Grand Prix haczyk.pl 2014- bieżąca dyskusja

[tomek1]

W tym temacie omawiamy bieżące sprawy związane z Grand Prix- zgłoszenia, komentarze, pytania i odpowiedzi

[tomek1]

Jak możecie zobaczyć w Regulaminie Grand Prix haczyk.pl 2014 , zaszło sporo zmian w stosunku do poprzednich edycji:

- Po pierwsze i najważniejsze- zmianie uległ system obliczania punktów. Obecny sposób sprawia, że szansę na wygraną w tej zabawie mają łowcy różnych gatunków ryb, nie tylko tych dorastających do imponujących rozmiarów. Jak wiemy złowienie pięknego lina czy lipienia jest nie mniej trudne niż złowienie okazu karpia czy suma.

- Zostały zaktualizowane progi zgłoszeniowe, które powinny moim zdaniem pozwolić na zgłoszenie regularnie wędkującym koleżankom i kolegom co najmniej kilku ryb w sezonie W założeniu nie powinien to być konkurs elitarny, ale dobra zabawa dodająca smaczku codziennym połowom.

- Została wprowadzona premia punktowa dla wszechstronnych wędkarzy. Punkty przyznane za pierwszą zgłoszoną rybę danego gatunku są mnożone razy dwa! Warto będzie zapolować na różnorodne gatunki ryb, przez co konkurs też nabierze rumieńców.

- Mamy nowego moderatora konkursu. Jak już pisałem jakiś czas temu będzie nim kolega Robal- bądźcie grzeczni i trzymajcie się regulaminu, żeby miał czas na liczenie punkcików.

- Nagrody. O tych rzeczowych będę informował podczas trwania konkursu, ale jedna rzecz będzie nowa- pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji generalnej Grand Prix będą uhonorowane okolicznościowymi Pucharami haczyk.pl

- Zgłoszenia będą dodawane w jednym temacie a nie jak dotychczas w podziale na gatunki. Ułatwi to pracę przy liczeniu punktów i podgrzeje atmosferę rywalizacji, bo będzie można w łatwy sposób śledzić poczynania innych "zawodników".

Kategoria "Rekordowe ryby" pozostanie na forum. Będzie można ciągle zgłaszać do niej swoje ryby, ale nie będzie to obowiązkowe. Dla tych którzy nie lubią rywalizacji w Grand Prix, ciągle będzie to dobre miejsce żeby pochwalić się złowionym okazem.

Nic nie będzie również stało na przeszkodzie aby na koniec rywalizacji w Grand Prix podzielić temat do zgłaszania i przetransferować zgłoszone ryby do "gatunkowych" kategorii "Rekordowych ryb".

Na koniec pozostaje mi życzyć dobrej zabawy- Grand Prix haczyk.pl 2014 rusza już 1 stycznia

[wernicjusz]

Fajnie.

Jak dla mnie wszystko klarowne. Resztę zweryfikują zgłoszenia.

Bravo dla tomek1, i Robal za wzięcie pod rozwagę sugestii uczestników poprzednich edycji.

[maniek72]

Przepraszam, się zapytam; Nie ma obowiązku wklejania zdjęcia ryby przy miarce? To jak "komisja" oceni długość ryby ?

[tomek1]

Taki zapis był już w poprzednich edycjach. Wystarczy zdjęcie z przedmiotem pozwalajacym ocenić wielkość ryby.

[maniek72]

Nie brałem udziału w zeszłych edycjach, a w tej mam zamiar, tylko jak "sędzia" oceni długość ryby po przedmiocie? nie prościej było by przy metrówce? Ucieło by to wszystkie- zwłaszcza za kuluarowe spekulacje. A czy ryba miała tyle, czy nie miała....

Innymi słowy ja piszę, że ryba miała tyle czy tyle, a Wy macie mi wierzyć

[tomek1]

A mamy powod żeby nie wierzyć? Oczywiście możesz zrobić zdjęcie z miarką, ale nie jest to niezbędne.

Zresztą mamy specjalny program do weryfikacji długości ryb, więc żaden przekręt sie nie uda.

