Skocz do zawartości
tokarex pontony

Bezsensowny pomysł


Bartolcio558

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
wernicjusz, wiesz mi nie znasz jeszcze prawdziwych kłusoli ,wolał bym żebyś jednak nie poznał ale widziałem jak policja spieprzała przed naporem kłusowniczego ostrzału z broni ,wiec nawet jakbyś miał z 10 szwagrów to nic nie pomoże przed "zawodowymi" kłusownikami.

Z takim podejściem to faktycznie jeździłbym na Twoim miejscu już dawno za miedze na ryby. Jeżeli Policja nie daje rady to chciałbym zobaczyć strażników PSR jak sobie z tym radzą. :lol:

Z drugiej jednakże strony skoro to takie intratne zajęcie, że skupia zorganizowaną przestępczość można się tylko domyślać, iż prawdopodobnie 'kiboli " zaczęli resocjalizować :lol:

Może warto by było również opodatkować takich "kłusoli" skoro zrzeszają tylu ludzi... .

A co do PSR i SSR to nie należy się cieszyć z samego tylko faktu ich istnienia.

Jak inaczej nazwać nękanie 14-latków zaczynających dopiero przygodę z wędkowaniem? Czy sprawdzanie kart wędkarskich w niedziele?

Myślę, że nie tędy droga. Znacznie więcej jest jednostek policji w każdym okręgu wędkarskim niż "niedzielnych" strażników PZW. Wystarczyłoby wydzielić z każdego komisariatu jeden konkretny patrol terenowy i myślę, że na skutki nie trzeba było by długo czekać. Skąd pieniądze? Proste. Wystarczy pojawić się na zebraniu jakiegokolwiek okręgu PZW i zapytać na co idą nasze składki :shock::shock: Można by się zdziwić jak bardzo ludzie mogą nic nie robić za astronomiczne pieniądze... .

Przykłąd dam od siebie:

http://www.pzwokregradom.strefa.pl/wybierzgaleriezar.html

I to się oficjancie nazywa "jak zarybiać aby nie zarybić" :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do PSR i SSR to nie należy się cieszyć z samego tylko faktu ich istnienia.

Ja to chyba w jakimś matrixie żyję. W wodzie u nas są ryby, PSR, SSR, Policja, SG pilnuje wody i gania kłusoli tudzież kasuje tych którzy nie przestrzegają prawa nad wodą.

A co do PSR i SSR to nie należy się cieszyć z samego tylko faktu ich istnienia.

Jak inaczej nazwać nękanie 14-latków zaczynających dopiero przygodę z wędkowaniem? Czy sprawdzanie kart wędkarskich w niedziele?

Jeżeli taki młody wędkarz będzie sprawdzany i kontrolowany to będzie wiedział że ktoś tej wody pilnuje i miejmy nadzieję że nic głupiego nie wpadnie mu do głowy.

W poniedziałek i środę jak będą sprawdzali to będzie OK?

Narzekacie że nikt nie pilnuje wody, że biorą wszystko jak leci a jak jest kontrola to płacz że sprawdzają. Polakom nikt jeszcze nigdy nie dogodził :???:

Nie twierdzę że PSR i SSR są święte ale bez przesady. SSR można zmienić. Wystarczy być na zebraniu koła. U nas goście potrafią się rozliczyć ze wszystkiego i do tego działają prężnie. Łącznie z ochroną środowiska. Np nielegalne ścieki, samowole budowlane nad wodą itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekacie że nikt nie pilnuje wody, że biorą wszystko jak leci a jak jest kontrola to płacz że sprawdzają. Polakom nikt jeszcze nigdy nie dogodził :???:

Nie, nie w tym rzecz. Nie jest sztuka dzieci kontrolować. Sztuką jest złapać "prawdziwych kłusoli" jak to się maniek wyraził. Jaką szkodliwość społeczną popełni taki 14-latek w porównaniu do rybaków śródlądowych. Tu jest problem. Wpadają tacy nad wodę z agregatem i huk wie z czym jeszcze i uważają że są u siebie. Jak próbujesz coś gdzieś zgłosić to niemalże cię wyśmiewają przez telefon. Tu jest sedno sprawy.

Ja to chyba w jakimś matrixie żyję. W wodzie u nas są ryby, PSR, SSR, Policja, SG pilnuje wody i gania kłusoli tudzież kasuje tych którzy nie przestrzegają prawa nad wodą.

