Jak dziś było na rybach

No coż, dzisiaj było... zimno Rzeka, boczny trok, testowanie nowego sprzętu, a do tego padający śnieg, lodowaty wiatr, lód na przelotkach i pod nogami. Pomimo przeziębienia nie wytrzymałem jednak w domu, kontaktu z rybami wprawdzie nie miałem, ale... było fajnie

ja również w takich warunkach jak Jacek ... lodowaty wiatr był najgorszy . Brak kontaktu z rybą na Inie . Kilka zaczepów fatalnych :/ 1 wobler zerwany i kilka wahadeł.

Sobota rano wypad na Pogorie

Pogoda typowa zimno, wiatr śnieg tak jak to w zimie bywa

Kilka drobnych okoników przez cały dzień o 16 zakończyłem łowienie - brakło KAWY

Wszystkie brania na głębokości 9-12 m lodu jeszcze sporo 20-25 cm

Dzisiaj wypadzik na Wieprz z bocznym trokiem efekt to 3 okoniki wielkości dłoni ale pierwsze sztuki i tak cieszą nawet takie maleństwa

no no, to widze okonki juz tak wczesnie idzie wydlubac(nieliczac lodu) ale to raczej hyba tylko na paproszki, oczywiscie nieliczac innych metod z czerwonym robaczkiem czy malutkim zywcem

wreszcie na rybach wybrałem się na kanał w wojkowicach nr łowiska 034 łapalem plotkiileszcze na bat 5 m mimo silnego wiatru ryby brały zanęta ziemi zjoką na haczyku kilka ochotek brania mialem cały czas a u was jak interesuje sie wędkowaniem na splawik

W niedziele spacerek pstrągowy którego wynikiem był jeden kropek ok 20-25 cm. Sezon zacząłem

W sobotę i niedziele zapoznanie z wodą (Kaczawa odcinek górski poniżej centrum w legnicy) zerowy kontakt z rybką

Wtorek Kaczawka w okolicach Wojcieszowa rzeczka piękna i co się okazuje rybna kropki (około 15cm) stoją w niej, mniej więcej co 2metry

Po południu wybrałem sie na Bóbr, po drugim zarzucie na drugim końcu zawiesił sie na chwilkę kropek około 40cm rybka powalczyła z minutkę i pomachała mi ogonkiem na dowidzenia (pierwszy raz łapałem na kołowrotek z przednim hamulcem zanim podkręciłem go ona już mi machała)

Dzisiaj w końcu rozpoczęcie sezonu Łowiłem na starorzeczu Wisły jednak z zerowym efektem, 2 godzinki łowienia próbowałem na boczny trok, obrotówki i woblerki jednak nawet okonik sie nie uwiesił

Dzisiaj godzinka nad wieprzem efekt to 1 okonik ale złowiony na woblerka własnej produkcji

Witajcie. Ja z kolegą dziś na Warcie w Poznaniu(Szelągowska do mostu na Lechickiej, potem w stronę Garbar jeszcze kawałek) próbowaliśmy kije i przynęty. Brzegi jeszcze miejscami pozamarzane, trochę kry płynęło. Trochę mglisto. Brań brak:( Pod brzegami najbardziej załamujące były zaczepy, ale nie chwaty i patyki, tylko papier,szmaty, torby, wózki z tesco. Jak kogoś spotkam śmiecącego nad rzeka to utopię i tyle A wy które odcinki warty wybieracie w okolicach Poznania? Pozdrawiam wszystkich

Dobrodziej ja przeważnie Most Lecha, Cybina, czasem Starołęka ale nie o tej porze mimo wszystko zapraszam do korespondencji w dziale na temat Warty

Dzisiaj kolejna chwilka nad Wieprzem efekt to 1 okoń 27 cm i 4 przedszkolaki złowione na boczny trok

Dzisiaj podobnie jak wczoraj 2 godzinki na starorzeczu Wisły i bez kontaktu z jakąkolwiek rybą

dzisiaj tj 05 02 09 mgliście bezwietrznie bat 6m o.8 spławik zanęta ziemia+o.5kg joki+nahaczyk joka haczykowa w ciągu 4 godz wędkowania ok 5kg płoci trafiały się 30cmmetoda przepływanka z przytrzymaniem Odzięki Ci Jarosławieza temat nęcenie zimą

Vitus999, Ciężko się czyta twój tekst . Postaraj sie pisać bardziej przejrzyście .

