Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jezioro Lubie


maniek

Rekomendowane odpowiedzi

Jezioro Lubie

Opis wędkarski

Opis wędkarski zacznę od ośrodka Relax ,to dla ułatwienia kol.Dominika poznan. Na przeciwko ośrodka jest tzw . małe ploso z Głęboczkiem bagatela 35 metrów .Samo ploso jest nie ciekawe wędkarsko, gdyż jest płaskie i schodzi lekką stromizną od brzegu do środka. Natomiast jedno miejsce w okolicach plosa jest godne polecenia ,od strony Gudowa jest przystań jachtowa ,przy przystani do jeziora wpada strumyk ,no może nazwa za szumna ,jest to raczej siurek odwadniający pola, zdarzały się lata że na jeziorze nie było uklej lub jakiego kol wiek żywca ,ale wyjątek stanowiła owa mała zatoczka przy przystani ,tam zawsze można było złowić żywczyki , ba pływały całe stada i to zawsze ściągało tam drapieżcę ,szczególnie szczupaki upodobały sobie ten rejon ,dodam że szczupak mały tam nigdy się nie pokazał ,mimo kilkukrotnego kontaktu z grubym szczupcem nigdy mi nie udało się wyholować owego przedstawiciela szczupaczej rodziny ,zawsze przegrałem ,z prozaicznego powodu ,sprzęt nie wytrzymał .Polecam to miejsce zwłaszcza w godzinach wieczornych nie tylko z żywcem ale też i spinningistom .

Małe ploso przechodzi w duże ploso trudno tego nie zauważyć ,ale w Lini prostej od „kapusty” do „samolot” między głębinami 35 m. a 45 m, znajduje się podwodna górka ma 6 m głębokości ,nazwałem ją górką węgorzową ,pewnie się domyślicie dlaczego . :wink:

Ale wracajmy do ośrodka ,zapakujmy dużo prowiantu i sprzętu ,bo wyruszamy na bardzo ciekawą podróż w około jeziora ,no może nie całego.

Wypływamy z ośrodka i kierujemy się w prawo wzdłuż brzegu na ujście Drawy ,mijamy dawny ośrodek mebli i na wprost ośrodka trzcinową wyspę ,po ok. 40-50 metrach zatrzymujemy się i stajemy na podwodnym cyplu o nazwie „trap” ,owy cypel lekko wcina się w najgłębszą wodę na jeziorze ,aby nagle opaść bardzo stromo ,dla tych co szukali by leszcza czy płoć to jest idealne miejsce po uprzednim zanęceniu .

Jest to miejsce szczególne ,odkryte tylko prze zemnie [tak myślę] dzięki echosondzie ,ale nie tylko trzyma się tam biała ryba ,na prawym stoku podpływają najgrubsze sandacze ,a i szczupak też się trafi.

Ale my zanęciliśmy na leszcza i płyniemy dalej trzymając się brzegu po prawej ,od cypla „trap” do polany harcerskiej obławiamy cały czas spinem ,choć nieraz i na żywca się skusiło ,jest tam jedno godne polecenia miejsce za wygrzbieceniem ,gdy brzeg ucieka lekko w prawo ,na skraju trzcin pod wodą rośnie szczupacze ziele ,szczupak murowany jeśli akurat jest ,tyle tylko że to szczupaki trzcinowe i nie wielkich rozmiarów.

Dopływamy do polany harcerskiej ,w sam raz na krótki biwak ,choć przez wiele lat było to zabronione .samo miejsce przy polanie jest mało ciekawe ,ale na samym końcu tuż przy cyplu była zwalona wierzba przy wierzbie był dołek i watro jest tam się zatrzymać i spróbować powędkować .Dopływamy do cypla ,przy samym cyplu ciągnie się duża górka podwodna w stronę jeziora jest stosunkowo płytka 3-6 m warto obłowić jej spady bo są strome i zawsze czaił się sandacz.

Jesteśmy na cyplu ostro skręcamy w prawo i kierujemy się ku Drawie ,obławiamy duże dwie zatoki które są płytkie i muliste ,uważając na przybrzeżne wbite w wodzie kołki ,po starych kładkach myśliwskich .Jeśli mamy szczęście i na drodze nie natkniemy się na sieci rybaków ,to w kapelonach możemy połowić szczupaka a z białej ryby lina ,mówiono zawsze o sumach w tym miejscu ale przez 15 lat nigdy nie widziałem aby ktoś złowił.

Samo ujście Drawy jest nie ciekawe i zależy czy tam dotrzemy ,z powodu bardzo płytkiej wody ,a i wygląd śmietnika szybko nas zniesmaczy ,więc ruszamy dalej z powrotem tylko że trzymamy się drugiego brzegu czyli starej granicy poligonu. Jest to o wiele ciekawszy brzeg ,mało uczęszczany przez wędkarzy ,więc i ryba mniej płoszona bo skarpy dość strome na brzegu i to samo pod wodą ,przy tym brzegu przy zwalonych drzewach i krzakach trzymają się pojedyncze okonie ale za to grube.

Płyniemy blisko brzegu na którym rośnie las i dopłyniemy gdzie brzeg ostro skręci w lewo ,na brzegu nie ma już lasu tylko „ściana” trzcin ,przy tej ścianie obławiamy drapieżniki to było najlepsze miejsce na sandacza ,ale na końcu ściany jest maleniki cypelek wystarczyło nieco pod nęcić a leszcze zjawiały się natychmiast .Gdy miniemy owy cypelek brzeg ostro skręci w prawo i po ok. 500 m ,zakręci w lewo ,na samym końcu jest mała zatoka ,to królestwo krasnopiórek ,gdzie nieraz pokaże się szczupak. Zostawiamy zatokę i blisko brzegu kierujemy się w kierunku wyspy Rybaki ,ale przed przesmykiem zatrzymujemy się przy „czapli” i obławiamy spadki tam na spadach stawiamy żywce w południe lub spining ujemy za sandaczem [resztką] lub szczupakiem .