[Robal]

Oczywiście preferujemy zdjęcia ryb przy miarce, jednak gdy nie ma możliwości zrobienia takiego zdjęcia przedmiot przy którym jest ryba na zdjęciu umożliwi oszacowanie długości do paru centymetrów, także bez obaw.

Przede wszystkim ufajmy sobie nawzajem.

[artech]

Mam małą uwagę co do minimalnej długości troci i łososia. 55 cm to stanowczo za mało. to tak jakby zgłaszać 50 cm szczupaczki albo sandacze lub 15 cm okonki. Moim zdaniem wymiar zgłoszeniowy obu tych gatunków powinien zostać podniesiony o 10 cm.

[tomek1]

Mam małą uwagę co do minimalnej długości troci i łososia. 55 cm to stanowczo za mało. to tak jakby zgłaszać 50 cm szczupaczki albo sandacze lub 15 cm okonki. Moim zdaniem wymiar zgłoszeniowy obu tych gatunków powinien zostać podniesiony o 10 cm.

Jest jeszcze kilka innych ryb, które mają stosunkowo niski próg zgłoszeniowy- certa, dorsz, głowacica (na poziomie wymiaru ochronnego), lipień, łosoś, miętus, brzana, świnka, tołpyga... Są to ryby, których liczba zgłoszeń od początku rywalizacji wynosi od 0 do 2 sztuk. Zobaczymy jak obniżenie progów wpłynie na ilość zgłoszeń.

Jak się nagle pojawi 50 zgłoszeń łososia i 70 troci to pomyślimy nad podwyższeniem progu. Zwróć uwagę, że "zimowych" ryb do punktowania nie ma wcale tak wiele, więc od jutra nie pozostaje nic innego niż zasypać Robala zgłoszeniami

[wernicjusz]

Mimo wszystko warto pomyśleć o limitach zgłoszeniowych. W przeciwnym razie będzie to konkurs łowienia płoci.

[tomek1]

Mimo wszystko warto pomyśleć o limitach zgłoszeniowych. W przeciwnym razie będzie to konkurs łowienia płoci.

A co myślą inni?

[maniek72]

W przeciwnym razie będzie to konkurs łowienia płoci.

Ale na taki "komplecik" medalowych szczupaków, czy sandaczy to każdy chętnie by popatrzył, tylko płoci widze zbytnio nie lubimy.

[szczypior]

To trochę dziwne zabraniać komuś składać zgłoszenia. Jest się na rybach , ma się wyniki to czemu się nie pochwalić??? Może mam małe doświadczenie z płociami , ale czy innym cały rok biorą takie sztuki???

[pankowaty]

Wydaje mi się, że obecny regulamin jednak faworyzuje białą rybę. Być może dobrze byłoby podzielić GP na dwa konkursy - drapieżniki i ryby spokojnego żeru, bo (i to moje prywatne odczucie) znacznie łatwiej przeskoczyć płocią lub leszczem wymagane minimum, niż np. sandaczem.

Jestem natomiast przeciwny ograniczaniu ilości zgłoszeń. Ucierpią na tym osoby, które łowiły dużo ładnych sztuk, ale ktoś miał jednak "farta" i wygrał o dwa punkty, mimo, że ryb złowił niewiele.

[tomek1]

Wszyscy przez skórę czują w czym jest rzecz.

Chodzi o to, żeby szybko nie okazało się, że losy zwycięstwa w turze rozstrzygną się po tygodniu rywalizacji, bo ktoś jeden zgłosi 30 płoci- bo ma łowiska takich ryb i wie jak je łowić, inny co dzień zgłosi po 3 klenie, kolejny trafi stado garbusów z lodu itd.

Jestem natomiast przeciwny ograniczaniu ilości zgłoszeń. Ucierpią na tym osoby, które łowiły dużo ładnych sztuk, ale ktoś miał jednak "farta" i wygrał o dwa punkty, mimo, że ryb złowił niewiele.

Ja też jestem przeciwny ograniczaniu ilości łącznej zgłoszeń, ale być może należy rozważyć ograniczenie ilości sztuk jednego gatunku zgłoszonych w turze do np. 10 szt. To powinno zapewnić emocjonującą rywalizację przez całą turę.

