Skocz do zawartości
tokarex pontony

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Kur...ła ja żem dopiero co wrócił po 6 godz Street fishingu i straszna bryndza jeden 35cm...zabierz mnie że sobą następnym razem.

Jutro lecą na poza Wrocławskie sprawdzone rewiry

Jak ktos ma ochotę zabiorę że soba z maslic,pracz,Leśnica itd po trasie.

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj od rana do teraz " moje rejony" rano pusto zero ludzi , okoliczności przyrody super 😁 , tylko efekty liche , co prawda okonek za okonkiem tylko rozmiar słaby 😢 ilościowo dużo zabawa fajna tylko zostaje niedosyt , próbowałem wszystkiego a gadały tylko z jednym robakiem 😉 jutro inne miejsce

V__E92A.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, BART71 napisał:

..zabierz mnie że sobą następnym razem.

 

To nie efekt miejsca tylko fuksa - ot trafiłem na podnosząca sie ładnie wodę (po popołudniu/wieczorem) w od dawna znanym miejscu i to ruszyło sandałki (chude zresztą jakieś takie - a przynajmniej na jesienne grubasy to one nie wyglądały).

 

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień świętowałem na rybach bo odkąd na wieś się wyprowadziłem to mnie do miasta nie ciągnie ;) 

Pojechałem w moją ukochaną Dolinę Baryczy, za okonkiem se dłubałem. Uwielbiam te jesienne włóczęgi po lasach, tą ciszę, samotność, dzikie zwierzęta bo zawsze na coś wlezę, dzisiaj sarny i jelenie, zimorodki oczywiście i bażanty, tych nie lubię bo kiedyś pierdyknę na zawał przez któregoś. No i okonie, dziesiątki, może ze dwie setki.

I ciekawostka tych miejsc, te jasne, rzeczne, z piasku łowi się na imitacje rybek, ripperek lub twisterek w kolorze takim jaki im akurat pasuje, dzisiaj perełka z pieprzem i seledyn i denaturacik,  A te z "lasu" łowi się na robale, imitacje larwy ważki lub widelnicy, na różne imitacje pijawki i pająków. Dzisiejszy, największy, dobre 4 dychy, na larwę od Cyprysa pierdyknął. Taka to zabawa ;)

A fotki nie ma bo w zasadzie nigdy nie robię a dziś nawet chciałem go cyknąć z tym robalem w pysku  ale telefon się wyłączył :)

 

Ps. to temat Odry ale w zasadzie całe życie towarzyskie naszych wód w tym wątku się toczy więc tu poszło. Nie kojarzę jakiegoś wątku o wodach ogólnie w okolicy Wrocławia.

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fido.... jest wątek....spining na rzekach Dolnośląskich, wiem bo sam go założyłem ale słabo odwiedzany😉

Ja dzisiaj na Odrze od 10 do 16 czyli sporo czasu i tylko wyjęty jeden okonek 32 cm, i ze 3 puknięcia oraz w gumie obcięty ogon...w sumie bryndza a wędkarzy siedziało po 2 na każdej główce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Darek 1 napisał:

...a wędkarzy siedziało po 2 na każdej główce.

Pogoda taka, że trudno znaleźć zaciszne miejsce - deptali mi wędkarze "po piętach  i po palcach" w miejscach gdize kiedyś trudno było kiedyś spotkać - jak zmieniłem miejsce to mi koleś pontonem wpłynął na klatkę :( - tłumy.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, oldBolo napisał:

Przy okazji - na tym stawie w Topaczu to na jakich zasadach można wędkować? 

Generalnie tak jak napisał maniu - nie można. Jest nawet tablica w kilku miejscach. ...no chyba, że znasz właściciela 😎(ja nie znam).

Zapomniałem dopisać, że zaliczyłem dwa wypady wieczorne. Piątek - woblery. Poniedziałek - gumy na ciężko. Niestety bez rybki.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Fido Angellus napisał:

Panowie, czy da się slipować na Odrę zjazdem do mostu pontonowego od strony ujścia Ślęzy? Nie postawili jakiejś barierki, szlabanu?

Nie wiem czy dobrze rozumiem bo nie kojarzę mostu pontonowego ale jeśli chodzi Ci o to miejsce:

https://www.google.pl/maps/place/51°09'34.0"N+16°56'57.6"E/@51.159432,16.9482331,226m/data=!3m2!1e3!4b1!4m6!3m5!1s0x0:0x0!7e2!8m2!3d51.159432!4d16.9493256

To byłem przy slipie 2 tyg. temu na spacerze i żadnych barierek nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak tam Panowie ? dziś Oławka w okolicach trójkąta i sporo okoni i pistolet zahaczony za brzuch, walczył jak sporo większy przez co miał ten brzuszek mocno pocięty przez kotwiczkę obrotówki... ehhh aż mi się smutno zrobiło, ale popłynął, oby przeżył. Koło mnie rzucał jakiś dziadek, też targał  okonie... 10-15cm i wszystkie do reklamówki z biedronki i do plecaka, słabo, ale co zrobić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Compatriot85.....Piszesz o zachowaniu starych beretów, to co ja pisałem kilka wątków wcześniej. Zadajesz pytanie co robić? Jako wędkarz PZW masz prawo skontrolować go i upomnieć że okoń ma swój wymiar ochronny i na pewno nie jest to 10 cm, w razie co możesz wezwać policję. Musimy trochę sami pilnować "naszych wód", bo nikt tego za nas nie zrobi a tacy pseudo wędkarze przyczyniają się do coraz mniejszego rybostanu.

Pozdrawiam Darek

  • Lubię to 1
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.