-
Liczba zawartości
906 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez pagori
-
-
Musisz usunąć partycje i założyć nowe + format .
-
Kolego wyżej, przepraszam bardzo ale NIGDY moc plecionki nie będzie mniejsza od żyłki.
Wiem , ale tobie też kłania sie czytanie ze zrozumieniem. Ja nie napisałem że zawsze , ale że to możliwe za to ty odniosłeś sie do tego jakbym napisał że tak jest.
-
To fajny samochód , przedewszystkim wygodny. Ale walke o nią przegrasz bardzo szybko.Moja była też w bardzo dobrym stanie , zwłaszcza że przejąłem ją od ojca , niestety jak sie już rdza pojawiła to poleciało że hej.
-
Też miałem astre i małą dziurke obok wlewu paliwa.To przedostatnia zima twojej astry
-
Szczerze, tylko na głębokiej wsi tak zrobiona beemka jeszcze ujdzie, kombik w szlamie i wiejski tuning .
Kwestia gustu nic więcej.
Jak ktoś ma CB i bardzo długą antene taką ponad dwa metry bo widuje takie to mówie że ma bezpośrednie połączenie z pentagonem.
-
Poprostu te silniki słabo sie "chipują" bo są starszej generacji.Przyjmując że twój egzemplaż jest w idealnym stanie to 155ps i 340Nm to max. Często nie wydala pompa wtryskowa jak i turbina by te wartości osiągnąć. Kolega ma takową beemke zachipowaną i słabo wypadała porównując ją do mojego golfa którego kiedyś miałem zachipowanego a fabryczną moc miał 101km.
-
wernicjusz, nie bardzo mnie zrozumiałeś.Plecionka to splot kilku włókien , np.ośmiu. Moc plecionki wynika z rozkładu na wszystkie włókna(sploty) i jej przekrój staje sie okrągły wtedy gdy jest naprężona.Gdy plecionka jest naprężona a jej średnica mierzona śrubą mikrometryczną odbiega znacznie od tego co podał producent znaczy to że włókna(sploty) nie są równomiernie obciążone i mierzymy tylko jeden ze splotów przez co staje sie mniej okrąła, wtedy jej moc może być mniejsza od żyłki.
-
Plecionka ma średnice tylko nie każdy wie o tym że należy ją mierzyć gdy jest naprężona.Dobra plecionka która jeat naprężona daje sie zmierzyć dobrą srubą mikrometrzyczną. Gdyby było inaczej to jej wytrzymałość miała by mniejszą od żyłki.
-
Ostatnio obszyłem skórą kierownice mieszek i gałke. cały czas do przodu
Po takich zabiegach (jeżeli były konieczne) bałbym sie robić "virusa" .Pozatym jeżeli to 2.0d (136 PS) na zbyt wiele nie można liczyć.
-
-
DAWID, W tym roku na wiosne bawiłem sie mikrojigami które sam robiłem, użuwając cieniutkiej żyłki łowiłem klenie i właśnie pstrągi w krakowskiej wiśle (choć to nie do wiary) a kolor tych mikrojigów był identyczny z twoimi czarnymi z czerwonym akcentem.
-
Nie wiem dlaczego uzywasz tak grubej plecionki a to główny powód krótkich rzutów. Trzydziestometrowy rzut to raczej słaby wynik. Daiwą Infinity 8-35 z nawiniętą plecionką 0.15 od niechcenia rzucałem 50 metrów główką 20g z kopytem na końcu , a kiedy chciałem to leciało ponad 60 metrów.
-
- Troche wyżej zauważyłem takzwane "zimowe forumowe czepialnictwo"
-
szczupak28, dzięki , będe pamiętał.
-
Pagorii to Ty chyba masz 18 albo 19 koła że takie cyny padajesz
Mam 17 cali a opona o której pisałem wyżej kosztuje grubo ponad 500 zł , dokładnie 612 zł na jednym z portali internetowych.
