Basia jest kołowrotkiem typowo rzutowym,bardzo płytka szpula o niewielkiej jak na karpiowy młynek pojemności bo niewiele ponad 200 metrów .Mnie sprawdza się dobrze ponieważ z założenia zakupiłem te kręciołki do łowienia z rzutu na dość dużych odległościach.Ciężko opowiedzieć jak się nią kręci,trzeba samemu spróbować,wrażenia porównywalne chyba tylko z najwyższą półką Shimano a konkretnie Aero Technium Mgs 10000 XSA.
Czy jest wart swojej ceny?Na pewno nie ,tak jak każdy kręcioł z najwyższej półki ma cenę mocno podkręconą i nie sposób znależć go w jakiejś super promocji (no chyba tylko przychylny dla mnie kurs funta względem dolara)ale pomimo tego po blizszym zapoznaniu sie z pierwszym egzemplarzem postanowiłem nabyć jeszcze dwa ( u mnie można legalnie łowic na trzy kije ).Mniejszych modeli nie ma,to model o najpłytszej szpuli.Są jeszcze modele Basia Pro Surf (na bazie tego kołowrotka powstałą właśnieBasia Carp)o większej pojemności szpuli,sam korpus i ciężar mają identyczny (495 g)Sprzęgło i QD działają doskonale.Pół obrotu pokrętłem hamulca z wolnego biegu do hamulca dokręconego do poziomu holu.Wymaga przyzwyczajenia,po przyzwyczajeniu się super sprawa.BBLC nie zostały wysłane jeszcze na emeryturę,używam je do zadań nazwijmy to "specjalnych" dopóki nie przekonam się do końca że Basia da sobie tam radę.Na koniec dodam że pogłoski o wyginających się rotorach czy plastikowych częściach to opowieści "z mchu i paproci"najczęściej pochodzące od ludzi którzy sami tych młynków nie posiadają a "tylko słyszeli".Przykręciłem je do właśnie zakupionych kijków St Croix Avid Carp i czekam na wiosnę.