Automania :-)

A ja niedługo jadę po auto . Mercedes mi sie wysłużył chociaż miło go wspominam to były piękna 2 lata bezproblemowej obsługi (miałem c-180) sprzedałem też swoje cudeńsko nissana 200sx (za dużo już mnie kosztował za te pieniądze co w niego wpakowałem można kupić całkiem niezłe auto z 2000 roku) .

No i jadę po moję auto na zimę (i na ryby) jeep grand cherokee 5.2 V8 Limited chcem tak 1996-99 zobaczymy co z tego wyjdzie

jeep grand cherokee 5.2 V8 Limited

Amerykance maja bardzo zla opinie i uzytkownikow i "specow".Zobacz relacje z testow i opinie z roznych srodowisk.A Chrysler to juz prawdziwa k..a .Choc pewnie juz zebrales wszelkie info .Nissan jeszcze 'pop up" czy juz z "otwartymi oczami" .Czyzbys go tunningowal i z tad te koszty:?:.Napisz cos wiecej .Pozdro-Radek.

Radku nissan był tuningowany była to wersja s13.

Powiedz z kąd takie opinie o jeepie ? Z ludzi których znam i mieli to auto było bez awaryjne tak samo na forum jeep.org.pl jedyna wądą jest automatyczna skrzynia biegów ale to raczej z tego powodu że ludzie mają sieczke z mózgu , myślą że jak automat to sie oleju nie wymienia a potem rezultat - zrobiłem 200 000 km i skrzynia padła czemu ?

pozatym auto o którym pisze jest jeszcze robione po "staremu" te nowe to faktycznie kupa

tak jak mercedesy W211 , W203 , itd itp. Aczkolwiek teraz nowy dyrektor mercedesa zmienia to zobaczymy co wyjdzie ...

Dla nie wtajemniczyony Mercedes należy to koncernu Daimler-chrysler

tak samo na forum jeep.org.

Sam wiesz jak jest z opiniami na forach-kazda pliszka swoj.....itp.Jesli przegladasz(a pewnie tak jest ) opinie posiadaczy VW to wszyscy(prawie) ZA, podobnie wlasciciele BMW, ba nawet FORDOW (patrz wyzej).Dla mnie cenniejsze sa uwagi "zwyklych " posiadaczy danych aut.A tak naprawde rzeczowe sa gdy wlasciciel mial conajmniej dwa takie pojazdu i uzytkowal je tez odpowiednio dlugo.Sam wiesz ze pelno jest "madrali" ktorym kumpel lub tata" dal sie przejechac" samochodem i gostek juz ma wyrobiona opinie o aucie .Wsrod moich znajomych pare osob mialo Voyager-y i mieli z tymi autami sporo klopotow a wierz mi nie z "jednego silnika dym wachali" .Dzis o ile wiem liczy sie dla nich tylko Toyota i Mitsubischi a jesli Jeep to tylko Wrangler .A,propos Nissana tutaj jest popularny w "drifcie".Irysy maja te przewage ze nabywaja auta prosto z Japonii.Samochody sa tam tunningowane i przygotowywane pod katem uzytkowania-drifft,street racing,1/4 mili itp.Ostatnio(bodajze w Lipcu) widzialem najszybsza na wyspach RX-7. W 6.8 sek do...200km/h .

Warto zyc dla takich aut .Pozdro-Radek.

.Irysy maja te przewage ze nabywaja auta prosto z Japonii

Polacy też ale takie auta wcale nie są lepsze bo to samo można zrobić tutaj tyle że do driftu to auto dobre składa sie pod kierowce (kąt siedziska kierownicy zawieszenie itd.)

widzialem najszybsza na wyspach RX-7. W 6.8 sek do...200km/h

nie zapominaj o corsie victory (ale to w angli chyba stoi)

Co do jeepa piszesz że wrangler i masz racje bardzo dobre auto a grand ma dużo części z wranglera tylko jest bardziej cywilny. Stu jak Boga kocham nie znalazłęm jednego słowa źle o tym aucie ! Jedynie gadają ci co kupila padakę a teraz płaczą albo kupili za ostatni grosz i jeżdżą aż im koła poodpadają i potem mówią żę gówno nie auto (znam takich) . Przed zakupem z panem który sprzedaje chcem jechać do ASO i tam zbadać auto !

nie zapominaj o corsie victory (ale to w angli chyba stoi)

Ta mazdzina tez jest z UK.Dali tam patent z rajdowego "belgota"-wtrysk wody do komory spalania .