-
Też miałem, są niesamowicie ciche
To największa ich zaleta. Na autostradzie przy prędkośći 150-160km/h w aucie błoga cisza.Szkoda tylko że te na przedniej osi muszę wymienić bo są już troche łyse.
Wada to cena jedna opona za 500 zł .
-
Co do kormoranów i dębicy frigo 2 mam podobne odczucia jak niektórzy , naprawde niezłe opony na śnieg i mocną zimę. Plusem jest napewno cena , minusem to że niekażdą opone da sie wyważyć małymi ciężarkami . Mam teraz założone zimówki Fulda i są dużo gorsze niż np. Frigo 2. Na lato mam Micheliny Primacy HP - tutaj nie ma co gadać opona wyśmienita.
-
Sandacz - kij cw do 35-45g
Szczupak - kij cw do 60g
Pstrąg -kij cw 25g
Głowacica - kij cw do minimum 70g
Posługując sie tymi danymi i matematyką szukałbym kija do 35-45g. Takim kijem połapiesz sandacze szczupaki jak i mniejsze głowatki , na pstrąga za mocny bo przynęta nie wystrzeli na rządaną odległość ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie obrotówki nr3 przeznaczonej dla szczupaka prowadzonej w takich rzekach jak Dunajec czy Poprad. Więc albo pstrągi albo reszta lub dwa kije po 250 zł
-
szczupak28, , Fajowe
-
Brań dzisaj nie było. Ale niespodziankę miałem nad wisłą. Płynie sobie koleś kajakiem i podpływa w moją strone , pyta jak przekroczyć zapore i czy kajak da sie przenieść na drugą strone.Pytam skąd płynie a on na to że z Gdańska (zresztą można było poznać po mowie troche innej niż nasza krakowska). Zapytałem czy to on jest tym słynnym kajakarzem i czy to ta słynna wyprawa . Przez skromność powiedział że nie wie czy jest słynny ale to ta wyprawa.
-
Ja jak zdawałem karte to nie znalem odpowiedzi na 1/4 pytan to Panowie sami podpowiadali innym też tak więc zdanie karty jest banalnie proste , można nawet iść nic nie umiejąc i się zda.
Miałem tak samo , ale nie uważam to jako błąd komisji , czy egzaminatora. Poprostu "oni" wiedzą że każdy bakcyla dostaje i w miare upływu czasu wchodzą pewne rzeczy w krew.
-
Pytanie do Bluzera. Jaki masz zestawik na nasza krakowska Wiselke?
Pytanie nie do mnie .Ale w sezonie letnim widziałem Bluzera i napewno jeżdzi rowerem (nie góralem )
Ale czy to prawda nie wiem , wiem że pamięć wzrokową mam niebywałą i poznałem Go przez zdjęcia tutaj zamieszczone gdy przejeżdzał mi na pasach rowerem z niezłożonym spiningiem i kopyto białe dyndało na końcu
Więc piewrwszym elementem zestawu jest rower (dla mnie oczywiście to największy plus)
-
Brały same "Zygmunty" - czyli brały malutkie okonki
-
Długi, Niewiem jakie masz doświadczenia z tym woblerem , fakt że kotwiczki sie w nim zaczepiają ale nie zdarza sie to co rzut. Ja napisałem co zawsze robie z tym woblerem eliminując tym samym utrate większej ryby. Kotwiczki sie czepiają ale jest to sytuacja sporadyczna. Pozatym można jedną kotwiczkę "podwiązać" nicią i wtedy sie już nie "haczą" . Na wszystko jest sposób ale widze że masz inny priorytet - chcesz by kotwiczki sie nie łączyły. Ja wole nie tracić ryb
ABC koguciarstwa ;)
w Przynęty sztuczne
Napisano
Do kogutów można używać wszelkiej maści włosia lub piór , osobiście robie je z syntetycznego włosia kupionego w sklepie w wełnami i włóczkami - taki puchaty dywanik który można kupić na metry. Nie wiem czy wtedy jest to jeszcze kogut czy już "włochacz" . Najlepsze efekty są "włochacze" które po wykonaniu zostawiają wiele do życzenia tzn. wykonane niedbale.