Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

rzeka Ślęza


drop1985

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie dni ryby zarówno na Ślęzy jak i Bystrzycy przejawiały dla mnie aktywność w konkretnych godzinach. Wcześnie o wschodzie słońca a następnie jakby ktoś je włączył równo z zachodem. W środku dnia cisza, niezależnie od przynęty czy metody nie miałem nawet pyknięcia. 

Gdy na powierzchni szaleje drobnica przy dnie w tych samych miejscach rozrabiają klenie. 

IMG_20180213_163521.thumb.jpg.a1d64d2f800ad236d66444a5ac99af08.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Ostatni zimowy wypad na Ślęzę. Czas pochodzić po innych rzeczkach. Poranek przy stadionie:

IMG_20180214_084441_resized_20180214_044352312.thumb.jpg.1b379e86a435611881d18f20373277dc.jpg

Dwa maluchy około 30cm. Tym razem łowiłem z gruntu. Chciałem sprawdzić aktywność ryb i posiedzieć w ciszy. Brań było dużo, ale coś mi nie szło zacinanie. 

Po południu musiałem odebrać dzieciaki z Kuźnik. Mając jeszcze chwilę wyskoczyłem na 30min nad wodę. Parę rzutów czarnym kajtkiem 2".

Rzeka z nieco niższym poziomem odsłoniła zielska, które wcześniej były dla mnie zagadką.

IMG_20180214_141208_resized_20180214_044349595.thumb.jpg.1fb3cd6d0c5de487ae873285ad1bb1fd.jpg

Wiatr w górę rzeki, czaple stoją przy brzegach. Czułem, że jest szansa i niemal czołgałem się do brzegu. Pierwszy rzut pod liche trzcinki stanowiące jedyny charakterystyczny fragment brzegu, pierwsze zatrzymanie prowadzenia i bam:

IMG_20180214_140750_resized_20180214_044350574.thumb.jpg.2f27e5ac9c8af6c234632a4f479a7ae9.jpg

Kolega 38cm :) co daje mi trzecią rybę w pobliżu 40cm. Dla mnie to spore osiągnięcie i w ramach zimowych wizyt na Ślęzie jestem usatysfakcjonowany i na razie wystarczy. 

  • Lubię to 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo pisać nie będę. 😁wczoraj więcej okoni ale w mniejszych rozmiarach dzisiaj 2 szt ale większe i kilka kleni najwiekszy 39cm. 

large.20180215_142509.jpg.ff8f8990dd7b69769e80468d19bb164f.jpg

1 pkt wpadnie zawsze coś ale jeszcze 8 cm do wymarzonych 40cm że ślęzy 😎

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu przyciągnęło mnie na Ślęzę. Tym razem syn mnie zmusił do zrobienia gruntówek. Przy stadionie masa wędkarzy ale wyniki słabe. Woda o 0,5m niższa i ryby pochowały się. My wyciągnęliśmy jednego klenia. Presja zdecydowanie zmalała po wizycie PSR,  co bardzo cieszy. Po południu poziom wody wrócił do normy, także liczę że ryby będą odreagowywać to wieczorem i wyskoczymy jeszcze raz. 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed 16:00 jestem nad wodą. Przeszedłem na szybko kawał odcinka i wróciłem na swój ulubiony "zakręcik". Oglądając wyniki, jakie czołówka osiąga, to można wpaść w kompleksy. Nic to, powoli trzeba się z faktem oswoić:) Ale do rzeczy. Dzisiaj mokra mucha i 11 kleników. Może jeden miał wymiar. Brań więcej. Wszystko z jednego miejsca.

P1300577.thumb.JPG.c651b61b4f7cbccc4b7c8a9a85687bd6.JPG

  • Super 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, oldBolo napisał:

z prądem czy pod prąd?

Tak i tak. Przede wszystkim ważniejsze jest miejsce. A jak podasz, to druga sprawa. Są takie miejsca, że drobny klenik cały rok się tam kręci. I w momencie bezsilności czasami tam zaglądam. Warto obserwować wodę do samego zmroku. Wystarczy jeden spław, który zdradzi miejsce i masz motywację, aby tam następnym razem zaglądnąć. Ogólnie o tej porze raczej nie spławiam przynęt. Ja nimi smużę. Wybieram linkę, aby mucha robiła rys na wodzie, wachlarzem. Raczej odpuszczam głębszą wodę. Widać dno, nie szkodzi. Dla mnie większe szanse. Rybki małe, ale nie o to chodzi:)

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaceen - twoje kompletne odpowiedzi przypominają mi niegdysiejsze odpowiedzi Andrzeja Lipińskiego - cecha mistrza. Wielkie dzięki.

Mam podobne obserwacje co do głębokości wody - jak klenie są ociężałe to prędzej podniesie się jakiś z płytkiej niż głębokiej wody (ma bliżej). Ostatnio (jak wiesz) były pierwsze spławy na Bystrzycy ale na Ślęzy nie widziałem jeszcze (może dlatego że  ostatnimi razy około południa tam bywałem). Pozdrawiam i zwyczajowego połamania życzę.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Lód powoli puszcza. Byłem dzisiaj przejazdem na moście na ul. Wałbrzyskiej i lodu już nie widziałem (tylko jakieś kępki gdzieniegdzie przy brzegu).

Za to na z mostu w Marszowicach widać, że lód na Widawie jeszcze trzyma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG_20180307_215045_resized_20180308_121541123.thumb.jpg.8622b9f821db18fa7264f757c03d4f9a.jpg

Koło stadionu jeszcze trzyma ale było kilka miejsc między krą. Stestowałem nowego kija i kontakt był. 4 klenie na brzegu, jeden bez wymiaru i trzy między 30-35cm. Piąty wymanewrował mnie między lodem i się wypiął. Szkoda bo sprawiał wrażenie większego. Dodatkowo około 10 niezaciętych brań, ale to nie tak łatwo gdy zacinam zestawem krawędź lodu zamiast ryby :)

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RSM rozwala system na Ślęzie:) Całe szczęście, że to początek sezonu i jeszcze przyjdzie dla nas pozostałych czas na wyniki. Może dzisiaj przy Oporowie się zakręcę, to dam znać o sytuacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości pytam wprost;) @RSM-na jaką metodę złowiłeś klenie?

Na jaką by nie było to od razu gratuluję! Bo prześwit wody w tym lodzie miałeś niewielki.

Panowie nadchodzi czas jaki lubię w łowieniu kleni.

Czyli wczesna wiosna!

W tym okresie można złowić rekordową rybę. Liderzy ze  szpicy tabeli niech czujnie śledzą wątek LŚ.  Atak nastąpi:P

Albo pierwsza przegrana:(

Na pewno będzie się działo:D

Pozdrawiam! 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych warunkach jedyną możliwością był grunt i przynęty naturalne. Zachęciło mnie to, że szczeliny były w miejscach gdzie wiem, że grupują się klenie.

Wcześniej łowiłem między lodem na odcinku na Partynicach. Tam próbowałem ds z paprochami, ale nie szło. To stestowałem zestaw analogiczny do bocznego troka, z tą różnicą, że jako przynęta poszedł mały pływający wobler. Nurt załatwiał mi sprawę i mogłem prezentować woblerka długo w jednym miejscu. Złapał się na to jeden mały okoń, nawet nie 15cm, przez 5h łowienia w mrozie :)

U mnie tak odpada bo uciąg jest bardzo niewielki. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.