maniek

Cudak, tak to dobra cena jeśli nie musisz kupic tony 50-100kg powinno ci styknąć ,sprawdź tylko jakość no i gatunek .

zgadza się ,mam prośbę nie używamy na forum zwrotu Pan bez względu na wiek .Co do twoich pytań na temat miejscówek na lina ,zadaj je na http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=189341&sid=5cb2def2581410f2e25c32963c75884d#189341 Tu rozmawiamy li tylko o zanętach typu ziarno i wszelkich związanych zagadnieniach. łubin to trudne ziarno do nęcenia ,i nie chodzi mi już o przygotowanie bo to łatwizna ,ale nawet sama waga ziarna ,łubin jest ciężkim ziarnem ,co z tym sie wiąże ,ano trzeba pamiętać że nie w każdym miejscu [dnie] można go sypać .Ja bym sie nie odważył sypać na dnie mulistym ,bo wiem że zapadnie się w mule głęboko ,a znając fizjonomie i sposób żerowania lina wręcz się wyklucza ,lin nie ma typowego ryjka jak leszcz i nie ryje w mule. łubin jest też trudnym ziarnem z powodu przyzwyczajania ryb do tego ziarna ,trwa to po prostu długo ,to tak w zasadzie generalnie bo każdy zbiornik jest osobną enklawą wodna . trzecia sprawa to ekonomia [niestety] licząc skromnie 1kg na dzień to w tygodniu potrzeba nam ok 5-6kg licząc tylko dwa miesiące to wychodzi nam ok 50kg łubinu ,wszystko fajnie jak mamy dojście do taniego ziarna gorzej jak cena jest wysoka .Ja zrezygnowałem w pewnym monecie z łubinu bo sumaryczna cena przekraczała już max limit ,a dodam że rocznie kupowałem ok 200kg łubinu. Oczywiście nie namawiam do zmiany planów ,tylko sugeruje pewne wątpliwości o których powinieneś wiedzieć .

Z tym kolorem łupinki nie jest tak prosto ,są odmiany z podobnymi kolorami ,poznałem ok 8 odmian ,są z jasną łupinką są i z ciemną jest tez z łupinką w plamki .Nie piszę ci o nazwach tych odmian ,ponieważ nie chcę wprowadzić w błąd .Oczywiście jak to mawiają diabeł tkwi w szczegółach ,nie bede sie tu rozwodził o alkaidach i tym podobnych danych technicznych . Wybierz łubin z łupinką w plamki ,lepiej jasne plamki ,nie wiem do tej pory czym sie rożni od pozostałych ale ja miałem najlepsze wyniki z tym łubinem . Odradzam ,ta odmiana jest na kiszonki ,wiec i ziarno pewnie gorszej jakości ,choć nie zaszkodziło by sprawdzić ,ja nie sprawdzałem. Ceny są rożne i zalezą od wielu czynników , najtaniej -od rolnika ale tu może być zajawka ,nie każdy sprzedaje na kwintale [100kg] mogą oferować dobrą cenę ale za tony na giełdach od 1,50pl do 2,50pln. średnia cena to bazary ,targi rolne ,tu można kupić w opakowaniach po 10kg lub wielokrotność ,ale pośrednik tez chce zarobić -cena oscyluje w 4,50pln do 6pln za kilo [sam sie na takim placu zaopatruje ,ale z powodu wysokiej ceny zrezygnowałem ] Tu ważna uwaga zanim coś sie kupi towar trzeba sprawdzić ,macać ,wąchać bo można kupić zleżały, spleśniały ] trzecia opcja bardzo droga ,sklepy ,hurtownie nasienne cena od 5pln do 8pln ale to materiał siewny czyli klasyfikowany . Wszelki łubin słodki jest odpowiedni . J.W -pytanie tylko czy rybkom będzie smakował o to zapytaj wujka guogla To materiał siewny ,jednorodny z sprawdzona siłą kiełkowania. Jak przygotować łubin masz na 1 stronie tego tematu .

slowik, wybacz ,ale jak dojechałem do cyt. Cyfrówka ta zasłużyła na wyróżnienie ponieważ w wielu elementach jest lepsza nawet od amatorskich lustrzanek. to już mi sie nie podoba ,zresztą twój wybór ,ale na wszelkich forach aparato-kamerowych Soniaki ostatnio przegrywają .Pierwotnie takie miałem plany tylko Soniaka ,ostatnio zmieniło mi sie upodobanie na kamerę ,robią lepsze fotki niż aparaty filmy. Ale to moja teoria [nie spiskowa]

jmk81, spoko ,powinienem dac rade czy w czasie nagrywania możesz użyć zomm .

jmk81, Ok wysyłam ,dzięki .

