Skocz do zawartości
tokarex pontony

Rzeczne karpie


desperado

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 80
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

Witam

opowiem Wam jak rzeczne karpie sprawiają się na moim terenie.Czyli Włocławek Wisła przed zaporą duży teren i dość głęboki .Kilka razy sprawdzany echosondą przedział od 3 do 12 metrów.Najczęściej połapuję z łódki gdyż dojście z brzegu jest fatalne ale kilka miejsc jest gdzie można zasiąść po ciężkiej przeprawie przez krzaczory :) Najczęściej trafia się bąk vel karaś i karpie takie niewielkie 1,5-5 kg,płotka i okonie .Wiosna zeszłego roku porażka kilka bąków i płoteczek ,lato również cisza i nastała jesień i pokazały się karpie :) Jak karpie to na miejscówkach z brzegu nie bylo jak kija wstawić więc kumpel z łódką i hej na połowy .Standardowo na haczyk kukurydza bo kulek to u nas karpie nie znają :) i jedziemy .Wyprawy od 14-19 czyli na łowisku jakieś 4 godzinki i wyniki po 4 karpie na głowę (3 kg sztuka) czyli fajna zabawa i fajny wynik.Czas szaleństwa karpi od połowy września o połowy października.Na miejscówce z brzegu wędkarze dawali w niektóre dni po kilkanaście karpi wyjąć, wiadomo bywały też słabsze dni :) A my na łódce ziąb jak cholera , przy wspomaganiu :) też fajnie się pobawiliśmy .Miejsce gdzie łowiliśmy głębokość 8m ,metoda drgająca szczytówka ,ja żyłka 0,30 kumpel plecionka , na haku kukurydza , zanęta Traper karpiowa dodatkowo testowałem pelet .Lecz 12 .10 ostatnie łowy i od tego dnia jakby ktoś karpie wygnał na koniec świata .Cisza i w ten sposób zakończyliśmy połowy 2009 .W tym roku również wiosną zamierzam posiedzieć nad wodą i poszukać karpi.Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witajcie.

Zaobserowałem na tej główce spławy, parwdopodobnie karpi.

Wybrałem się ponęcić kukurydzą i odrazu połowić.

Jest tam do 2M. Gdzie byście proponowali ponęcić kukurydzą w większej ilości? Boje się o skwaszenie łowiska jeżeli to nie karpie a tego bym nie chciał, gdyż wybrałem tą główkę jako "moją".

snc00426800x600.th.jpg

Gwiazdkami miejsca gdzie zarzucałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli widzę spławy na rzece to najczęściej są to leszcze.Kukurydza to tylko podpucha musisz podać coś grubego co nie wrąbie leszcz lub płoć szukaj na tej główce dołka tam spływa prawie cała zanęta i łów w nim lub tuż obok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
  • 2 years later...

Witam! Temacik troszkę stary, ale pomimo tego postanowiłem tu napisac. Chciałbym zapytac kolegę Mańka, czy w dalszym ciąg nastawia się na karpie z Odry i jeśli tak z jakimi efektami.Ja od poprzedniego sezonu próbuje swoich sił z Karpiami i Amurami na rzece Bug lecz z marnymi efektami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysiu wedkarz, Witam

Od dwóch sezonów mam przerwę , przerwa wymuszona złym stanem zdrowia :sad: musiałem się trochę podleczyć ,bo było już bardzo źle.Nie piszę już że po drodzę na łowisko budowali wał przeciw powodziowy ,i przejechanie przez teren wykopaliskowy [budowy] stwarzał problemy .Przeniósłbym się gdzie indziej ,bo znam miejsca na Rzece ale nie daje rady pokonać takiej odległości ok 15km rowerem z gratami .

Nie wiem czy powinienem pisać moje spostrzeżenia ,ale jak przestałem nęcić na rzece koledzy przestali łowić , :lol: zeszły rok był nędzny jak mi mówili ale ten rok to tragedia.

Wojtek by zaraz powiedział że to wina trolingowców i szarpakowców ,ale ja wiem że ryby jeszcze są ,tylko trzeba je znaleźć .

Karpie z rzeki to bardzo ciężka praca ,jeśli komuś się wydaje że wystarczy do wody wsypać trochę kukurydzy to się grubo myli.

Dzis siedzę sobie w domu i analizuje na podstawie fotek i marnych filmików znad wody co można było poprawić w nęceniu ,jakie błędy ominąć .

