Bormanngryf

Witam kolegów w związku z waszymi pytaniami postaram się trochę pomóc. Jeśli chodzi o kanał zrzutowy w elektrowni Pomorzany to możecie zapomnieć o pozwoleniach na łowienie, bo tam teraz są przygotowania do budowy bloku gazowego i traktowane jest to jak plac budowy. Teraz o ciepłym kanale w Dolnej Odrze, okolice AR to już teren elektrowni który kończy się na granicy z kwadratem i można załapać się na nieprzyjemności, bo większość terenu elektrowni jest monitorowana. Zimny kanał jest w całości na terenie elektrowni.

Tak nadal jest bardzo skuteczną przynętą. Skoro tu żyje sobie w odrze to czemu u Was ma mieć gorzej Jak są tam ważki to muszą być i larwy, z tego co wiem to nasze się tak daleko nie zapuszczają

W tej formie larwy jaka Cię interesuje ważka jest na przełomie maja i czerwca. Znajdują się wtedy blisko powierzchni, w strefie przybrzeżnej i sporadycznie na pływających liściach. Larwa przygotowuje się wtedy do oddychania powietrzem atmosferycznym.

Miro1956 to się wszędzie lęgnie

Opłaca się spinningować jak nad każdą wodą. Kanał jest tak szalenie szeroki, że dasz radę rzucać jak będziesz uważał za stosowne, sam musisz zobaczyć gdzie będą efekty. Przynęty jak na odrę.

Ja z sit wyciągałem rybki na sandacza z gruntu na zrzucie wody, ale moi koledzy łowiący karpie brali tego prawie na kilogramy

Z tego co wiem, to nazywali je paskudy Tak naprawdę to są larwy ważek i faktycznie ryby za tym szalały

Kupiłem Okumę Black Rock w wersji travel (4 składowa) na rybach sprawuje się naprawdę rewelacyjnie. Nie mogłem się zdecydować którą wziąć i kupiłem obia dosępne travele. Osobiście bardziej mi się podoba 5-25. Ślicznie pracuje i jest czuła. 10-35 jeszcze za dużo nie połowiłem, ale będzie wyśmienita dla gości na pontonie Synowi i narzeczonej przypadnie do gustu.

Cześć wszystkim Moim zdaniem wszyscy z was mogą mieć rację, są wędkarze którzy wędkują na jednym łowisku i nie potrzebują wielu wędek. Takich wśród nas nie brakuje i ja kiedyś wędkowałem na jednym łowisku i mimo, że miałem kilka wędek używałem tylko jednej. Możecie wierzyć lub nie na ten kijek wyciągnąłem suma 40kg, karpia 12kg, sandacze i szczupaki. Teraz to się zmieniło, ale w tej chwili mam 3 wędki travel (używałem na razie jednej) i spisuje się znakomicie wszędzie gdzie jestem.

Cześć wszystkim. Ja posiadam ponton yam310 i silnik yamaha 4KM, zestaw sprawuje się na Odrze doskonale i do tego super ekonomiczny. Serwis raz w roku około 300zł co nie powinno sprawiać większych problemów.

Ja w elektrowni pracuję już 25 lat więc jakby na bieżąco mogę monitorować temperaturę wody w kanale wykonując telefon do kolegów i koleżanek na blokach energetycznych Kiedyś na popołudniówce w czasie pracy wyskoczyło się porzucać przy zrzucie wody. Teraz czasy się zmieniły i w kanale jakby mniej. Zaczną się mrozy to któregoś dnia porzucam przy zrzucie i zobaczymy co tam w tej faszynie i kamieniach siedzi

Cześć jestem nowy na forum, ale nie nad kanałem Były czasy, że można było wyjąć medalowe ryby, sam miałem na brzegu 40kg suma na riperka prosiaczka z makiem wyjąłem karpia 12kg Było tego sporo i nie powiem były duże bolenie na gumki, a na sandacze to chodziłem z pierwszymi mrozami. Teraz pogorszyły się warunki z powodu zielonych terrorystów, teraz woda ma dużo niższą temperaturę i mniej ryb tu wchodzi, a i jeszcze trzeba wspomnieć o sieciach rybaków z oczkami przez które nie przejdzie nawet narybek.

Cześć Ponton yam310 silnik yamaha4km i na 2l paliwa pięć godzin trolingowania na regalicy, jez dąbskim małym i odrą powrót do domu