostrożność tych ryb.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.