czy nęcenie lina i karasia ziarnami ma sens ?

snapi98, z tych co wymieniłeś to kukurydza. Albo z puszki albo dobrze ugotowana. Wskazane gdyby ziarna popękały. Warto dobrze dosłodzić. Nie mieszaj za dużo ziaren, jedno- góra dwa. Jak zdobędziesz soję w puszce, to efekty mogą Cię zaskoczyć.

Pszenica to jedna z najlepszych przynęt na liny, nie bez powodu lin jest nazywany "pszeniczniakiem"

Konopie gotowane z pszenicą, zapach konopi jest tak intensywny że dodatkowe aromaty są zbędne. Zalewam zimną wodą i od razu gotuje, zajmuje to jakieś 30-40 min aż pszenica zacznie pękać a konopie pokażą białe kiełki.

Łowię na białe/czerwone robaki, samą pszenicę zakładam za skórkę na haczyk numer 14. Używam ciemnych a rybom nie robi różnicy. Łowię około 15-20m od brzegu i nie zdarza się żeby pszenica spadała z haczyka.

Nęce i łowię z marszu, biorą głównie też ładne płocie i leszcze. Efekty są w przedziale wagowym 0.5kg do około 2.5kg Karasie nie występują a szkoda.

Konopie powinny byc dobre do aromatyzowania innych ziaren, proporcje dobierz sobie doświadczalnie.

Ma sens ale moim zdaniem nie na początku sezonu. Na początku sezonu wole użyć gliny z ciętymi gnojakami. Na ziarna przechodzę gdy robi się już zdecydowanie cieplej głównie kukurydza i konopie.