Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Brak znaczków


Smile

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś po raz pierwszy mnie skontrolowano i mam problem. Skarbnik podczas wyrabiania legitymacji nie wkleił mi znaczków i wpisał tylko datę, a wszystkie opłaty uiściłem. Mam dopiero pierwszy rok kartę i nawet nie wiedziałem że tam muszą być jeszcze wklejone jakieś znaczki. Strażnik mnie spisał i mam czekać na wyjaśnienie. Co w takiej sytuacji radzicie robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Udać się do skarbnika który pobierał od Ciebie opłatę.

Jeżeli się pomylił szybko sprawę naprostuje , znajdując Ciebie w kartotece.

Raczej wątpię aby zrobił Ciebie w balona i oszukał na znaczkach, bo to było by kompletnym idiotyzmem z jego strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś po raz pierwszy mnie skontrolowano i mam problem. Skarbnik podczas wyrabiania legitymacji nie wkleił mi znaczków i wpisał tylko datę, a wszystkie opłaty uiściłem. Mam dopiero pierwszy rok kartę i nawet nie wiedziałem że tam muszą być jeszcze wklejone jakieś znaczki. Strażnik mnie spisał i mam czekać na wyjaśnienie. Co w takiej sytuacji radzicie robić?

powinieneś się zwrócić do skarnika, tam gdzie opłatę robiłeś, może dostaniesz stosowne oświadczenie o opłaceniu i omyłce, to powinno wystarczyć do uniknięcia kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewkleił znaczków ?? dziwne ... raczej wątpie w to aby ktoś zapomniał wkleić znaczki .. a masz pieczątke ?? sprawa jest prosta albo nie opłaciłeś karty albo zabrakło znaczków (ale w takim wypadku nie wiem jak to jest robione ... wydaję mi się że się albo czekać albo idzie do głownej siedzi pzw w mieście) ... wrzuć zdjęcie jak możesz to wtedy uwierzę :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem taką sytuację, że posiałem legitymację. Dostałem nową legitymację a skarbnik w miejsce znaczków wpisał: Składki za dany rok opłacone. Pieczątka koła, podpis skarbnika i tyle. Myślę, że tu będzie podobnie no chyba, że i w kartotekę Cię zapomniał wpisać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem nową legitymację a skarbnik w miejsce znaczków wpisał: Składki za dany rok opłacone. Pieczątka koła, podpis skarbnika i tyle.

Myślę że tylko taka sytuacja może wchodzić w grę przy braku znaczków. A może pan skarbnik dorabia sobie :?::roll:

Nie chcę rzucać podejrzeń ale dziwne to jest żeby skarbnik nie posiadał znaczków. W razie ich braku powinieneś dostać od niego kwit o opłacie i w umówionym terminie zgłaszasz się ponownie po ich wklejenie. Te znaczki to druki ścisłego zarachowania więc skarbnicy są (powinni) być z nich rozliczani co do sztuki.

Edit:

Wklej foty radosnej twórczości skarbnika to pewnie wiele się wyjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocur, Kocur źle zrozumiałeś Tomika, chodziło to, że już miał opłaty zrobione, przed zgubieniem karty, jak zgubił - zgłosił się do skarbnika, a ten od ręki wydał mu nową legitymację (5zł) + wpisał do niej informację o uiszczonych opłatach za ten rok, jeżeli by wkleił znowu znaczki, miałby w plecy podczas rozliczania albo musiał by drugi raz skasować Tomika za opłaty. U nas w kole również tak robimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oI0, tomika doskonale zrozumiałem. A zacytowałem jego wypowiedź dlatego żeby odnieść się do postu Smile, który ma zgoła inną sytuację:

...jest tylko wpisany rok i nic więcej nie ma...

Może wcześniejszym postem trochę zagmatwałem :roll:

Smile, moja rada jest taka żeby pan skarbnik wkleił Ci te znaczki. I niech nie tłumaczy się że koniec roku itd. Znaczki mają być. Żadne pieczątki z podpisami itp rzeczy. Zobaczymy co on na to :?::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smile, moja rada jest taka żeby pan skarbnik wkleił Ci te znaczki. I niech nie tłumaczy się że koniec roku itd. Znaczki mają być. Żadne pieczątki z podpisami itp rzeczy. Zobaczymy co on na to

Ciekawe, 15 lat byłem skarbnikiem i do końca września musiałem oddać wszystkie znaczki do Okręgu, które mi zostały. A w Waszym PZW jest inaczej :?::?::?::?:

Jak ktoś chciał po tym terminie wyrobić i opłacić legitymację to musiał w Okręgu, ale miałem w tym okresie tylko dwa takie przypadki.

