Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      10 592


  2. kamil.ruszala

    kamil.ruszala

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      208


  3. juras 2000

    juras 2000

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      26


  4. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 090


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.06.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ja dzisiaj po 2 nieudanych próbach podejścia do okoni( w czwartek byłem na 1 barkach(koło mostu milenijnego) złapałem 8 okoni ale największy 20 cm i wczoraj 2 zimowisko bez kontaktu z rybą dopiero przeniesienie się do centrum przyniosło 4 okonie ale wielkość też niepowalała) postanowiłem dzisiaj dłużej pospać i spróbować łapać klenie na chleb w centrum. Miałem kilka wyjść naprawdę sporych klusek do chleba ale niestety nie udało się zaciąć, dwa ładne klenie spadły jeden 37cm na brzegu i jako przyłów jaź 47cm to mój nowy PB .
    3 punkty
  2. .Witam wszystkich.Wtorek 9.czerwca był dniem mojej drugiej wyprawy w tym roku na staw komercyjny.W okręgu PZW Częstochowa tylko na takim łowisku można złowić godną uwagi rybkę.Mam tu na myśli ryby tzw."spokojnego żeru".Uprawiam wędkarstwo spławikowe i tylko takie ryby mnie interesują.Na końcu filmu omyłkowo napisałem że złowiłem 4szt.karasia,w rzeczywistości był tylko jeden.
    3 punkty
  3. Ostatnio łowię ze zmiennym szczęściem. Wyprawy stacjonarne kompletnie bez efektów. Sandacz- bez pociągnięcia, wczorajsza nocka na suma ze zrywkami- zero. Za to łowienie z pontonu- dużo lepiej. Ryby może nie imponują wielkością, ale na każdym wypadzie miałem brania. Przede wszystkim koncentruje się na trollingu. Co cieszy na nowej dla mnie wodzie- są efekty. Poniżej kilka ujęć z tego łowienia.
    3 punkty
  4. Jaka tu cisza i spokój a na Odrze tyle się dzieje 💪 jak na razie jeden z lepszych sezonów 👍👍 Dziwne jest to że zaliczyłem już parę nocek a nie złowiłem żadnego sandacza po ciemku 🤔🤔 a wypady w dzień praktycznie zawsze kończę jakimś sandaczem bądź kilkoma.
    2 punkty
  5. U mnie wreszcie coś się udało. Ostatnio na dzikich wodach miałem piękne odjazdy i ciągle coś szło nie tak. To powoduje frustrację, a ją natomiast najlepiej rozładowuje się na komercji. Na początku nie było wcale łatwo. W wybranym miejscu udało się wydłubać na metodę małego karpia i tyle. W tym samym czasie dwa pozostałe brzegi były pełne radosnych okrzyków wędkarzy. Wędka ustawiona z wywózką pod wyspę milczała. Później poszło lepiej, wypatrzyłem ścieżki karpi. Trafiły się małe i średnie, ale sporo spadów z bezzadziorowych haków. W końcu odezwał się wywieziony, ciężki zestaw. Ryba zaraz po braniu poszła w moją stronę. Nie mogłem zaciąć, więc szybko zacząłem zwijać linkę. Złapałem kontakt z rybą i łukiem poszła nie zważając na fakt, że jest na zestawie. Niestety nie była dobrze wcięta i trzepnięciem pyska uwolniła się. Ponowna wywózka i po kilku minutach miałem 7kg, 78cm. Potem lunął deszcz. Część sprzętu powędrowała do auta. W deszczu branie przegapiłem na tyle, że po wędkę sięgałem już do wody. Chaos, nerwowość i spinka dużej ryby pod brzegiem. Po chwili kolejne branie i karp 65cm coś koło 5kg. Także sporo kontaktów jak na tak krótki wypad. Tylko 3 karpie na brzegu i masa spadów. Brak wyczucia i słabo przygotowany sprzęt, ale wreszcie jakiś materiał do wyciągania wniosków.
    2 punkty
  6. Długi weekend za nami 😎 Zebraliśmy bandę pięciu szaleńców i czwartek, piątek i sobotę polowaliśmy na kropkowanych kolegów. Wyjazd bardzo udany . Mimo nie dokonać sprzyjającej pogody udało się wyjąć sporo fajnych ryb. Filmidło z wyjazdu
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.