Generalnie nie jestem napalony na karpie wystarczą mi leszcze te duże leszcze,karp tylko mnie prześladuje od bardzo wielu lat . :wink: Zresztą ja już sobie w życiu wędkarskim karpi połowiłem . :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieliśmy jeszcze możliwości maniek, wymienić spostrzeżeń na forum więc napomknę co nieco. Prześledziłem Twoje niebylejakie obeznanie w temacie połowu białorybu i zainspirowało mnie to do poszukiwań w rzeczkach mi ościennych Karpia i Amura. Do tej pory zdarzał mie się On jedynie jako przyłów natomiast pasionowałem się połowem Jazia i Klenia. Fakt faktem z pozoru "głupie" hodowlane karpie co parę lat temu uciekły gdzieś z hodowli powinny wydawać się dość łatwą zdobyczą w rzekach o szerokości 3-6m i głębokości do 2m. Nic bardziej mylnego! Po kilku pierwszych miesiącach mojej "zasiadki" dość słabiutkie wyniki dały mi do myślenia. Kilkutygodniowe z przerwami nęcenie kukurydziano-proteinowe nie do końca przyniosło oczekiwane rezultaty na mojej ulubionej rzece. Zacząłem analizować i się zastanawiać. Klenia i Jazia łowiłem jak dawniej lecz czemu nie chciały sie skusić karpiory?

Nadmienię, iż nie trawię żadnych komercyjnych sadzawek a pierdo...ca mam na punkcie wody płynącej i jak najbardziej dzikiej.

Z obserwacji wiedziałem, że są na pewno. Ile i jak duże tego nie wiedziałem. Udało mi się złowić kilka takich naprawdę śmiesznych rozmiarów (1-1,5kg) więc miałem dylemat. Co robię nie tak?

Już dawno porzuciwszy spining potem mocny wiślany grunt zostawiłem sobie furtkę jedynie do DS'a i mojej ulubionej metody czyli delikatnego spławiczka. Wg mojego może i wypaczonego toku myślenia skuteczny wędkarz to ten, który wybierając się na ryby wie konkretnie jaki gatunek będzie łowił i go łowi - prędzej czy później. Unikam owczego pędu czyli bezsensownego biczowania wody w poszukiwaniu drapieżnika na rzecz w moim przypadku antenki od spławika.

Wracając do tematu. Nie wiem czy to bezpośrednio przełożyło sie na rezultaty ale w pierwszej kolejności darowałem sobie używanie jakichkolwiek zanęt sklepowych i szeroko spopularyzowanych przynet. Pisałeś gdzieś o pszenicy jako przyneto-zanęcie. I tym bardziej jak się głębiej zastanowić to tzw. "smak dzieciństwa" prosiaczków. Przeanalizowałem, zastosowałem i o dziwo kurydziano-proteinowy zestaw nie dawał oczekiwanych rezultatów przy kilkutygodniowym stosowaniu natomiast sama tylko "uparowana" pszenica w ilościach umiarkowanych ze względu na brak konkretnej wiedzy o szacunkowej ilości poławianego gatunku zaczęła spisywać się już przy trzecim/ czwartym wypadzie.

Zaczynając od sierpnia do września miałem juz na końcie kilkanaście Karpi i kilka Amurów wszystko w granicach - biorąc pod uwagę presję na takich wodach wydaje mi sie i tak osiągnięciem - w granicach 3kg+. Od września z braku czasu zostały mi tylko weekendy a jak wiadomo ciężko sie łowi przy pięknej piknikowej pogodzie ze względu na zagęszczenie "człowieków" na łonie natury. Dlatego też czekam juz wiosny aby sprawdzić czy jeszcze coś w wodzie zostało może nawet co nieco podrosło. Czekam już wypróbowania na Amury słynnych rodzynek... . :cool:

Po co to piszę. Otóż dzięki takim osobom jak Ty można wiele się dowiedzieć, wiele cennych informacji szybko i w atrakcyjny sposób otrzymać a wiedza jakiej udzielasz skłania nie tyle do myślenia co do wyciągania wniosków. Mało jest ludzi lubiących łowić białą rybe a jeszcze mniej jest takich które potrafią ją skutecznie łowić (zdaje sobie sprawę, iż nazywanie Karpia białą rybą to profanacja ale myśle, że w rzece takiego dzikiego i już prawie dzikiego to jednak ujdzie - to tylko moje zdanie).

Do czego pije. Czy nie zechciałbyś może w postaci jakiego niekoniecznie krótkiego felietonu/artykułu zważywszy na zimowy sezon zachecić młodzików do innego spojrzenia na wędkowanie? Jak czytać rzekę, gdzie szukać ryby etc. Nie chodzi tu bynajmniej o wiedzę książkową lecz o własne doświadczenia. A te są bezcenne... .

Mnie na ten przykład powrót do korzeni mojego wędkarstwa sprawia przeogromną frajdę a dołożywszy do tego dzisiejszą technikę w postaci cienkich i wytrzymałych żyłek oraz mocnych i lekkich wędzisk daje szerokie spektrum odkrywania wędkarstwa na nowo.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.