Mamy na forum temat o świnkach na spinning, ale nie mamy nic o łowieniu na spławik i grunt. Do założenia tematu skłoniła mnie lekcja pokory jaką odbieram od świnek, które są widoczne w łowisku a nie potrafię ich przechytrzyć.
Jestem ciekaw wskazówek bardziej doświadczonych kolegów. Ja łowiłem do tej pory na spławik, brania miałem tylko na białe robaki. Próbowałem też pęczaku i czerwonych robaków, ale bez efektu.
W miejscu w którym łowię, woda jest bardzo płytka 30-40 cm. Trudno jest poprowadzić zestaw w przepływance a na stojący mam wrażenie nie reagują. Ale to mogą być mylne odczucia, bo dopiero raczkuję. Czy ktoś łowił świnki z gruntu? Być może methoda by się sprawdziła? Chociaż nie ukrywam, że wolałbym nauczyć się skutecznie łowić na spławik.