Jak dziś było na rybach - Kwiecień 2011

[maju]

Drodzy haczykowcy chwalcie się swoimi kwietniowymi wyprawami i rybkami.

[Miro1956]

maju, jak juz tak naciskasz to napisze pare slow,bo rzeczywiscie nie robie wpisow na ten temat.

Pierwszy moj wypad byl w zeszlym tygodniu na Mietkow,a ze nic sie nie dzialo zdecydowalem sie przemiescic do Imbramowic,co zaowocowalo kilkunastoma plotkami 18-22 cm.

Wczoraj wypad do Zagorza Sl. 14 ploci podobnych rozmiarow i 1 leszczyk okolo 30 cm

Dzis wypad do Msciwojowa na nocke na karpia.

Dobra wiadomosc dla fanow tej wody to to ze zniesiono licencje

[Umberto]

Dzisiaj pierwszy klenik 23 cm, jutro i w niedzielę poprawka

[DAWID]

Gościłem dzisiaj na swoich wodach świetnego spinningistę i kolegę Matusza, wielu pewnie go kojarzy z strony przewodników wędkarskich. Oprowadziłem go po swoich ciekach pstrągowych, rybki żerowały ładnie, ja spiąłem jedną dużą rybke, Mateusz dwa kabany, brań mieliśmy niezliczone ilości jednak wyciągaliśmy tylko średnie rybki. Łowiliśmy bardzo długi czas, zrobiliśmy wiele kilometrów, pośmialiśmy się, pogadaliśmy na ciekawe tematy wędkarskie, i oczywiście łowiliśmy, łowiliśmy i jeszcze raz łowiliśmy

Obserwowaliśmy również trące się właśnie lipienie, piękny widok

Wypad świetny, wszystkie rybkie oczywiście wróciły do wody.

[Deuuu]

No to dzisiaj można powiedzieć udany, wiosenny wypad. Najpierw mucha na 0, szybka zmiana sprzętu na casta i próba polowania na okonki z Bocznym. Po trafieniu w stadko kilka sztuk okoni, około 20cm wszystkie jakieś takie wybiedzone i do tego mikro sandacz. Wieczorem zaczęły się pojawiać na wodzie "oczka" to znowu zmiana sprzętu, na muchówkę i heja na suchara w rezultacie 2 jazie około 20 i 30cm, do tego masa wszędobylskiej uklei zaciąć te drugie to sztuka, ale za to jak widowiskowo jak atakują muchę.

[maniek]

DAWID, no kolego gratulacje ,widać że wiesz do czego służy wędka .

[slowik]

maniek, gdzie Ty się podziewałeś?

DAWID, Ty wymiatasz jak zawsze

Gratki

[wernicjusz]

Wczorajszy pierwszy tegoroczny Jaź. Na kuku jak widać. Oczywiście spławiczek.

Godzina około południa. Zmierzony 42cm.

Nie ważyłem z prozaicznej przyczyny (stara waga dostała nóg przez zimę muszę kupić nową).

Tradycyjnie jak co roku pierwsza złowiona sensownych rozmiarów rybka ląduje na patelni

[Umberto]

Dzisiaj pierwszy szczupły, 32 cm, do tego dwa okonki małe i klenik. Rybki dalej pływają. Pod wieczór chyba powtórka, ale już ide na kukurydze i białego robaka

[wujas]

do kolegi MIRO1956.witam ,tak się składa że,mieszkam blisko Mściwojowa,dobra wiadomość że nie ma opłat a zła wiadomość że,z rybkami jest podobnie.Raki młócą wszystko co założysz na hak ,takie jest moje zdanie na temat tej wody pozdrr.

[Boltimor]

Dzisiaj z rana uderzyłem na Płonie w Szcecinie. Miałem zamiar połapać kKlenie i Okonie. Niestety przez 3 godziny żadnego puknięcia. Nawet nie zauważyłem żadnego Klenia czy Okonia. Jedynie 3 sztuki szczupaczków uciekły spod nóg. Widocznie jeszce za wcześnie. Nurt jeszcze za mocny .

Pozdrawiam :]

[Avallone]

Od kolegi Zbyszka.

Pojechał na nockę na karpia na Sekwanę i złowił suma ok 14kg.

Jeszcze miesiąc i się zacznie zatem

Pozdrawiam

[faflik]

Ja dzisiaj wróciłem z nocki na Bartnikach (Dolnośląskie) i nawet puknięcia nie było. Na jednym zestawie kukurydza, na drugim kraboburger.

[kasko43]

Tragedia dzisiaj. Byłem od 6:30 do 13:00 na jeziorze Chociwel. Zaraz po przyjeździe rybka chodziła po jeziorze. Złapałem 3 płotki, ogroomną ukleję i okonka. A potem kompletna cisza ani skubnięcia. Zero wiatru, czasem niezauważalnie mżyło, zachmurzenie całkowite.

