Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Lowisko Brzegi 1,3


platinumx

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Ja na początku kwietnia już trafiałem okonie z tarła. Jednocześnie trafiały się już sztuki, które według mnie były wytarte. To nie jest tak, że minie tydzień i będzie po tarle. U mnie na zbiorniku w zeszłym roku okonie tarły się ponad 2 miesiące. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym nieudanym wypadzie na bagry ze spinem, dzisiaj postawiłem na Brzegi nr 3 ze spławiczkiem.

Ostatnio Liny bardzo dobrze współpracowały więc stwierdziłem że nie będę się uganiał za pozarybieniowymi tęczakami tylko siądę za prosiaczkami :D 

Nad wodą byłem dopiero przed 06:00 i posiedziałem do około 10:30.

Przez te kilka godzin wyjąłem kilkanaście linów oraz spiął mi się jeden karpiszon +- 2 kg.

Udało mi się poprawić swój skromny rekord jeśli chodzi o Lina tj z 34 na 35 cm :lol:.

Wiem że są większe bo miałem z takimi kilka razy krótkie starcie ale jak do tej pory nie udało się żadnego wyjąć, chyba poświęcę resztę Maja właśnie prosiaczkom :ph34r:

large.20160517_091220.jpg.e22b619f1d92c9

 

large.20160517_075101.jpg.f3ddaa095714e8

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałem zupełnie gdzie indziej, z samej prawej mniej więcej na wysokości końca cypla, od strony drogi między trójką i jedynką. Gryzły chociaż te tęczaki? czy machałeś za zębatymi? Jakieś wyniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to Cię widziałem. Ty mnie pewnie też w wodzie... po pas albo i lepiej :D 
Coś tam gryzło. Szału nie było ale jednego wyjąłem, drugi spadł plus okoń do tego. Też kończyłem jak wracałeś tylko się ogarniałem na brzegu jak Ty już szedłeś. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe, miałem posiedzieć dłużej ale musiałem wracać coś załatwić a do tego pogoda niepewna co chwilę padało a ja byłem na skuterze... :D 

Jutro ma coś więcej popadać, więc pewnie pojutrze znowu odwiedzę brzegi. Planuję też nockę z soboty na niedzielę z forumowym kolegą kulawazmija tylko że nastawiamy się na węgorza :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, ja często jak jadę w ciągu tygodnia to wybieram Brzegi. Jakoś spławikowo najfajniej mi się tu łowi, tak czy inaczej prawie zawsze jestem na którejś miejscówie wzdłuż drogi między trójką a jedynką, najczęściej w połowie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa  ostatnie wypady na Brzegi z feederem zaowocowały kilkunastoma linami. Co ciekawe praktycznie wszystkie miały od 30 do 32 centymetrów. Nastawiając się na większe trzeba by prawdopodobnie ponęcić wybraną miejscówkę przez kilka dni ziarnem, ale to niestety jest dla mnie niewykonalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Methody jeszcze nie próbowałem, dopiero tydzień temu nabyłem pickerka i jeszcze nie mam całego osprzętu, ale jutro lub po weekendzie z rana spróbuję łowić klasycznie z leciutkim koszyczkiem i długim ok 70cm przyponem. Generalnie na DS jeszcze na brzegach nie łowiłem więc to będą dopiero moje początki i nie nastawiam się zbytnio na jakieś efekty..

PS. Może ktoś inny łowi na Brzegach nr 3 na DS i może coś podpowiedzieć jak się za to tam zabrać, jaki zestaw zastosować itd :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Elast93 napisał:

Methody jeszcze nie próbowałem, dopiero tydzień temu nabyłem pickerka i jeszcze nie mam całego osprzętu, ale jutro lub po weekendzie z rana spróbuję łowić klasycznie z leciutkim koszyczkiem i długim ok 70cm przyponem. Generalnie na DS jeszcze na brzegach nie łowiłem więc to będą dopiero moje początki i nie nastawiam się zbytnio na jakieś efekty..

PS. Może ktoś inny łowi na Brzegach nr 3 na DS i może coś podpowiedzieć jak się za to tam zabrać, jaki zestaw zastosować itd :P 

Łowię na trójce klasycznym koszyczkiem od kilku lat. Stosuję koszyczki 20g i zestaw z podwójną pętlą bez rurki antysplątaniowej, która przy tak zarośniętym łowisku łapie moczarkę za każdym razem. Jeśli chodzi o przynęty to klasycznie: białe, czerwone, kuku i ich kombinacje. Przypony raczej dłuższe, około 50 cm.