Widzisz, moim przekleństwem jest to gdzie mieszkam. Lecz nie zakładam rąk i nie odwracam się w druga stronę tylko próbuję coś z tym zrobić. Najbardziej denerwuje mnie tylko fakt, że cały "mój" okręg wędkarski skupia się na jakiejś 5000ha sadzawce o nazwie Domaniów, a pozostałych wód to już się nie widzi. Nie wnikam, że zarybiają sobie tylko ten stawik aż się ryby duszą ale mogli by na okolicznych wodach przynajmniej pokusić się o pomoc zwykłym wędkarzom. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wernicjusz, jeśli chodzi o kłusoli to rozumiem doskonale o czym mówisz. Do tego żeby coś się ruszyło w tym temacie to najpierw musi dojść do jakiegoś nieszczęścia i dopiero wtedy ktoś zadecyduje żeby coś z tym zrobić. Tak to u nas w naszym kraju jest właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo kary u nas są za słabe, za małe! Podobnie jak w prawie karnym mamy wyroki 25 lat i dożywocie.

Jeżeli złapią kogoś na kłusowaniu - siecią, prądem to niechby kara wynosiła i 30 tys złotych + wartość ryb. W przypadku braku środków konfiskata mienia, komornik. Do wyrok skazujący.

Szarpakowcom minimum 5 tysiączków.

A mniejsze przewinienia brak opłaconych składek, okresy, limity, wymiary tak jak jest.

W Polsce nie ma miejsca w więzieniach dlatego kary pieniężne.

Kłusowanie siecią, szarpanie to nie są rzeczy wynikające z niewiedzy, czy zapomnienia opłacenia składek, tylko świadome łamanie prawa.

Wprowadzić to i ogłosić w tv przez 2 tygodnie, że takie kary będą. Większość nie zaryzykuje takiej kasy.

Niech straż zakupi sobie profesjonalną kamerę z zoomem i nagrywać sprawców. W pracy słyszałem taka opowieść, że straż namierzyła kłusowaników na Miedwiu, postanowili ich złapać na brzegu, wkroczyli gdy 3 wysiadło, czwarty wziął szybko torbę z rybami i wywalił je do wody. Sprawców uniewinniono, wszyscy zeznawali korzystnie dla siebie, że kiedyś mieli zatarg z tym strażnikiem i on się na nich uwziął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłusowanie siecią, szarpanie to nie są rzeczy wynikające z niewiedzy, czy zapomnienia opłacenia składek, tylko świadome łamanie prawa.

Też jestem tego samego zdania. Perfidne kłusownictwo należy ze wszech miar tępić.

A co do kar pieniężnych to już inna bajka. Za tzw. komuny, z której każdy teraz się nabija, były inne sposoby karania "drobnych" przestępców. Na początek konkretny wpierd... Nie pomogło to przymusowe prace przy melioracji czy czyszczeniu rzek. Dzięki temu mielibyśmy 2w1 a i ryzyko powodziowe by spadło... :idea::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSR i SSR jest potrzebne, nawet jeśli nie kontrolują, bo zawsze kłusownik ma świadomość, że istnieje zagrożenie, że ktoś go złapie i będą problemy.

Z tego co zrozumiałem w postach Lesia, PZW będzie musiało zatrudnić "strażników". Jak to wyjdzie - zobaczymy. Ja jednak stawiam, że w zasadzie wiele to się jednak nie zmieni. Wody, które są zaniedbane przez użytkownika, dalej będą zaniedbane, te, którymi opiekunowie się interesują dalej będą atrakcyjnymi łowiskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSR i SSR jest potrzebne, nawet jeśli nie kontrolują, bo zawsze kłusownik ma świadomość, że istnieje zagrożenie, że ktoś go złapie i będą problemy.

Tak samo można by powiedzieć o skrzynkach zwanych fotoradarami. Na początku każdy się dygał i zwalniał przed każdą jak leci. Lecz po pewnym czasie jak dowiedziałeś się, że jest pusta, to nie dość że nie zwalniasz ale na domiar złego dodajesz gazu. Podobnie wydaje mi się jest z tym całym PSR, SSR czy PZW - instytucje przereklamowane.

Wyjeżdżamy na rybki do Szwecji, Norwegii czy nawet ostatnio słyszałem o wyprawach na Ukrainę w wiadomym celu. A ja się pytam czy ktoś z "sąsiadów" do nas na rybki przyjeżdża. :mrgreen:

Przyjeżdżają jedynie Japończycy zobaczyć naszą kochaną Wisłę i pytają czy aby na pewno te "łachy" i rozlewiska są naturalne bo to niemożliwe aby takiej potężnej rzeki przez tyle lat nikt nie ujarzmił... . Ot i paradoks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samokontrola w zasadzie jest teraz, skoro się nie sprawdza, a na wszystko brakuje kasy, to można wrócić do starych i sprawdzonych praktyk.

