Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Podrywka


HANYS

Rekomendowane odpowiedzi

" Dopuszcza się w miejscu i czasie prowadzenia połowu ryb na wędkę pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej. " Z tego , co tu napisane wynika , że łowiąc sobie rybki możesz jednocześnie zarzucić podrywkę. Nic bardziej mylnego , o czym uświadomił mnie mój ulubiony strażnik z PSR. Według niego właściwa interpretacja brzmi : aby zarzucić podrywkę musisz najpierw zarzucić wędkę i to tylko jedną. Czyli - przyjeżdżasz na ryby z żywcówkami , a że nie wolno żywca przywozić ze sobą musisz go na miejscu złowić. Nie masz np. pinki więc zostaje podrywka. Jedną wędkę zarzucasz na żywca i wtedy możesz zanurzyć podrywkę ... zaraz , zaraz . Jak mam zarzucić jedną wędkę skoro nie mam żywca ? Ano według PSR masz rżnąć głupa i zarzucić pustą , oczywiście koniecznie z haczykiem , bo inaczej to nie połów. Czy podrywka jest traktowana jak jedna wędka , że w trakcie jej używania można , a zarazem i trzeba łowić na jedną wędkę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Gość CarIvan
Nic bardziej mylnego , o czym uświadomił mnie mój ulubiony strażnik z PSR.
Powiedz koledze że źle zinterpretował przepisy. Przyjeżdżasz na łowisko, rozkładasz dwa kije żywcowe, kładziesz je na podpórkach, wyciągasz podrywkę, pozyskujesz nią żywce, zakładasz na haczyki/kotwice i łowisz. Nikt nie ma prawa Cię ukarać jeśli będziesz pozyskiwał żywce z wody a wędki będą rozłożone ale nie zarzucone do wody z żywcem jakiego przecież jeszcze nie masz. Mając już złowione podrywką np. dwa czy więcej żywców możesz zarzucić dwa zestawy na drapieżnika i nadal pozyskiwać żywce podrywką i nikt nie ma prawa Cię ukarać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażnik PSR w 100% się nie pomylił. Przepis tak sformułowany ma na celu uniknięcie podrywkowiczów bez wędek. A więc pozyskiwania ryb niekoniecznie w celu zdobycia przynęty. Stąd pozwala się użyć podrywki podczas połowu. A połów to zestaw w wodzie.

Tak jak CarIvan powiedział - jeśli rozłożysz wędki, nikt normalny się do ciebie nie przyczepi. Jak chcesz być cyc glanc zgodny z RAPR to zarzucasz pustą, albo spuszczasz zestaw z podpórki do wody (nawet do kolan) i wtedy nawet nadgorliwa straż nie będzie miała podstaw do karania.

Ale z zarzucaniem tylko jednego kija to już wolna interpretacja i to błędna. Podrywka nie jest zamiennikiem wędki. Zarówno wędka jak i podrywka są precyzyjnie w RAPR opisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis mówi o wędce , a nie o wędkach i stąd pewnie taka interpretacja strażnika. Ale nie to jest najważniejsze. Przepis mówi , że dopuszcza się w czasie wędkowania użycie podrywki , a nie , że użycie podrywki jest możliwe tylko w czasie wędkowania. To znaczy , że używać podrywki możesz nawet jeśli wędka będzie zarzucona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuszcza się w miejscu i czasie prowadzenia połowu ryb na wędkę pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

Przeanalizujmy po kolei.

Dopuszcza się w miejscu i czasie prowadzenia połowu ryb na wędkę

Czyli generalnie wędkujemy. Aby wędkować potrzeba nam wędki. Podrywka bez wędki jest niezgodna z regulaminem.

pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

Pozyskujemy ryby na przynętę. Nie wolno nam łowić ryb dla kota, sąsiada czy własną patelnię.