Metoda ta się sprawdza ( choć nie tak dobrze jak spławik), jednak wielkość ryb na kolana nie rzuca. Dlatego pomyślałem o method feeeder, pellecie 8mm i kurydzy zakładanych na włos. Mam tylko wątpliwości co do ewentualnej skuteczności pelletu jako przynęty. W akwenie o takiej presji jak Brzegi ryby są już przyzwyczajone do określonych zapachów i smaków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bumtarara napisał:

Na Brzegach nigdy nie łowiłem, ale kilka feederów juz w życiu zajechałem więc mogę coś poradzić. Napisz na co chcesz się nastawiać i jak wygląda łowisko, czy jest głębokie zarośnięte itd.

Napisałem wiadomość na priv :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejny wypad z rana na brzegi nr 3, tym razem z pickerem i spławiczkiem, łowiłem od ok. 04:20 do 08:45.

Nastawiałem się typowo na lina tzn, zanęta traper lin karaś specjał wymieszana z kuku i białymi robaczkami, na haczykach kuku tutti frutti oraz rosówki i białe.

W zanęcone miejsce jednak najpierw weszły mi karpie zamiast linów i wyjąłem ich 5 sztuk w rozmiarze 28-37 cm oraz dwa już fajne zerwałem w tym jeden dosłownie rozerwał mi haczyk :o. Liny pojawiły się dopiero ok 7 rano i wyjąłem ich aż 4 sztuki w rozmiarze 25-31 cm..

Poniżej kilka fotek :

large.20160604_052231.jpg.ad031d98e4271a

large.20160604_050237.jpg.d0e8bcc57518d1

large.20160604_082300.jpg.14cb5e48738528

large.20160604_055817.jpg.94e5d657c38c0a

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj podobnie jak w sobotę odwiedziłem z rana brzegi nr 3 ale tym razem z bratem i kumplem.

Ja zasiadłem z dwoma spławikami a brat i kolega chodzili ze spiningiem.

Na spining kiszka od ok 4:30 do 09:15, zaliczyli ledwie kilka brań i wyjęli parę pistoletów..

Ja ze spławikami miałem podobną zabawę jak dwa dni temu tzn. udało się wyjąć dwa karpie 33 oraz 37 cm, fajnego złotego karasia i kilka linów ale same malutkie max 25 cm.

Czyżby te większe liny już poszły na miejsca tarłowe?

Poniżej kilka fotek :

large.20160605_044904.jpg.e1c7a52583b0f9

large.20160605_051535.jpg.89048757bea3ec

large.20160605_060343.jpg.c2c8434ab390a8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, PogromcaSmokuf napisał:

No ładnie połowiłeś. Czyli to ty tam na cyplu siedziałeś? :D

Niee, ja na cyplu nie siedzę nigdy jedynie ze spiningiem tam chodzę. Jak łowię stacjonarnie to z reguły od strony tej "drogi" między trójką a jedynką lub od strony żwirowni :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Elast93 napisał:

Niee, ja na cyplu nie siedzę nigdy jedynie ze spiningiem tam chodzę. Jak łowię stacjonarnie to z reguły od strony tej "drogi" między trójką a jedynką lub od strony żwirowni :P 

Aaaahaaa :).. ja w zeszłym roku na na końcu cypla coś łowiłem i gryzły właśnie karpiki linki i karasie. Rozmiary koło 30cm, Więc widzę że podrosły przez rok :D. Może znajdę coś czasu żeby posiedzieć za białą za niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U to nic się nie zmieniło, swego czasu coś czytałem że pzw zrobiło tam drogę. Trudno , trzeba będzie podjechać, choć nie wyobrażam sobie abym przyjechał na nockę i zostawił gdzieś na uboczu samochód, pomijam fakt że pewnie ze trzy kursy bym robił aby przenieść wszystkie klamoty.Dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po raz kolejny odwiedziłem brzegi nr 3, tym razem przetestować na niekomercyjnej wodzie podajniki mikado do method feedera...

W sumie nad wodą byłem już około 04:30 a chwilę później dojechał kolega który posiedział do ok 09:00 a ja zostałem do 14:00.

Kolega łowił na dwa spławiki ale ryby z rana tylko delikatnie skubały i przyzerował.

Ja do około 08:00 łowiłem tylko na spławik ale trafiły się jedynie dwa małe ok 25 cm liny.. Później odbezpieczyłem pickera z zestawem do methody i coś się ruszyło, udało się wyjąć lina 30 cm i złotego karasia 22 cm. Miałem też dwie większe ryby na pickerze ale obydwie mi się spięły, jeden to na pewno był około 40-50 cm karp bo tyle co go podciągnąłem do powierzchni to się zawinął i w moczarkę..

Generalnie jak na pierwszy raz z methodą to jestem zadowolony :D 

Poniżej kilka fotek : 

large.20160614_103730.jpg.61f1bde8322757

large.20160614_094853.jpg.6e92ab12f07097

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.