aldebaran 44 Zgłoś ten post Napisano June 4, 2015 Na pewno to klenie były? Pierwsze słyszę o kleniu w Prądniku powyżej jazu na białym prądniku. A wiem że pstrągi są tam nauczone chleb z powierzchni zbierać który im ludzie z mostów rzucają Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinKRK 10 Zgłoś ten post Napisano June 5, 2015 tak, na 99% to był kleń, stał w nurcie dosyc płytkim i dziubał białe plamki, które płyneły po powierzchni. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Elast93 451 Zgłoś ten post Napisano June 10, 2015 JaK tam koledzy w krakowkich okolicach na wisełce? Bierze jeszcze sandacz? Chcialbym skoczyc przy weekendzie na wisełke za sandaczem ewentualnie boleniem ale moje ostatnie wypady to porazka, ktos cos wie lub sam połowił w ostatnim czasie? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
kepes53 66 Zgłoś ten post Napisano June 10, 2015 Ja 2 tygodnie już nie byłem na rybkach w week w końcu może się uda tylko jeszcze nie wiem gdzie czy przed świtem na wisłe czy gdzieś na zbiornik stojący... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KrzysiekG 315 Zgłoś ten post Napisano June 10, 2015 Byłem wczoraj na Wiśle i sandaczy ani widu ani słychu....Bierze jeszcze sandacz? Jeszcze?!? Raczej jeszcze nie bierze Przynajmniej tak mi się wydaje. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Elast93 451 Zgłoś ten post Napisano June 10, 2015 KrzysiekG, mam takiego kolegę który to co rocznie chwali się zdjęciami i relacjami z połowów sandaczy i boleni na wiśle, kiedyś jak go trochę podpytałem powiedział mi że sandacze łapie w czerwcu do około połowy miesiąca a później dopiero jesienią, sam nie wiem ile w tym prawdy bo z nim nie łowiłem ani razu, sam też nie wyjąłem ani jednego sandacza bo w sumie się na nie nie nastawiałem, dopiero w tym sezonie byłem raz o czym wcześniej napisałem ale wyniki nie zbyt zadowalające jeden niemiarowy sandaczyk na trzech łowiących przez noc i kilka godzin porannych :/ sandacz chodził tam gdzie robiliśmy zasiadkę tylko coś nie wiemy za bardzo jak to ugryźć Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KrzysiekG 315 Zgłoś ten post Napisano June 10, 2015 Wszystko zależy w jakim rejonie się łowi, nie piszę że nie biorą, wiadomo zawsze się coś gdzieś uwiesi ale trzeba ich szukać. Co roku jakoś miejscówki, które darzyły stają się puste i na odwrót. A Wisła niestety duża rzeka a czasu mało na nocne wycieczki poszukiwawcze. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
PePe. 1 Zgłoś ten post Napisano June 11, 2015 Zawsze tak było że na początku czerwca sandacze dobrze brały po tarle, ale w tym roku jest trochę inaczej, przynajmniej na Wiśle. Byłem już 3-4 razy na wieczornych sandaczach i jak na razie tylko jednego udało mi się złowić który miał może 50cm. p.s. Muszę jakąś podkaszarkę spalinową pożyczyć bo miejscówki mi zarosły półtorametrowymi pokrzywami Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
PogromcaSmokuf 1 Zgłoś ten post Napisano June 11, 2015 Kup kosę Ja już 3 sandacze w tym sezonie na Wiśle pociągnąłem. Jednak nie miarowe. Trzeba szukać. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinKRK 10 Zgłoś ten post Napisano June 11, 2015 na wiśle ruszyły się sumy a raczej małe sumy, dziś 4 szt. sie zapieły. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
PePe. 1 Zgłoś ten post Napisano June 12, 2015 Sumy to już na dobre od dwóch tygodni walą w woblery, ale jak przyjdzie lipiec to pewnie przestaną walić Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Em 0 Zgłoś ten post Napisano June 14, 2015 Łowił ktoś coś w Wiśle? Ja dzisiaj o świcie walczyłem na przewozie. Celem był kleń, niestety dzisiaj bez brania ;/ Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
long20 0 Zgłoś ten post Napisano June 15, 2015 wczoraj od 18:00 do 4 rano !!!! bez brania totalnie martwa wisła ale za to komary bardzo aktywne Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Zebi123 0 Zgłoś ten post Napisano June 15, 2015 Na przewozie byłeś ? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
kepes53 66 Zgłoś ten post Napisano June 19, 2015 wczoraj wieczorem wyskoczyłem na brzegi pomachać troszkę ale tyle trawy płynęło Wisłą że masakra .... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Petyr 5 Zgłoś ten post Napisano June 19, 2015 Ja zawitałem dziś na Przewóz. Łowiłem od 5 do 6 zanim nie byłem cały mokry. Pierwszy w tym roku boleń na knighta się skusił, ale niestety maluch. Woda bardzo niska. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