[shaman1111]

Razem z kolegą, jeszcze przed świtem zajechaliśmy nad jeziorko w Krzekotowie. Zajęliśmy stanowisko na plaży, rozkładanie trwało kupę czasu, ok godziny 6 zestawy wylądowały w wodzie.

Wody strasznie przybyło, staliśmy ponad 15m dalej niż w roku ubiegłym, kiedy to opadnie?? Oby jak najszybciej

Pierwszą rybą sezonu był niezwykle wielki karaś kolegi

Na robaki co jakiś czas wyciągał płotki, leszczyki i karasie a na kulki u mnie cisza. Nagle swinger do kija i stop. Wynik:

leszczak 36cm 0,5kg

kolejne branie i kolejny leszczak

38cm 0,65kg

brań było sporo, lecz nie chciały się zacinać, kuleczki nr 18 okazały się trochę zbyt duże, ale nagle wyjmuję życiówkę

całe 41cm !! 0,70kg

niedługo poźniej padł ostatni leszcz wyprawy

40cm 0,73kg

Brań "do kija i stop" było około 20, lecz tylko 4 udało mi się zaciąć z pozytywnym skutkiem. Karpie jak nie brały tak nie brały, w obecnej porze na cudy nie ma co liczyć, ważne że chociaż coś się działo.

Nastała cisza ok godziny 11stej, leszcze przestały żerować, delikatna mżawka zakłócała nie tylko gładką do tej pory powierzchnie wody, ale także pracę mojej wagi, której ewidentnie wilgoć nie służyła.

Przed 12 kolejne branie z cyklu "do kija". Zacinam i nagleeee Kij mi się gnie, mówię do kompana KARP !! Przez wysoki stan wody hol był niezwykle trudny, ryba szła po trzcinach, lecz opanowałem sytuacje i po ok 5minutach karp znalazł się już na brzegu.

Rozpoczęcie sezonu i już karp, byłem naprawdę szczęśliwy, ręce mi się trzęsły i zrobiło mi się gorąco. Ale karp był mój

72cm

Niestety, nawaliła mi waga i nie wiem ile ważył, ale coś ok 6-7kg

Następny wypad ?? TAK. Już za tydzień

[Gość mikado90]

Ja dzisiaj wybrałem sie nad pobliska glinianke aby wyprobowac nowa matchowke i wynik dosc zadawalajacy ok 30 plotek od 7-22 cm ;p

[DAWID]

Dzisiaj na spinning na Salmo Minnow 6 cm w kolorze pstrąga walnął mi lipeń 45 cm +, oczywiście odhaczyłem w wodzie wiem że są dopiero dzień może po tarle. Ale zauroczyła mnie ta ryba jest piękna, a walka nie przypominała pstrąga za nim, non stop murował do dna, wziął w głebokiej płani. To był mój pierwszy lipień szkoda że nawet fotki nie trzasnąłem ale nie wypada w okresie ochronny nawet dotykać ryby ręką.

Ogólnie jeszcze dwa spada ładnych kropków, i po za tym bez puknięć.

Po drodze spotkałem tylko jednego pana :

[Deuuu]

Dzisiaj mucha w rzece nizinnej, nastawienie na jazika. Niestety nie współpracowały, więc sięgnięcie po rezerwowe, wyścigowe rybki: Ukleje. Najchętniej atakowały suchego red taga

[Jacek]

Dzisiaj kolejna wyprawa za morskim srebrniakiem, tym razem... zakończona powodzeniem Na opis zapraszam tutaj: Morska troć

Nie ukrywam, że spełniło się jedno z moich wędkarskich marzeń, mimo że ryba nie była imponująca...

Pozdrawiam

Jacek

[kermit82]

Dzisiaj wypad na rybki z bratem i kumplem w sumie wypad na 3 godzinki wynik to 2 płotki 36 i 31 cm oraz kilka nie zaciętych brań (niestety mimo namówień do wypuszczenia chociaż tej większej brat nie chciał wypuścić a szkoda)

[miro 85]

Dzis kolejny wypad na wisełke,i znowu klapa,ryby sie spławiają az milo sie patrzy a brac niechcą... w akcie desperacji zmieniłem ciezki zestaw na przypon 0,10 i hak 14 i jeden gnojaczek na hak.. I znów jedno branie jeden leszcz . Nawet go nie mierzyłem ale tak na oko ok. 60cm mógł miec,rybka wrucila do wody

[kamionki]

miro 85 fajny "leszczyk".Ja już gotowy na jutrzejsze rybki.

[DAWID]

Jacek, no gratulacje, piękne sreberko.

[spining40]

Dziś wypad do Kobylej Góry na spinning. Nastawialiśmy się na okonia a tu buch szczupak.

Skusił się na małą czerwoną błystkę.

I tak największy okaz jaki udało mi się złapać.

Oczywiście rybka wróciła do wody.

Pozdrawiam i życzę wielkich okazów.

[oleq_30]

Staw Łabędziowy w Nysie - dużo drobiazgu tzn 36 leszczyków wielkości dłoni parę drobnych płotek i uklei , Biały pinka i ochotka w różnych zestawieniach