Woblery klenio-jaź

Jak myślicie czy takie wobki zdadzą egzamin? Jakie polecicie mi woblerki na klenia o tej porze roku? Może ktos ma coś na sprzedaż? Pozdrawiam

Kleniki powoli uciekają głębiej. Wobki, które pokazałeś są chyba powierzchniowe.

Poszukaj czegoś schodzącego do 1m Lub coś w tym stylu - sprawdź Dorado Alaske - chyba 2,5cm ( jeśli nie pomyliłem nazwy )

Kleniki powoli uciekają głębiej. Wobki, które pokazałeś są chyba powierzchniowe.

To nic te woblerki przydadzą się z pewnością na wiosnę chociaż i teraz łapałem na pływające woblerki powierzchniowe i efekty były, klenie zbierały je zaraz po opadnięciu z powierzchni wody.

sprawdź Dorado Alaske

fajne wobki tutaj jest o nich opis:

http://www.wedkarskisprzet.pl/product_info.php?products_id=791

rozważę kupno Dorado Alaska

A ja używam na Klenie i Jazie Salmo Hornet w kilku kolorach np:

ten jest akurat głeboko schodzący ale nie miałem innej foty,używam schodzacych do 1m

są w sredniej cenie i dostepne chyba w każdych sklepach a jak wiadomo przynęt Kleniowych nie zrywa sie szybko ponieważ to wedkowanie blisko lustra wody,chyba że ktoś nie rzuca w kierunku wody ale jednego spokojnie na spróbowanie możesz zakupić polecam.

A oprócz tych woblerów wędkuje też na takie własnej roboty, nie dawno miałem przyjemność złowić jednego ładnego Jazia na własnego wobka powiem wam że radocha ogromna

Pozdrawiam.

A oprócz tych woblerów wędkuje też na takie własnej roboty, nie dawno miałem przyjemność złowić jednego ładnego Jazia na własnego wobka powiem wam że radocha ogromna

Pozdrawiam.

heh tylko że ja niestety nie jestem typem majsterkowicza i nie miałbym chyba pojęcia do zrobienia woblerka

roobson, a jakiej długości masz te hornety?

Tomek1988 ale omija Cie frajda złowienia ryby na coś co sam od początku do końca zrobiłeś uwierz ,że to nie jest takie trudne poczytaj forum tu jest wszystko o robieniu wobków.....

Tomek1988 ale omija Cie frajda złowienia ryby na coś co sam od początku do końca zrobiłeś uwierz ,że to nie jest takie trudne poczytaj forum tu jest wszystko o robieniu wobków.....

Wiem że to jest super uczucie złapac rybę na własnej produkcji wobka ale na razie nie wiem jak się za to zabrac może kiedyś a najprędzej w zimie spróbuje wykombinować coś na wiosennego klenika

ja bym ci polecił woblery pana Gębali jednak te jak i wiekszość wymienionych tutaj woblerów nie sa typowymi woblerami kleniowo- jaziowymi ze względu na umieszczenie kotwiczki z tyłu a nie pod wobkiem

Tomek1988,

Ja mogę z czystym sumieniem polecić Ci stosunkowo niedrogie ale niesamowicie skuteczne woblerki firmy Kenart. Najlepiej spisywały się małe modele - 3-4 cm - tonące, malowane w "naturalne" kolory. Oprócz kleni łowiłem na nie jazie, okonie, szczupaki. Przypadkowo trafił się na nie także sumek.

wiekszość wymienionych tutaj woblerów nie sa typowymi woblerami kleniowo- jaziowymi ze względu na umieszczenie kotwiczki z tyłu a nie pod wobkiem

Dokładnie tak, szukam szczególnie takich wobków które kotwiczke maja prawie że pośrodku woblera a nie na końcu ponieważ kleń przeważnie atakuje przynete od dołu ale dzieki za pomoc

zukam szczególnie takich wobków które kotwiczke maja prawie że pośrodku woblera

Zobacz te Kenarty:

http://www.kenart.pl/

model BASTER

dawm naturalne czyli jakie konkretnie, np. ty byś polecał? Również szukam jakichś woblerów na klenie i jazie, więc cieszę się z założonego tematu Nawet żeby rozpocząć produkcję woblerów dobrze mieć jakiś wzorzec Widzę, że są w całkiem przystępnej cenie, bo myślałem że będą droższe...

