Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jezioro Wdzydze. Czy ktoś tam łowi?


Boger88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. w sierpniu jadę na tydzień nad to jezioro w okolice miejscowości Wdzydze Tucholskie. Poszukuję wszelkich informacji wędkarskich o tym akwenie. Może ktoś tam łowił i coś doradzi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Byłem rok temu, niestety bez wędek :cry: . Jezioro jest piękne i ogromne. Najlepiej połowić z łódki, widziałem jak targali porządną troć właśnie z łódeczki (byłem na rowerku wodnym) Po za tym okonki z brzegu. Więcej nie pomogę, przykro mi :neutral: Pozdr :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

Witaj,

Ja tam byłem w zeszłym roku. łowiłem z pomostu, spławik i grunt. W zasadzie dosyć blisko brzegu, na głębokości 3 maksymalnie 4m. na łódkę jakoś się nie udało wybrać, ale nie ma czego żałować.

efekty były. sporo płoci, choć nie okazy (takie 25-30cm), wychaczyłem niczego sobie leszcza ~2kg. w sumie byłem tam 7 dni, trochę ryby zjedliśmy na miejscu, a trochę obdzieliliśmy znajomych po powrocie. spotkany wędkarz, z którym co rano łowiliśmy wyciągnął 2 liny.

ogólnie fajne miejsce na odpoczynek i łowienie.

Będę w Borsku od 18 lipca przez jakieś 10-12 dni. Jeśli kto chętny to się "spikniemy" ;)

Ja 24.07 ląduję we wdzydzach tucholskich, więc całkiem blisko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam. Właśnie wróciłem z Kaszub ,wioska Zabrody. Łowiłem z pomostu i z brzegu ,na spinning i spławik. Efekty mizerne. Dużo płoci ,leszczyków i okoni ale wszystko małe. Rozmawiałem z wędkarzami ,którzy tam byli od początku wakacji i dysponowali łódką. U nich też licho ,tylko kilka leszczy ok. kilograma. O szczupaku i węgorzu na wędkę można zapomnieć. Miejscowi ostro kłusują (min. nurkują z akwalungiem i harpunem) ,widziałem duże węgorze złapane w ten sposób. Okoliczny policjant będący tam na urlopie stwierdził ,że jak przejdzie na emeryturę to też będzie kłusował ,bo się opłaca... Ręce opadają. Rybacy z gospodarstwa też podobno nie oszczędzają jeziora. Jak się dowiedziałem lepiej połowić można dopiero jesienią. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...

Byłem ostatni raz 2 lata temu we Wdzydzach Tucholskich łowiłem z pomostu na kukurydzę za rana po kilkudniowym nęceniu na spławik piękne płocie (ponad 30cm bardzo często)oraz krapie.

Na rosówkę węgorze nie brały ponoć na trupka uklejowego lepijej.

Na białego utrapieni(odradzam) zanim robak osiągnie dno (z pomostu około 2m)to juz uklejka krapiczek.

Selektywnie polecam kukurydzę najlepsza pora zdecydowanie wcześnie rano.

Spinning zero wyników poza ogromnymi ilościami okonków 10-13cm na wirówki w każdym rozmiarze od 00 do 5.

KŁUSOWNICTWO ZAKROJONE NA OGROMNĄ SKALĘ.

Kłusownik w przenośni chwalił się że z jednej zatoczki wyjął jednego małego sandacza dwa leszcze i jednego ogromnego węgorza i setki płotek na sieć oczywiście czyli to już świadczy o przetrzebionej rybie w jeziorze.

Bedąc nad Wdzydzkim polecam spinningistom rzekę Wdę piękne klenie sie tam łowi i pstrągi się też trafiają

We wdzydzach byłem dwa lata z rzędu stali letnicy chwalą sobie okoliczne jeziora bardziej wędkarsko.

Osobiście gdybym wybierał się ponownie nad jezioro to polecam Lipczynek i piekne czyste jeziorko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Powiedz mi jeszcze kto jest dzierżawcą. Z tego co się zorientowałem to nasza kwatera będzie Wdzydzach Kiszewskich i najbliżej będę miał nad jez. Jeziorko ewentualnie nad jez. Goluń. Ktoś tam łowił ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

W maju 2012 łowiłem na Wdzydzach w okolicach Kozłowca (w pobliżu krzyża jeziornego). Spinning z łodzi + echosąda. Bardzo marne wyniki, przez dwa dni wędkowania (przeważnie guma z opadu) złowiłem dwa niewielkie okonki. Do tego zaciąłem zaczep......jak się okazało kłusownicze żaki, a w środku mały szczupak, kilka niewielkich węgorzy i sporo drobnej płoci. Ryby uwolniłem a żaki zniszczyłem. Stanowczo nie polecam jeziora do celów wędkarskich, co najwyżej rekreacyjnie. Piękne widoki i ogromna woda. Szkoda tylko że tak bardzo zaniedbana wędkarsko przez zarządce akwenu.

Dodatkowo woda bardzo intensywnie eksploatowana przez rybaków w imię tzw racjonalnej gospodarki rybackiej :evil: . I oto efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...

Witam, byłem w tym roku w czerwcu w borsku na Wdzydzach , typowo na rybach. Niestety , całkowicie lipa , parę płotek , leszczyki, o okoniu zapomnij. Jezioro z roku na rok coraz bardziej przetrzebione przez spółdzielnię rybacką . Możesz jechać tylko poopalać się a nie na ryby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.