rak Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Ładny gratulacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Gratulacje dla tych co połowili u mnie wczoraj 2 dzień sypania i ładny karaś poszedł mi w zielsko.. Co ciekawe znalazłem w miejscu straty scyzoryka fajne obcęgi i zaczynam brać parasol na ryby, nie ma bata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konanik Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Robal, ja też bo wczoraj tak zmokłem, że szkoda gadać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ku2yn Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Gratulacje dla tych co połowili u mnie wczoraj 2 dzień sypania i ładny karaś poszedł mi w zielsko.. Co ciekawe znalazłem w miejscu straty scyzoryka fajne obcęgi i zaczynam brać parasol na ryby, nie ma bata. Ja jak wczoraj byłem to co chwile rozkladalem i skladałem swoj parasol. Ale po wczorajszym stwierdzam ze rozkłladam nawet jak jest bezchmurnie, a skladam na samiuśkim końcu, bo nie wesoło jest w ulewę dopiero wyciągać parasol i się męczyć z rozkładaniem. Pogoda jest po prostu nieobliczalna! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luk1234 Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Dzisiaj dosłowie 15 minut na Dziewokliczu, a w zasadzie w rejonach mostu nad Odrą koło niego, bo samo wejście zalane Za 2 rzutem szczupak w granicach 45 - 50cm, po 10 minutach kolejne branie i odgryziony ogon w kopycie zasygnalizował koniec łowienia Przynęt ze sobą nie miałem, w aucie był tylko uzbrojony spining Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 3 godzinki ze spławikiem i znowu w podkarmionym miejscu brały tylko okonki.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafi559 Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Dzisiejszy dzień był najgorszym jaki może być Straciłem blaszkę i przeponę na chwilę ale ją odzyskałem. Był ze mną mój sąsiad ma 18 lat a zachował się jak dzieciak który ma 11 położyłem kij i wszedłem do wody by odzyskać blaszkę a ten zaczął bawić sie spinningiem i machnął i wyleciała górna część do wody. Nawet nie zauważyłem gdzie spadła i po kiju nieźle się wkurzyłem. Bo kij do tanich nie należał i ciągało się na niego duże sumy i szczupaki. Musi odkupić innego wyjścia nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 dobrze, ze przepone odzyskales...no i faktycznie dobry kijaszek, jak sam sie rozlozyl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 Dzisiaj dosłowie 15 minut na Dziewokliczu, a w zasadzie w rejonach mostu nad Odrą koło niego, bo samo wejście zalane Za 2 rzutem szczupak w granicach 45 - 50cm, po 10 minutach kolejne branie i odgryziony ogon w kopycie zasygnalizował koniec łowienia Przynęt ze sobą nie miałem, w aucie był tylko uzbrojony spining No, dzięki, wielkie dzięki, mogłeś się wstrzymać z tym postem Dzisiaj planowałem wypad ze spinningiem na Dziewoklicz, ale jak wracając z pracy zobaczyłem ta pogodę - deszcz non stop i wiatr - to pomyślałem, że lepiej sobie jednak odpuścić. Ryby i tak pewnie są przymulone i nieaktywne, tak jak ja i większość ludzi których dzisiaj spotykałem, coś chyba z ciśnieniem. No więc zaplanowałem spokojny wieczór w domku, może jakiś film albo coś. No ale nieopatrznie zajrzałem na haczyka i przeczytałem powyższego posta.... Chwilę się nerwowo pokręciłem, no i oczywiście założyłem ortalion i pojechałem. Przemokłem, zmarzłem, obejrzałem wielką wodę i złowiłem małego okonka, co przy tych warunkach i tak było nie lada wyczynem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 31 Maja 2010 Share Napisano 31 Maja 2010 zaczął bawić sie spinningiem i machnął i wyleciała górna część do wody miałem to samo ale skład odzyskałem( tak się wbił w dno że wystawał nad powierzchnię) Sorry za OT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.