Połączmy obie części i odpada spinning i mucha. Podrywka to narzędzie grunciarza. Tyle. Nie ma tam pola dla strażników, aby karać niewinnych. Nawet jeśli któremuś przyjdzie do głowy, to śmiało - bronić się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
ołączmy obie części i odpada spinning i mucha.
To wyklucza choćby punkt

3.8. W czasie połowu ryb na przynęty naturalne zabrania się równoczesnego łowienia metodami spinningową lub muchową.

Natomiast co do pozyskiwania ryb na podrywkę to myślę że zapis jest dość jasny

3.10. Dopuszcza się, w miejscu i czasie prowadzenia połowu ryb na wędkę, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej. Powierzchnia siatki podrywki wędkarskiej wynosi nie więcej niż 1 m x 1 m, a wielkość oczek sieci nie może być mniejsza niż 5 mm.

3.11. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane – z wyłączeniem gatunków wymienionych w pkt 3.7. Ryby przeznaczone na przynętę, w stanie żywym można przechowywać w specjalnym sadzyku lub w siatce jak w pkt 3.5.

Tak więc zajeżdżamy na łowisko, wchodzimy na stanowisko wędkarskie, rozkładamy dwa lub jeden kij, opieramy o podpórki i już jest to traktowane jako wędkowanie a że nie mamy żywców to rozkładamy podrywkę i pozyskujemy żywca by założyć na haczyki wędek jakie mamy oparte o podpórki. Wiadomym jest że nikt na podrywkę do dwóch wędek na żywca ne będzie pozyskiwał 100 kg żywców, więc w razie kontroli bez problemu można odróżnić kto pozyskuje podrywką ryby na żywca a kto używa podrywki by nałowić drobnicy do swojego prywatnego stawu czy dla kota. Pewnie że można by ten zapis poprawić ale jak byśmy każdy punkt RAPR tak drobiazgowo rozpatrywali to wyszła by z niego niezła książeczka do przeczytania a i tak śmiem twierdzić że na 100 może jeden wogóle przeczytał ten obecny regulamin, no ale później nad wodą są pretensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapis o użyciu podrywki dałem do przeczytania dwom osobom niezwiązanym z wędkarstwem i obie zinterpretowały go tak samo jak ja. Aby zapis był jednoznaczny powinien brzmieć :Dopuszcza się pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej wyłącznie w miejscu i czasie prowadzenia połowu ryb na wędki. Dopiero teraz ten punk regulaminu jest jasny , choć i tak bzdurny , bo jeżeli zestawy nie są w wodzie nie ma mowy o połowie ( wędkowaniu ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc zajeżdżamy na łowisko, wchodzimy na stanowisko wędkarskie, rozkładamy dwa lub jeden kij, opieramy o podpórki i już jest to traktowane jako wędkowanie a że nie mamy żywców to rozkładamy podrywkę i pozyskujemy żywca by założyć na haczyki wędek jakie mamy oparte o podpórki. Wiadomym jest że nikt na podrywkę do dwóch wędek na żywca ne będzie pozyskiwał 100 kg żywców, więc w razie kontroli bez problemu można odróżnić kto pozyskuje podrywką ryby na żywca a kto używa podrywki by nałowić drobnicy do swojego prywatnego stawu czy dla kota. Pewnie że można by ten zapis poprawić ale jak byśmy każdy punkt RAPR tak drobiazgowo rozpatrywali to wyszła by z niego niezła książeczka do przeczytania a i tak śmiem twierdzić że na 100 może jeden wogóle przeczytał ten obecny regulamin, no ale później nad wodą są pretensje.

Dopóki hak z przynętą nie jest w wodzie, nie ma mowy o wędkowaniu! Nie dałbym sobie za to wcisnąć mandatu za np nie wypełniony rejestr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ze spinningistami , którzy łowią np. systemikiem Drachkovitcha , bądź jakimkolwiek innym z martwą rybką ? Ów spinningista aby być w zgodzie z prawem musi zarzucić spinning , by na podrywkę wyjąć rybkę. Paranoja ! Co mają zrobić wędkarze , którzy wypływają łodziami na nocne sandacze ? Po przypłynięciu na miejsce mają zarzucić kotwice , potem wędki , a potem podrywkę by złapać żywca ? W takich miejscach często złowienie żywca graniczy z cudem. Moim zdaniem ten przepis nie dość , że jest źle sformułowany , to całości jest do poprawienia jak spora część RAPRyb.

