Skocz do zawartości
tokarex pontony

ETS

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ETS

  1. A tak co do szczupaka to złapalem go w bardzo "egzotyczny" sposób. Otóż uklejkę założyłem na haczyk dedykowany do metody łowienia "na trupka" do haczyka przepon wolframowy, krętlik, rurka antysplątaniowa oraz koszyczek zanętowy w kształcie prostopadlościana z dnem zamkniętym i wadze 50g. Wędka to stary teleskop 4,1m bez dolnej przelotki - bo odpadła kiedyś w trakcie transportu - kołowrotek Okuma w wieku wędki. Żyłka główna 0,22. Wcześniej czepiały mi się na tą wędkę drobnica więc jako pomysłowy Dobromir z braku "profesjonalnego" sprzętu zorganizowałem sobie "dziwny" zestaw;). Najważniejsze że skuteczny . Szczęście moje było tak wielkie jak... To mój pierwszy szczupak od 15 lat! . Ostatniego złapałem jak byłem dzieckiem. No i muszę kupić sobie podbierak bo mimo że woda w Wiśle ciepła to jednak przymusowa kąpiel nie zawsze jest miła
  2. A tak odbiegając lekko od tematu to nie przypuszczałem że będzie aż takie zaintersowanie. Bardzo dziękuję za wypowiedzi.
  3. Od góry za szczupakiem trzy rybki miały charakterystyczny "nosek" stąd moje wątpliwości co do jazi. Oprócz ryb widocznych na zdjęciu były dwa leszczyki które powędrowały do wody. Na samym dole to jednak chyba klenik. Szczupaka złapałem na żywca z gruntu na uklejkę - drobnica strasznie mnie irytowała tego dnia . Pozostałe złapałem na dwa białe robaki, na czerwone brała tylko drobnica. Czas od uśmiercenia do fotografowania to około 0,5h.
  4. jest fotka: http://i19.tinypic.com/5yai6mx.jpg
  5. 1. Takie banalne pytanie : jak zamieścić na tym forum fotki? 2. Co do kwestii regulaminu i rozpoznawania ryb: jestem wędkarzem "początkującym" i na egzaminie nie dawano mi do rozpoznawania ryb "w akwarium" lub nad rzeką. Były tylko rysunki. Złapane przeze mnie ryby to coś między jaziem a kleniem jednak co do klenia to mam wątpliwości po "rodzaju" brania i walki ryby w trakcie holu - były mało waleczne jak na klenia. Myślę że niektóry ichtiolog specjalizujący się w rybach rzecznych środkowej Europy może czasem zwątpić w swe kompetencje w dzisiejszych czasach. A skoro kolega Tomek_N jest ekspertem to będę wdzięczny ogromnie za odpowiedź - mam nadzieję że jego rozpoznanie będzie 100%. Takich ludzi, kompetentnych i pewnych swojej wiedzy, potrafiących trafnie argumentować swoje zdanie potrzeba nam w świecie wędkarstwa amatorskiego. Trzeba uczyć się od najlepszych. Taki amator jak ja, który nie ma "pod ręką" wielkich autorytetów stara się poszerzać swą wiedzę i horyzonty w miarę możliwości XXI wieku - czyli czytając prasę i przeglądając strony internetowe. Jeśli jakiś "profesjonalny" amator uważa że zadawanie prostych i elementarnych pytań na forum wędkarskim jest profanacją wędkarstwa amatorskiego powinien zastanowić się sam nad sobą. Ja czytam i zadaję konkretne pytania z nadzieją że znajdę miłą osobę która rozwieje moje wątpliwości a pieniaczą i ludziom którzy nie mają ochoty odpowiadać na moje pytanie będę wdzięczny ogromnie za zachowanie umiaru i powstrzymanie swoich emocji.
  6. Witam, Byłem w sobotę rano na rybach nad Wisłą w okolicach Sandomierza i nawet udało mi się cosik złapać. Mam pytanko do profesjonalistów amatorskiego połowu ryb: co to za ryby na załączonym obrazku oprócz oczywiście szczupaka ?
  7. ETS

    halo Mazowszanie

    Było o meldowaniu się to się melduję . Ja wybrał bym się z przyjemnością gdzieś w okolice Warszawy na rybki, w towarzystwie profesjonalistów. Sam jestem amatorem o ubogiej wiedzy, więc z chęcią nauczył bym się czegoś od zawodowca . Mieszkam na Tarchominie.
  8. Witam, Tomek, powiedzmy z Warszawy , lat 32. Wędkarstwo najbardziej amatorskie z amatorskich - z "doskoku" kiedy czas, żona i warunki pozwolą. Łowię na rzekach - feeder, DS, a na sezon 2007 zakupiłem spining ale jeszcze nic nie złapałem chociaż w maju kilka brań miałem (nawet ja). Moja wiedza teoretyczna i praktyczna jest mizerna - wędkarstwo traktuję jako relaks i kontakt z przyrodą. Wody to aktualnie głównie Wisła w okolicach Annopola - jednak jeżdżę tam dopiero dwa lata (średnio 4-5 razy w roku) i nic szczególnego nie złapałem . Kiedyś chodziłem nad Wisłę w Warszawie - wyniki porównywalne z Annopolem. Dawno dawno temu kiedy mieszkałem w innym miejscu RP, podczas studenckich wakacji wędkowałem przez dwa trzy tygodnie dzień w dzień i takie imprezy przynosiły jakieś wymierne rezultaty, ale to było baaardzo dawno . Czytając to forum doszedłem do wniosku, że miał bym również kilka pytań do profesjonalistów odnośnie technik i łowisk, więc przeszedłem skomplikowany proces rejestracji i jestem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.