Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Łowiecto Podwodne


kisux

Rekomendowane odpowiedzi

Podjełem wątek o obejrzeniu stronki łowiectwa podwodnego - ciekawe co brać wędkarska na to - piszą że łowią tylko legalnie - za zgodą PZW m.in. - tylko pytanie czy PZW może wydawać takie zezwolenia - na jednej z fotek widać klenie i rzekę - zresztą zobaczcie trofea :sad:

klik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 191
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Każdy kto nurkował w naszych wodach i spotkał się ze szczupakiem czy karpiem /a myślę tu o naprawdę sporych sztukach/ wie że ryby te prawie nie reagują na nurka, stoją jak zaklęte. Ryby mniejsze tj leszcz, płoć, okoń zwiewają gdzie pieprz rośnie. Tak więc żadna to sztuka strzelić z kuszy do metrowego szczupaka.

Zgroza i jeszcze raz - Kłusownictwo :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram to co mówi Keri, żadna sztuka z odległości metra przebić rybę harpunem. Nie wiem dlaczego, ale mam skojarzenie z kłusolami , którzy do światła dźgają trójzębami co popadnie.

Tak jak mówi Kaczor : spróbuj podejść w lesie jakąkolwiek zwierzynę!!! Tutaj strzał z odległości 200- 250 m jest już niezłym wyczynem. I dopiero wtedy takie trofeum cieszy.

Dlatego zawsze będę popierał wędkarstwo i myślistwo ale przez duże W I M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymysliłem coś takiego.

Niech sobie podwodniacy założą Polski Związek Łowiectwa Podwodnego, wydzierżawią albo wezmą w urzytkowanie wieczyste wody od skarbu państwa, zarybią, pilnują i niech sobie tam strzelają ile wlezie. Ciekawe ile czasu utrzyma im się ryba w takim zbiorniku.

Albo druga opcja niech im PZW skalkuluje stawkę (pewnie gdzieś na poziomie 1500 zł) za odłowy kuszą i wydaje zezwolenia tylko na niektóre zbiorniki na których nie będą łowili wędkarze.

Warto zastanowić się nad swoim bezpieczeństwem zanim zacznie się płakać że nie wydają zezwoleń. Ciekawe kto by odpowiadał gdyby wędkarz rzucał spinem (wahadłówką) i tak na 10 metrach rozerwał facetowi węże od aparatu tlenowego.

A póki co my płacimy za zarybianie, oni strzelają największe okazy, a my się zastanawiamy gdzie te ryby??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Jestem łowcą podwodnym i chcę stanąć w obronie swojej jak i swoich kolegów. Po pierwsze warto rozwiać trochę mitów, jakie krążą po tym forum i które są dalej przekazywane przez nieświadomych wędkarzy. Mając na myśli łowcę podwodnego, to zgodnie z ustawą jest on wyposażony w sprzęt typu maska i rurka. Nie ma mowy o aparacie do oddychania pod wodą (i nie jest to aparat tlenowy, tylko powietrzny - w butlach znajduje się sprężone powietrze nie tlen).

Jeśli chodzi o dzierżawienie wód to PZW była instytucją państwową (o ile nadal nie jest) i dofinansowywana przez państwo, więc łowcy podwodni mają równe prawo z tych wód korzystać (po opłaceniu składek). Dla mnie PZW jest instytucją podobną do Telekomunikacji Polskiej - też jest monopolistą i swój monopol zbudowała za pieniądze wszystkich podatników.

Co do porównania łowiectwa z myślistwem i strzałów na 200-250 metrów - kusza nie jest ani tak mocna, ani tak precyzyjna by można było strzelać na większe odległości, poza tym widoczność w polskich wodach rzadko kiedy przekracza 2-3 metry.

Jeśli chodzi o płochliwość ryb - to tylko małe drapieżniki nie uciekają, do większych potrzeba dużo więcej szczęścia i umiejętności.

Humanitaryzm łowiectwa podwodnego jest mimo wszystko większy niż wędkarstwa - proszę mi szczerze odpowiedzieć jaki los czeka niewymiarową rybę która głęboko połknie haczyk bądź kotwiczkę - przeżyje ??. Ja po prostu ryb niewymiarowych nie strzelam i problemu nie ma.

Proszę zresztą sobie uzmysłowić ile w Polsce jest wędkarzy, a ile łowców podwodnych i jak wygląda bilans wyciągniętych ryb (te same limity połowowe !!).