Polacy też ale takie auta wcale nie są lepsze bo to samo można zrobić tutaj

Nie jestem przekonany ze chlopaki z kraju zrobia to tak samo jak "zolta rasa" z NISSMO .Podobno u nas dobrze tunninguje sie diesle a zwlaszcza "dreswagony" .

Stu jak Boga kocham nie znalazłęm jednego słowa źle o tym aucie !

Pewnie zle to zabrzmialo,nie uwazam ze to "knot" tyle ze w tej klasie rzadzi TOYOTA i MITSIBISHI .Pozdro-Radek.

Nie jestem przekonany ze chlopaki z kraju zrobia to tak samo jak "zolta rasa" z NISSMO

wiesz ja nie znam nikogo kto by kupil caly samochod z nissmo bo to naprawde droga sprawa

wiem ze oni robia silniki do 200 sx 1.8 ktory ma 600 koni ale to droga zabawa .

w polsce tez robia dobre fury http://www.vtg.pl/amerykanskie.php

nie zapominaj ze u nas nie ma dobrego toru dragstripowego !

w polsce tez robia dobre fury

Absolutnie nic nie ujmuje "naszym" chlopakom .Wczasie kiedy bylem w kraju profesjonalny tynning dopiero "sie budzil" , a zalozeniem NOS-a zajmowala sie tylko jedna firma i to tez dopiero raczkujac w temacie.

Radku a ty też masz coś zdłubanego ?

Ja do jeepa którego jeszcze nie mam , zrobiłem już wydechy będą dwa umieszczone pod progami oczywiście przelot nie będę dławił tej symfonii jaką jest V8

W kraju mialem "poprawiona' mazdzine 626-2.5v6.Byla nawet w gazecie a koles ktory ja nabyl zdobyl pierwsza nagrode za najladniejsze auto zlotu.Chcial dolozyc NOS-a i gonic na cwierc.Co z tego wyszlo,nie wiem bo minelo pare lat a kontakt sie urwal(tak to bywa ).Teraz ujezdzam zwykla 626-2.0.Kupa wogole nie jezdzi .Jesli zostane na wyspie to przymierze sie do SKYLINE-a .To takie auto moich marzen.Chcialbym z silnikiem 4.2 ale zaczne od 2.5 .Widzialem kiedys Corvette z rurami pociagnietymi tak jak chcesz zrobic .Daja rade a jak zaczna gadac to siasc i sluchac .Pozdro-Radek.

esli zostane na wyspie to przymierze sie do SKYLINE-a

Najpiękniejsze auto jakie jest ! Kupuj GTR-a . Pozatym 2.5 naprawde jedzie szybko nawet bardzo szybko to auto to święty gral tunerów http://www.rsportscars.com/foto/05/gtrr34_06.jpg

Pozatym tak jak mówisz V8 na przelotowej rurce to najpiękniejsza symfonia

Sorry chopaki za ignorancje (pewno sie narażę) ale te auta zaliczam do kategorii "stary rumpel"

Nieodłączne skojażenie to -> samochód wypoczynkowy -> głównie się pod nim leży

Sorry chopaki za ignorancje (pewno sie narażę) ale te auta zaliczam do kategorii "stary rumpel"

