Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Zbiornik Bagry


Nightwalker

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Dzisiaj po południu wyskoczyliśmy z bratem i kumplem we trzech pospiningować na Bagry.

Porzucaliśmy od około 18:15 do 20:30, obeszliśmy całe bagry dookoła bo wszędzie porozbijali się ludzie z gruntówkami i nie było praktycznie gdzie porzucać z brzegu. Przez te dwie godzinki tylko brat zaliczył aż jedno branie na 15 cm gumę i wyjął może 40 cm szczupaczka...

Poza tym co kawałek gdzieś widać truchła ryb, zauważyliśmy dwa karpie, szczupaka około 70-80 cm, tęczaka 40-45 cm i zdechłe płocie... Ciekawe co to się dzieje, czyżby jakieś zatrucie wody?

 

Poniżej kilka fotek :( 

large.20160527_185505.jpg.33ae8ad6ff101f

large.20160527_194850.jpg.bfff9d674051c4

large.20160527_200608.jpg.3a2e8011918bdb

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdechłe ryby na bagrach widuję w tym roku regularnie, głównie małe liny i płotki. Tego karpia z 2 zdjęcia też dzisiaj widziałem będąc tam na spacerze, już ładnie od niego jechało..

Cholera wie co to się tam dzieje.. Ale z drugiej strony inne ryby wydają się być w dobrej kondycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Koledzy, był ktoś ostatnio na Bagrach za białorybem? Lin już na tarle?

Pytam bo ostatni raz byłem tam 3 tygodnie temu, a ostatnio na Brzegach i przylasku totalna kicha, te większe liny już na tarle i bierze tylko drobnica do 25 cm... :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Byłem dzisiaj z kumplem i bratem od 19 do 22 na bagrach. Brat spiningował zestawem castingowym dużymi gumami ale tylko kilka razy coś małego poszarpało gume.

Ja łowiłem jedną wędką na spławik a drugą na metodę pickerem, kolega na dwie gruntówki. Z gruntu jedno branie fajny odjazd zaraz koło 20:00 ale ryba szybko spadła, ja na spławik miałem aż jedno branie około 21, zaciąłem karpia ale strasznie szedł w zielsko i się wypiął.. na metodę nic a przerzucałem chyba 10 razy przez te 3 godziny.

Pozatym obok nas dwóch wędkarzy ale tylko jeden wyjął karpia 50cm pełnołuskiego i tyle.

Generalnie coś tam się działo ale standardowo wyjąć się nie udało :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również metoda ostatnio słabo się sprawdza, ostatnie 3 wypady na zero, próbowałem owocowych mixów jak i pelletu 2 mm ale kompletny brak wyników nawet w tych miejscach gdzie na spławik z reguły efekty są.

Dziadki sypią kukurydzą z puchy za 2 zł i łapią a człowiek się wykosztuje na pellety, zanęty po kilkanaście złotych za 1 kg i nic :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po raz kolejny poranny wypad na Bagry w poszukiwaniu karpii, ostatnie 3 wypady bez ryby tylko 2 spinki. Tego ranka było już ciut lepiej, udało się wyjąć dwa małe karpie 36 i 35 cm oraz jednego lina ok 30 cm.

Chyba to lekkie ochłodzenie po deszczach wreszcie dało rybom sygnał do żerowania, może wyskoczę jeszcze w środę lub piątek bo wiem że są spore karpie..

Poniżej fotki :

20160704_070234.jpg

20160704_132138.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pellet na metodę miałem tylko jedno branie nawet w porę zaciąłem, ryba pobujała wędką kilkanaście sekund i strzelił przypon do 4 kg.. Nie wiem czy to był spory karp czy może nawet jakiś zabłąkany szczupak i uciął przypon :/ 

Generalnie odradzam kupować gotowe przypony od drennana te z gumką na krótkim włosie, strasznie mi pękają a mam 0,22 mm do ok 4 kg.. Chyba że trafił mi się jakiś zleżały zestaw ale wątpię bo jak kupowałem to była ostatnia paczka w sklepie :P

Karpie na spławik z kukurydzą dosłownie może 4 m od brzegu na 2 metrowej wodzie :D 

Może pojadę znowu jutro przed świtem albo w piątek się okaże..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejny krótki wypad, na miejscu byłem ok 04:15 a łowić skończyłem ok 12:00.

Dosłownie 5 min od rozłożenia się na stanowisku odjazd na gruntówce a sprawcą zamieszania był kolejny mały karp, później miałem może ze 3 brania na spławik ale takie że nawet zaciąć nie zdążyłem spławik się zanurzał i od razu wynurzał jakby karp zasysał i wypluwał w ciągu sekundy.. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Elast93 napisał:

Dzisiaj kolejny krótki wypad, na miejscu byłem ok 04:15 a łowić skończyłem ok 12:00.

Dosłownie 5 min od rozłożenia się na stanowisku odjazd na gruntówce a sprawcą zamieszania był kolejny mały karp, później miałem może ze 3 brania na spławik ale takie że nawet zaciąć nie zdążyłem spławik się zanurzał i od razu wynurzał jakby karp zasysał i wypluwał w ciągu sekundy.. 

 

Co miałeś na haczyku w spławikówce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, morelowy napisał:

Ileż razy tak miałem, że zaraz po 1 zarzuceniu branie i myśl "o to będzie ten dzień", a jednak potem cisza. Zarówno na metody stacjonarne jak i na spina.

Tak zwana klątwa pierwszego rzutu :P u mnie zwykle tak jest, że ryba w pierwszym rzucie zwiastuje bezrybie przez cały dzień :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Tak zwana klątwa pierwszego rzutu :P u mnie zwykle tak jest, że ryba w pierwszym rzucie zwiastuje bezrybie przez cały dzień :)

Mam to samo. Ile to razy już było, że dosłownie po pierwszym rzucie wyciągałem rybę, a potem przez kilka godzin bezowocnie biczowałem wodę? Coś w tej klątwie jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już paru moich znajomych potwierdziło tą teorię na własnych doświadczeniach :P Generalnie nie jestem przesądny, ale chyba pierwszy rzut zacznę oddawać za plecy, żeby przez przypadek coś się nie uwiesiło :D

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóź teraz.przynajmniej wiem ze nie tylko ja tak mam. Tysiace razy to samo a czlowiek za kazdym razem po takiej pierwszej rybie na starcie i tak ma nadzieje ze.,,ale sie bedzie dzisiaj dzialo,, a konczy sie jak zawsze tak samo

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumy nie chcą brać, więc postanowiłem porzucać za szczupaki. Coś tam się działo ale szału nie było. 3 krótkie i na koniec trochę większy, 59cm.

Miałem jednego ładnego na kiju, ale po paru sekundach spadł :/

mms_20160710_115602.jpg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Niemam pojęcia, po tym jak w sobote nas nie wpuścili na brzegi pojechaliśmy na przylasek. Siedzielismy od 15-20 na 12tce i nic jeden lin i okonek na spławii. Oprócz nas z 10 osób nikt karpia nie wyjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.