Wpływamy w przesmyk między wyspą a stałym brzegiem [poligonem] sam przesmyk jest nie ciekawy i ta strona wyspy Rybaki też , brzegi są płytkie i mało rybne ,na wyspie występował zakaz biwakowania .

Płynąc wzdłuż brzegu poligonu dopłyniemy do pali po starym wojskowym pomoście ,Nie raz trzymały się tam okonie przy palach. Mijamy pale i wpływamy do sporej zatoki „ miętusa”,dodam że dość głębokiej ok. 20m tu obławiamy brzegi za szczupakiem a na głębinie stawiamy fileta to nic że mamy czerwiec nie raz tam brał zwłaszcza jak zimna wiosna była.

Wypływamy z zatoki i kierujemy się w stronę Karwic ,ale zanim tam dopłyniemy mijamy po prawej stronie dwie spore zatoki na końcu pierwszej przy sporym cyplu jest stromy spad tam zawsze trzyma się ryba drapieżna i biała jaką metodę wybierzemy to już indywidualna sprawa .Druga zatoka jest nie co mniejsza ale wcale nie znaczy że gorsza ,co prawda przy brzegu jest dość daleko płytko ale za chwilę mamy już sporę spadki na których stoją ryby .Dopływamy do samych Karwic ,tu proponuję odpuścić brzeg i zrobić ostry skręt na drugi brzeg w połowie dystansu mamy dwie podwodne płytkie górki ,świetne miejsce na drapieżniki.

Tu proponuje zawrócić i płynąć w kierunku ośrodka ale drugim brzegiem ,płynąc mijamy „lasek” na wysokości tego miejsca mijamy górkę podwodną na głębokości 5-6 m gdzie w koło mamy nawet i 20m ,ta górka nie przyniosła ilościowo dużo ryb ale jak się trafił sandacz to tylko gruby ,inaczej było na drugiej górce bliżej wyspy tam bywał mały sandacz ale bardzo duże ilości.Obie górki są umieszczone prawie na środku między jednym brzegiem a drugim z tym że ta przy lasku nieco jednak przy brzegu.

Trzecia górka podwodna jest na wysokości wyspy i blisko jej cypla od strony plosa ,to też świetna górka i często tu zaglądał okoń .

Wracając płyniemy w stronę wyspy od strony plosa ,sam brzeg nie ciekawy ,ale jak ustawimy się na głębokości 3-4 m przy wyspie to mamy szanse na drapieżnika ,kiedyś najlepsze miejsce na sandacze ,dziś nie wiele zostało z tego stada ,ale wierzę że zostały same największe ,na które kiedyś zapoluje.

PS – moja ostatnia wizyta na Lubiu to polowa lat 90 ,więc na pewno kilka rzeczy się pozmieniało ,kilka ubyło kilka przybyło ,jeśli ktoś ma aktualne dane to proszę wpisać ,a nie wymawiać mi że czegoś już nie ma .Myślę i jestem przekonany że ryby nie zmieniły swoich kryjówek i stołówek ,przecież one ryby tam są od setek lat.

Zdaje sobie sprawę że dla wielu ten opis Lubia nie jest zrozumiały bez mapy ,ale nie cierpliwość kolegów zmusiła mnie do wyjątku i umieszczeniu opisu bez mapy .W miarę zdobycia czytelnej mapy i jej opisaniu niezwłocznie ją umieszczę tak samo i fotki .

Opis jeziora zrobiłem tylko do Karwic ,bo tą stronę znam najlepiej ,bywałem i dalej za Karwicami ale nie poznałem tamtej strony tak dogłębnie.

Fotki z Lubia "sandaczowo wegorzowa góreczka"

skanowanie0015.jpg

pogoda leszczowo-sandaczowa

skanowanie0009.jpg

Kto nęci ten łowi :cool:

skanowanie0011.jpg

Fotek z rybami nie pokaze bo nie zgodne z regulaminem forum :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
przynęty na klenia   Dragon

Witam, organizuje wypad w tą sobotę nad Jezioro Lubie koło Drawska Pomorskiego. Mam rezerwację na łódkę i mam zamiar pobiczować za szczupłym. Generalnie zastanawiam się jakie głębokości tego łowiska najlepiej teraz obławiać, jezioro jest głębokie, maksymalna głębokość wynosi około 45 metrów. Myślałem o opłynięciu wysepki na tym jeziorze i zbadanie stoków na 5-8 metrach. Byliście może tam kiedyś?? Ja byłem tam raz na łodzi bez wędek i naprawdę jezioro robi wrażenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Dodatkowo: Jest to jezioro Przedsiębiorstwa Rybackiego Złocieniec - "sezon z brzegu od 1 kwietnia do 30 listopada, sezon z łodzi od 1 czerwca do 15 listopada "

Nie zauważyłem daty pierwszego postu :D. Nie znam zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik super na białą rybę leszcz płoć krasnopióra z drapieżników okoń w samej trzcinie na żywczyka wiosnę i jesienią można dorwać też klenia jazia na zatoce gdzie wpada drawa.

Szczupak raczej sporadycznie podobno jest sandacz ale sam nie złowiłem i żeby ktoś złowił też nie widzałem.Od wiosny do jesieni bywam tam co weekend i na białą rybę jezioro naprawdę super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.