Nieodłączne skojażenie to -> samochód wypoczynkowy -> głównie się pod nim leży

PROFAN - .A powaznie to jest tak: jak lecisz samolotem to (praktycznie dla kazdego) cala podroz jest nudna i nieciekawa. Z wyjatkiem startu.Ten moment kiedy pilot daje w ci...e a wszyscy kleja sie do foteli ekscytuje kazdego bez wyjatku.Jedni sie boja, inni maja radoche,nie wazne to jest cos co kazdy pamieta .Podsumowanie: za okolo 10k E mozna miec taki samolot codziennie.Ba ,tyle razy ile chcesz .Kiepski dzien w "robocie", na rybach,jakies "kulawe" oplaty .Wsiadasz, pedal i adrenalina wyplucze Ci wszelkie troski .Chyba ze jestes z innego "worka" ,to wtedy sorka Pozdro-Radek.

Nie no stu6-60, ja rozumiem. Adrenalinka OK - rozumiem ze chodzi Ci w takim razie o samochód na niedzielne przejżadżki - bo na co dzień do pracy jezdzisz czymś co się nie rozpada co 3500km Co do €10k to rozumiem że tylko kosztuje zakup, tyle że szybko dołożysz kolejne 10k, i kolejne, i kolejne.... Wiec w sumie wyjdzie że można było kupić coś lepszego, bardziej niezawodnego.

Przy okazji - co do samolotu to typowy 737 (jakim latamy w te i na zad IRL<->PL<->IRL) bardzo ogólnie i średno biorąc (zaniedbując ciśnienie powietrza, temperaturę i setki innych czynników) osiąga około 140 węzłów (260km/h) na dystansie 1800m ile to na czas nie wiem - coś poniżej 15 sec. Tak więc z samolotem to raczej pojazdy kołowe równać się nie mogą (nie zapominajmy o masie startowej około 70 ton a mówimy cały czas o autobusie )

Dla mnie przyjemność z jazdy to zakręty Bardziej, wąskie i kręte drogi wiejskie niż proste i gładkie autostrady. A jeśli chodzi o temat >>automania<< to przyznaję określenie "profan" do mnie pasuje jak ulał

a czym Wy jedzicie ??

Jak dla mnie only Pug 206

ale te auta zaliczam do kategorii "stary rumpel"

sory tomaszek ale powiem ci że pierdzielisz bzdury auto dobrze zrobione (czytaj generalny remont) sie nie psuje a jeżeli myślisz że ferari czy lambo sie nie psuje to jestes w wielkim błedzie znam posiadacza murcielago (jakoś tak sie to pisze) i auto dosyc czesto nawale mimo że jest nowe nie wspominając o ferari . Auta sportowe to nie kombi którym zrobisz 500 tys km i bedzie jeździć .

Dla mnie przyjemność z jazdy to zakręty Bardziej, wąskie i kręte drogi wiejskie niż proste i gładkie autostrady

To kup sobie 200 sx polataj po zakrętach i powiedz że to stary rumpel !

Mój grat (czytaj s13) odstawiał większość nowych bryk super sportowych a wcale w niego nie wpakowałem kupę kasy . Pozatym ta przyjemność że moje auto ma 17 lat i kosztuje 10 tys zł a odstawia bmw za 100.000 zł i mina kierowcy z super extra bryki jest bezcenna !

Pozatym każdy kto sie zna na autach widząc naprzykład skyline aż sie poci a widząc porshe mija je jak trabanta

Juz jest fajnie i wesolo bo zaczela sie "przepychanka" .Co do "efektu startu "to powiem tak: gwarantuje ze "przyklejenie" jest o wiele barzdiej odczuwalne w aucie niz w "awionie" .Jest nawet taki prosty test : siadasz jako pasazer a kierowca przyspiesza najlepiej jak umie .Tak do 100 ml/h.Na polce lezy np.100E i jesli w tym czasie(przyspieszania) uda Ci sie je siegnac to....nalezy zmienic auto lub szofera .W samochodach typu Skyline,Rx-7,300-zx,NSX nie szuka sie niezawodnosci czy ekonomiki .One dostarczaja nietuzinkowych wrazen wiec w wypadku awarii nikt nie ma pretensji typu:" q...a ,znow sie przez tego grata spoznie" .Co do wspomnianego Porsche.Firma "popelnila" tylko jeden udany pojazd-911.Niestety wyroby typu Boxter czy Cayenn sprawily ze zaczeto postrzegac te wytwornie jako kolejna fabryke "dreswagonow" .Rozumiem ze lubiac jazde "rajdowa" blizsze beda "subaraki" lub Evo .Tez" daja rade" .Reasumujac,kazdy "wozak" ma swoj wymazony i wysniony pojazd.Dla mnie jest to "dolar" .Pozdro-Radek.