Bywają przypadki kiedy podczas dyżurów skarbników są jednocześnie "zebrania zarządu", wtedy wszystko może się zdarzyć. Kolega nic nie pisze kiedy wpłacał te opłaty, ale pewnie wszystko nam wyjaśni wtedy będziemy wiedzieć czy na skarbniku mamy psy wieszać czy na kim innym. Na razie kolega niech zgłosi i czeka. To jest poza nim, na szczeblu wyższym. Przecież mandatu nie dostał, ani sprzętu nie zabrali, bo coś by powiedział. Nie wiadomo też czy to była kontrola PSR czy SSR, nic nie wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Jarosław nie wiem jak to jest bo nie mam pojęcia .... napisałem wyżej jak ja to widzę ... więc może korzystając z sytuacji może być nam przedstawił jak to wygląda jesli w kole nie ma znaczków ;) mam nadzieję że to by pomogło innym uzytkownikom w takich przypadkach .. jak wygląda procedura :) czy udajemy się do głównej siedzimy czy przedstawiamy sprawe w kole i danego dnia przychodzimy opłacić i są znaczki :) sam jestem ciekaw jak to wygląda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław, dlatego zacytowałem powyżej post Smile, który ma wpisany tylko rok. Byłeś skarbnikiem więc wiesz jak to się odbywa. Nie neguję ani nie wieszam na nikim psów i daleki jestem od tego. Ale chyba sam przyznasz że wpisanie samego roku jest małym nieporozumieniem. Nawet jeżeli nasz kolega dokonał wpłaty po wrześniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam przyznasz że wpisanie samego roku jest małym nieporozumieniem. Nawet jeżeli nasz kolega dokonał wpłaty po wrześniu.

Na razie mamy same pytania bez odpowiedzi. To jest dyskusja domysłów.

Nie wiemy kto kontrolował, nie wiemy na jakiej i czyjej wodzie, nie wiemy kiedy była wpłata, nie wiemy dlaczego jeśli było wykroczenie nie zabrali sprzętu i nie dali mandatu (bo byłem także strażnikiem) i najważniejsze, dlaczego nie ma znaczków. Sami domysłami nic nie wyjaśnimy, ale sprawa jest ciekawa w sam raz na Komisję Śledczą. A może okazać się banałem. Czy prawdę poznamy, nie wiem, bo prawda jest jak d...a każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fot nie ma co wklejać, jest tylko wpisany rok i nic więcej nie ma. We wtorek idę to wyjaśnić.

a przyszło ci do głowy że może po prostu chcemy to zobaczyć ???Bo na razie historia jest tak barwna ze aż trudna do uwierzenia ( sorki ale to moje zdanie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w tym roku gdy opłacałem kartę brakło znaczków na Kraków. Dostałem rejestr i miałem zgłosić się za tydzień. W międzyczasie byłem na rybach i niezwykle mili panowie z PW wklepili mi 200zł mandatu. To, że byłem w kartotece jako wpisany nic nie dało. PW wlepia 200zł nawet jak zapomnisz dokumentów czy nie masz ich wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

getsome, Możesz się odwołać w ciągu siedmu dni od mandatu , bez problemu jest anulowany jeżeli pokażesz, że opłaty masz zrobione.

Karta wędkarska i Legitymacja to takie same dokumenty jak inne i masz prawo zapomnieć je wziąźć.

PW .. co to za skrót ? ... no tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja Wodna. To było kwietniu jak nie w marcu. Ganiałem za kleniem i mnie drapli. Zapłacone już dawno. Pokazuję tylko problem, że Policja czy mamy opłacone i zapomnieliśmy dokumentów czy nie mamy ich wcale ładuje 200zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi przecież wystawić nie ma możliwości sprawdzenia czy mówisz prawdę czy nie, ale wtedy idziesz z mandatem oraz legitymacja i kartą wedkarską na komisariat i załatwiasz sprawę.

Nie wiem czy się Tobie nie chciało , czy może brak po prostu brak informacji jak to załatwić ale spokojnie byś uniknął płacenia tego mandatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wiedziałem, nic mi nie mówili, że mogę dowieść a nawet powiedzieli, że to nic nie da. Tam jeszcze spięcie miałem pod koniec bo podeszliśmy na miejsce parkingowe do mojego samochodu po dowód osobisty i zażyczyli sobie prawo jazdy którego nie miałem i chcieli mi dołożyć drugie 200zł na co wybuchnąłem smiechem, bo jak można chcieć od kogoś prawo jazdy skoro nie jedzie autem tylko auto stoi na miejscu parkingowym? Nie wchodząc w szczegóły naszej dalszej rozmowy szkoda mi było czasu na dyskusję z nimi, wypisali i poszli w psią mać. Na moją sugestię, że pod zaporą szarpią leszcze zbierające się do tarła powiedzieli, że nie mają tam jak dojechać. A niech se wsadzą te dwie stówy, choć nie wydaje mi się, że mogą anulować mandat. W czasie kontroli nie miałem dokumentów uprawniających do łowienia (miałem kartę ze znaczkami 12 lat wstecz, wkładkę na K-ce i rejestry K-CE i Krak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.