Postaraj sie pisać bardziej przejrzyście .

A ja dodam- nalegamy

Drugi nieoficjalny (przedsezonowy) wypad, głównie w celu przetestowania nowej nawijajki i zarazem ósmy raz bez ryby na Prośnie. Spławikowcy, grunciarze również na bakier ze zdobyczami. Ja na boczny trok (nie wiem, czy czasem złych proporcji nie stosuję w zestawie - 70-cm żyłki na przynętę z agrafką, 20 cm na ciężarek 6-8 gramowy?), błystki, gumy. Miałem jedno (może dwa) branko na seledynowego twisterka, lecz i tak b.sympatycznie, zima odchodzi do lamusa, kołowrotek wcale nieźle się spisał i nie złamałem wędki - swoją drogą dopowiem, że serwis wymieni moją uszkodzoną daiwę (dyskutowaliśmy w temacie styczniowym) w przyszłym tygodni, toteż od następnego weekendu rozpoczynam sezon 2009!

Jeśli za tydzień nic nie złowię, wezmę spławikówkę, pójdę na jakieś bajora ew. starorzecza i natrzaskam drobnicy - na przełamanie.

Pozdrawiam

Ja z tatą dzisiaj wyszliśmy na lód , bez wędek . Ale podeszliśmy do dwóch starszych kolesi , co łowili płoteczki . Pomyśleliśmy sobie że przydałyby się do naszego stawu. Okazało się że panowie nie lubią ryb , to szybki locik do sklepu kilka piwek , i płotki nasze Oraz przez 1,5 h panowie łowili do naszego wiadra W sumie "zdobyliśmy" jakieś 60 płotek i 1okonka niestety tylko 40 przeżyło dłuugą podróż i trafiło do stawu 2:( Brania były bardzo intensywne jak coś przez minutę nie brało to było coś nie tak Gdyby nie to że panowie cały czas zagadywali siebie nawzajem to byśmy mieli więcej płoteczek W sumie bardzo miły wypad .

P.S lód ma 15/20 cm na głębokości 4m . Trochę się baliśmy ale widzieliśmy ślady quada więc weszliśmy . Brania z głębokości 3,5-4 m na ciasto .

Wito, ciekawa historia, a czytałeś RAPR ?

To raczej Ci panowie nie czytali . A tak poza tym woleliśmy je kupić niż patrzeć jak zdychają bez wody .

P.S to nie było PZW .

Ja dzisiaj zrobiłem pierwszy wypad na spining i to z nowym sprzętem. Efekt to jeden nie wymiarowy okonek. Ale wędka i kołowrotek przetestowane i łowi sie na prawdę ciekawie.

Łowiłem na Krznie (Biała Podlaska)

wędkuje od kilku dni na Jaworniku w Wojkowicach Żychcicach Moja metoda to przepływanka z przytrzymaniem Ryba bierze Brania są bardzo mało widoczne gdy ryba wejdzie w zanęte to najczęstrzą zdobyczą są płocie ok 20-30 cm krąpie 15 cm i leszcze od 20-50 cm wczoraj tj 06 02 miałem 9 od 40 -50 cm Dzisiaj 2 Zaznaczam że ryby wypuszczam Połamania czy ktoś mógłby rzec coś o Wiśle w Zabrzegu

Vitus999 proszę pisz z przecinkami , bo aż ciężko się czyta .

wczoraj tj 06 02 miałem 9 od 40 -50 cm Dzisiaj 2 Zaznaczam że ryby wypuszczam

Jakie ryby ? Tego już nie napisałeś .