Tanio, prosto i skutecznie. Tylko poprzez wzajemną kontrolę towarzyszy w ramach kolektywu pzpr-owskiego, tfuuu pzw-owskiego, wyeliminujemy raz na zawsze pasożytnictwo społeczne znad wód.

Przemiana psr w jakąś ogólną służbę ochrony przyrody będzie oznaczało nadejście ciężkich czasów dla związku i wód w jego władaniu. Już nie będzie 'jelenia', który za darmo pilnuje ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie będzie 'jelenia', który za darmo pilnuje ryb.
No nie całkiem za darmo :wink: wędkarze tez sa płatnikami ogólno narodowej "ściepy" typu podatki . :wink:
Przemiana psr w jakąś ogólną służbę ochrony przyrody będzie oznaczało nadejście ciężkich czasów
Na pewno kontrole sie "rozmyją" i strażnicy z PSR będą rzadkością,co szybko odczuje to stan rybostanu ,ale jak widać z tego tematu nie którym to "graj" :cry: ciekawe dlaczego :!: .

Na pewno w "dupe"dostaną najbiedniejsze regiony i koła ,bogate koła na pewno sobie poradzą ,choćby zatrudniając ochroniarzy ,tylko czy te koła udostępnią swoje wody innym wędkarzom z poza koła śmiem wątpić ,na pewno będzie drogo. :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie całkiem za darmo :wink: wędkarze tez sa płatnikami ogólno narodowej "ściepy" typu podatki

Za darmo maniek, za darmo. Weź w dzierżawę jakiś grunt po pgr i domagaj się, aby funkcjonariusze państwowi pilnowali plonów, bo w końcu płacisz podatki i wymagasz.

Tak w ogóle, to Związek działa niedołężnie. Dzisiaj się nie pisze petycji, tylko wykonuje telefon do tvn24, umawia na spotkanie, wysyła bardziej rozgarniętego pierdzistołka z Twardej, nakręca dziennikarza i drze ryja do kamery, że Tusk planuje likwidację straży rybackiej, która pilnuje państowych rzek i jezior (nie wspominać słowem o dzierżawie), że rząd zamiast walczyć z kłusownictwem, daje zielone światło na rozkradanie majątku przez złodziejskie bandy z sieciami i agregatami, że nastąpi całkowita degradacja i wyjałowienie wód z populacji wszyskich gatunków ryb, że rząd chowa głowę w piasek, że środowsko wędkarskie stanowczo protestuje, że zdrada i hańba, że Poniatowski ma ustąpić miejsca prezydentowi tysiąclecia i w ogóle precz z komuną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za darmo maniek, za darmo. Weź w dzierżawę jakiś grunt po pgr i domagaj się, aby funkcjonariusze państwowi pilnowali plonów
Lesio, proszę cie [tak po przyjacielsku] bez takiej nisko lotnej demagogi :wink::lol: ,powiedz który rolnik posiada ochroniarzy, :lol: co zrobisz jak na twoją dzierżawę wejdą złodzieje ,tylko nie mów że dzwonisz na policje ,bo policja to też funkcjonariusze państwowi, a kto ich opłaca . :wink:
Tak w ogóle, to Związek działa niedołężnie
Tak masz racje w 100% tylko że związek jest siłą jego członków ,jeśli wędkarze mają wszystko w dupie to o czym możemy rozmawiać ,przypomnę temat jest o rejestrze na forum bardzo wielu deklaruje ze wypełnianie ma w "czarnej dziurze" ,nie trudno sie domyśleć dlaczego ,bo gdyby wypełniała rzetelnie okazało by sie że targają po kilka kompletów np.szczupaków ,wiem ,wiem uogólniam .

PSR wypełnia tylko swoje zadania zwalcza kłusownictwo i bez znaczenia jest kto jest właścicielem wody ,czy policja też ma internować w państwowych sytuacjach, a w prywatnych nie.