Nie mam pojęcia skąd wynika taka wielka niechęć wędkarzy do łowców podwodnych - w końcu hobby takie same - tylko inne metody łowieckie. Zresztą efekty i skuteczność obydwu technik można było wielokrotnie porównać - choćby przeglądając wyniki mistrzostw w połowie ryb kuszą i wędką jakie odbywają sie coroczne w Charzykowie k. Chojnic

Na koniec chciałem zaznaczyć, że mam na myśli osoby legalnie uprawiającyce łowiectwo - kłusownicy są obecni zarówno wśród łowców i wędkarzy i ich należy bezwzględnie zwalczać

pzdr. Caiman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam ten portal i w świetle twoich argumentów mam pewne wątpliwości.

1. Jak sami piszecie PZW nie jest zbyt chętne do wydawania zezwoleń do połowów kuszą. Jeżeli sytuacja prawana jest jasna to skąd te problemy?

2. Tylko małe nie uciekają, a w galerii foto widzę zdjęcia sporych ryb z najbliższej odległości i z kilku ujęć tej samej ryby. Poza tym wiele zdjęć jest robionych tuż przy dnie. Jak się to ma do rurki? Bo rozumiem, że zdjęcia umieszczone na portalu robili podwodni łowcy. :?:

3. Niwymiarowy drapieżnik doskonale sobe radzi z hakiem w żołądku (wykazały to badania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dzierżawienie wód to PZW była instytucją państwową (o ile nadal nie jest) i dofinansowywana przez państwo, więc łowcy podwodni mają równe prawo z tych wód korzystać (po opłaceniu składek). Dla mnie PZW jest instytucją podobną do Telekomunikacji Polskiej - też jest monopolistą i swój monopol zbudowała za pieniądze wszystkich podatników.

PZW - nie jest instytucją Państwową działa na zasadzie stowarzyszenia - jak np. Związek Działkowców - organy PZW wybierane są przez jej członków - a nie z namaszczenia aktualnie rządzącej ekipy - państwo nie dotuje działalności organizacji jaką jest PZW - utrzymuje się ona i gospodaruje (pomijam czy dobrze czy źle) ze składek swoich członków

Dzierżawi wody od Skarbu Państwa - a umowy dzierżawy tych wód zawiera wskutek wygranych przetargów - ostatnio wiele wód przeszło w inne "prywatne" ręce - dlatego że ich oferty były lepsze niż oferty złożone przez PZW (dotyczy to także odcinków rzek) - więc nie ma monopolu tylko reguły ustala rynek.

Ponadto to Polski Związek Wędkarski - a nie Polski Związek Łowiectwa Podwodnego - więc myślę że słusznym krokiem by było taki PZŁP założyć - złożyć oferty w kilku przetargach (dostać jakiś obwód) i samemu ze swoich składek gospodarować !i wtedy to układ będzie uczciwy - i nie będzie sporów między interesami poszczególnych grup społecznych !

Tylko nie wiem dlaczego Łowcy Podwodni na siłę chcą korzystać z wód dzierżawionych przez "NAS" czyli PZW - a nie sami załozyć swoją organizację - i dlaczego np. nie macie pretensji do innych "prywatnych" dzierżawców wód należących do Skarbu Państwa - tylko akurat do PZW ??

Nie ma mowy o aparacie do oddychania pod wodą (i nie jest to aparat tlenowy, tylko powietrzny - w butlach znajduje się sprężone powietrze nie tlen)

Nie rozumiem myślałem że możecie korzystać podczas "połowu" tylko z ABC a tu mowa o butlach ze sprężonym powietrzem ?

P.S. Nie tylko małe ryby nie uciekają - zależy to raczej od gatunku a nie od wielkości - co prawda większe są bardziej płochliwe - ale np. szczupaka dużego można spokojnie podejść na 1-2 m ! i wiem to z autopsji :wink:

Na filmiku załączonym na stronie (link w 1 poście) widać że wcale ryby (karpie i amury) nie są takie płochliwe - ale przyznaje że także je obserwowałem (karpie) takie po 3-4 kg i tamte tak blisko nie podpływały - ale to może jakiś zoom był tutaj użyty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Tak reguły ustala rynek, ale PZW ma w moim okręgu ponad 90% wód i to na dzierżawy wieloletnie, więc gdzie mam łowić ? w kałuży ?, płytkim wiecznie zielonym stawie ??. My do łowiectwa potrzebujemy wody czystej, a ta występuje jedynie w dużych jeziorach i rzekach.

Poza tym jeśli w Wielkopolsce jest pięciu łowców legalnie uprawiających ten sport, to jaki sens ma dzierżawa dużego jeziora i zamykanie go dla innych (już widzę ten żałosny lament wędkarzy, że ktoś im zabiera "ich" ulubioną wodę).

