Jak bylo dzis na rybach? Czerwiec 2014

[tomek1]

maniek72, piękny!

[wernicjusz]

maniek72, no no kawał rybska. Gratulacje!

Chyba znajde dzisiaj godzinkę aby wyskoczyć gdzieć.

.

[tomek1]

Trochę spóźnione info, ale nie sposób o tym nie wspomnieć.

Na zawodach z okazji Dnia Dziecka, moja córa zajęła II miejsce na około 100 dzieci w tej grupie.

Sezon sandaczowy na razie słabo. Filmik z rozpoczęcia jest na moim kanale. Ryby małe, ale jak kogoś interesuje to zajrzy.

[jaceen]

U mnie generalnie też słabo, woda bardzo wysoka na Bugu. Ale czasami coś fajnego uda się wyłuskać. Dzisiejszy poranny wypad - prawie meterek;

Obrazek

maniek 72, tylko czekałem kiedy odkujesz się wernicjuszowi

Konkretny zbój i druga ryba słusznych rozmiarów prezentowana w czerwcowym wątku.

Od początku czerwca coś się źle dzieje. Nocne wypady dawały mizerne wyniki.

Ryby nie dawały oznak żerowania i to się przełożyło na efekty końcowe.

Jeszcze na początku miesiąca miałem kilka brań, jakiś spady, niewymiarowe sandaczyki

i trafił się szczupaczek.

Im dalej, to gorzej.

Trochę z kleniami za dnia było lepiej, ale mimo wielu konkretnych brań nie udało

się mi złowić większego. Czterdzieści centymetrów, to była górna granica.

Fakt, że dwie lub trzy ryby mogły być tymi z piątką z przodu, ale tego już się nie dowiem.

Wczoraj (06.06.14) chyba nastąpił przełom. Ryby w nocy już powoli zaczynają

dawać znać. Miałem trzy brania i w końcu fajny (jak dla mnie) jaź przywalił w woblera 5cm.

Modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego trwa w najlepsze i wrocławiacy,

łowiący w granicach miasta, muszą się nieźle napocić.

Sporo miejsc jest niedostępna lub zmieniła charakter.

Trochę spóźnione info, ale nie sposób o tym nie wspomnieć.

Na zawodach z okazji Dnia Dziecka, moja córa zajęła II miejsce na około 100 dzieci w tej grupie.

Sezon sandaczowy na razie słabo. Filmik z rozpoczęcia jest na moim kanale. Ryby małe, ale jak kogoś interesuje to zajrzy.

Wielkie gratulacje dla Agatki!

pzdr., jaceen

[MaSsAcReR]

dzisiaj ryba praktycznie nie dawala zadnych oznan zerowania. Przez caly dzien mialem zaledwie 2 brania (a przynajmniej 2 w jakikolwiek sposob zauwazylem), z czego udalo mi sie zaciac tego grubaska

[pawciobra]

No Panowie piękne sandacze i szczupak! Reszta również widzę ładnie połowiła, a żeby nie było zbędnego spamu, to jakaś fotka z ostatnich zawodów

Pozdrawiam!

[MATCH 2000]

Witam kolegów.Trochę chorowałem i nie ruszałem się z domu.Dopiero w piątek 6 czerwca pojechałem nad wodę ale na łowisko specjalne.Chciałem odpocząć i połowić spokojnie.Łowiłem od 8 do 13 i złowiłem 4 karpiki,1 amurka i 8 karasi.

Łowiłem metodą odległościową na mady,gnojaczka i kukurydzę.

[maniek72]

A ja prawie nockę przesiedziałem za linkiem, i kilka ładnych mi sie trafiło (szczegóły oczywiście w GP );

[slav]

Weekendowe połowy to kilka ładnych wzdręg na spinning

2 okonie na 1 jiga na raz:)

i w innej scenerii potokwce

[szczypior]

Gratuluje ryb wszystkim.

U mnie dziś dzień pełen pecha , ale może się to w końcu skończy.

[Gofer]

Również gratuluję pięknych połowów

maniek72, liny zbierają się już do tarła ?

[jaceen]

Dobrą godzinę pomoczyłem Red Taga na Ślęzie i w końcu połakomił się na niego fajny klenik.

Do końca nie byłem świadomy w co się ładuję nabywając sprzęt do muchy.

