Ivan

Nie wiem jak teraz jest z dotacjami unijnymi w gminach na rozwoj przedswięwzięć ale około 3 lat temu moje koło wędkarskie dostało dofinansowanie z gminy na rozwoj szkółki wedkarskiej dla dzieci, ktra była realizowana w okresie wakacyjnym. Za uzyskaną kwotę został zakupiony sprzet na około 15 stanowisk do metod splawikowej ( bat), gruntowej (feeder) oraz zostały stowrzone warsztaty muchowe, gdzie starsi pokazywali jak wykorzystywać i robić muszki wędkarskie. Bardzo fajna inicjatywa , ktora sie sprawdziła. Warsztaty były tez organizowane nad woda, gdzie wynajęto specjalnego busa , który rozwoził dzieciaki nad wodę, gdzie były prowadzone zajęcia. zdjecia oraz relacje można znaleźć na forum Koła Pleśna "Certa"

NIEAKTUALNE

Obniżam cene do 450 zł!!

Sprzedam sprzęt do karpiarstwa używany kilka razy przeleżał u mnie dwa sezony nieużywany spowodu braku czasu. Komplet składa się z: Wędka karpiówka Mitchel Carp Passion 3,5 lbs 3 skład Wędka karpiówka Mitchel Carp Passion 3,5lbs 3 sklad Kołowrotek Amundson Carp z ok 250 m żyłki 0,33 Kołowrotek Amundson Carp z ok 250 m żyłki 0,27 Sygnalizator elektroniczny brań + baterie + pokrowiec Sygnalizator elektroniczny brań +baterie +pokrowiec 4 x podpórki na wędki z wymiennymi koncówkami Podbierak karpiowy długi Zestaw ciężarków karpiowych do nasączania dipem, i wszelkie rzeczy które znalazłem w pudełku, do karpiowania igła , stopery, przypony. Wszystko to w cenie 500 zł+ wysyłka. Zdjęcia wysyłam na maila zainteresowanym

Witam Na początku września wybieram się na szkiery w okolicach Vastervik. Czy którys/aś z kolegów koleżanek ma jakieś doświadczenie w tym temacie??.

Miałem dokładnie taki sam problem z tą wędką. Mianowice podczas łowienia rozczepiły się włókna w części szczytowej. Oddałem do serwisu. Nie uznali reklamacji. Musiałem zapłacić 50 zł ;///. Dodatkowo wędka jest krótsza o kilka cm. Ogólnie nie polecam, natomiast z resztą testu zgadzam się. Ma wyjątkową akcję czuć kazde puknięcie, wyholowałem na nią sporo pięknych ryb w tym nawet kilka brzan powyżej 70 cm.

U nas w okręgu jest dwóch etatowych strażników tylko. To stanowczo za mało ale niestety tak jest. PSR to mundurówka więc trzeba z pewnością przejść kursy psychologiczne , fizyczne itp. oraz uzyskać pozwolenie na broń. Sama praca do łatwych nie należy. Sam jestem strażnikiem SSR i często razem z PSR organizowaliśmy kontrole. Trafia się na różnych ludzi i wszystko może się zdarzyć. Ogólnie niezbyt bezpieczna praca i nie dla wszystkich. Etatów praktycznie nie ma więc to bardzo niszowy zawód.

Ja spotkałem sie z takim zachowaniem łowiąc karasie od 30 cm wzwyż na pinkę na cienkiej żylce. Murowały do dna... wbijały się w roślinność i na końcu wyczepiały. Łowiąc na paprocha nie można wykluczyć brania białej ryby więc teoretycznie mogło to być wszystko.

Jak w temacie. Piszemy o naszych lipcowych sukcesach. Połamania kija w lipcu!!

