Gość Khazkryo Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Łowię z gruntu białą rybę. Na ten sezon jeszcze nie dam rady kupić sobie feederów więc zostaję tradycyjna gruntówka z elektronicznym jak i mechanicznym sygnalizatorem brań. Tego pierwsze sprawa jest już załatwiona bo mam od firmy videotronic Tutaj pozostaję pytanie jaki wybrać mechaniczny, aby był jak najmniej uciążliwy i dobrze sygnalizował brania. Jeśli jest to istotne to podaje dokładny opis mojego łowienia: żyłka 0.23, wędki 3.6 do 60 g, zestaw z koszyczkiem o masie 20-30 gram, czasami 50 g jeśli jest to podanik do białych robaków. Łowię zazwyczaj na małych i średnich odległościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 12 Stycznia 2014 Share Napisano 12 Stycznia 2014 Khazkryo, Tu podam Ci dwie opcje. Sygnalizator brań nocka,mega wyprzedaż. Swinger elektroniczny sygnalizator 4 kolory syg 11 Można również różnego rodzaju hangerki ale z doświadczenia wiem że swingery są lepsze z tego powodu że nie pokazują fałszywych brań typu,podmuchy wiatru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 12 Stycznia 2014 Share Napisano 12 Stycznia 2014 Miro1956, Ja także szukam takiego sygnalizatora, łowię 'Metodą'. Stosuje przypon włosowy i głównie nastawiam się na liny oraz karasie. Jak wiadomo to silne ryby ale muszę mieć sygnalizator który będzie przekazywał mi wszystko co dzieje się na końcu zestawu. Obawiam się że w moim przypadku taki swinger będzie pokazywał tylko te silne i zdecydowane brania. Może zaopatrzyć się w zwykłą lekką bombkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 12 Stycznia 2014 Share Napisano 12 Stycznia 2014 Gornzola, Pokazałem dwa rodzaje sygnałków.Jedne są do dość dalekich rzutów z dużym przesuwnych ciężarkiem a drugi z lżejszym. Możesz też zastosować zwykłą bąbkę ale przy podmuchach wiatru będziesz miał fałszywe brania. A do federów nie ma nic lepszego jak tablica z podziałką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gornzola Napisano 12 Stycznia 2014 Share Napisano 12 Stycznia 2014 Ja nie używam feederów tylko zwykłe gruntówki, dlatego potrzebuję mechaniczny sygnalizator. Łowię blisko brzegu, czy te sygnalizatory 'świecące' umożliwiają przesunięcie ciężarka tak aby był czuły nawet gdy odległość wynosi 20-30 metrów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 12 Stycznia 2014 Share Napisano 12 Stycznia 2014 Tak,te tańsze z lżejszym ciężarkiem,możesz go przesunąć do samej góry i działa wtedy na zasadzie wahadła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 14 Stycznia 2014 Share Napisano 14 Stycznia 2014 Łowię zazwyczaj na małych i średnich odległościach. Nie kombinuj, wróć do korzeni wędkarstwa postaw na prostotę i lekkość, jeśli warunki na to pozwalają spróbuj na zwykłą lekką bombkę. Gdybym miał polecić coś co używam od lat to "mała" Kostal to z lewej, a jak Ci się nie spodoba nie przypasuje to żaden majątek (dosłownie kilka złotych za dwie) , ale też zawsze warto mieć choćby w odwodzie. Pierwszy z brzegu link kostal sygnalizator samowypinajcy http://allegro.pl/sygnalizator-bran-samowypinajacy-maly-kostal-i3845843329.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 14 Stycznia 2014 Share Napisano 14 Stycznia 2014 Unises, a nie zdarzyło Ci się że ten klips urwał żyłkę przy zacięciu ? bo mi i kolegom się zdarzało Jak by te klipsy były w kształcie jajowatym to przypuszczalnie nie było by możliwości zerwania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 14 Stycznia 2014 Share Napisano 14 Stycznia 2014 bo mi i kolegom się zdarzało Ciekawe rzeczy opowiadasz A piszesz konkretnie o tym konkretnym modelu bombki Kostal, czy też o samym rozwiązaniu?. Jakoś mi się jeszcze nie zdarzyło, albo mamy inne bombki albo ja używam świeższych żyłek A to "cudo" ma też możliwość 'regulacji' docisku poprzez przesuwanie