Dzisiaj się nie pisze petycji, tylko wykonuje telefon do tvn24, umawia na spotkanie, wysyła bardziej rozgarniętego pierdzistołka z Twardej, nakręca dziennikarza i drze ryja do kamery, że Tusk planuje likwidację straży rybackiej, która pilnuje państowych rzek i jezior (nie wspominać słowem o dzierżawie), że rząd zamiast walczyć z kłusownictwem, daje zielone światło na rozkradanie majątku przez złodziejskie bandy z sieciami i agregatami, że nastąpi całkowita degradacja i wyjałowienie wód z populacji wszyskich gatunków ryb, że rząd chowa głowę w piasek, że środowsko wędkarskie stanowczo protestuje, że zdrada i hańba, że Poniatowski ma ustąpić miejsca prezydentowi tysiąclecia i w ogóle precz z komuną...
..., alleluja i do przodu :lol:

PS :lol: sorki z tym alleluja ,tak mnie dziś rozbawił Donald , że mi sie morda śmieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedz który rolnik posiada ochroniarzy, :lol: co zrobisz jak na twoją dzierżawę wejdą złodzieje ,tylko nie mów że dzwonisz na policje ,bo policja to też funkcjonariusze państwowi, a kto ich opłaca .

Nie wierzę maniek, że nie dostrzegasz różnicy pomiędzy działaniami policji, a psr.

Ochronę policji ma zapewnioną każdy, a ochronę psr - de facto tylko PZW i inni prywatni dzierżawcy wód państwowych. Jest to ochrona o charakterze nadzwyczajnym - psr funkcjonuje niejako w charakterze ich (i tylko ich) agencji ochroniarskiej, za której pracę nie płacą ani grosza, ponieważ płaci całe społeczeństwo.

Wody państwowe, które nie są wydzierżawione, to jest jakiś promil, więc psr się tam nie napracuje i nie ma o czym mówić.

To jest mniej więcej tak, jakbyś otrzymał ochronę BORu, tylko za to, że coś tam od państwa wziąłeś w dzierżawę.

A rejestry połowów należy wypełniać sumiennie - niech związek wie dokładnie, gdzie jeszcze warto przeprowadzić odłowy, zwane dla niepoznaki kontrolnymi/gospodarczymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lesio, zapomniałeś o wodach morskich które też są chronione przez PSR. I zapewniam Cię że w zachodniopomosrskim jest ich bardzo dużo. Co do prywatnych/dzierżawionych wód to jeszcze nie spotkałem się tam z PSR. Za to z firmą ochroniarska jak najbardziej tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z PSR do czynienia mialem tylko raz, gdy nie moglem znalezc dzierzawcy jednego kanalu, zadzwonilem do nich i mi uprzejmie udzielili odpowiedzi.

Nad wodą jedyne co widzialem to SSR i niebieskich (koła policyjne PZW - najlepiej chronione wody w związku. Co drugi członek posiada uprawnienia policjanta). Dobre i to, co nie zmienia faktu, że PSR to dla mnie troche instytucja widmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę maniek, że nie dostrzegasz różnicy pomiędzy działaniami policji, a psr.
Wiem na jakiej podstawie działa PSR ,może ci przypomnę;

Cytat

Do zakresu działania Państwowej Straży Rybackiej należy kontrola przestrzegania ustawy o rybactwie śródlądowym i przepisów wydanych na jej podstawie, a w tym działania takie jak:

wykrywanie sprawców wykroczeń i przestępstw z ustawy o rybactwie śródlądowym,

prowadzenie postępowań mandatowych, prowadzenie postępowań wyjaśniających, poprzedzających skierowanie do właściwych sądów rejonowych wniosków o ukaranie w sprawach o wykroczenia, w przypadkach ujawnienia sprawców wykroczeń z ustawy o rybactwie śródlądowym,

kierowanie do Policji spraw dotyczących ścigania ujawnionych sprawców przestępstw z ustawy o rybactwie śródlądowym,

nadzorowanie działalności powiatowych Społecznych Straży Rybackich na terenie województwa,

współdziałanie z Policją, Strażą Leśną i Łowiecką, Strażą Parku Narodowego, Społeczną Strażą Rybacką oraz innymi jednostkami organizacyjnymi i społecznymi, działającymi na rzecz zwalczania kłusownictwa rybackiego i ochrony wód oraz ochrony przyrody i przestrzegania prawa w tym zakresie,

współdziałanie ze wszystkimi uprawnionymi do rybactwa w zakresie ochrony przed kłusownictwem wód użytkowanych rybacko,

nadzorowanie zabiegów gospodarczych z zakresu gospodarki rybackiej, prowadzonej przez uprawnionych do rybactwa w wodach śródlądowych na terenie województwa dolnośląskiego,

nadzorowanie legalności przechowywania, przewożenia, przetwórstwa i wprowadzania do obrotu ryb pozyskanych w wodach śródlądowych,

nadzorowanie wykonywania rozporządzeń, decyzji, zakazów lub zezwoleń wydanych na podstawie przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym przez Wojewodę Dolnośląskiego.

