-
Liczba zawartości
6 097 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Zawartość dodana przez artech
-
sorki Andi ale nie kumam co to urazu nie mam, tylko większości sprzętu z logiem Jaxon nie biorę do ręki dokładnie A ja poprostu mam leszczyka na wyciągnięcie podbieraka więc go nim zagarnąłem i tak jak partia nakazuje, bez podnoszenia podbieraka z rybą nad wodę przyciągam go do siebie, a wtedy podbierak stwierdził że taka ryba to dla niego za dużo i ramiona spotkały się ze sobą tworząc dwie proste równoległe, najpierw skierowane poziomo po wodzie a po uniesieniu podbieraka pionowe w dół potem jedno odpadło całkowicie więc wszystko trzymało się na kawałku jednego ramienia i na siatce przytwierdzonej do drążka jakimś drutem Dosyć obrazowo?
-
np. http://fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5&assortment=48&producer=593&kind=2740 ja osobiści mam tej firmy http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=11635 Jaxona też kiedyś miałem i nigdy więcej nie kupię podbieraka z logo tej firmy, złamał się na półkilowym leszczyku, a nie podnosiłem wcale go w podbieraku nad wodę
-
mam 30 za którą zapłaciłem 157 + koszty przesyłki za 20 z przesyłą więcej niż 155-160 nie zapłacisz a kręciołek naprawdę niczego sobie i też ma 5 lat gwarancji.Jak chciałbyś adres sklepu to daj znać na priva. Znajomy kupił taki kręciołek jak jechał do Szwecji na szczupaki (największy model) dał za niego około 80 PLN i jest z niego bardzo zadowolony.
-
A ja nie wybrał bym Daiwy ze względu na to iż jest to chyba jej najtańszy model i raczej nie jest to nic dobrego, myślę że w takiej cenie lepiej kupować mniej renomowane marki.
-
Bardzo fajna przyczepka, wyposarzenie super
-
Nie wiem czy jest Tica ja polecałem Tobie OkumęEpix Pro ponieważ sam takową posiadam i jestem z niej zadowolony.
-
http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=7351&pro=33634 i jeszcze cenę może negocjować myślęże za 150 - 155 PLN + koszty wysyłki to powinni sprzedać, ja za epf30 dałem 157 + k.w. dwie zapasowe szpule i dodatkowa korbka
-
Nie ma za co
-
Nie ma za co, ale następnym razem proszę nie pan tylko Artech. Ok?
-
Nie ma takowych.http://www.haczyk.pl/haczyk/regulaminpzw.html
-
chyba w bazarowych kijkach, w kijach klasy średniej lub wyższej cw. jest podawany precyzyjnie, najczęściej delikatnie zaniżona jest górna granica
-
Fachowcem nie jestem, także takim okiem nie spojrzę Wydaj mi się jednak, że wszystko zależy od materiałów użytych do produkcji kołowrotka oraz jakości i precyzji wykonania, poza tym w Spro serii 900 oraz w Ryobi Zauber zastosowano ślimakowy mechanizm posuwu szpuli,znacznie precyzyjniejszy i mocniejszy niż tradycyjny wodzik. Kołowrotków o takim wyglądzie jak wyżej wymienione znajdziesz zresztą więcej np. Team Dragon, różnią się od siebie liczbą łożysk i mechanizmami w środku. Ja jednak stawiałbym na pierwowzór Ryobi Zauber lub wierną kopię Spro Blu lub Red Arc.
