Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Przylasek Rusiecki


big_tood

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
Bardzo ładna rybka :smile: Gratki.Jeżeli to nie tajemnica,to powiedz czy złowiłeś go na 2,3,9 czy na niepełnej składce?Prosiłbym o odpowiedź.Dzięki

Masz priv

Gratuluję szczupaka, na Krakowskie realia to już rekord.

Dzięki, czysty przypadek... ;)

A tak w temacie, dziś 3 godzinki ze spinem przed pracą, pogoda idealna ale drapieżniki nie chciały za bardzo współpracować. Dwa brania - dwa szczupłe na brzegu, większy 51 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj "rodzinna sjesta w upale na przylasku"... rybki za bardzo nie były skore do współpracy ale... jeden karpik zarybieniowy 40 cm siadł, leszczyk 34 cm, 4 liny plus płocie, leszczyki, wzdręgi i mikrookonek. Na wyciąganego leszczyka przywalił fajny szczupły jednak zęby plus 0,10 niewiele dało się zrobić...

Na spina jeden pistolet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję rybek,w takim upale to całkiem fajny połów.Ja zaliczyłem nocke w sobotę i udało się złowić sandacza 60cm,leszcza 56cm oraz nad ranem na trupka uderzył szczupak 53cm.Ogólnie rybka fajnie brała :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję rybek,w takim upale to całkiem fajny połów.Ja zaliczyłem nocke w sobotę i udało się złowić sandacza 60cm....

Uuu... sandacz !!! Gratki . Podobno rzadkość na przylasku, jeszcze z nim tam nie miałem przyjemności na spina ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety sandacz na przylasku nie należy do częstych gości na haczyku, a złowić go na spina to jak trafić w totka 6.Bardzo długo łowię na tych zbiornikach i jedynie raz udało mi się złowić sandacza na spinning.

Niestety aby trafić sandacza na przylasku trzeba go po prostu wychodzić lub wysiedzieć z trupkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety sandacz na przylasku nie należy do częstych gości na haczyku, a złowić go na spina to jak trafić w totka 6.Bardzo długo łowię na tych zbiornikach i jedynie raz udało mi się złowić sandacza na spinning.

Niestety aby trafić sandacza na przylasku trzeba go po prostu wychodzić lub wysiedzieć z trupkiem.

Tak też słyszałem. Na razie u mnie na spina same szczupłe i dosłownie dwa okonie a raczej okonek wielkości woblera na którego się połakomił i okoń 33 cm. W sumie konkretnie za sandaczem się nie ustawiałem ale pewnie z łódki było by łatwiej lub tak jak mówisz trupek. Z drugiej strony w tamtym roku byłem pierwszy raz na tych zbiornikach i dopiero w tym roku zacząłem na nie częściej jeździć gdyż mam bliżej z obecnego miejsca zamieszaknia.

W tym roku też spotkany "dziadzio" mówił o sandaczu na 12 kg złowionym właśnie na trupka w listopadzie tamtego roku. Może i troszkę przybajerował ale widać było przejęcie w tym co opowiadał, więc myślę że sporo w tym prawdy co mówił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z łódki to samo co i z brzegu, po prostu Przylasek jest tak przebłyszczony że ryby znają już chyba wszystkich producentów wędkarskich :wink:

A tak w ogóle to na Przylasku powinien obowiązywać całkowity zakaz połowu ze sprzętu pływającego jak też zakaz wywożenia zanęty i przynęty, jeśli pozwoliło by się stworzyć rybie ostoje względnego spokoju to Przylasek szybko by powrócił do swoich dawnych lat świetności, gdzie złowienie przyzwoitego drapieżnika nie stanowiło problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z łódki to samo co i z brzegu, po prostu Przylasek jest tak przebłyszczony że ryby znają już chyba wszystkich producentów wędkarskich :wink:

A tak w ogóle to na Przylasku powinien obowiązywać całkowity zakaz połowu ze sprzętu pływającego jak też zakaz wywożenia zanęty i przynęty, jeśli pozwoliło by się stworzyć rybie ostoje względnego spokoju to Przylasek szybko by powrócił do swoich dawnych lat świetności, gdzie złowienie przyzwoitego drapieżnika nie stanowiło problemu.

Hmmm nie wiem jak to wyglądało kiedyś na Przylasku, ale skoro tak piszesz to kolejne łowisku gdzie żałuje, że wcześniej nie jeździłem.

Choć w sumie patrząc na wyniki tegoroczne to nie mogę narzekać. Połowiłem tam i białorybu i szczupaków, a sezon dopiero w połowie.