Już zabrakło mi haczyków, bo wkręciłem się w kręcenie

A w nocy spinning i w oczekiwaniu na mocne uderzenie trafia się odrzański średniaczek

na mocno eksploatowanego przeze mnie 3 cm woblerka własnej produkcji.

Wędka to wklejka ze stajni sponsora nagród GP (cw do 15g)

[henryk_dys]

94cm Moja życiówka

Obrazek

Oj coś czuję, że będę musiał się wybrać w okolice wrocławia

[madman]

Gratki wszystkim zwłaszcza wzdręg, które sam próbowałem na spina wytargać bez efektów (no dobra, parę chlupnięć było ale bez zacięcia)

Ostatnia nocka w weekend dłuuugo owocowała ciszą permanentną, by nagle na dwu wędkach niemal jednocześnie zaskowytały odjazdy mokrych od mgły sygnalizatorów. Niestety rozmiarowo znowu bez polotu - dwa czterdziestaki (niecałe 2.5kg), czyli pewnie znowu "tegoroczniaki"

No i jako że znowu zapomniałem maty ze sobą biedaki wylądowały na trawie...

[maniek72]

maniek72, liny zbierają się już do tarła ?

Tak, i myślałem, że znakomicie żerują, bo u mnie widać masę pięknych linów pływających wzdłuż brzegu na przejrzystej wodzie, stąd moje zasiadki, ale okazało się, że one w ten sposób szukają miejsca do tarła, pewnie dlatego też żadnego z tych dużych nie złowiłem.

No i strasznie nabite ikrą, niestety jednego zabiłem, ale nie zdając sobie sprawy ile dojrzałej ikry ma w sobie.

[KrzysiekG]

maniek72, ehhhh te bużańskie "krokodyle" w tych krajobrazach......... coś wspaniałego, zazdrość mnie zżera... ta pozytywna oczywiście....

jaceen powiem Ci, że ten zestaw z decathlonu to dobra decyzja była... sam na nim zaczynałem swoją zabawę z muszką, jednak rybki tak od 40 cm w szybszym nurcie to już ciężka sprawa było wyholować. Jednak służył mi bardzo dobrze parę dobrych lat. Ostatnio zastanawiałem się nad kupnem czegoś lepszego i znajomy dał mi do testów wędkę i jak mi sie spodoba to ją miałem kupić. Wczoraj ją w końcu miałem okazję przetestować i to konkretnie przetestować a zarazem ochrzcić... więc do rzeczy..

W sobotę byłem na weselu i wiadomo w niedzielę ciężko było się podnieść jednak woda + rybki siła wyższa....

Pojechałem na jedno z krakowskich jeziorek i to co zastałem to.... wiadomo plażowicz na plażowiczu ani gdzie usiąść ani nawet stanąć... więc szybka zmiana planów... i jadę nad Rabę, może tam nie będzie tak źle...

Po przybyciu na miejsce troszkę było kąpiących ale nie było źle. Woda stan normalny, jednak kolor pozostawiał dużo do życzenia, przejrzystość może 5 cm. Nic to, skoro juz jestem to trzeba przetestować wędkę czy mi spasuje czy nie. Choć nie było widać żadnej aktywności ryb założyłem suchą muszkę by zobaczyć jak latają na tej wędce. Okazało sie, że bardzo płynnie śmigają, tak więc pierwszy plus dla wędki. Na drugi test poszły nimfy. Po 20 minutach delikatne przytrzymanie i melduje sie potoczek może koło 20 cm. Myślę sobie nie jest źle, wypad zaliczony bo rybka wyjęta. Zszedłem troszkę niżej i po kilku przepuszczeniach przytrzymanie, szybkie przycięcie i duży opór.

Zaczep?!?

Próbuję podnieść na wędce... ruszyło, tak jakbym wyrwał jakiś konar z dna, próbuję podnieść wyżej a tu pulsujący ciężar i zyg zyg zyg.... odjazd....... :D:D

Ciężko opisać wrażenie, którego doznałem przy pierwszym odjeździe... pozostało tylko holować i chociaż zobaczyć swojego przeciwnika. Chwilkę trwało podciągnięcie rybki pod nogi, niestety woda dalej nie pozwalała dojrzeć rywala. Wędka spisywała się wręcz niesamowicie, pracowała tak, że lepiej nie mogłem sobie chyba tego wyobrazić. Mając rywala już pod nogami delikatnie zacząłem go podnosić do powierzchni... najpierw pojawił sie „skoczek” i już powinno być widać rybę - a tu nic. Jeszcze kilka centymetrów i.... i... jest..... wyłoniło sie potężne „karczycho” i już wiem, że to gruba „kluska” na końcu tak przyjemnie pulsowała i dała tyle satysfakcji i pozytywnych emocji. Jeszcze kilka odjazdów i wylądowała w ręku. Kleń był spory ale i baaardzo spasiony...

