Skocz do zawartości
tokarex pontony

jak na boczny trok z gruntu?


smyr14

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki ale wy jesteście fajni :wink:

Można ale na Bałtyku :cool:
Nie omieszkam spróbować, może znajdą się fundusze na wakacje :wink:
Madi- najprościej byłoby zastosować potrójny krętlik :wink:
Tak właśnie robiliśmy, łatwy zestaw do zrobienia tylko trochę dłubaniny. Tylko cholercia wszystko się plącze jeszcze przed rzutem wrrrrr
Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiałaś :wink::lol:
No jasne, że tak hmmm i tak mojemu chłopu chciałam to przekazać, bo temat boczniaka jest mi dobrze znany, ale on uparciuch twardo stał przy tezie wędkarza z tzw. wybujałą wyobraźnią (który chyba chciał zrobić wrażenie na młodym, na mnie mu się nie udało) :lol:

coś czuję, że dorwę kija i sama pokombinuję, a mój niech patrzy i się uczy :lol:

Tylko powiem wam szczerze, że to chyba trzeba się też nauczyć tym zarzucać, bo na co mi plątanina rodem z Zakopanego na dnie łowiska :???:

I mam nadzieję, że do tego dojdę :mrgreen:

Dzieki bardzo i buziaki na dobranoc :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 71
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

zmieszymy szanse na plątanie jeżeli przypon z hakiem zawiążemy pod góre w kierunku odwrotnym do obciążenia , takjak to się stosuje w sustemach śledziowych . Do bocznego troka nietrzeba stosować żadnych krętlików wiążemy węzłem beczułkowym , pod góre .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Odświeżę trochę :wink: . Mam dobry patent na gruntowe połowy z bocznym trokiem. Najpierw coś na kształt tego co jest na rysunku pokazał mi pewien starszy wędkarz, trochę ulepszeń, eksperymentów i wyszło całkiem, całkiem :wink: .

Ani razu jeszcze tego nie poplątałem. Oczywiście rysunek jest schematyczny i odległości są nieco inne. Ten fragment co jest w "powiększeniu" sam się "łamie". Nie wiem dlaczego ale tak mam trochę więcej brań, ale wolę "normalnie" bo taki zestaw strasznie skręca żyłkę.

P.S

Nie musicie gratulować mi talentu plastycznego :lol::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S

Nie musicie gratulować mi talentu plastycznego :lol::wink:

W rzeczy samej :lol::lol::lol:

Wybacz, ale gdzie rysunek?

No wiesz to by mi może i pomogło, bo jakoś boczniaka odstawiłam ze względu na plątanie sie zestawu, mimo iż starałam się go uspokoić przez zarzuceniem :roll:

Jak dla mnie ta metoda jeszcze nie odkryta jedynie praktycznie :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde, byłem pewien że obrazek jest, teraz chciałem go znów wstawić i nie mogłem(pisze coś o rozszerzeniu bmp) Robiłem go w paincie, a na fotosik też się nie chcę wgrać :mad: może mi ktoś napiszę na priv "z czym to się je"? Jak będe wiedział co z tym fantem zrobić to wstawię :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że z tym obrazkiem będzie kicha, więc postaram się opisać Ci to krok po kroku:

1. Wiążesz do krętlika koszyk na troku z żyłki, tak ~20cm długości. (można tu zastosować "zaczepowy bezpiecznik")

2. Przez wolne oczko krętlika do którego przywiązany jest koszyczek przekładasz żyłkę główną, przez nią kawałek rurki(ja odcinam od zwykłej antysplątaniowej z agrafką i zatapiam zapalniczką końcówkę)równy długości przyponu lub trochę dłuższy i koralik.

3. Teraz wystarczy za koralikiem przywiązać drugi krętlik, do niego przypon i jest git.

Powstanie taka "szubienica", trik polega na tym że haczyk z przynętą po podciągnięciu zestawu leży obok koszyczka, dlatego przypon nie może być za długi, tak z 15 cm.

Mam nadzieję że za bardzo nie namieszałem i coś z tego zrozumiesz, jakby co to pytaj :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jestem wrogiem skomplikowanych zestawów, a już na pewno z rurkami antysplątaniowymi. Wynika to z tego, że łowię w zawadach, w kamieniach na dnie łowiska i takie zestawy mi się nie przydają.

Ponadto przeważnie podczas brania rwę obciążenie (przybrzeżny kamień) umieszczony na troku bocznym. Rybę holuję bez obciążenia.

Jeszcze jedno: staram się o jedno branie na taki kij, więc w czasie łowienia przerzucam go maksymalnie 5 razy.