SzwagierJanusza 9 Zgłoś ten post Napisano June 19, 2015 Witam, w tym roku sezon rozpoczalem bardzo pozno bo dopiero tydzien temu. Tydzien temu w piatek od 4 do 18 w Tyncu z 10 leszczykow do 20cm - totalna porazka. nocka z soboty na niedziele ponizej Kosciuszki - 2 karasie, brzana, okon, sum - wszytko male - porazka. w poniedzialek popoludniu tylko maly sum...wczoraj wieczorem 2 klenie i brzana - znowu male...nie wiec co sie stalo z leszczami w tym roku. W tamtym sezonie o tej porze juz mialem kilkanascie lopat 50+ i 3 60+. ma ktos jakies wyniki? pozdrawiam Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
bieniuphy 1 Zgłoś ten post Napisano June 20, 2015 Szwagier, ja również jak na razie w tym roku mam słabe efekty na feederka na Wiśle. Kilka wypadów i ani razu nie udało się złapać nic konkretnego, zazwyczaj kończyło się na kilku krąpikach i leszczach do 35cm, może łowiłem o złej porze, bo zazwyczaj w godzinach 13-18... Ale to było jeszcze w maju, od tamtej pory nie robiłem zasiadek na grunt bo się zniechęciłem.A wy koledzy w jakich godzinach macie najlepsze brania białej ryby na Wiśle (feeder)?Wczoraj wieczorem zajrzałem ze spinem na W3, niestety łowienie było niemożliwe z powodu płynącego trawska. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
sensimilla 0 Zgłoś ten post Napisano June 20, 2015 chimeryczna wisła nie dała mi powodów do radości, walcze od czwartku na lekkim spningu i tylko z małym okoniem miałem kontakt kilka razy , natomiast w czwartek emeryt na dąbiu wyjąl szczupłego na 75.z tego co widziałem operował sporym wachadlem później przeszedł na kopyto i cos większego mu się spieło po kilku sekundach walki, raczej nastawiony na suma był próbowałem z gościem porozmawiać ale był jakimś odludkiem nie skorym do rozmowy, aczkolwiek szczupaka po zmierzeniu wypuściłPo raz kolejny się przekonuje do tego że ta rzeka to loteriada gdzie szczęscie odgrywa rolę pierwszoplanową. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MarcinKRK 10 Zgłoś ten post Napisano June 20, 2015 Trzeba trafić na odpowiedni czas żerowania rybek, ja dziś podwieczór trafiłem i zapiął się leszcz 60+ i jaź 30+ na W3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
pigularz 2 Zgłoś ten post Napisano June 21, 2015 Dzisiaj na W3 bez efektów, kumpel jazia małego wyhaczył, a na spinning lipa, liczyłem, że po deszczach będzie wyższy stan wody, niestety rozczarowanie. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Gierek226 0 Zgłoś ten post Napisano June 22, 2015 Witam...To samo u mnie,bez szału;-)..Dziś byłem 3 godzinki na Wisełce na spinning i ani pyknięcia,a około tydzień temu w ciągu godziny-okoń,mały sandaczyk,i spięty szczupak w tym samym miejscu co dziś...Drapieżnik wogóle nie żerował dzisiaj,za to leszcze spławiały się na tafli wody jak delfiny;-) i to ładne sztuki...Także potwierdzam tezę, iż trzeba się ''wstrzelić'' w odpowiednią porę dnia lub nocy.. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
kepes53 66 Zgłoś ten post Napisano June 25, 2015 wie ktoś jaka woda poniżej zapory w brzegach? i czy trawa czasem nadal jakaś nie płynie.. mam chęć się wybrać ale nie na darmo Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Zebi123 0 Zgłoś ten post Napisano June 25, 2015 woda super do łowienia, tylko jak narazie rybki nie chcą współpracować za bardzo. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
bieniuphy 1 Zgłoś ten post Napisano June 25, 2015 Wczoraj próbowałem szczęścia z feederami, o dziwo sporo się działo. Łowiłem 2-3h, udało się skusić kilkanaście lechorków, jednak nie było wśród nich żadnej "łopaty", wszystkie jakby z jednego rocznika 32-36cm. Do tego sporo spartolonych brań, w tym jedno mega konkretne, 3 mocne szarpnięcia wędką, aż poderwało do góry dolnik wędki opartej pod kątem o podpórkę (chyba trochę za blisko kołowrotka miałem kija opartego). Do tej pory żałuję i się zastanawiam co to mogło być - najpewniej sumek albo brzana...Co ciekawe, większość z leszczy miała na bokach takie dziwne krwawe ranki, tak jakby się pozacinały przy goleniu:) Wie ktoś co to może być?Dwa razy miałem taką sytuację, że wyciągnąłem zestaw z wody i na końcu wisiał kiełbik:) Czy to może oznaczac, że Wisełka jest już w miarę czysta? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach