Witam
Mam tego expresa dokladnie takiego samego jak Ty. Na wiosne lape na niego okonie na przynenty od 4 gramów w zestawieniu z żyłką 0,20mm, nie zauważyłem żeby przynenty lekkie leciały zbyt blisko, ale trzeba pamietac że za odleglosc wyrzutu malych przynent tym kijem odpowiada grubość żyłki, im cieńsza tym lepiej. W zestawieniu z plecionką: malem go kilka razy na łódce (jak nie mialem innego) i dawał spojnie rade. Opad z brzegu to do tego wlasnie zostal stworzony ten kij. Czuć na nim wszystko, czy miękkie dno czy twarde, każde pukniecie. Górna bezpieczna granica to guma 10 cm na główce 20 gramów. Na nocnych jesienych sandaczach w rzece na woblery jest rewelacyjny, nawet nie trzeba zacinać sandaczy, a praca woblera jest bardzo dobrze wyczuwalna.Moja rada: jak się używa plecionki to hamulec nie może być ustawiiny na beton, bo jak przywali cos wiekszego to kija złamie.
Zdecydowanie polecam tego kija, jako uniwersalny średniej cieżkości spin.
Pozdrawiam