Boleń też może mieć delikatnie czerwonawe płetwy ale pewnie o tym wiesz jeśli przeczytałeś wszystkie tematy . Jest wiele różnić między tymi gatunkami ale to możesz sobie porównać np. w google/grafika. Gratuluje zaciętości i brania . Na pewno z takim zapałem jeszcze nie jeden "bolek" uwiesi Ci sie na haczyku. Pozdrawiam

Chodzi o wodę stojącą czy płynącą w rozumieniu przepisów Prawa Wodnego? Jeśli woda stojąca to właścicielem może być osoba prywatna. Jeśli woda stojąca jest dzierżawiona lub jest własnością PZW może być taki zakaz jeśli tak przewiduje regulamin łowiska. Jeśli jest to rzeka to nawet będąc właścicielem gruntu do linii brzegowej. nie wolno grodzić ani blokować dostępu do takiej wody w odl. bodajże 1,5 m. Tzn można tam sie swobodnie poruszać i wędkować chyba, że woda ta została wyłączona z wędkowania z pomocą odrębnych przepisów o których jest napisane powyżej.tj tarliska,mateczniki itp. W przeciwnym razie nie ma takiego prawa.

Podłużne białe nitki na zatopionych krzakach , gałęziach to najprawdopodobniej ikra okonia

To jest chyba temat jak było na rybach a nie wypuszczasz czy zabierasz...

Dlatego, że często to przynosi odwrotny do zamierzonego skutek...

Super pomysł jestem za stworzeniem takiej ekipy

Karpiem nie powinno zarybiać się w jeziorach,rzekach i żadnych ciekach wodnych ,czy stawach o charakterze naturalnym. Argument przychodzi sam z zagranicy mówię tutaj o Stanach Zjednoczonych czy Australii. Nie mam nic przeciwko zarybieniom na zbiornikach prywatnych,żwirowniach, stawach służących do działalności związanej z hodowla i połowem ryb. Co do górnego wymiaru to trzeba by sie zastanowić jak szybko taki karp osiąga dany rozmiar żeby nie wpłynęło to na dany ekosystem w sposób niszczący. W mojej opinii około 7-10 letnie ryby powinny być objęte ochroną ( mówię tutaj o zbiorniku o dość dużej aktywności wędkarskiej).

Capoeira...

Jestem w SSR od roku i jak narazie wiem,że to trudne i niewdzięczne zajęcie. Jednak wiem,że robie coś dobrego dla rzeki i dla poprawy rybostanu. Nie wiem czy podbiję legitymację na ten rok bo już nerwów trochę zjadłem ale napewno przyniosło to pozytywny skutek. Wiem,że strażnik strażnikowi nierówny i zdarzyło mi się już "dokształcać" w przepisach strażników dużo starszych ode mnie. U mnie w kole działa 8 strażników SSR w podobnym wieku jak ja. Tworzymy dość zgrany zespół i mam nadzieję ,że sie to będzie rozwijać w taki sposób,że uda nam się przynajmniej w naszym regionie zachować i poprawiać to co mamy w naszych rzekach i jeziorach.

"Jak się raz zacznie i coś złapie to już jest tragedia wtedy"- Tragedia przez te wszystkie kłótnie z drugą połówką ;p , przemoczone ubrania, przeziębienia , odmarznięte palce, pusty żołądek nad wodą a jednak coś nie pozwala wracać...

fajny rym

Ja ostatnio zakupiłem 2 kołowroty Mistrall Amundsson Carp. Wygladają solidnie zobaczymy jak sie sprawują nad wodą.

czizezz skanowałeś to z paragonu???

Mi się zdarza łowić miętusy nawet do początku lipca, ale im zimniejsza woda tym lepiej

"....a gdyby świat cały obrósł w niebieskie migdały...kraina niby niby" Nawiązuję do tego cytatu, gdyż uważam ,że nie ma co gdybać na ten temat... RAPR jasno określa co można i trzeba zrobić z daną rybą. Jeśli wędkarz zabiera rybę i ma do tego prawo to czemu nie? jesli nie robi tego w nadmiarze, szanuję przyrodę...zabiera tylko tyle ile mu potrzeba. Jeśli ktoś wypuszcza rybę SUPER!!! (myśli sobie przechytrzyłem Cie, a teraz moge Ci darować życie ) to też jest piękne i zasługuje na naśladowanie. Szanujmy się trochę...

2 kołowrotki karpiowe