Skocz do zawartości
tokarex pontony

Marek1958

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Warszawa

Marek1958's Achievements

0

Reputacja

  1. Ostrzegam Przed Delfinem C. Jestem w Łebie od 16 sierpnia do 23 sierpnia (jutro wyjeżdżam). Pogoda w tym tygodniu była nienajlepsza (głownie silny wiatr). Dzisiaj (piątek 22 sierpnia) w końcu wypłynęły 4 kutry - Delfin C, Szmugler, Balbina i Missisipi. W środę wszyscy mówili, że wypłyną dopiero w sobotę, z jednym wyjatkiem na moje nieszczęście - Delfin C powiedział, że do potwierdzenia ale w piątek (czyli dzisiaj) płynie. Póżniej w czwartek miałem telefony jeszcze z pozostałych kutrów, że wypłyną w piątek ale chciałem być lojalny. Start dzisiaj o 5.00 rano. Delfin C wypłynął ostatni z kwadrans po piątej (czekaliśmy na kilka osób, które nie stawiły się na kuter). Po wyjściu z portu Szmugler, Balbina i Missisipi popłynęły w "górę" na północ a Delfin C wzdłuż wybrzeża w stronę latarni STILO. Po około 40 minutach zakręcił kilka kółek i sygnał do łowienia 1-2 km od brzegu na głębokości 5-6 metrów!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Załoga składała się z dwóch osób - jeden mężczyzna bardziej postawny w okularach i drugi o bardziej sportowej sylwetce. Nie przedstawili się, więc nie wiem jak się nazywali. Ciężko było z nimi rozmawiać bo prześmiewali się ze wszystkiego traktując wszystkich jak niedouczonych początkujących wędkarzy. Spytałem się czy nie popłyniemy na głębsze wody. Od tego o bardziej sportowej sylwetce usłyszałem potok słów często przeplatanych k.., ze pełno jest naukowców co wypływają raz na 3 lata i na niczym się nie znają. Stwierdził też, że pływamy na 18 metrach mimo, że echosonda pokazywała 5-6 metrów i przecież widać było, że pilker po 3 sekundach jest na dnie. Poprosiłem aby nie przeklinał bo ja tylko zadałem pytanie jak będziemy łowić. Nie rozmawialiśmy już później praktycznie wcale. Co do łowienia to kręciliśmy się trochę na tych kilku metrach a następnie na kilkunastu a w końcu na dwudziestu kilku , cały czas w pobliżu Łeby. Niektóre napłynięcia kończyły się po niecałej minucie. Na kutrze złowiono Z E R O !!!!! dorszy, co chyba nie dziwi. W porcie byliśmy o 14.30. Pozostałe kutry spłynęły około 15.30 Zjadłem obiad i udałem się zobaczyć rezultaty Missisipi, Balbiny i Szmuglera - popłynęli na 35 i więcej metrów. Ryb połowili przeciętnie 20-30 na wędkarza na każdym kutrze. WNIOSKI: 1.Potwierdziły się najgorsze opinie o Delfinie C i jego załodze (wiele negatywnych opinii), wierzcie jak jest dużo opinii negatywnych to nie traćcie czasu i pieniędzy 2.Delfin C nie nadaje się do pływania na większej fali i dlatego nie powinien w ogóle wypływać w taką pogodę 3.Załoga Delfina to pazerni, niepoważni ludzie o chamskich ciągotkach 4.Przez takich pazernych ludzi jak załoga Delfina miałem zmarnowany ostatni dzień wakacji 5.Nie dajcie się strzyc takim fryzjerom jak Ci z Delfina
  2. Marek1958

    WŁADYSŁAWOWO

    Coś kiepsko z tymi jesiennymi weekendami jak na razie w tym roku, tydzień temu 29-30 września nie wiem czy ktoś wypłynął a i najbliższy weekend nie wygląda ciekawie. Mam nadzieję, że wypłyniesz za tydzień. Kutry uważane "za lepsze" często nie płyną jak jest 4-6 B bo pewnie boją się aby ich nie nazwać fryzjerami. Ale część jednostek (nawet dobrych) wypływa w lekko ryzykowną pogodę, dlatego warto podzwonić po różnych kutrach. Ja mam całkiem dobre doświadczenia jeśli chodzi o pogodę 4-6 B ale nie dziwię się, że jak jest kiepsko z połowami przy złej pogodzie to ludzie narzekają.
  3. Marek1958

    WŁADYSŁAWOWO

    W sobotę 22 września popłynąłem na Yvonne, miejsce znalazłem w ostatniej chwili bo tym razem miałem umówionego ORIONa, który podobnie jak kilka innych jednostek (np. Admirał II) nie wyszły w sobotę w morze z powodu pogody. Rzeczywiście trochę wiało i kilka razy pokropiło ale wiatr był południowy i można było wytrzymać , na 80 metrach dorsze nie brały ale na 40 miały niezły apetyt. Zebrało się z 10 jednostek z Władysławowa i nikt chyba nie narzekał na brak zajęcia jeśli chodzi o wyciąganie pilkerów i przywieszek z doczepionymi dorszami - brały na wszystko a szczególnie na różne najbardziej popularne przywieszki. Ivonne jak zwykle okazał się bardzo przyzwoitym kutrem, dobra i pomocna załoga, dużo miejsca, dobre jedzenie i toaleta wręcz pachnąca czystością. No i do tego to co najważniejsze czyli łakome rybki.
  4. Czy możesz podać w którym porcie tak jest i które kutry mają ten lód ? Ja pływałem kilkanaście razy z Władysławowa, Kołobrzegu i Helu i nigdy się z tym nie spotkałem. Latem ryby najczęściej wygrzewają się w pojemnikach w których bałtycka woda ma z 17-18 stopni. Szczęście, że dorsze łowione na kilkudziesięciu metrach są znacznie zimniejsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.