To też ,mogę też przymocować do roweru jak lampkę ,przez co mam statyw ale głównie chodzi o wodoodporność i wstrząsy.

jmk81, tak wiem Panasonic to druga firma która biorę pod uwagę ,ale chciałbym używać kamery tez w nocy a zdaje mi się ze ma ograniczenia co do oswietlenia ,jak z aurą ,wiesz wilgoć to nad wodą norma . Ile zdołasz nagrać na full ,4/6/8 godz.?Jeśli masz filmik to czy mogę cie prosić o pokaz ,oczywiście PW . Co sądzicie o tych kamerach http://www.euro.com.pl/cms/kamera-sportowa-contourhd.bhtml?gclid=CM6YutmE96YCFYgm3godOwOQCA

jmk81, tak wiem Panasonic to druga firma która biorę pod uwagę ,ale chciałbym używać kamery tez w nocy a zdaje mi się ze ma ograniczenia co do oswietlenia ,jak z aurą ,wiesz wilgoć to nad wodą norma . Ile zdołasz nagrać na full ,4/6/8 godz.?Jeśli masz filmik to czy mogę cie prosić o pokaz ,oczywiście PW

Tak tylko karty do kamer nie są tanie i nie mogą być byle jakie . Tak jak cała kamera . A jaki model ,masz szersza wiedzę czy tylko na poziomie zwykłego użytkownika ,pytam nie z darma racji ,sam zaczynam się rozglądać od jakiegoś czasu.

Nie czuje do nikogo urazy za słowa krytyki ,oby były zasadne ale jak czytam bodajże setny post zapytanie o tym samym kołowrotku Okuma B-cos tam ,czy setny post zapytanie jaki mam kupić spining do wszystkiego to szczerze ale mi się robi nie dobrze.Wiem i zdaje sobie sprawę że pewna grupa userów ma problem z opanowaniem szukania czy z nawigacją po forum lub nie ma czasu ,ale wystarczy dopisać "proszę o podanie linka do rzeczowych postów lub tematów ".PS -temat trochę skręca nam na OT ,ale po zakończeniu dyskusji zostanie wyczyszczony.

Wiem ,piszesz od jakiegoś czasu w moim kierunku prowokacyjne posty ,ale mało mnie to obchodzi co kogo boli od tego są lekarze. A co ci na wątrobie leżało się domyślam i dobrze że wygarnąwszy to z siebie .Ten zwrot o wątrobie to nie obawa o twoje zdrowie tylyko taki potoczny zwrot ,tak dla przypomnienia ,bo lubisz jak widzę pewne fakty koloryzować ,nigdzie i nikomu nie odpisywałem z obelgami i wulgaryzmami ,jeśli zmienili słowniki co do pojęcia obelga i wulgaryzm to mi to udowodnij .Co do młodych ,to sa rózne postawy tak jak w realu tak samo i na necie ,zdarzają sie leniwi cwaniaczki którzy muszą mieć podane na tacy i to na natychmiast.Są i tacy młodzi co często piszą mi na PW o swoich problemach i proszą o poradę,najczęściej odpowiadam bo mam taką naturę ,nie kiedy nie pomagam bo i problem błahy . Dużo w sieci na forach jest bajek ,pierdół bujd w kręgu wędkarstwa ect ,to że ty wierzysz w bajki 14-15 latka o hodowli ochotki w wannie na skale przemysłową to twoja sprawa ,nie kaz mi w takie bajdy wierzyć bo nie ma to uzasadnienia naukowego ,o robactwie wiem sporo z racji dawnych przymiarek do hodowli przemysłowej na cele wędkarskie tez byłem młody i naiwny. Co do poruszanego wieku ,powiem ci tak moja wiedzę zdobyłem nie tylko na literaturze ,ale przede wszystkim od osób starych i doświadczonych w wędkarstwie ,niestety można samemu dochodzić wszystkiego tylko na to potrzeba bardzo dużo lat, Ale masz racje będę się starał nie obnosić z swoim wiekiem. Co do koła ,to radzę zmienić i szukać lepszego ,ja juz zmieniałem kilkanaście razy i szukam dalej .

W zasadzie w powyższych postach ,moich i kol.essewissa, można już wywnioskować .Krótko ja podzielił bym na dwa warianty . Rzeka to wedzisko o długości 4.5m-4,8m cw 180 i po wyżej.Moje upodobania to wyrób Niemiecko-podobny. Woda stojąca to wędzisko o długości 4,2m-4,5m i cw 150g i po wyżej ,Wyroby angielsko-podobny /niemiecko-podobny. PS -ta nazwa angielsko-podobny,niemiecko-podobny nie ładnie brzmi ale na dzień dzisiejszy nie mam innej fachowej nazwy. Teraz co ja używam do LD ,co prawda nabyłem w Anakondzie Spirit One Mega Feder ,ale to Produced of Shakespeare Tu test nad wodą ciężarek ,jeśli dobrze pamiętam 150g przy naj twardszej DS. Tak się mniej więcej ustawia przy miekkiej DS A takie "ci@ki" na wiosne bez problemu zacinam z 80m Tak ustawiam na twardej DS Ale to już na inne rybole z LD Bo dla mnie feder to nie tylko płotki i leszczyki

Operacja trwa i bądźmy dobrej myśli .

maryaChi, powiem ci ze byłem pewien na 100% że ty zaraz zabierzesz głos ,chyba jakąś "mięte" czujesz do mnie Bez obrazy oczywiście. Powiedz ale tak szczerze ,dowiedział bys się tyle o ochotce gdyby nie moja [prowokująca] wypowiedz. Bo ja ci powiem ze moja wiedza na temat ochotki tez się rozszerzyła. .Nie kiedy młodych trzeba zmusić do myślenia.Natomiast co do rasizmu to idzie w dwie strony ,nigdzie nie napisałem ze tylko w jedna ,a to już sam nad-interpretujesz .

Rasizm z racji wieku jest tu[na necie] uprawiany nagminnie i trzeba sie do tego przyzwyczaić .

Wybierając wędzisko [do każdej metody] kierujemy sie kilkoma czynnikami , im bardziej wędzisko ma być specjalistyczne tym tych czynników będzie więcej ,chyba wszyscy sie zgodzą że nie ma wędzisk uniwersalnych do każdej metody połowu , bo to logiczne ,tak samo jest z wędziskami specjalistycznymi miedzy innymi do Feder LD . Jednym z czynników jest waga wędziska ,generalnie im wędzisko lżejsze tym lepsze ,ale tu dochodzimy do pewnego konsensu ponieważ te najlżejsze wędziska są najdroższe ,jeśli nas stać kupić wędkę za 1000pln[lub ponad] to mamy pełen komfort ,a co jeśli nas nie stać ,rezygnujemy z wędkowania nie koniecznie ,możemy zrezygnować z odrobiny komfortu i kupić wędzisko ważące nie 250g a 400g i nie co tańsze .Teraz powstaje pytanie czy wędzisko z większą wagą własna ,będzie miało wpływ na jakość łowienia ,nie koniecznie na skuteczność na pewno na komfort ,na pewno ciężkie wędki maja wpływ na zmęczenie wędkarza po całodziennym połowie.Co do skuteczności to jestem pewien że są tak samo skuteczne jest to kwestia wyważenia ,doboru zestawu.W mojej wędkarskiej praktyce wielokrotnie [latami] wędkowało się ciężkimi wędkami a to bambusy ,a to szklaki i przy minimum chęci dało się a dziś wędziska to "piórka" .Co do długości wędki , długość wędziska przy LD nie tylko ma pomagać przy rzutach zestawem , ale też przy ustawieniu wędziska ,tu stara zasada z rzek [im mniej żyłki w wodzie tym lepiej] ma też zastosowanie , woda w zbiornikach zamkniętych zwłaszcza dużych też płynie ,jest to ruch wody tzw cyrkulacyjny i nie zawsze ta cyrkulacja jest w kierunku nam odpowiadającym ,co sie dzieje z taką linka ano jest podatna na wybrzuszenia , a im większe wybrzuszenie tym gorszy kontakt z zacinana rybą .mało kto o tym pamięta przy LD ,gdyby wędzisko o dł.3m było skuteczne od 4,5m producenci nie szli by tą drogą. Ciężar wyrzutu [cw] bardzo rzadko się pokrywa z rzeczywistą masa rzucanego ciężarka ,jest to podany najczęściej przedział ,a rzeczywisty cw musimy sami wypraktykować. Czy potrzebne jest nam duże cw przy LD ,to zależy od wielu czynników ,nie tylko od ciężaru wyrzucanego koszyka ale czy taki koszyk będziemy w stanie utrzymać na dnie i czy koszyk nie będzie nam wędrował samoczynnie z uwagi na ciężar właściwy linki w wodzie ,o tym też sie zapomina i piszę sie bzdury ze używa się koszyka 10g na 60-70m . Ja to tak widzę ,oczywiście poznam chętnie inny punkt widzenia jeśli będzie to wytłumaczone z sensem i logiką działania. Chętnie tez bym wzioł udział w takich warsztatach terenowych nad dużą woda np.Mietków .Gdzie nie raz trzeba sięgać po leszcza na 100m.

