Może nie ta klasa ale złamałem w ten sam sposób i w tym samym miejscu, koledze robinsona xenona Był na gwarancji więc został wysłany do serwisu. Po dwóch tygodniach kijek oddali .................... ze sklejoną szczytówką i polakierowaną omotką na złamaniu Jakie kije taki serwis.
Może to już oklepane stwierdzenie, ale już nie robi się sprzętu jak kiedyś. Mam 10 letniego Robinson Dynamic Powre Jig 2,4 m do 30 g, wklejanka. Kijek ma się świetnie i co roku wracam do niego na jesień przy połowie sandaczy. Nie raz zdarza mu się miotać przynęty około 40 g i nie robi to na nim żadnego wrażenia.