Jak dziś było na rybach? Sierpień 2011

[DAWID]

Ale jak się odrobię to zaległości nadrobię

Pamiętaj tylko że pstrągi łapie się do 31 sierpnia i juz część jest gotowa do tarła więc wypada im zwrócić wolność.

[R23]

Sobota godzina 15 wyjazd na komercyjne łowisko do Słupowa. Ok 16 jesteśmy na miejscu rozsiadamy się i zaczynamy łowić. Łowiło nas 2 plus nasz osoby do towarzystwa. 5 minut i puk pierwsza rybka

. Siedzimy spokojnie dalej i bach wędka kolegi ląduje we wodzie ( miał zamknięty hamulec ) i wędka zaczyna odpływać. Jako że właśnie miałem zestaw na brzegu więc zaczynam rzucać w jej kierunku aż w końcu udaje mi się ją zaczepić, haczyk wbija się w rękojeść. Niesamowite uczucie ciągnąć z 315 metrów wędkę na której jest zaczepiona rybka. Po 10 minutach holu wędka ląduje w rekach kolegi

i zaczyna się zabawa z rybką. Aż w końcu i ona trafia na brzeg. Waga pokazuje równe 2 kilo

Później trafiło się parę karasi do 1 kg i mniejsze karpie. Może gdyby nie to że nuta alkoholu kazała nam iść spać było by więcej rybek ale narzekać nie ma co. Było super. Najlepiej wydane 20 zł za wstęp. za miesiąc tam wracamy ale nastawię się również na drapieżniki bo jest tam ich sporo. Sorki za nie obrócone zdjęcia ale zmęczenie każe iść spać.

[Pavlo]

Witam. Jako że w Bobrze woda wysoka i brudna postanowiłem się wybrać na zasiadkę z feederkiem na żwirownię .Nad wodą byłem koło 7:15 i siedziałem do 12:00 a takie miałem efekty

Złapałem jeszcze z 15 płotek 15-20 cm wróciły do wody.

[szczupak28]

Ale jak się odrobię to zaległości nadrobię

Pamiętaj tylko że pstrągi łapie się do 31 sierpnia i juz część jest gotowa do tarła więc wypada im zwrócić wolność.

Dobrze będę pamiętał........ale jest jeszcze takie coś jak pstrąg żródlany o ile wiesz co to jest a on ma inny okres ochronny R23 daleko masz do łowiska w Słupiu , tam bywają większe karpie , no ale i tak połowiliście........

[Gobio Gobio]

inny czyli jaki? bo nic mi okresie ochronnym tęczka i źródlanego nie wiadomo?

[DAWID]

Gobio Gobio, bo go nie ma już widać jak kolega szczupak28 znam regulamin.

[szczupak28]

Gabio dlatego pisze że ma "inny" okres ochronny , czyli taki gdzie go można łowić non stop.Dawidku nic się nie martw o sprawy regulaminu na pewno sa na lepszym porzadku jak u Ciebie

[eceterszczok]

(zapoznaj się z regulaminem wstawiania zdjęć na forum haczyk.pl. Admin)

Taki sobie szczupaczek

[pagori]

Ja dziś złapałem pierwszego w tym sezonie sandacza , na oko 30cm

[DAWID]

eceterszczok, młody kolego niestety zdjęcie niezgodne z regulaminem

pagori, niezły kaban

[dziara]

eceterszczok, serce boli ze juz szczupaczek tarla nie odbedzie : ( Bierz przyklad ze starszych doswiadczonych wedkarzy i wypuszczaj zlowione rybki a jak bedziesz starszy to zrozumiesz dlaczego : )

[Gość Tench]

Dzisiaj na Odrze w 4h 20-25 okoni z przedziału 15-22cm, miałem testować wirujące skrzydełka spin madu, ale jedyne posiadane dwa egzemplarze urwałem w pierwszych 5 minutach łowienia bez kontaktu z rybą... Okonki na wirówki i twisterki, cykady spin-madu skusiły 2 ryby ale skutecznością przegrywały z obrotówkami. Do teko krótki szczupaczek i sandaczyk. Wszystkie rybki dalej pływają w wodzie:)

[SzymSzon]

Od 1 sierpnia byłem na mazurach na wakacjach i 4 dni udało mi się zamoczyć kija.

Jezioro Tałty woda mi w ogóle nieznana.Pierwszy dzień około 20-30 płotek i wzdręg oraz masa uklei.Na drugi dzień postanowiłem zapolować na coś większego z drapieżnika na noc ustawiłem uklejke z gruntu na żywca.Od 21 do 2 w nocy ani brania z gruntu a na bata brały fajny leszcze.Już się miałem zbierać do domku a tu na bata spławik idzie pod wodę i czuję duży opór.Po 2 min na molu ląduje lin 36cm.Na trzeci dzien upał więc wędki zostały w domku.

