Skocz do zawartości
Dragon

Rzeka Ebro Zbiornik Caspe


DAWID

Rekomendowane odpowiedzi

1d11541922f625d9.jpg

Na początku kwietnia wybraliśmy się wraz z przyjaciółmi na wędkarski urlop do cieplejszej części Europy. Celem Była rzeka Ebro i zbiornik Caspe w słonecznej Hiszpanii. Droga była bardzo męcząca przejechaliśmy samochodem w jedną strone około 2,700km. Podróz trwała blisko 30 godzin. Krajobrazy jakie ujrzeliśmy odrazu zrekompensowały nam trudną podróż i jak najprędzej chcieliśmy ruszyć nad rzekę.

3287c42b849e0cd0.jpg

67ca6a9123dd7bed.jpg

c3408097a01a1a54.jpg

2c2b5827788edce1.jpg

dfb1f1158d93370f.jpg

fff6182c797a5cf6.jpg

73d1555b3c4c14fa.jpg

56402a3059caf90f.jpg

1286f961629a29da.jpg

Tak też zrobiliśmy po krótkich przygotowaniach podczas których zapoznaliśmy naszego polskiego rezydenta w bazie, ruszyliśmy nad rzekę.

911bffe2ca563c77.jpg

30446eeffdfc63de.jpg

f842c248b574acd5.jpg

Rzeke zastaliśmy z podwyższonym stanem wody, wyglądała jak rozlane morze, głębokości po 12 materów, bardzo mało charakterystycznych miejsc, bardzo trudno nam "wiślakom" było przestawić się na takie lowisko. Po pierwszym dniu łowienia wybraliśmy się rano na zakupy do miasteczka Caspe. Hiszpanie bardzo beztroski naród, sklepy pootwierane od 9.30. od 13 do 16 siesta, świętują kiedy mogą, taki zabawowy naród. Jedyny sklep otwarty od 8 rano to wędkarski który prowadzi Polka ze swoim mężem Słowakiem.

Po przyjeździe nad rzekę wiedzieliśmy że sumy praktycznie nie biorą, wędkarze łowiący stacjonarnie nie łowili prawie nic, a taka metoda jest najlepsza na tą rzekę. Choć nie przyniosło to wielkiego wąsacza nie poddawaliśmy się i próbowaliśmy go złowić. Miliśmy kilka ryb bardzo dużych na kiju jednak pospadały, na pocieszenie wycholowaliśmy kilka mniejszych. Brały na przynety Salmo najlepszy model to Perch, brały na niego również trolingowe sandacze.

a7f8a2523461577a.jpg

38071040c40af5c8.jpg

bd6a86bb2172eecc.jpg

Z powodu braku zainteresowania sumów powoli przestawialiśmy się na łowienie sandaczy, brały nam na troling jako przyłów przy sumach. Postanowiliśmy łowić je klasycznie na sandaczowe zestawy na gumy z opadu. Wyniki przerosły nasze najśmielsze oczekiwania, złowiliśmy ponad kilkaset sandaczy.

2c6a5efbfea4dff7.jpg

d821a2e9b5a0a7fe.jpg

f438439fdafbe044.jpg

1d04f561921a3932.jpg

e736fb7eb807022a.jpg

702519d05a5214e6.jpg

7997d83bef61e83c.jpg

1507ee4c1d945084.jpg

f5a9dfa3c08e3fbf.jpg

98070b01a9b813d1.jpg

5d677e0a5c28c922.jpg

ab242dbd83c744ea.jpg

7e7922e7e0c6b05c.jpg

a64ee4631fa2078c.jpg

2e312e49d3187b3d.jpg

5d992ccd7e04c373.jpg

1ab87f308e9390cc.jpg

d56438f9331eae8e.jpg

615704e63ecc2175.jpg

e71427e070c6b2b4.jpg

38b01dc1ce70b56e.jpg

c0e07ef93bd37d6b.jpg

5c6b9c69b6cb8ca6.jpg

a4c64d7cc723c130.jpg

72fb0295c7ff82f5.jpg

d922d7d8730b1ddf.jpg

852cbb3a1b37f891.jpg

5568c4176a0208e2.jpg

acc668e6f43e13d7.jpg

8f5a7cd9ed036cd9.jpg

ca66f087256ac34e.jpg

1609893e565cf9d0.jpg

bed7cc5ef2fc9673.jpg

90961545355a4158.jpg

2212c447c8e01d84.jpg

0d1f216a87642428.jpg

13768410f1d15874.jpg

c956ca33b52de972.jpg

38f923d6556a6707.jpg

731e7edfec047bf9.jpg

e0c957c0fbc15989.jpg

ef33429f36e22d4a.jpg

4bce35a123f3a16f.jpg

9a32455963a6b277.jpg

00426bd76bbfaf4c.jpg

c39501697e0978e7.jpg

Ciekawymi przyłowami były wielkie waleczne karpie których jest tam mnóstwo :)

8fb23be6fd17f231.jpg

ccc4261be6307660.jpg

Wszystkie złowione ryby zostały wypuszczone przez nas spowrotem do wody, szczerze to byliśmy chyba jedynymi tak postepującymi wędkarzami, żal robiło się kiedy np. Niemcy obok na lódce beretowali każdego sandacza którego udało im sie zlowić.

884d90044bdfa038.jpg

c9f088514b22062b.jpg

Pogoda dopisywała nam przez cały wyjazd, gorące hiszpańskie słońce przygrzało nam niemiłosiernie :) Żal było wyjezdzać, wędkarski raj z masą ryb.

ec05aeb67eeeae8b.jpg

W Polsce po dlugiej drodze zastał nas deszcz i korki w Warszawie, domyślacie się jak ciężko było wrócić do rzeczywistości :) Już planujemy kolejną wyprawe na wielką rzeke w innej częsci Europy! Hej przygodo! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
złowiliśmy ponad kilkaset sandaczy
:shock:

Pogratulować. Szczerze, to nie wyobrażam sobie takiego łowiska. W Polsce (przynajmniej u nas) ma się nadzieję na branie - choć jednego miarowego, a tam .....

Fantastyczne zdjęcia, pozazdrościć koledze (w pozytywnym znaczeniu).

Gratki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.