Nie wierzę że nie wiesz że nie ma podziału na wody prywatne ,czy publiczne w ustawie o rybactwie śródlądowym.

PSR ma zwalczać kłusownictwo bez względu czy to będzie woda PZW czy Państwowa [przypomnę wody w parkach narodowych ] czy prywatna .

Ochronę policji ma zapewnioną każdy, a ochronę psr - de facto tylko PZW i inni prywatni dzierżawcy wód państwowych.

Widzisz tylko to co chcesz widzieć ,a dyskutować o tym nie mam zamiaru.

Czyli z twojej wypowiedzi wynika ze PSR chroni wody wszystkie bo oprócz PZW i innych prywatnych właścicieli ,pozostaje ułamek procenta pozostałych ,czyli de fakto PSR zapewnia ochronę każdemu ,jak policja :wink: .Co do opłaty strażników PSR ,to ci też przypomnę ze dzierżawcy płacą czynsz dzierżawny, tak że nie mają tej ochrony tak o za frajer ,fakt wysokości tej dzierżawy nie pokrywa kosztów utrzymania PSR ,ale to tak jak wymagać od policji żeby utrzymywała się z mandatów.

A rejestry połowów należy wypełniać sumiennie - niech związek wie dokładnie, gdzie jeszcze warto przeprowadzić odłowy, zwane dla niepoznaki kontrolnymi/gospodarczymi...
Życzę ci żebyś miał gdzie wędkować w przyszłym roku .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę że nie wiesz że nie ma podziału na wody prywatne ,czy publiczne w ustawie o rybactwie śródlądowym.

Nie wspominałem o prywatnych wodach stojących, bo nie warto. Ustawa pochodzi z 85', kiedy władza ludowa musiała mieć nad wszystkim nadzór, a i zapewne pamiętasz, jak się miała wówczas sprawa prywatnej własności wód. :mrgreen:

Po zmianie ustroju ustawa została, ale psr de facto nie zapewnia żadnej ochrony na prywatnych wodach.

Czyli z twojej wypowiedzi wynika ze PSR chroni wody wszystkie bo oprócz PZW i innych prywatnych właścicieli ,pozostaje ułamek procenta pozostałych ,czyli de fakto PSR zapewnia ochronę każdemu ,jak policja

Faktyczną (rzeczywistą) ochronę zapewnia jedynie wodom państwowym, a te są głównie w rękach PZW = PSR chroni głównie wody PZW, czyli jest takim związkowym bodyguard'em, a gdzieś tam na uboczu swojej działalności pilnuje także innych wód państwowych. Wody prywatne mają iluzoryczną ochronę na papierze, a nie faktyczną ochronę.

Co do opłaty strażników PSR ,to ci też przypomnę ze dzierżawcy płacą czynsz dzierżawny, tak że nie mają tej ochrony tak o za frajer

Ależ ma za frajer, dlatego wspominałem o rolniku, który biorąc państwową ziemię w dzierżawę też płaci czynsz i on nie ma żadnej dodatkowej ochrony, która sama z siebie przyjedzie raz na jakiś czas zobaczyć, czy np. z sadu nie znikają owoce.

Chyba wystarczy maniek tego przekomarzania się... w temacie o rejestrze połowów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując rejestr jest - i jest do bani :!:

Niedopracowany a więc i niewypleniany. Niewypleniany bo i po co, jak i tak nikt tego nie weryfikuje na koniec roku. Absurd - to drugie imię PZW. A takie PZW jakie jego "członki". I koło się zamyka.

Straszenie w naszym narodzie jeszcze nigdy skutków pozytywnych nie przyniosło. Potrzeba jakąś przemyślaną, acz zarazem iście przebiegłą propagandowo-marketingową inicjatywą się wykazać aby coś można byłby zmienić w obecnej sytuacji. Ludzi do niczego nie da się zmusić (tym bardziej Polaków). Można im limity, wymiary i inne "bzdety" wciskać a i tak wiedzą lepiej. Ci co znali umiar zarazili tym i swoich znajomych. Ci co wypuszczają wszystko co złowią... - chwała im za to. A pokoleniową dekadencje barbarzyńską potrzeba jakim sposobem przechytrzyć.

I tego wymagam płacąc składki na to pieprzone PZW :!: Niech zatrudnią w swoich szeregach ludzi którzy są w stanie to wszystko ogarnąć w racjonalny sposób. Naprawdę kilku myślących Tam potrzeba. Ino wartko oby nie było za późno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.