[artech]

ale być może należy rozważyć ograniczenie ilości sztuk jednego gatunku zgłoszonych w turze do np. 10 szt

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł. A co z osobami, które specjalizują się w połowach tylko jednego gatunku ?

[Gofer]

Zgadzam się z przedmówcą.

[Robal]

Dokładnie,nie możemy robić takich ograniczeń .

[szczypior]

Ja to traktuje jako zabawę i mam zamiar się pokazać w tym roku bez względu na wynik.

Wygrać Grand Prix haczyk.pl powinna osoba , która wykaże się wszechstronnymi umiejętnościami , umiejąca dodać ryby złowione różnymi metodami. Byłaby to kwintesencja kunsztu wędkarskiego. Więc może zmusimy się jakoś do podjęcia walki w każdej metodzie???

[tomek1]

Wygrać Grand Prix haczyk.pl powinna osoba , która wykaże się wszechstronnymi umiejętnościami , umiejąca dodać ryby złowione różnymi metodami. Byłaby to kwintesencja kunsztu wędkarskiego. Więc może zmusimy się jakoś do podjęcia walki w każdej metodzie???

Ta wszechstronność jest dla mnie kwintesencją Grand Prix, stąd pomysł na pewne regulacje. Pierwszy raz rozgrywamy konkurs w tej formule i zależy mi na uniknięciu jednostronności jak to było poprzednio.

Z drugiej strony mamy jeszcze dwa inne narzędzia w regulaminie- premia za pierwszą rybę danego gatunku i próg zgłoszeniowy. Również tymi parametrami możemy operować.

[wernicjusz]

Ta wszechstronność jest dla mnie kwintesencją Grand Prix, stąd pomysł na pewne regulacje. Pierwszy raz rozgrywamy konkurs w tej formule i zależy mi na uniknięciu jednostronności jak to było poprzednio.

Dokładnie o tym mowa. Ja bym się skaniał właśnie ku różnorodności. Doceniajmy takich wędkarzy a nie faworyzujmy monopolu.

Być może dobrze byłoby podzielić GP na dwa konkursy - drapieżniki i ryby spokojnego żeru,

Wszelkiego rodzaju podziały na My i Oni będą mocno kontrowersyjne.

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł. A co z osobami, które specjalizują się w połowach tylko jednego gatunku ?

A czy nie jest ciekawiej oglądać takich "łowców" jak Jacen?

Sorry ale ja np. tak widzę wędkarstwo (nikogo nie chcę urazić). Dla mnie wypady przez cały rok na łowiska komercyjne może przynoszą rezultaty ale tak naprawdę czy są emocjonujące?

[jaceen]

A co z osobami, które specjalizują się w połowach tylko jednego gatunku ?

Wspominałem o tym.

Jak ktoś ma wodę (jedną) i jeden gatunek w niej, który potencjalnie może być szansą na wzięcie udziału w konkursie, czy ma cierpieć dodatkowo z tego powodu?

Chyba nie da się wszystkich pogodzić. Każdy z nas ma dostęp do różnej wody.

Może zgłoszenie jednej ryby z gatunku ( każdego gatunku) jednego dnia, będzie lepiej widziane.

Wyszły Stochowi dwa dobre skoki w danym dniu , ale ten lepszy jest podany do oceny. I w ten sposób będzie ograniczenie do zgłoszenia tylko 365 np. leszczy przez jednego wędkarza .

Jak Bozia da i złowię jeszcze w swoim życiu dwa klenie jednego dnia z wymiarem do konkursu, bez żalu podam jednego.

[maniek72]

Nie zmienia sie reguł, w trakcie gry. Proponuje poczekać i zobaczyć co przyniesie sezon, a na następny ewentualnie przygotować nowy regulamin.

[maryaChi]

Reguły może i można zmienić, ale tak, aby nie krzywdzić tych co są już w grze. Jeśli chodzi o propozycję jaceena, cóż, ma ona sens i nawet z początku mnie ujęła, ale też nieco faworyzuje osoby będące nad wodą często, a dyskryminuje zasiadkowiczów.

Jedyne co mi do głowy w tej chwili przychodzi to limit 10 sztuk na gatunek/runda, przy czym do końca rundy można ryby mniejsze podmieniać na większe.