Wieczorem postanowiłem znowu coś połapać i około 24 złapałem leszcza takiego ponad 40 i kilka mniejszych po 30.Cały wyjazd uważam za udany a ten lin to jest na razie mój nowy rekord .

[macekyes]

Wczorajszy wyjazd rowerem na spinning, zakończył się 2 godzinnym obrzucaniem miejscówki bez żadnego efektu i nieudaną ucieczką przed burzą. Niestety coś ostatnio mam szczęście do gratisowego prysznica wprost z nieba

[maju]

Dzisiaj złapałem swojego największego japońca

39cm 1,51kg

[rojass]

SzymSzon, na tym jeziorze jakieś 15 lat temu stawiałem pierwsze kroki z wędką Kiedyś to było prawdziwe El Dorado... leszczy po 2-3kg to można było nałowic po kilkadziesiąt sztuk w 3-4 godziny. W którym miejscu dokładnie łowiłeś ?

[pawel920]

Dzisiaj rzeczka pszczynka(krzyżowice) z Batem efekt kilka leszczy w granicach 20-30 cm i jedno branie takie że urwało przypon ale myśle że to był Karpik żyłeczka na przyponie 14stka Za 2 dni powtórka tym razem z wędeczką Gratuluje tym co połapali...

[Bucekk]

W ostatni weekend wyprawa spinningowa zaowocowała szczupaczkiem 55cm

Po ładnej walce i małej sesji zdjęciowej wrócił do wody z prośbą o kontakt z "babcią" w najbliższy weekend.

[macekyes]

Bucekk, ładny szczupły, powodzenia z mamuśką

Dzisiejszy wypad nad wodę rowerkiem jak zwykle rozpoczął się od deszczu chwile po tym jak zarzuciłem zestawy. Na szczęście popadywało lekko z przerwami, także postanowiłem posiedzieć i było warto. Nowa miejscówka, nęcenie punktowe z marszu woreczkiem PVA, do którego wpakowałem pelet fish mix oraz pokruszone kulki truskawkowe, na haczyk kulka truskawkowa 16mm i do dzieła. Dwie godziny ciszy i nagle bardzo energiczne wygięcie feedera w lewo i zluzowanie żyłki. Wybrałem luz, zacięcie i gra melodia z hamulca, siedzi! Konkretny odjazd, stopniowo przykręcałem hamulec, bo bestia wybrała mi na dzień dobry pół żyłki ze szpuli. Po dobrych 5min. doholowałem rybkę do brzegu i zaczęły się problemy z podebraniem karpia, bo brat zabrał na wakacyjny wyjazd podbierak, którego używamy standardowo i zostałem z takim mały "pipidupkiem". Na szczęście ryba była dobrze zapięta i za którymś razem udało mi się ją podebrać od ogona i wylądowała na brzegu. Szybkie trzy fotki i do wody. Karp miał ~50cm, największy w tym sezonie

[kamionki]

macekyes gratki,ładny karpik.

Ja niestety ostatnio z braku czasu rybki odpuściłem,chociaż w tym tygodniu planuję wyskoczyć na kilka godzin.,

[DAWID]

Za mną 12 godzin machania muchówką, kilkanaście kilometrów przedzierania się przez gąszcze pokrzyw i Bóg jeden wie jakich jeszcze roślin, ale było warto, determinacja popłaca piękny samiec potokowca połakomił się na podaną przeze mnie muszke, hol niesamowity nie ma porównania ze spinningiem, coś wspaniałego. Oczywiście pływa dalej !

[pepe17]

gratsy Dawid, rządzisz

[T.N.T]

Wczoraj pobudka o świcie i nad wodę wyniki średnie, kilka krąpi, płotek i tylko jeden leszczyk.

[Bluzer]

Dawid,od jakiegos czasu sledze Twoje poczynania...ogromne gratulacje za rozpracowanie łowiska i systematyczne łowienia kropkowanych kabanów,brawo!

Kilkudniowa posucha wędkarska i odespanie nocy z ubiegłego tygodnia w znaczacy sposób przyczyniły się do wczorajszego,dość spontanicznego wypadu nad wodę. Tym razem wybrałem odcinek znacznie oddalony od Krakowa gdzie nadal obowiazywał karnet na sumowe szczęście

Około północy dynamiczne branie i takaż walka wąsatego spaślaka

Raptem 2 cm powyżej metra,ale z taką determinacją i walecznością dojdzie to sedziwego wieku psując po drodze krew niejednemu wedkarzowi

Pozdrawiam

Kamil

[kasko43]

/\ Masakra. Jak ich szukasz? Rzucasz w główny nurt? Czy obławiasz klatki między główkami? Czy może szukasz, słuchasz czy sum nie żeruje pod powierzchnią i w to miejsce rzucasz? Masz jakieś niezacięte brania?