Kilka fotek i cały i zdrowy wrócił do swego domu…

Do wieczora udało się wyjąć jeszcze 5 potoczków i na tym zakończyć dzień.

Ale się rozpisałem chyba mnie poniosło, no trudno ktoś będzie chciał to przeczyta, a jak nie to oglądnie fotki. Dla mnie jest to PB klenia i to wyjęty kijem muchowym! - Wiec radość podwójna!!

Życzę każdemu takiej „kluski” na końcu muchówki..

Ps. Kleń miał równe 50 cm.

Ps 2. Wędka przeszła testy wzorowo więc cóż było zrobić… nic tylko ją kupić.

[maniek72]

maniek72, ehhhh te bużańskie "krokodyle" w tych krajobrazach......... coś wspaniałego, zazdrość mnie zżera... ta pozytywna oczywiście....

To przyjedź tu- luknij na mój podpis

[edmund]

Łódzkie pojechałem nad Wartę do Włynia woda pod wałem ,na zalewie Jeziorsko --Brzeg 24 godz bez brania

[kaczor69]

Edmund; Grabia miała być? Ja na Widawce 10 płotek i pierdoły

[Gomez1990]

Witam wczoraj wybrałem się nad warszawską zwisłe (most gdański) ze spiningiem było całkiem całkiem tylko słoneczko dawało w kość.Brania były zmienne. Większości ryb bez wymiaru a złapałem:

-1 szczupaczek pistolet bez wymiaru

-9 kleni w tym tylko 4 miały wymiar największy miał 42 cm

klenie uparły się na oto takiego szerszenia na nic innego nie chciały nawet puknąć

nie miałem czasu zrobić zdjęcia z miarką bo co chwile napadali mnie inni wędkarze "mięsiarze" żebym nie wypuszczał ryb tylko im oddał

[maniek72]

klenie uparły się na oto takiego szerszenia na nic innego nie chciały nawet puknąć

Przyznaj sie, że wabikiem chciałeś się pochwalić, i przyznaje; robi wrażenie. Co to? Skąd to?

[pawciobra]

klenie uparły się na oto takiego szerszenia na nic innego nie chciały nawet puknąć

Mam takie same dwa wobki tylko, że w innym wzorze Ja kupiłem je w swoim sklepie wędkarskim.

[szczypior]

Dzisiaj na spining 5 okoni , z czego jeden podczas holu został przyatakowany przez szczupłego. Okonie rozmiarowo ponad 20 cm , ale niewiele bo największy miał może z 26.

Do tego boleń walnął z opadu w gumę. Woda dosyć ciepła i tylko przy trzcinach widać , że coś się dzieje w rzece.

[Gomez1990]

klenie uparły się na oto takiego szerszenia na nic innego nie chciały nawet puknąć

Przyznaj sie, że wabikiem chciałeś się pochwalić, i przyznaje; robi wrażenie. Co to? Skąd to?

kupiłem we wtorek u siebie w wędkarski polecił mi go klient jest to wobler Krzysztofa Stepanowo cena trochę mnie odepchnęła ale z drugiej strony trzeba mieć na uwadze że te woblery są ręcznie robione w 100% a nie produkcji seryjnej i każdy ma swoje indywidualne cechy. http://www.stepanow-fishi...a/woblery-owady

A tak po za tym dziś znów wyskoczyłem na trzy godzinki nad Wisłę i oczywiście szerszeń w roli głównej . Skończyło się na szczupaczku 43 cm i dwóch kleniach bez wymiaru.

[pawciobra]

Wczoraj wieczorkiem połowiłem trochę płoci i krąpia oraz trafiła się jedna ładna świnka 35cm.+/- oraz jeden leszczyk. Wczoraj wyszykowałem się na poranny wypad o 3 i drugi raz z rzędu nie udało mi się wstać tak wcześnie...