Przez 40 lat łowiłem sobie spokojnie i nie zapłaciłem ani jednego mandatu dopóki nie spotkałem mojego ulubionego strażnika , który w ciągu jednego roku zubożył mnie o 500 zł. bo nad wodą nie postępowałem jota w jotę z treścią regulaminu , chociaż przez 40 lat postępowałem tak samo i wielokrotnie byłem kontrolowany. Jeden strażnik jest normalny , drugi zaś ma styropian zamiast mózgu i beton w piersiach. By ten drugi nie miał swobodnej interpretacji regulaminu oraz często brania go tylko dosłownie , potrzebne są zmiany. Dopóki RAPR pozostaje w takim brzmieniu dopóty miejcie się kol. wędkarze na baczności , bo nigdy nie wiadomo na jakiego kontrolera się trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HANYS, w jednym z tematów sprawiałeś wrażenie, że regulaminu albo nie znasz, albo nie rozumiesz, albo chcesz rozumieć na swój sposób. Teraz to potwierdzasz.

Spinningowanie przynętami naturalnymi jest kategorycznie i bardzo jednoznacznie zakazane, więc jeśli nie chcesz, aby twój ulubiony strażnik pozbawił kolejnych pieniędzy oszczędź sobie systemy z martwą rybką na spinningu..

Jeszcze, żeby pociągnąć temat podrywki. Ja nie rozumiem, czemu sprawia ci on problemy. Podrywka to urządzenie, którym nie da się pozyskiwać żywca wszędzie, często łowisko nie pozwala. Tam gdzie się da, na potrzeby wędkowania można. Ja jej nawet nie posiadam, a na martwe rybki (kupowane lub łowione) łowię przez większość sezonu. Jeśli masz do niej pretensje, powiedz wprost co chcesz robić. Czy chcesz zapakować do plecaka podrywkę i pojechać po żywce bez wędek? No ja się z takim pozyskiwaniem przynęt znów nie zgadzam, tak jak nie zgodziłem się z biesiadowaniem i spaniem 50m od wędek z centralką. Tak jak biesiadowanie 50m od wędek to bardzo prawdopodobnie nie wędkowanie, tak samo takie pozyskiwanie żywców może być z wędkowaniem niezwiązane.

Jeśli chcesz jednak łowić zgodnie z regulaminem i podłowić sobie żywczyków/trupków do gruntówek, to weź je rozłóż, połóż na podpórkach, jeśli chcesz być super tiptop to wrzuć zestaw do wody (jak megasuper tiptop, to nie wrzucaj drugiego) i idź z tą podrywką sobie nałapać rybek. Żaden strażnik ci nie zwróci uwagi, a jeśli tak, to sam osobiście pójdę i przed sądem cię wybronię, bo nie ma najmniejszych podstaw do karania człowieka za niewinność, a to próbujesz tu wykręcając regulamin wmówić. Zaraz jeden młodszy wędkarz z drugim to przeczyta i będzie powtarzał. Po kiego szukać problemów tam, gdzie ich nie ma? To jest trywialne i nie ma żadnej głębii. Rozłóż gruntówki i zarzuć, lub nie, potem weź podrywkę i nałap przynęt. Litości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , masz rację , w Polsce ta metoda jest zakazana. Osobiście nigdy jej nie stosowałem , bo dla mnie jest zbyt kłopotliwa i brak mi do niej przekonania , co nie zmienia faktu , że walnąłem gafę , którą Ty obszernie wykorzystałeś do krytyki mojej osoby. Dlaczego nie odniosłeś się do połowu żywców przez wędkarzy na łodziach ? Łowisz z łodzi na żywca ? Czy postępujesz wtedy z podrywką dokładnie tak jak jest napisane w regulaminie ?