Teraz tak: paternoster prosty (1) stosuje się wówczas, gdy nie wiemy jak energicznie dzisiaj biorą ryby. Między krętlik a obciążenie zakładamy duży koralik, następnie dwa stopery (po to, by przypon boczny z przynętą nie zsuwał się na obciążenie (na rysunku tego nie pokazałem).

To zestaw na częste przerzucanie i szukanie ryby, oraz na takie ustawienie zestawu, byśmy widzieli brania. Krętlik ponadto zapobiega skręcaniu się przyponu (wirowaniu przynęty wokół swojej osi).

Zestaw (2), to najlepszy zestaw pod słońcem. Na żyłce głównej wiążemy przypon ale odwrotnie jakby nakazywała to logika, mianowicie "przypon patrzy na szczytówkę". Tutaj przypon w sposób naturalny "odbija" od żyłki głównej i przeciwdziała splątaniom.

Kto nie rozumie zasady działania, proponuję ćwiczenie:

1. Do żyłki głównej zawiąż 30 g ołów.

2. 25 cm od ołowiu zawiąż 70 cm przypon z hakiem.

Wyprostuj zestaw i zacznij nim bujać - raz w lewo, to w prawo. Co się dzieje? Ołów "idzie przodem", za nim "fruwa" przypon.

Jeśli to zrozumiesz, opanowałeś (-aś) problem plątania się zestawów.

post-1153-14544971438204_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na żyłce głównej wiążemy przypon ale odwrotnie jakby nakazywała to logika, mianowicie "przypon patrzy na szczytówkę". Tutaj przypon w sposób naturalny "odbija" od żyłki głównej i przeciwdziała splątaniom.

Zgadzać się zgadzam ale nie uważam tego za najistotniejsze. Przecież i tak ciężarek leci przodem szczególnie przy cienkich żyłkach jakie teraz stosujemy chyba, że chodzi o ciężką denkę z żyłką powyżej 0,30. Tak samo jest przy łowieniu na paprochy na zboczka i nic mi się nie plącze jeśli zachowana jest proporcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław.

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Proporcje... My o tym wiemy, ale inni nasi Koledzy muszą trochę popracować sami.

Zauważ, że piszę do osób, które nie znają zasady łowienia "na boczny przypon", nie rozumieją, na czym polega eliminowanie splątań, stąd tak właśnie to opisałem jak uczę Moje Dzieci w Szkółce Wędkarskiej.

Takie sprawy wyjaśniam na PowerPoincie, a więc pokazach na kompie opracowanych przez siebie. To świetny sposób, jeśli wcześniej włożyło się trochę w to pracy.

Tutaj sam wiesz jakie są możliwości. Często otrzymuję pytania na GG i choć staram się odpowiadać, to nie mam na tyle czasu, by robić to często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Generalnie łowię metodą bocznego troka od jakiś 2-3 lat.. Najlepszy sposób z możliwych, zestaw wiaże tak jak w spinningu, bez żadnych krętlików.. pętla, druga pętla i wychodzi jedna duża pętla z której można stworzyć dwa piękne troczki, a że łowię na cienką żyłkę nie stosuję przeponów, które się plączą.. Próbowałem również takich zestawów jakie zaprezentował Łukaszek, aczkolwiek nie zdają rezultatu, bardzo plątliwe i wyjątkowo mocno skręcają żyłkę .. Generalnie świetną metodą połowu jest połów leszcza i lina metodą spławikową ze spławikiem "uwiązanym" na bocznym troku.. :smile::smile: bajeczne doświadczenie.. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Ja się poddałam z boczniakiem na grunt :oops: Bynajmniej do przyszłego sezonu.

Mam ochotę spróbować okoniowego spina z boczniakiem po nielicznych obserwacjach romana gawlasa i Jego sprzętu we Wrocku, zobaczymy co z tego wyjdzie na wiosnę :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Gość wobler129

I co z tą kuleczką styropianu? :roll: Boczny trok ogólnie rozumiany jest tak - ciężarek pod dnie, a przynęta tuż nad nim :grin: A po dojściu do wprawy nic się nie plącze :wink: Trzeba zrobić tylko dobrze zestaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po dojściu do wprawy nic się nie plącze

własnie ale zanim sie dojdzie do wprawy to nerwicy mozna dostac

a taka kuleczke montuje sie na przyponie i ona delikatnie go podnosi razem z haczykiem i wtedy przyneta tez znajduje sie tuz nad dnem

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Faktycznie :wink: Ale zamiast styropianu można użyć dmuchanego ryżu i jeszcze apetyczniej przynęta będzie się prezentowała :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.