Mile mnie zaskoczył Przylasek i naprawdę wypada całkiem nieźle w porównaniu do innych dostępnych łowisk PZW.

Reasumując i patrząc na rybki, które mi się udało przechytrzyć tutaj i biorąc pod uwagę to co napisałeś to musiało tu być istne eldorado..... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Witam, niebawem chcę zacząć swoją przygodę z wędkarstwem, a dokładnie ze spinningiem. Na których zbiornikach na Przylasku będzie mi najlepiej pouczyć się zarzucania, prowadzenia przynęty itp.?

Idę dopiero zdawać na kartę i chcę wykupić tylko składkę "niepełną". Wiem, że chyba nie obejmuje ona całego Przylasku.

Przy okazji chcę spytać, czy jeżeli płacę teraz to składka "niepełna" normalna nadal wynosi 130zł? Czy przy niepełnej opłacie będę miał gdzie porzucać i ewentualnie coś złapać(nie zabieram ryb ze sobą)? Chodzi mi o Kraków i najbliższe okolice. Które zbiorniki, rzeki polecacie?

Dzięki i pozdrawiam wędkarzy z Krakowa i okolic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W składce niepełnej masz zbiorniki 1,7,12,13,14. Z tym że trzeba pamiętać, że na nr1 od 15 czerwca do 31 sierpnia nie wolno wędkować w godzinach od 9 do 19.

Ja łowię głównie na tych z pełnej składki więc o tych z niepełnej mało wiem. Myślę, że do nauki spinningowania każdy z tych wymienionych będzie się nadawał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam pourlopowo. :)

Jak tam z drapieżnikiem na przylasku?? Ruszyło się cosik ciekawego?? Jakieś okonie, szczupaki, sandacze??

salto łowisz coś??

Byłem w weekend na 5 godzin piknikowo na spławik trochę brań było i w sumie wynik jako taki:

Lin (31 cm), Karp (35 cm), Karaś złoty (25 cm) oraz około 30 wzdręg (od 13 do 23 cm).

normal_DSCF5076.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem jakoś w sobotę na przylasku. Rybki marnie brały jak na staw nr. 12. Natomiast i tak połapałem kilka ryb ale to łowiectwo nauczyło mnie kilku moich sposobów, dzięki czemu mogę swobodnie jechać nad wodę i zawsze coś złowić. Efektem były 2 karpie, lin, jaź choć mało spotykana ryba chyba na przylasku, do tego jeszcze płoć, i karaś złoty, nieco był dziabnięty, widać było jego narośl na grzbiecie, noi kilka małych wzdręg. Szczupaka wogóle nie było widać nie chciał podgryzać. Natomiast przy krzakach gdzieś się obijał czasem.. Pozdrawiam. Zdjęć nie dodaję ze względu na mój profil facebook gdzie mam konto powiązane ze stronką. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pourlopowo. :)

Jak tam z drapieżnikiem na przylasku?? Ruszyło się cosik ciekawego?? Jakieś okonie, szczupaki, sandacze??

salto łowisz coś??

Byłem w weekend na 5 godzin piknikowo na spławik trochę brań było i w sumie wynik jako taki:

Lin (31 cm), Karp (35 cm), Karaś złoty (25 cm) oraz około 30 wzdręg (od 13 do 23 cm).

Obrazek

Gratulacje za karasia,ostatnie moje wypady na Przylasek na zero, praktycznie poluję wyłącznie za sandaczem na trupka z gruntu, a wiadomo jak z nim jest na Przylasku.

Na spina sam szczupaczy drobiazg i kilka okonków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, niestety dalszy brak brań. Wczoraj posiedziałem od 17 do 24,jedna wędka za karpiem, druga za sandaczem.Po cichu liczyłem że choć będą brania białej ryby bo z sandaczem to wiadomo-trzeba go trafić, na dodatek przeszła jeszcze burza.

Może następnym razem będzie lepiej :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kolego też miałem taki dzień, Jednak lubię czasem kombinować żeby nie siedzieć jak przy studni założyłem jednak jedną kukurydze, podsypałem troszkę zanęty. Haczyk około 10. i rzuciłem jakiś metr od brzegu, niedaleko listków wystających z wody. Efektem 2 karpie i lin. a dookoła wędkarze siedzieli i nawet dotknięcia. Łowiłem na 12. Bo mam zapłaconą podstawę. Natomiast na grunt spróbowałem czerwonego robaka z białym. Siadł karaś złoty, i kilka mniejszych ryb. W sumie to wydaje mi się że ryby zawsze biorą, tylko trzeba czasami popróbować kilku sposobów. Jestem wsunie młody, ale mam kilka swoich sposobów, które się sprawdzają ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.