A mój ulubiony strażnik uwalił mnie za łowienie na cztery wędki tylko dlatego , że zarzuciłem je mojemu chrzestnemu , bo trzeba było wejść 40m do wody by je zarzucić , a on był po operacji płuc i nie miał siły by zrobić to samemu. Widział to przez lornetkę , a kiedy przyszedł każdy z nas siedział przy swoich wędkach. Dodam , że na haczykach były żywce , a takie zestawy wrzuca się praktycznie jednorazowo. Ukarał mnie zgodnie z regulaminem , a chrzestny 69 lat popłakał się jak dziecko , no cóż kłusowników należy tępić zgodnie ze słowem RAPR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaryaChi - nie wiem jakim cudem większość Twojego ostatniego postu pojawiło się po napisaniu mojego , ale to nie ważne. Nie masz centralki , nie używasz podrywki , ale na każdy z tematów masz najwięcej do powiedzenia. To , że jesteś moderatorem nie upoważnia Cię do wcinania się w każdy temat .To , że Ty nie posiadasz podrywki nie znaczy że nie warto o niej pisać , bo posiada ją co drugi wędkarz. Twoje domysły i insynuacje, że chce pojechać nad wodę bez wędek i łowić na podrywkę są wielce nie na miejscu. Twoje obietnice o obronie w sądzie uczciwego wędkarza wsadź sobie między bajki i nie pisz takich głupot. To , że Ty nie masz problemów nad wodą , nie znaczy , że nikt ich nie ma.Ciesz się , że w twoim rejonie nie ma takiego nadgorliwca jak w moim. Widać , że musi Cię życie jeszcze wiele nauczyć . Jeżeli uważasz , że punkt mówiący o podrywce jest dobry i nie wymaga żadnych poprawek to nie mamy o czym dalej rozmawiać. A młodzi ? Dobrze , że to czytają , niech wiedzą , jaka jest kolejność przy połowie na podrywkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
Dopóki hak z przynętą nie jest w wodzie, nie ma mowy o wędkowaniu! Nie dałbym sobie za to wcisnąć mandatu za np nie wypełniony rejestr.
Jesteś w wielkim błędzie, rozłożone zestawy na stanowisku wędkarskim, niekoniecznie zarzucone i Ty na tym stanowisku to już wędkowanie, nikt dla hecy nie przyjeżdża na łowisko by położyć wędki na rozpórkach i popatrzeć na wodę dla przyjemności. W takim przypadku jak opisałeś istnieje coś takiego jak domniemanie iż łowiłeś i ściągnąłeś zestawy przed kontrolą i nie jest ważne że dopiero co je położyłeś, nikt nie będzie do tego dociekał czy dopiero co przyjechałeś, czy łowisz od kilku godzin i ściągnąłeś zestawy z wody, do czego oczywiście masz prawo. Jeśli chcesz powiedzieć że nie łowisz w danej chwili a jesteś na stanowisku wędkarskim to po co rozłożone wędki na rozstajkach przygotowane do zarzucenia lub ściągnięte zestawy z wody? Na takiej błahostce można się przejechać i zapewniam Cię że gdybyś miał taką sytuację i nie przyjął mandatu jeśli byś na niego zasłużył oczywiście to w sądzie sprawę byś przegrał i dodatkowo zapłacił koszta sadowe tylko po co, nauczmy się właściwie interpretować przepisy a potem dyskutujmy.
A co ze spinningistami , którzy łowią np. systemikiem Drachkovitcha , bądź jakimkolwiek innym z martwą rybką ?

1. Wędka

Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona:

c)

w metodzie spinningowej i trolingowej, sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki; haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm

2. Metoda spinningowa

2.1.

Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować żadnych dodatkowych wskaźników brań instalowanych na lince.

Co mają zrobić wędkarze , którzy wypływają łodziami na nocne sandacze ? Po przypłynięciu na miejsce mają zarzucić kotwice , potem wędki , a potem podrywkę by złapać żywca ?
Raczej marne szanse by wypływając złapali żywca w miejscu w jakim się znajdą ale zakładając, że tak by nawet mogło być to jak pisałem wystarczy mieć rozłożone wędki i można spokojnie pozyskiwać żywca.
A mój ulubiony strażnik uwalił mnie za łowienie na cztery wędki tylko dlatego , że zarzuciłem je mojemu chrzestnemu , bo trzeba było wejść 40m do wody by je zarzucić , a on był po operacji płuc i nie miał siły by zrobić to samemu. Widział to przez lornetkę , a kiedy przyszedł każdy z nas siedział przy swoich wędkach. Dodam , że na haczykach były żywce , a takie zestawy wrzuca się praktycznie jednorazowo. Ukarał mnie zgodnie z regulaminem , a chrzestny 69 lat popłakał się jak dziecko , no cóż kłusowników należy tępić zgodnie ze słowem RAPR.
Jeśli oboje z wujem mieliście uprawnienia do połowu to ukarany zostałeś bezpodstawnie i takowego mandatu bym nie przyjął, nie ma znaczenia kto stawia zestawy na łowisku, jeśli jest dwóch wędkarzy, każdy z nich ma uprawnienia do wędkowania, oboje są na stanowisku wędkarskim, to każdy ma prawo do wędkowania na dwie wędki w przypadku połowu spławikowo-gruntowego a strażnikowi nic do tego kto komu stawia zestawy w wodzie i dlaczego. Wędkowanie to nie tylko zarzucenie zestawu z przynętą do wody, niezależnie jaka to przynęta. Odwołał bym się i sprawę wygrał bez najmniejszego problemu. Niestety nieznajomość przepisów nie zwalnia od myślenia a znać je jest dobrze by nie pozwolić sobie na taki paradoks jak w Twoim przypadku jeśli miał takowy miejsce i były spełnione warunki o jakich napisałem.
Jeżeli uważasz , że punkt mówiący o podrywce jest dobry i nie wymaga żadnych poprawek to nie mamy o czym dalej rozmawiać
Ogólnie w RAPR jest wiele do poprawy i powiem Ci dlaczego, by każdy wędkarz mógł zrozumieć te zapisane wytyczne bo wielu ma problem z ich interpretacją a nawet jak będzie napisane jak krowie na rowie w szczególikach to i tak wielu nie będzie w stanie tego pojąć i zawsze znajdą jakiś punkt zaczepienia że coś jest źle napisane, zdarzają się i strażnicy co są nadgorliwi a sami dobrze nie rozumieją RAPR ale takich trzeba uczyć, samemu znając regulamin w innym przypadku jest się jak ten osiołek i potem się mówi że strażnik ukarał to albo nie miał racji albo miał takie prawo i jest nadgorliwy a tak nie jest niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaryaChi - nie wiem jakim cudem większość Twojego ostatniego postu pojawiło się po napisaniu mojego , ale to nie ważne. Nie masz centralki , nie używasz podrywki , ale na każdy z tematów masz najwięcej do powiedzenia. To , że jesteś moderatorem nie upoważnia Cię do wcinania się w każdy temat .To , że Ty nie posiadasz podrywki nie znaczy że nie warto o niej pisać , bo posiada ją co drugi wędkarz. Twoje domysły i insynuacje, że chce pojechać nad wodę bez wędek i łowić na podrywkę są wielce nie na miejscu. Twoje obietnice o obronie w sądzie uczciwego wędkarza wsadź sobie między bajki i nie pisz takich głupot. To , że Ty nie masz problemów nad wodą , nie znaczy , że nikt ich nie ma.Ciesz się , że w twoim rejonie nie ma takiego nadgorliwca jak w moim. Widać , że musi Cię życie jeszcze wiele nauczyć . Jeżeli uważasz , że punkt mówiący o podrywce jest dobry i nie wymaga żadnych poprawek to nie mamy o czym dalej rozmawiać. A młodzi ? Dobrze , że to czytają , niech wiedzą , jaka jest kolejność przy połowie na podrywkę.