Regulamin PZW dopuszcza łowiectwo w wodach przez siebie dzierżawionych, a całe ciśnienie jakie podnoszą wędkarze uważam za całkowicie zbędne - czy my łowimy jakieś inne ryby ?, w czym tkwi różnica ? w pozyskiwaniu ryb ?, Jakie ma znaczenie czy ryba została złapana na haczyk czy też trafiona strzałą ???

Pisząc o aparatach powietrznych odpowiadałem na post mojego poprzednika

Warto zastanowić się nad swoim bezpieczeństwem zanim zacznie się płakać że nie wydają zezwoleń. Ciekawe kto by odpowiadał gdyby wędkarz rzucał spinem (wahadłówką) i tak na 10 metrach rozerwał facetowi węże od aparatu tlenowego

I może na koniec odpowiem na pytania Tomka1

1. Jak sami piszecie PZW nie jest zbyt chętne do wydawania zezwoleń do połowów kuszą. Jeżeli sytuacja prawana jest jasna to skąd te problemy?

Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem poznańskiego PZW i odpowiedział mi, że on sam nie widzii przeszkód, ale wędkarze, gdyby wydał zgodę na łowiectwo zjedli by go żywcem

2. Tylko małe nie uciekają, a w galerii foto widzę zdjęcia sporych ryb z najbliższej odległości i z kilku ujęć tej samej ryby. Poza tym wiele zdjęć jest robionych tuż przy dnie. Jak się to ma do rurki? Bo rozumiem, że zdjęcia umieszczone na portalu robili podwodni łowcy.

A z rurką nie można zejść pod wodę ???? a nurkowanie na bezdechu ?? typowy przykład: "nie wiem, ale i tak jestem przeciw"

3. Niwymiarowy drapieżnik doskonale sobe radzi z hakiem w żołądku (wykazały to badania)

W żołądku może i tak, ale w przełyku i podczas siłowej często próby odzyskania kotwiczki to on nie przeżyje napewno. Poza tym samo otarcie ryby z śluzu i uszkodzenie łuski wywołuje często pleśniawkę i w konsekwencji śmierć ryby. tak więc brak uszkodzeń u ryb przez wędkarzy proszę włożyć między bajki.

Pzdr. Caiman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem poznańskiego PZW i odpowiedział mi, że on sam nie widzii przeszkód, ale wędkarze, gdyby wydał zgodę na łowiectwo zjedli by go żywcem

raczej odwołali by ze stanowiska - a stołki są w Polsce bardzo lubiane :wink: - więc facio nie wydaje zgody bo naraziłby się na banicję ze stołka - i myślę że tu nie ma mowy o niechęci wędkarzy - tylko o tym że PZW już prowadząc swoją "gospodarkę" doprowadził nasze wody do wyjałowienia - więc to nie niechęć do podwodniaków - a dbanie o własny "majątek" czyli ryby które jeszcze się ostały !

Ponadto wędkarz może tylko złowić rybę, która akurat żeruje i jeszcze znajdzie jego przynęte - a podwodniacy nie martwią się pogodą, ciśnieniem, dobraniem zapachu czy składu zanęty, nęceniem, zarybianiem i ochroną tego co się ostało !

Sa już przykłady małych stoważyszeń wędkarskich zrzeszających kilku-kilkudziesięciu wędkarzy, którzy dzierżawią sobie własne wody (znajdziesz takie posty nawet na www.haczyk.pl)

P.S. Czy to wina wędkarzy że podwodnych łowców jest tak wąska grupa :?: Ponadto jeziora PZW są udostępniane społeczeństwu czyli. np turystom itp - a korzystanie z ich zasobów jakim są ryby (pochodzące zresztą z naszych zarybień) jest udostępniane wszystkim wędkującym (także niezrzeszonym) tylko po uiszczeniu odpowiedniej opłaty - którą wędkarze z PZW są w stanie wykalkulować - niestety nie nurkują i nie strzelają więc nie mają pojęcia ile ryb taki łowca może wyciągnąć - więc nie mają pojęcia jak to nawet skalkulować !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Tak reguły ustala rynek, ale PZW ma w moim okręgu ponad 90% wód i to na dzierżawy wieloletnie, więc gdzie mam łowić ? w kałuży ?, płytkim wiecznie zielonym stawie ??. My do łowiectwa potrzebujemy wody czystej, a ta występuje jedynie w dużych jeziorach i rzekach.