Lord Konrad I,

Ja używam takich samych wobków jak wszyscy: Kenart, Salmo, Siek, i trochę swoich i cudzych samoróbek z tym, że wole wobki w ciemnych barwach lub naturalnych. Przeważnie w rozmiarze 2-4 cm. Tonące - pływające. A konkretnie np. Kenart - ten co wyżej wymieniłem, Salmo Hornet albo Siek Gupik, czy Bzyk. Do tego w pudełku mam trochę "robactwa". Natomiast w drugim pudełku mam wobki większego kalibru - Salmo Executor, Bullhead, ale szczerze mówiąc na "pchełki" mam lepsze wyniki.

Hornety których używam mają ok.22mm a co do robienia własnych wobkow to zachecam Cie do zrobienia chociasz kilku i poswiecenia jednego wypadu na ryby tylko dla nich jak nie bedzie wyniku to mozesz dac sobie spokuj jak Cie to nie rajcuje.Ale złowienie na własnego to jest warte przesiedzenia kilku godzin na nimi

dobrze rozumuję, że różnica między pływającym kenartem a tonącym jest taka, że gdy przestaniemy zwijać, pływający zacznie się wynurzać a ten drugi tonąć? a ten Kenart Baster kolory ciemniejsze, czyli np. NF, P ?Z opisu wynika, że na Hornety powinny brać różne ryby, tyczy się to wszystkich wielkości? Można mówić o jakiejś najbardziej uniw. np 3,5cm? I jakie kol.?

I trochę do samego łowienia, gdyż nie ma takiego tem. na forum. Co to są przelewy i dlaczego głównie tam powinno się szukać jazi i kleni?

ale szczerze mówiąc na "pchełki" mam lepsze wyniki.

I mi właśnie o takie "pchełki" chodzi bo jak dla mnie 3 cm wobler byłby raczej za duży chociaz nigdy na takiego nie łapałem więc dokładnie nie wiem i z pewnością zakupie coś w stylu kenart czy salmo hornet i myśle jeszcze nad bonito Najbardziej zależy mi na malutkich wobkach takich 1,5cm 2cm do 2,5 max ale to już tylko ręczne wyroby więc może macie jakieś swoje produkcje? Jeśli tak to się pochwalcie

Jeśli tak to się pochwalcie

Zdjęcie klenia 45 cm i mojego woblerka - ok 2.5 cm:

Co to są przelewy i dlaczego głównie tam powinno się szukać jazi i kleni?

Bardzo dobrze masz to opisane TU

kleń jest stałym bywalcem takich miejsc zaś jazie trzeba szukać tez na równych odcinkach rzek.

bo to czy wobek kleniowo-jaziowy plywa czy tonie jest bardzo ważne i zależy od uksztaltowania dna np:

bardzo rozległy przelew o głebokosci do 0,5m wtedy jest bardzo dobry pływający wystarczy rzucić obok przelewu i trzymać napięta żyłke(nie zwijać) zeby wobek powoli wplywal nad przelew i wtedy bardzo czesto sa brania kleniowo-jaziowe, ja tak najczesciej łowie ale tonące sprawdzaja sie zeby łapac w toni w glebszych miejscach za kamieniami.Wniosek, musisz znac teren pod wodą inaczej nie da rady

dobrze rozumuję, że różnica między pływającym kenartem a tonącym jest taka, że gdy przestaniemy zwijać, pływający zacznie się wynurzać a ten drugi tonąć?

Tak.

a ten Kenart Baster kolory ciemniejsze, czyli np. NF, P ?

Mi najlepiej sprawdzały się kolory: NU, NR, NF ale akurat wszystkie mi z pudełka wyszły i muszę je dokupić.