jaceen, a moze już czas na "liczenie" kleni na bystrzycy .A swoja drogą to teraz sie zastanawiam nad tym : W środę 5 stycznia br. Dyrektor RZGW we Wrocławiu spotkał się z licznie zebranymi przedstawicielami Urzędu Miejskiego Wrocławia w celu wypracowania najlepszych rozwiązań dla bieżących problemów związanych z gospodarką wodną w rejonie Wrocławia. W spotkaniu z ramienia Urzędu Miejskiego Wrocławia uczestniczyli: Pan Jacek Barski, dyrektor Departamentu Architektury i Rozwoju, Pani Katarzyna Hawrylak-Brzezowska, Miejski Konserwator Zabytków, Pan Piotr Fokczyński, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa, Pan Tomasz Ossowicz, dyrektor Biura Rozwoju, Pan Wojciech Kaczkowski, dyrektor Wydziału Inżynierii Miejskiej oraz Pan Mieczysław Popławski, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. W trakcie dyskusji została szeroko omówiona problematyka budowy domów na wodzie. Wspólnie uzgodniono, że zarówno RZGW we Wrocławiu, jak i gmina Wrocław będą pozytywnie odnosić się do kwestii budowania domów na wodzie, jednak w trosce o ład przestrzenny miasta, RZGW we Wrocławiu opracuje jednolitą procedurę wydawania pozwoleń na budowę domów na wodzie. Taka skromna "chawirka" na wodzie fajna rzecz . W tygodniu parkujesz w centrum ,a na wekend hejka za miasto.

A upieraj sie ,ja nie będę cie nawet próbował przekonywać to proste każdy ma swoją ocenę danego kija ,każdy ma swoją ocenę przez pryzmat swojego wędkowania i wie co lubi a czego nie . Zgadza sie ,ale to nie znaczy wcale że tym mocarnym kijem o cw240g nie połowie na wodzie stojącej ,albo nie wiesz jak dobrać DS do panujących warunków albo nie robisz tego.Oczywiście wygodniej jest łowić kijem który waży 250g niż 400g ale nie znaczy też że tak sie nie da.

Najlepsze piwa to z małych prywatnych browarów , tak samo są prywatne dostępne wody. A po co ci wody PZW ,przecież tam nic nie ma w waszym rejonie jest tyle wody do dzierżawy ze RZGW aż się prosi .A jeśli chodzi o absurdy to czy "paprykarze" wiedzą o tym komunikacie http://www.rzgw.szczecin.pl/aktualnosci/single/id/782

U mnie nie .Natomiast zastanawia mnie ,dlaczego nikt z narzekających nie ma ochoty załorzyć "swojego"koła ,wydzierżawić wody ,zarybić ,zatrudnić ichtiologa ,zatrudnić strażników i cieszyć się bogatym rybostanem. :cool:A i jeszcze zarabiać grubą kasę na zezwoleniach

Ale nie powiesz mi że Spółdzielnia utrzymuje się tylko ze sprzedaży zezwoleń wędkarzom.

To zalezy co kupiłeś z Daiwy ,jeśli TD2 to ok ,choc widziałem w cenie ok 100E ,jesli TD3 to przepłaciłeś .Ta TD2 to super kijek ,następca TD3 juz nie bardzo.witek112, witam ziomka jesli masz kijek 150g i jest dla ciebie ok to i 180 będzie ok ,choć ten patyk jest trochę sztywniejszy. nie chce cię przekonywać ,bo i nie temat odpowiedni a i czas już nie ten ,ale w dziedzinie federa dzieje sie bardzo dużo ,po za tym rekreacyjne łowienie a zawody to dwa różne swiaty .Nie mniej na pewno z jednym się zgadzam sprzęt warty grzechu

Wybacz ,ale to są podstawy przy federze ,jeśli o to chodziło to OK Uważam ze w tym materiale nie za bardzo chodziło o LD choc mogę sie mylić ,dla mnie LD to dystans 80-100m .Nie mniej wydaje mi się ze to tzw materiały sponsorowane ,które kładą jednak nacisk na reklamę danej marki .

To proszę cie podaj mi cennik Przyda sie jak dostanę Odrę w dzierżawę.