Drogi kolego ja też wolałbym łowić w pięknym, czystym, rybnym jeziorze, ale łowię tam gdzie mogę, tam gdzie skrzyknęło się 300 ludzi i założyli stowarzyszenie. Nie do końca podoba mi się moje łowisko, ale z tego powodu nie idę do kolegów z innego łowiska- wpuście mnie proszę bo u was jest ładniej.

Poza tym jeśli w Wielkopolsce jest pięciu łowców legalnie uprawiających ten sport, to jaki sens ma dzierżawa dużego jeziora i zamykanie go dla innych (już widzę ten żałosny lament wędkarzy, że ktoś im zabiera "ich" ulubioną wodę).

To tak jakbym kupił sobie odrzutowiec i płakał, że nikt nie chce mi udostępnić lotniska. Mam taki kaprys (5 ludzi w skali województwa) to muszę wcześniej pomyśleć gdzie będę łowił.

A z rurką nie można zejść pod wodę ???? a nurkowanie na bezdechu ?? typowy przykład: "nie wiem, ale i tak jestem przeciw"

Wybacz nigdzie nie napisałem, że jestem przeciw- mam wątpliwośći a to co innego.

Poza tym samo otarcie ryby z śluzu i uszkodzenie łuski wywołuje często pleśniawkę i w konsekwencji śmierć ryby. tak więc brak uszkodzeń u ryb przez wędkarzy proszę włożyć między bajki.

Nie przeczę, ale to nie ja poruszyłem ten wątek.

Na koniec mam nadzieję, że w końcu dorobicie się własnego łowiska i zaprosicie na nie kolegów wędkarzy, żeby pokazać na czym polega wasze hobby i podczas wspólnych połowów przełamiecie lody. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem poznańskiego PZW i odpowiedział mi, że on sam nie widzii przeszkód, ale wędkarze, gdyby wydał zgodę na łowiectwo zjedli by go żywcem

Caiman ja nie wiem czy ty sądzisz że wędkarze to ciemniaki i można im taki kit wciskać

przeciesz twoje argumęty to dziecko obali ,sory za tak mocne słowa bo nie mam nic przciwko twojej osobie i twoim hobby ale twoje rozumowanie jest dalece odbiegające od prawdy tak jakbyś się zatrzymał w epoce PRL ,gdzie wszystko było darmo.Wciskanie nam że mamy ogromne dotacje panistwowe to już szczt ignorancj z twojej strony jestem ciekaw jakie koszty ponoszą na zarybienia ci "szlachetni" łowcy podwodni skoro jest was tak mało .Korzystanie z czyjejś pracy[za friko] to było modne za PRL.Więc nie dziw się za sprzeciw społeczny wśrud braci wędkarskiej.

Caiman przepraszam że być może cię czymś mogłem obrazić ,ale jesteś sam sobie winien bo argumęty twoje są mizerne.

A z rurką nie można zejść pod wodę ???? a nurkowanie na bezdechu

To jest przykład jakimi argumętami nas przekonujesz ,sory ale wypisujesz głupoty kolego, pamiętaj że nie tylko ty uprawiasz nurkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy Avatar - podejrzewam że niewielu z nas na tym forum może pochwalić się takim sumkiem - a wierz mi niektórzy wędkują już kilkanaście/kilkadziesiąt lat (ja wędkuje od dziecka a kartę mam od 1988r) i takie okazy widzieli co najwyżej w prasie wędkarskiej :wink: i chyba słabi z nas wędkarze :wink: lub wyjęcie takiej zdobyczy to dla nas nielada wyczyn i wymaga wiele szczęścia, czasu poswięconego na zasiadkach i kunsztu wędkarskiego :!:

P.S. Oczywiście rybka piękna :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu jeszcze żyła. A zdjęcie zrobione z chyba 6 ujęć zarąbisty ktoś ma bezdech. :lol:

No tak - tylko nie ma pewności że to ta sama :?:

a są tacy "poławiacze pereł" co spokojnie by z 30 zrobili :lol::lol::lol:

zresztą co tu gadać - ze starych czasów (10-15 lat temu) pamiętam jak podwodniacy w 2-óch (nocka) tylko akwalung + ABC + lampy w 2 godziny "pozyskiwali" z 3 wiadra węgorza - więc metoda jest skuteczna jak cholera :!:

My Nie jesteśmy przeciw Podwodnym Łowcom - my raczej jesteśmy przeciw Podwodnym Łowcom w wodach z naszymi rybami - zreszta przeciw rybakom w wodach z naszymi rybami także :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.