Z opisu wynika, że na Hornety powinny brać różne ryby, tyczy się to wszystkich wielkości?

Różnie z tym jest. generalnie - mały wabik - mała ryba. Dyża przynęta duża ryba ale wiadomo jak jest. Czasami wręcz odwrotnie. Tak samo z opisem w kwestii tego na jaki gatunek wobler jest robiony - ryba tego nie wiem, że akatkuje coś co "nie jest dla niej".

ja na te opisy nie zwracam uwagi. Kieruje się wielkością. Na klenia mam wobki od 1.5 cm. do 6-7 cm.

Można mówić o jakiejś najbardziej uniw. np 3,5cm?

Raczej nie ma uniwerslalnych. Gdybym ja miał kupić jeden wobek to miałby on ok 3 cm ale często jest tak, że ryby biorą na mniejsze albo większe.

I jakie kol.?

Już pisałem. Wole ciemne - nawet czarne i takie wobki, które mają barwy naturalne w sensie przypominają rybkę. Nie znaczy to, że na inne nie będziesz miał brania. Ja mam w pudełku wobki o różnych barwach, ale te ciemne jakoś szczególnie przypadły mi i odrzańskim kleniom do gustu. Tak więc musisz kolor dobrać do swoich rybek.

I trochę do samego łowienia, gdyż nie ma takiego tem. na forum. Co to są przelewy i dlaczego głównie tam powinno się szukać jazi i kleni?

Przelew to jest ta część główki położona na jej szczycie, przez którą przelewa się woda. Generalnie w takim miejscu należy szukać klenia - na tym przelewie, gdzie woda płynie najszybciej i gdzie tworzy się warkocz. Nie jest łątwo takie miejsce obłowić ponieważ ze szczytu główki nie zawsze można poprowadzić dobrze woblerka i jeszcze kryć się przed wzrokiem ryb. Generalnie ja robie tak: skradam się na sam szczyt główki i siadam. przynętę rzucam w stronę nurtu na przelew, zamykam kabłąk i bardzo powoli prowadzę wobka pozlwalając by spływał wachlarzem po przelewie. Poza tym klenie mogą stać tuż przed przelewem ale wtedy trzeba już wejść do wody przed główką, żeby obłowić to miejsce. Poza tym klenie można spotkać w okolchach główki, klatce, czy pod brzegiem - wypatruj jak żerują wtedy będzie łatwiej je złowić.

a ma ktoś pomysł gdzie szukać kleni/jazi na rzece nieregulowanej? Słyszałem, że klenie powinny obierać miejsca pod drzewami... A miejscówka w której do rzeki wpada ,,strumyk" z oczyszczalni może być dobra na jakiegoś drapieżnika?

tomek może tutaj zajrzyj, jeśli chodzi o woblerki: http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=6764

a ma ktoś pomysł gdzie szukać kleni/jazi na rzece nieregulowanej?

Tam gdzie woda szybciej płynie. Jak rzeka jest płytka to szukaj ich w każdym dołku i podmyciu brzegu. Ogólnie to będzie łatwiej jak wypatrzysz je jak żerują. Ja bym właśnie zaczął od spaceru i wypatrywania.

Konrad, klenie trzymają się miejsc gdzie coś się dzieje, jest jakaś przeszkoda, krzaki w wodzie, wszelkie napływy i przepływy przez roślinność wodną.

Klenie trzeba podglądać i oglądać z tym że te większe są niewidoczne

Konrad, klenie trzymają się miejsc gdzie coś się dzieje, jest jakaś przeszkoda, krzaki w wodzie, wszelkie napływy i przepływy przez roślinność wodną.

Klenie trzeba podglądać i oglądać z tym że te większe są niewidoczne

widzisz jedyne, co czasem dostrzegam to wyskakujące małe rybki... reszta wydaje się dla mnie przykryta szybko płynącą wodą Ale faktycznie spacer to spacer Zawsze jakąś miejscówkę się wypatrzy