Skocz do zawartości
tokarex pontony

Elast93

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    116

Odpowiedzi dodane przez Elast93

  1. Warcianin, Nie kwestionuje w żadnym wypadku twoich wypowiedzi, pewnie masz racje.

    Co do PZW to faktycznie chyba niema okręgu w którym mniej lub bardziej ludzie są co najmniej rozczarowani ale są jeszcze strażnicy z tzw powołania, może w przeważającej mniejszości ale są.

    Nie mniej sam jestem ciekaw jak potoczy się wasz spór :twisted:

  2. adrianjaga55, Cześć mam podobny teleskop również mikado light float tylko że 3.60m tak samo cw 5-28 używałem go w ubiegłym sezonie na jeziorkach do łowienia głównie linów, wzdręg i karpików blisko brzegu max 7-8 metrów. Powiedziałbym że lekko finezyjne te teleskopy od mikado hol ryby powyżej kilograma to już niezła jazda, największy karp którego wyholowałem na swój kijek miał nieco powyżej 2 kilo a chyba z 5 minut go męczyłem. Miałem też jedną przygodę tzn zaciąłem większego karpia myślę żę pewnie z 3-5 kg to mi złamał w połowie drugą sekcje ( tą od góry z tych cienkich ).

    Generalnie do większych ryb się nie nada :lol:

  3. kepes53, No pewnie dobra zabawa, szkoda że naszą piękną wilge doprowadzono do ruiny, jeszcze kilka lat temu z bratem tam łowiliśmy piękne kropki, brat wyjął z wilgi prawie 50 tkę... a jak byliśmy dziecmi to ojciec z kuzynem i wujkiem łowili piękne klenie i nawet były szczupaki. Aż mnie krew zalewa jak widze te obetonowane uregulowane brzegi i ciurkający sciek :evil:

  4. kepes53, My Też planujemy może we wtorek pojechać na wieczór ostatni raz tego roku za sandaczem. A tak z ciekawości czemu akurat do lutego? Ja w tym sezonie sie najezdzilem jak glupi w lutym i marcu a pierwsze wyniki i tak miałem dopiero w kwietniu :mrgreen:

  5. Byliśmy dzisiaj we trzech z rana 2,5 godzinki na wiśle w rejonach przylasku obrzucaliśmy kilka główek ale bez brań. Przenieśliśmy się na przylasek obrzucać małe jeziorka za zębatym ale tylko ja zaliczyłem aż jedno branie na relaxa 7 cm ale dopiero jak zacząłem rzucać za okoniem bez stalki. To jedno branie przyniosło jednego mikrusa pod 50 cm i tyle :neutral:

  6. KrzysiekG, Dzięki, teraz już wiem że warto jeździć nawet pod koniec roku jeśli pogoda dopisuje. Niewykluczone że jeszcze raz w najbliższych dniach pojade na Wisłę ale to już w te rejony co ty ostatnio :P

  7. Dziś zamiast przylasku była wisła tak jak radził KrzysiekG. Brat trafił małego szczupaka około 45 cm oraz zerwał ładnego 60+ kilka metrów od brzegu. Ja natomiast poprawiłem swój rekord jeśli chodzi o okonia ( z 31 cm na 37 cm ) :lol:

    normal_20151223_110256.jpg

    A poniżej link do filmu :mrgreen:

  8. KrzysiekG, No nieźle ty w 2 godziny łapiesz o wiele fajniejsze rybki na wiśle niż ja przez x wypadów :D Gratulacje, a te brzegi chyba poznaje ;) wydaje mi się że to okolice w których przez okres wakacyjny szukaliśmy boleni i gdzie miałem spiningowy przyłów świnki :mrgreen:

  9. KrzysiekG, Więcej szczęścia niż umiejętności, nigdy nie łowiłem ryb w grudniu, ale dzięki :P

    Ta ładna pogoda kusi mnie jeszcze żeby jutro pojechać na przylasek ale to jeszcze nic pewnego, jeśli wyprawa dojdzie do skutku dam znać jak było bo planuje jutro definitywnie zakonczyc ten rok :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.