bańki w górę drucianego stelaża , można zrobić jeszcze mocniejszy zacisk. Owszem widziałem kiedyś u kumpla taką bombkę co plątała się przy zacinaniu , po dokładniejszych oględzinach okazało się że te plastykowe kuleczki nie były gładkie tylko , składały się tak jakby z dwóch połówek , a po środku była taka minimalna wylewka po formie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 14 Stycznia 2014 Share Napisano 14 Stycznia 2014 No wiesz,już nie pamiętak jakie firmy były te bombki ale na tej samej zasadzie działały. Jaj za mocno docisło się bombki to strzelało. Po za tym przy fali i wietrze zawsze są piknięcia na sygnalizatorze elektronicznym. Dlatego do delikatnego łapania używam tych co pokazałem po niecałe 6 zł i polecam. A mam też hangerki z Prologica na łańcuszku z wyjmowanymi ciężarkami do regulacji obciążenia,ale to już cena za szt ponad 50 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 15 Stycznia 2014 Share Napisano 15 Stycznia 2014 Po za tym przy fali i wietrze zawsze są piknięcia na sygnalizatorze elektronicznym. Spoko mam też swingery , ale używam dopiero jak jest porządna fala. Zazwyczaj jestem tak leniwy, że podpinam pod zwykła bombkę ciężarek -łezkę na agrafce, gramaturę dobieram do warunków.Ale to też bardzo rzadko,teraz zwykle łowie na niewielkich zbiornikach otoczonych lasem, mało kiedy porządnie tu dmucha.Inna sprawa, że np. taki lin czasami potrafi się powiesić na klasycznym zestawie karpiowym, ale częściej lubi tak "fochać" ,że każdy gram mu przeszkadza. A mam też hangerki z Prologica na łańcuszku z wyjmowanymi ciężarkami do regulacji obciążenia,ale to już cena za szt ponad 50 zł. heh... pamiętam w czasach jak nie było jeszcze internetu, w jakimś papierowym zagranicznym katalogu, pod koniec lat 80-tych zobaczyłem hangerki z regulowanym dociążeniem. Oczywiście musiałem sobie takie coś zrobić w warunkach domowych . Był to 3-4 centymetrowy aluminiowy trzpień z gwintem M10 i nawiercony osiowo od góry, a w otworze była wklejona distalem druciana spinka do włosów (wsuwka) , która trzymała żyłkę , jeśli chciałem mieć większe obciążenie, to na trzpień palcami nakręcałem zwykłe nakrętki Jak sobie przypomnę jakie to było siermiężne, to jeszcze chce mi się chce śmiać i z tego co kojarze ryby też wtedy jakieś głupsze były i nie potrafiły docenić takich innowacji technicznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 15 Stycznia 2014 Share Napisano 15 Stycznia 2014 W tamtych czasach to nawet puszki po piwie się zbierało i stawiało na segment Nie wspomnę o osprzęcie za którym po nocach się stało i był bardzo drogi Na szczęście teraz jest mnóstwo klamotów a nawet za grosze,czyli na każdą kieszeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aregmax Napisano 15 Stycznia 2014 Share Napisano 15 Stycznia 2014 Był to 3-4 centymetrowy aluminiowy trzpień z gwintem M10 i nawiercony osiowo od góry Jakbym w tych czasach musiał kombinować to pierwsze co mi przychodzi do głowy to pojemniczek z jajka niespodzianki (dobrze się zamykają) do którego dorzucałbym kamyczki jako dociążenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 15 Stycznia 2014 Share Napisano 15 Stycznia 2014 Jakbym w tych czasach musiał kombinować to pierwsze co mi przychodzi do głowy to pojemniczek z jajka niespodzianki (dobrze się zamykają) do którego dorzucałbym kamyczki jako dociążenie Za tamtych czasów nie było jajak niespodzianek,a jak się pokazały to Ameryki nie odkryłeś bo masowo było tak robione.I do dziś nie krórzy tak robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bambuko11 Napisano 16 Stycznia 2014 Share Napisano 16 Stycznia 2014 a z piłeczki pinpongowej nie łaska ?? pomarańczowa piłka , żaróweczka , płaska bateria full wypas na nocy , a nie coś piszczy trzeszczy za uchem ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.