artech

Jak to mówią, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Dla mnie sposób, który stosowałem gdy zdarzało mi się łowić na boczny trok jest prosty i bez wydziwiania. Za to opisany przez Ciebie wręcz przeciwnie.

O to, że plecionki pokonując ocean dziwnie nabierają mocy i uzyskują średnicę Plecionka w USA ma 10 lb (czyli jakieś 4,5 kg) wytrzymałości, dociera do Europy i już ma 0,15 mm i wytrzymałość 9 kg

Bardzo ciekawy artykuł o plecionkach z sąsiedniego portalu http://www.jerkbait.pl/?p=56

Super posunięcie firmy Fishing Center. Na swojej stronie podają ceny gotowych wędzisk uzbrojonych w najczęściej stosowane komponenty. Teraz każdy może zobaczyć ile tak naprawdę kosztuje wędka na zamówienie http://fishingcenter.com.pl/wedziska_tradycyjne.php

Technicznych nie znam. Swoją wypowiedź opieram wyłącznie na własnych odczuciach i doświadczeniu. Raz kupiłem PP w wędkarskim która opisana była jako 0,15 mm i 9 kg Następne już były zza oceanu 10 lb. Nigdy już nie kupię tej na Europę. Mam wrażenie że to jakiś drugi sort albo odpad nie nadający się na wymagający amerykański rynek. Chyba nikogo nie zdziwi, że PP w USA to plecionka z mocno średniej półki i jeżeli chcą się utrzymać to jakość musi być dobra. Na europejski rynek nie muszą się tak starać.

NieWiem że plecionka to nie tania sprawa, ale proponuję wypróbować plecionkę Stren Sonic Braid. Jedyna wada, to że jest jej mniej na szpulce niż PP.

kowal997, proponuję przeczytać powyższe posty z Fagum Stomil możesz brać 45, a i skarpeta neoprenowa się jeszcze zmieści

U wyżej wymienionego sprzedawcy, co więcej użytkownika naszego forum, zaopatruję się w plecionki od kilku lat i nigdy z PowerPro problemów nie miałem. P-Line to inna bajka, wg mnie poniżej 20 lb jest kiepska.

Penn nie ma przekładni ślimakowej.

Skoro Twój kolega ma miejsce na dwa wiaderka betonu na pontonie to tylko pozazdrościć

A może by tak kolega się z regulaminem zapoznał i użył opcji szukaj Temat o woderach już jest i to nawet spory. Dlatego Twój post tam przenoszę. A odpowiadając na Twoje pytanie, wybierz wędkarskie ale całe gumowe http://www.sprzet-poz.pl/index.php?action=showProductDetails&idKategorieWybrana=176&idProduktyWybrany=1854 Poszukaj jeszcze w sklepach BHP lub z odzieżą roboczą, mogą mieć taniej i odpadnie koszt przesyłki.

myślę, że może to być nawet za dużo. 2x9 kg to 4 m łódkę utrzyma. Spokojnie wystarczyło by Tobie 2x5 kg. Chyba że masz na myśli Oderkę na wysokości Bielinka

kocur, tyle że musisz wziąć pod uwagę jak wyciąga się z mulistego dna takie 9 kg

kocur, spokojnie da radę i jedna taka, tyle że jak wiaterek będzie to się będziesz kręcił jak na karuzeli

kocur, może takie coś KOTWICA GUMOWO-METALOWA 9kg http://www.allegro.pl/item911639703_kotwica_gumowo_metalowa_9kg.html

Z taką łupineczką nawet nie próbuję na płynące się wybierać Na takie wypady jest łódka

kocur, kotwicę do mojego okrętu (Kolibri 220) zrobiłem sobie sam z wałeczka od łożyska waży jakieś 3 kg i nadaje się tylko na małe i płytkie jeziorka, na ciut większe i głębsze muszę wykombinować coś w okolicach 5-6 kg.

Ja używam czegoś takiego: Super poduszka dmuchana INTEX http://www.allegro.pl/item907885048_super_poduszka_dmuchana_intex_43x28x9cm_68672.html Przymocowanego do ławki na rzepy (takie samoprzylepne co by nie przyszywać do poduszki ) żeby poduszka z pod tyłka nie uciekała. Najlepiej się sprawdza napompowana do połowy

Coś ciekawego od "Żabojadów" Street Fishing http://caughtbytheriver.net/2009/04/street-fishing-a-paris/

Tu na pewno coś znajdziesz http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1535 http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1729&highlight=w%EAze%B3 http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1490&highlight=w%EAze%B3

No do takiego kija to minimum Shimano 4000 lub Daiwa 3000 lub nawet 3500 A co do rzeczki to wybacz ale nie podam jej nazwy. Nasze forum czytają nie tylko wędkarze, a chciałbym jeszcze coś tam złowić Ale to chyba nie ta sama, bo do "mojej" jest z 50 km.

cinex-one, aktualnie jesteś w Szczecinie ? Gdzie ty chłopie chcesz ten kijek wypróbować ? Pochwal się co z kijek Tobie wystrugano Czyżby Daniel go robił ?

cinex-one, podpowiem Tobie abyś szukał modelu na rynek japoński. Produkcja na Europę to nie to samo Przejrzyj stronkę http://www.mefistofishing.pl/daiwa-c-2_16.html

cinex-one, w tytule stawiasz na równi Daiwę w rozmiarze 3500 i Shimano w rozmiarze 2500 Daiwa 3500 to już prawie betoniara waży prawie 400 g (395 dokładnie) a na szpulę wchodzi około 200 m żyłki 0,30. Twin Power 2500 to przy nim kołowroteczek, waży 270 g i mieści tylko 160 m żyłki 0,25 Twin Power będzie w sam raz na pstrąga a do szczupako-sandacza wybrałbym 3000 z Daiwy lub 4000 z Shimano. 3000 z Shimano byłby jakimś kompromisem, tylko nie "S" bo ta oznacza płytszą szpulę, czyli korpus od 3000 a pojemność szpuli nawet delikatnie mniejsza niż w 2500.

Witamy i miłego haczykowania