blizsze beda "subaraki"

Moja opinia o subaru (Impreza WRX STI ultra szybkie). Przeciętny samochód, z przymałym wnętrzem, bezsensownie dużym silnikiem w dodatku wyglądem przypominający jelcza.

W samochodach typu Skyline,Rx-7,300-zx,NSX nie szuka sie niezawodnosci czy ekonomiki

Zgadzam się. Chodzi tylko żeby po niewielkiej dawce

nietuzinkowych wrazen

nie być zmuszonym do

generalny remont

.

moje auto ma 17 lat i kosztuje 10 tys zł a odstawia bmw za 100.000 zł

Uuuu taaa - to typowe - zawsze tak jest więc wcalę się nie dziwię

Na zakończenie przypominam, że dorgi publiczne to nie tor wyścigowy Więć zastanawiajcie się 2 albo 3 razy zanim następnym razem wasz pasażer będzie miał zadanie sięgania po gotówkę z deski rozdzielczej

Moja opinia o subaru (Impreza WRX STI ultra szybkie). Przeciętny samochód

Jesli" scoobi" jest przecietny to jakie sa VW,Fordy,Ople

z przymałym wnętrzem

Co na to wlasciciele Micry,Seicento czy Lupo

bezsensownie dużym silnikiem

Toz to tylko dwa litry

w dodatku wyglądem przypominający jelcza.

A ktory to element "Subaraka" przypomina nasza ciezarowke

Więć zastanawiajcie się 2 albo 3 razy zanim następnym razem wasz pasażer będzie miał zadanie sięgania po gotówkę z deski rozdzielcze

A ja wypracowałem taki motyw że nie wożę nigdy nikogo szybko . Jak daje po garach to tylko sam bo jak widać na przykładach kierowca najcześciej wychodzi bez szwanku a pasażer to trup . Sumienie nie dało by mi spokoju

Moja opinia o subaru (Impreza WRX STI ultra szybkie). Przeciętny samochód, z przymałym wnętrzem

To sprawdz jak sie siedzi w mercu slr-mclaren ! Ja tam ledwo dupe wcisnełem

Toz to tylko dwa litry

I 300KM w "rodzinnym" sedanie

A ktory to element "Subaraka" przypomina nasza ciezarowke

Jego "wyraz twarzy" Jak dla mnie to jest samochód nadający się na radiowóz. Ma wszystkie atuty, a wymienione wady w tym układzie przestają miec znaczenie.

Przy okazji, widzieliście impreze na 2008 rok Już nie wygląda jak jelcz - teraz raczej jak KIA

widzieliście impreze na 2008 rok

Komus totalnie od....o z tym hachbakiem .Na szczescie wersja na USA jest w sedanie,wiec pewnie i na reszte swiata tez z czasem bedzie .Ale "golebnik" to mu dowalili jak do silnika co najmniej V8 .Pozdro-Radek.

P.S. To w koncu pojemnosc jest za duza czy moc .

A ja wypracowałem taki motyw że nie wożę nigdy nikogo szybko . Jak daje po garach to tylko sam bo jak widać na przykładach kierowca najcześciej wychodzi bez szwanku a pasażer to trup . Sumienie nie dało by mi spokoju

Niemniej niezapominaj, że i tak nie będziesz sam... na drodze. Mnie to osobiście hamuje jak się zbytnio rozpędzę nawet jak jadę sam...

No, chyba, że dajesz po jakimś pustym zamknietym torze wyścigowym.