-
Rozumiem, że zastanawiasz się dlaczego do przynęt, które w większości rzeczywiście mają około 10 g potrzebny jest kij z cw. do 70 czy 80 g. W moim pudełku też chyba tylko jeden wobler przekracza tę wagę. Swoją pierwszą i zarazem jedyną jak do tej pory troć złowiłem na zwykły kijek spinningowy 2,4 m i cw. do 30 g (więcej o tym możesz przeczytać w tematach ogólnych w temacie "Moja pierwsza ryba w 2006"), ale powiem Tobie że łowienie tym kijem w trociowej rzece było nieporozumieniem, pomijam tu fakt że był za krótki. Największą przynętą jaką mogłem poprowadzić w silnym nurcie był 6-cio cm woblerek, choć i tak podczas ściągania pod prąd kij wyginał się jak podczas holu kilowej ryby. Wędzisko o dużym cw. potrzebne jest ze względu na wielkość i sposób pracy przynęt trociowo łososiowych oraz na dość silny nurt w rzekach w których te ryby występują, nie bez znaczenia jest także wielkość i siła ryb które zamierzamy łowić. Nie wiem czy miałeś już okazję widzieć jak pracuje trociowy wobler jego praca jest bardzo wyraźna i mocna nawet na kiju do 100 g spokojnie wyczuł byś jego pracę Czasami warto założyć też 20 g wahadłówkę lub obrotówkę a do tego przyda się też mocniejszy kijek. Zatem, jak widzisz przy wyborze kija trociowo-łososiowego nie kierujemy się wagą przynęt na które zamierzamy łowić a tym jaki opór postawią w wodzie przynęta i może ryba Pamiętaj też o mocnym kołowrotku do takiego zestawu, Mocnej i dobrej żyłce (plecionki podczas mrozów nie zdają egzaminu a poza tym przy tak walecznej rybie żyłka stanowi dodatkowy amortyzator) oraz pozostałych elementach zestawu takich jak krętlik z agrafką, kotwice czy kółka łącznikowe, uwierz troć czy łosoś to bardzo silne ryby. Pozdrawiam i życzę połamania kija na pomorskich rzekach.
-
Niekoniecznie, jak się dobrze poszuka to Spro czy Ryobi można kupić niecałe 30 PLN drożej
-
Jak byłem na zlocie to znajomy miał ten kołwrotek na jednej wędce a na drugiej bliźniaczego Spro Blu Arc, Powiedział mi że Spro poleca z czystym sumieniem natomiast z równie czystym sumieniem odradza Byrona. Byron to prawi to samo co Spro czy Ryobi, ale w tym wypadku prawie robi baaaaaaaardzo wielką różnicę.
-
maniek, czekam z niecierpliwością aczkolwiek nie naciskam do czerwca jeszcze czasu sporo
-
Ale to dopiero w przyszłym roku w okolicy czerwca lub lipca
-
Valder, wszystko się zgadza, jeżeli łowisko znajduje się o kilka kilkanaście km od miejsca zamieszkania. Natomiast na Pilchowice ode mnie jest jakieś 350 - 380 km, tak więc nie mogę sobie za bardzo pozwolić na poznawanie łowiska.
-
tomek1, tego najbardziej się właśnie obawiam, niestety w ciągu weekendu nie ma możliwości poznania łowiska, przydałoby się aby ktoś wskazał mi jakieś typowe dla tego zbiornika miejscówki.
-
nienajgorsza kolega ma takiego kijka (ale wydaje mi się że ma o cw. 20 - 60 g) i jest zadowolony, ja mam Dragona Mystery Salmon Power 3,0 m cw. 30 - 70 g. też nie jest zły ale trochę ciężki i leci na ryj więc trochę męczy rękę. na trotkę czy łośka cw. 10 - 50 g może być troszeczkę za mało proponował bym przynajmniej do 60 a najlepiej jeszcze trochę więcej.
-
Czy ktoś tam łowi? Właśnie obejrzałem film"Sposób na sandacze" i ja też tak chcę i myślę, że w przyszłym roku mógłbym się tam wybrać. Tylko czy jeszcze można tam coś złapać?
-
Też stawiałbym na Dragona Millenium
-
Mogę wypowiedzieć się tylko co do wielkości. W Shimano na kołowrotek wielkości 2500 wchodzi 240 m żyłki 0,20 mm. Tak więc sam sobie odpowiedz czy ta wielkość Tobie wystarczy.
-
Jak byś mojemu koledze powiedział że Mikado jest fuj to by Tobie dopiero nawtykał właśnie niedawno nabył drugi identyczny kijek jaki miał do tej pory a poszukiwania nieprodukowanego już kija z przed pięciu lat nie były łatwe I był to właśnie Mikado
-
Akino, wędka z akcją szczytową pozwala na łatwiejsze i pewniejsze zacięcie oraz lepsze czucie przynęty, natomiast ta z akcją paraboliczną "wybacza" więcej błędów podczas holu. Najlepsza była by wędka która podczas małego obciążenia ma akcję szczytową a pod większym przechodzi w parabolę ale za 250 PLN chyba takiej nie kupisz. Ja wybrałem wędkę o szczytowej akcji poza tym szybką i ciętą, czasami rybki spadają ale na niej się uczyłem i na nią nadal łowię. Jeżeli zdecydujesz się na wędkę o akcji szczytowej to przejrzyj ofertę Dragona serii Milenium, trochę mniej sztywne są Daiwy Powermesh ale to wydatek około 300 PLN.