MIŁOŚĆ

[SzczepanM1986]

Jestem zakochany...uczucie to piękne zwłaszcza ze trwa już blisko 4 lata...początkowo ona była zajęta, później wolna, później byliśmy razem, później sie rozstaliśmy, później ona znowu była zajęta a teraz jest wolna i od czwartku znowu się widujemy(jeszcze nie jesteśmy razem)...KOCHAM JĄ najbardziej na świecie i mam nadzieje ze teraz się nam uda bo do poważnych związków trzeba dojrzeć...najbardziej KOCHAM JĄ za to że jest, że dzięki niej jestem normalnym człowiekiem a nie "elementem społecznym" bo moja przeszłość i środowisko z którego pochodze nie jest wzorem do naśladowania-ona wręcz przeciwnie...

Jeśli ktoś chce opisać swoją miłość życia zapraszam...ja załozyłem ten post bo od czwartku jestem znów najszczęśliwszym człowiekiem na świecie...a w dodatku była kilka razy na rybach:)

[ESSOX]

A na imię ma "Wędka".

[SzczepanM1986]

nie...aleksandra

[tomek1]

To tak jak moja małżonka

Znamy się 8 lat jesteśmy 3,5 roku po slubie. Ciekawostka- poznaliśmy się we Włoszech Romatyczne spacery nad Adriatykiem, Wenecja i takie tam

[Gość bogdan39]

Cholera tylko żeby za miesiac znowu niebyła zajeta.

Miłość ślepa jest

[Tomaszek]

ja załozyłem ten post bo od czwartku jestem znów najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Szczepan, apeluję do Twojej rozwagi. Nie pozwalaj żeby Ci ktoś tyłkiem świat przesłonił...

Przyjmij więc słowo, że te uniesienia zawsze po jakimś czasie opadają, a co za tym idzie nie ma się co nimi aż tak podniecać - bo za jakiś czas przyjdą nowe... inne..

Jesteś jeszcze młody, wiele przed Tobą więc pamiętaj: Pół światu tego kwiatu Skoro masz dopiero dwie dychy to weź zważ że Twoja żona możę jeszcze się nie urodziła. No wiesz - w wieku 40 lat najprawdopodobniej będziesz jeszcze mógł i chciał pobrykać – bo to wtedy full potęga i max powaga. Więc młoda żona by się zdała - ale niestety żony nie można oddać w rozliczeniu do salonu i wziąć nową a przynajmniej nie tak łatwo jak u Toyoty…

Wybacz więc, że Cię studzę - ale ten Twój wykwit wręcz mnie rozczulił. Orientuj się chłopie bo naprawdę...

[SzczepanM1986]

po prostu mam klapki na oczach...mimo wszystko dla niej warto...

[Tomaszek]

mimo wszystko dla niej warto

Dla żadnej nie warto - im się szybciej o tym przekonasz tym lepiej. Zważ też że niektóre laleczki potrafią faceta (zwłaszcza młodego i naiwnego) wydymać jak się patrzy - i nie chodzi mi bynajmniej o sex...

Zresztą, .... teraz nie ma Ci co tłumaczyć - prawda?

mam klapki na oczach

Sam się przekonasz - życzę Ci szczerze żeby nie było to bolesne. W razie czego zawsze będziesz mógł założyć nowy temat na haczyku A ja tam wtedy wpiszę: "a nie mówiłem"

[P]

Tomaszek ale jedziesz Szczepanowi

W sumie to trudno nie zgodzic sie z Tomaszkiem a jednoczesnie mozna tez zrozumiec Szczepana

Jedyne co moge dodac to staraj sie Szczepan wychowywac babe bo jak ci wejdzie na glowe to masz przechlapane dopoki bedziesz mial te klapki

Pozdrawiam i zycze powodzenia

[Tomaszek]

Tomaszek ale jedziesz Szczepanowi

Ale tylko z serdeczności.

[SzczepanM1986]

dajcie se chłopaki luz...aż takim pantoflarzem nie jestem...i zasadniczo jestem nastawiony z rezerwą mimo że ją kocham bo wiem że raz już przez nią cierpialem...ale kto nie próbuje nic nie ma....

[camel77]

MIłość potrafi ogłupić przynajmniej na początku a później to już zależy od tych dwoch osób. Czy naprawde się kochają czy nie można powiedzieć po kilku latach bycia z sobą

Ale szczepanowi życzę powodzenia i żeby to ona okazała się tą kobietą na całe życie.

[-Adam-]

Dla żadnej nie warto - im się szybciej o tym przekonasz tym lepiej. Zważ też że niektóre laleczki potrafią faceta (zwłaszcza młodego i naiwnego) wydymać jak się patrzy - i nie chodzi mi bynajmniej o sex...

Ja Ci współczuję..

Nie chciałbym z takim podejściem iść przez życie..

[tomek1]

Nie chciałbym z takim podejściem iść przez życie..

Rady jakich udzielamy innym są siłą rzeczy sumą naszych własnych doświadczeń. Nie zawsze te doświadczenia są pozytywne

[Tomaszek]

Ja Ci współczuję..

