artech

Tomii, też miło wspominam zakupy w tym sklepie. Szybko, tanio i solidnie.

Jak na mój gust nie wygląda to źle, ale jeżeli Tobie to nawinięcie się nie podoba to możesz pokombinować z podkładkami, nie jestem pewien, jednak czy skutek nie będzie odwrotny od zamierzonego.

Ricky, witam. a pytanie z pw to zadaj na forum.

pablotor, żadne zgrubienia nie są normalne. Albo masz pecha, albo twój sprzedawca jakąś tandetę Tobie wciska. Znajomy ma dwa Blu arc'ty i oba chodzą mu dobrze a żyłkę i plecionkę nawijają bez zarzutu. Może pokombinuj z podkładkami

dobre haki i kotwice do pierwszego spotkania z zaczepem lub kamieniami potem można je wyrzucić. Cholernie szybko się tępią. Ostatnio jak kupuję kotwice to wybieram czarne wanadowe, prawdopodobnie chińskie tylko przez polską firmę sprzedawane - dostatecznie ostre a tanie. Główki jigowe też kupuję u nas "lane", czasami można spotkać główki odlewane na dobrych hakach. W "moim" sklepie, sprzedawca sam odlewa główki na gamakach właśnie, niestety do haków Ownera nie ma dostępu a uważam że Owner robi dużo lepsze haki i kotwice niż Gamakatsu.

ESSOX, strasznie drogie te mieszkania w Rzeszowie ja półtora roku temu płaciłem po 2500 PLN za m2 (stan deweloperski), okazało się, że udało mi się praktycznie w ostatnim momencie ponieważ już jakieś 3 miesiące później ceny dochodziły do 3500 PLN za metr a teraz poniżej 6000 nie schodzą

nadal uważam że przy wyrzucie 20 g przynęty można zerwać nawet żyłkę 0,25 mm. Ja odstrzeliłem przynętę 21g na plecionce 10 lb (w Polsce podaje się że ma wytrzymałość 9 kg i 0,15mm ) a wędka do 30 g ma się dobrze pół godziny później na tej plecionce wyciągnąłem kawał namokniętego drąga ważącego na pewno ponad 10 kg.

sinus, ja nic takiego nie napisałem To Tomek, ja jestem za leniwy na zamykanie ręką

Przeczytałem jeszcze raz to co napisałem i zauważyłem, że wynika z tego iż uważam że nie była to wina żyłki, a to nie tak. Wina żyłki tak ale tylko dlatego iż była za cienka lub kiepskiej jakości do wagi przynęty lub nieumiejętne zarzucanie. Taki test nijak się ma do zaistniałej sytuacji. Co innego powoli naciągać żyłkę a co innego nagłe szarpnięcie.

Zamykanie = zbijanie kabłąka, więc jeżeli jesteś za blisko punktu zbijania kabłąka nie możesz rozpędzić kołowrotka i kabłąk jest ciężko zbić. Wszystkie kręcioły tak mają.

szotornik, Przeczytaj uważnie co było napisane a przekonasz się, że to był żart.

A ja nadal uważam, że 20g spokojnie wystarczy aby zerwać żyłkę 0,20mm przy wurzucie. 20g podczas zarzucania to naprawdę sporo, niestety nie potrafię podeprzeć się tu żadnymi liczbami ani wzorem, ale myślę, że przy prędkości jaką nadajemy przynęcie jej wagę można już podaqać w kilogramach. Nie twierdzę, że to niemożliwe. Uważam jednak, iż większy wpływ miał na to sposób zarzucania.

I to chyba będzie najlepsze rozwiązanie.

nie sądzę, firmy europejskie podają,najczęściej, wytrzymałość liniową.

Wędka może okazać się słabsza od żyłki jeżeli: szarpiesz się z zaczepem (bo nie do tego została stworzona), jest to kiepska wędka z zawyżonym cw lub wadą materiału, stosujesz żyłkę dużo grubszą niż zaleca producent i do tego przekraczasz cw wędki. Dobrej wędki nie złamiesz przy zarzucie jeżeli stosujesz przynętę o ciężarze odpowiednim dla danego wędziska i odpowiednio dobraną linkę.

niestety tak jak wspominałem kiepskie łożyska. Wyjścia są dwa albo reklamacja i wstawią Tobie takie samo łożysko (rolka kabłąka) albo znaleźć na własną rękę łożysko lepszej jakości. U mnie szumów na sucho na razie nie ma ale łożysko rolki już delikatnie słychać .

Czy ten szum słyszysz na "sucho" czy tylko podczas łowienia?

fakt jest taki jeden, ale na jednym ze znanych mi łowisk może być skuteczny

Jeszcze jedno. Nie zdarzyło się Tobie nigdy odstrzelić przynęty??

maryaChi, nie obraź się ale pleciesz bzdury. Żyłka nie może być mocniejsza od wędki. Nie na darmo producenci wędzisk podają moc linki jaką zastosować do danego kija. W naszym kraju niestety jeszcze nie jest to tak rozpowszechnione jak w USA, choć na droższych modelach dragona i Kongera już coś takiego widziałem. Przykładowo moje wędka ma cw. 10-21g a przystosowana jest do linki o wytrzymałości 8-12 lb (3,6 - 5,4 kg), dodam jeszcze że w USA podaje się wytrzymałość na węźle. a ile ma wytrzymałości żyłka 0,20 czy 0,25mm - na węźle

oj, tu się nie zgodzę, przy agresywnym wymachu i 0,25 potrafi strzelić przy gumie z główką 20g. A tak w ogóle, to dla mnie łowienie na gumy z żyłką to nieporozumienie. Do gum stosuję tylko plecionkę.

Licząc od dołu: 1. metalowa podkładka, 2. zębatka, 3. średnia plastikowa podkładka.

Może nie bardzo pasuje to do tematu "co .... kupiliście", ale dostałem parę woblerków do przetestowania

Właśnie, a nie branie udziału w biciu piany. I tak ma być, jeżeli jakiś temat nie bardzo mnie interesuje to ograniczam się do obserwowania przebiegu dyskusji. Nie mam ciągotek do zabierania głosu w każdym możliwym miejscu, żeby tylko coś napisać.

Tomaszek, nie wytarczyło napisać "witajcie"