Skocz do zawartości
tokarex pontony

PSTRĄGI 2013


Gobio Gobio

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
Gość CarIvan

Można pozazdrościć wód gdzie takowe można połowić nawet po to by potem uwolnić, u nas w centrum kraju jedynie na łowiskach specjalnych i po złowieniu musisz zabrać, nie wolno wypuścić. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim regionie natomiast występują łowiska w których jest zakaz zabierania tych ryb oraz dopuszczony tylko jeden potrójny haczyk bezzadzirowy. Odcinek ten biegnie również poniekąd przez centrum miasta gdzie te ryby czują sie równie dobrze :mrgreen:

040213r4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam u nas pogoda w tym roku często zmienna jak nie wieje to sypie albo mrozi jako że wśród kolegów klubowiczów zapaleńców nie brakuje to też za nami kilka wypraw wędkarskich na różne rzeczki w poszukiwaniu rybek w kropki ,mimo że czasami aura dała mocno w d....Z rybkami jak to z rybkami czasem lepiej czasem gorzej choć kilka przyzwoitych rybek udało się oszukać.dsc04215lj.jpg

Uploaded with ImageShack.usdsc07410ho.jpg

Uploaded with ImageShack.usdsc07416t.jpg

Uploaded with ImageShack.usluty2013.jpg

Uploaded with ImageShack.uspozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że obrotówka jest dobra w późniejszym czasie, a zimą i wczesną wiosną lepszy jest wobler. Sam łowię tylko na błystki i dobre wyniki mam tylko później, powiedzmy od końca kwietnia. To by się zgadzało, bo obrotówka to raczej imitacja owadów które później zaczynają się roić.

Muszę zacząć łowić na woblery, a nie mam do nich przekonania. :neutral:

Jak sądzicie, czy wybór woblera, bądź obrotówki zależy od pory roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w końcu widziałem kilka kropków. Jeden wyskoczył mi do prowadzonego z prądem woblera, który się zapętlił i wił na powierzchni wody (pierwszy raz widziałem taki atak - może spróbować na małego poppera :wink: ). Potem już klasycznie chwycił ładny potok ale że wobler już zawracał i był blisko brzegu, po kilku młynkach kropek wskoczył w trzciny przy brzegu i się wyhaczył :cry: . Następnie było chyba z 5 podpłynięć i delikatnych skubnięć (wszystkie widziałem w okularach polaryzacyjnych) żaden się jednak nie zaczepił. Był też ładny atak na środku rzeki, doholowałem rybę prawie do brzegu, jednak chyba ze względu na kiepskie kotwiczki przy woblerze (cienkie i giętkie) sytuacja się powtarza pstrąg pozostaje w wodzie bez fotki. Te dwa holowane pstrągi oceniam na ok 35-40 cm. W końcu po zmianie przynęty na małego perłowego rippera zameldował się taki ok. 30 cm na brzegu (dla tych co zaraz pytają info -kropek dalej sobie pływa :smile: ).

Cała zabawa trwała ok 2 godzin między 11.30 a 13.30 potem już nic się nie działo.

post-12816-14544973264882_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jeden miarowy.

Dzisiaj dwa grubsze, miarowe pstrągi. Wzięły jeden po drugim ok. godz. 10 w tym samym miejscu na obrotówkę nr 1 Effzeta ściąganą z prądem :grin: W tym samym miejscu spiął się jeszcze jeden. Późniejsze dwie godziny łowienia bez efektów. Oby tak zawsze było :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.