Dzięki - współczucie jest bardzo ważne.

[-Adam-]

Rady jakich udzielamy innym są siłą rzeczy sumą naszych własnych doświadczeń. Nie zawsze te doświadczenia są pozytywne

Zgoda. Dlatego piszę, że współczuję, bo moje doświadczenia są zupełnie inne. Życzę Szczepanowi jak najlepiej.. Mam nadzieję, że się nie zawiedzie.. Choć życie nie zawsze układa się tak jakbyśmy tego sobie życzyli.

Dla żadnej nie warto

Zapewniam, że są takie, dla których warto..

[Tomaszek]

Tomaszek napisał/a:

Dla żadnej nie warto

Zapewniam, że są takie, dla których warto..

A ja Cię zapewniam, że klapek na oczach (bo o tym mowa) nie warto mieć nigdy, dla nikogo i nie zależnie od powodu. Klapki na oczach są złe: dla pojmowania sytuacji, dla orientowania się i dla wytyczania dalszej drogi przez nasze krótkie życie. Powtórzę, więc jeszcze raz: nie warto!

[dudi]

Klapki na oczach są złe

heh wiesz tomaszek ale ja w tym kraju to wolał bym mieć klapki na oczach

i bynajmniej nie chodzi tu o kobiety - bo tu jest co ogladać i tylko na jedną patrzec - Nie Da Sie !!!! :D

[solver]

A ja Cię zapewniam, że klapek na oczach (bo o tym mowa) nie warto mieć nigdy, dla nikogo i nie zależnie od powodu. Klapki na oczach są złe: dla pojmowania sytuacji, dla orientowania się i dla wytyczania dalszej drogi przez nasze krótkie życie. Powtórzę, więc jeszcze raz: nie warto!

Oczywiście, że nie warto dla nikogo i dla niczego, z powodów o których napisałeś. Tylko że do tego wniosku dojść można wyłącznie na podstawie własnych doświadczeń. Szkoda Twojej klawiatury na przekonywanie Szczepana. On w tej chwili ma taki dopał, że nic do niego nie trafi ( swoją drogą trochę mu tego stanu zazdroszczę

Dostanie w ucho to jest po prostu coś, co trzeba samemu przerobić w praktyce, teoria czy wykłady tu na nic. Trzeba raz, drugi, a czasem i trzeci dostać solidnie przez ucho, żeby zrozumieć. Choć ponoć są szczęściarze, którzy za pierwszym razem trafili w dziesiątkę. I to oni właśnie twierdzą, że amor vincit omnia. I zostania tym nielicznym szczęściarzem życzę Szczepanowi z całego serca.

[SzczepanM1986]

dzięki solver

[camel77]

Szczepan a ja życzę Ci powodzenia u tej kobiety którą tak kochasz. Bo to się liczy oby tylko Twoja miłość była odzwierciedlona.

[Justyna:)]

Czasem nie rozumiem MIŁOŚCI....

jak narazie każdy jaki zacznę związek kończy się porażką...Wiem, wiem jestem jeszcze młoda...ale...Nie potrafię zrozumieć dlaczego tak źle trafiam...Albo mnie chłopak okłamuje, ablo mnie zdradza, albo nie kocha szczerze...Jestem dla niego tylko zabawką...

A mnie to strasznie boli...

Obecnie jestem sigielkiem... ale bardzo chcę spotkać kogoś kto mnie naprawdę pokocha.....

[SzczepanM1986]

Justynko słońce moje piękne:)

Takie jest już życie...związki w których nie ma szczerości, zaufania, wierności zawsze bolą i powiem Ci że nie zawsze byłem szczęśliwy, zakochany bez pamięci-zdarzały sie dni, tygodnie, miesiące samotności, rezygnacji, cierpienia i jeszcze kilku innych sytuacji o których nie chce pisać...takie jest to ludzkie życie że płata figle:) Najwazniejsze to nie tracić nadziei i wierzyć w siebie:)

PS. Dzisiaj kolega napisał mi świetnego smsa którego gdy przeczytałem to naładował mnie energią na cały dzień: "W życiu trzeba być chujem, inaczej każdy inny będzie Cię ruchał- trzeba realizować marzenia bo życia nam nie starczy a mamy piękne i ambitne plany. Nie można się oglądać za siebie i nawet jeśli ktoś Ci pluje w ryj i podkłada noge to trzeba się podnieść, obetrzeć i iść do przodu żeby go kiedyś zmiażdżyć jak mrówke"

Buziaczki...pomyśl że są ludzie którzy Cię kochają i mnóstwo rybek które jeszcze wyciagniesz

[Justyna:)]

Szczepan....DZIĘKUJE !!! Podniosło mnie to na duchu

Życzę mile spędzonej niedzieli

POzdrawiam i całuje :*

[Dyman]

Justyna to samo mam ja zostałem już nie raz wyrolowany przez osobe która bardzo kochałem nie wiem co mam robić dalej