Od razu na wstępie - jestem moderatorem i obowiązuje mnie ten sam regulamin co każdego użytkownika. Uprawnienia mam również takie same i mogę komentować wszystko tak jak uważam narażając się na te same kary. Może i zareagowałem emocjonalnie, ale przywołując spinning na trupka sam emocje wywołałeś. To, że czegoś nie mam nie oznacza, że nie wiem jak działa, albo że nie używałem. Twój temat z centralką nie był de facto o samym urządzeniu, a możliwości wykorzystywania go w niewłaściwy sposób. Mimo, że wiele osób tam powiedziało ci, że jesteś w błędzie i dostałeś słuszny mandat do wiadomości tego nie chciałeś przyjąć. Tu z kolei robisz temat wyszukując kompletnie niezrozumiałych dla mnie zawiłości w RAPR. Przywołaj jakiś faktyczny przykład w którym ktoś dostał za podrywkę mandat, bo większości argumentów, że wędkę trzeba mieć koniecznie jedną zarzuconą i nie wiadomo co jeszcze nie przyjmuje.

A mój ulubiony strażnik uwalił mnie za łowienie na cztery wędki tylko dlatego , że zarzuciłem je mojemu chrzestnemu , bo trzeba było wejść 40m do wody by je zarzucić , a on był po operacji płuc i nie miał siły by zrobić to samemu. Widział to przez lornetkę , a kiedy przyszedł każdy z nas siedział przy swoich wędkach. Dodam , że na haczykach były żywce , a takie zestawy wrzuca się praktycznie jednorazowo. Ukarał mnie zgodnie z regulaminem , a chrzestny 69 lat popłakał się jak dziecko , no cóż kłusowników należy tępić zgodnie ze słowem RAPR.

Tu bym nie odpuścił. Po co przyjmować mandat w oczywistych sytuacjach, gdzie strażnik jedzie po bandzie? Tu koniecznie sprawa do sądu i strażnikowi oprócz odszczekania jakaś nawiązka od strażnika za straty moralne.

A jak jeszcze chciałeś połowić to telefon na policję i walcz o swoje. Nie może być tak, że jakiś służbista wyżywa się na chorych i słabszych. Tak nie wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaryaChi jesteś jeszcze bardzo naiwny wierząc w sprawiedliwość w sądzie - Twoje słowo przeciw słowu stróża prawa , pomijając koszty to zwykła strata czasu i nerwów.

Podrywki używam niezwykle rzadko , ale koledzy używają przy pomoście rozglądając się na boki jak złodzieje , chociaż z tymi żywcami za chwilę będą wypływać na jezioro - to nie jest normalne . Normalnym też nie jest fakt by przed zarzuceniem podrywki trzeba było zarzucać wędkę. Jeżeli uważasz inaczej , to masz takie prawo , ale z jednym z nas jest coś nie tak.

Zakaz połowu spinningiem na martwą rybkę musi być stosunkowo nowym przepisem , bo jeszcze niedawno spotykałem wędkarzy tak łowiących , a że sam tej metody nie stosuję miałem prawo się pomylić.

Jeżeli nie używasz podrywki to nie jesteś bezpośrednio zainteresowany , więc wyraź swoje zdanie na ten temat (bo masz do tego pełne prawo) , ale nie dyskutuj bo niczego dobrego to nie wnosi. Niech wypowiedzą się Ci , którzy podrywki używają , czy w takiej formie ten przepis jest dobry czy zły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
Niech wypowiedzą się Ci , którzy podrywki używają , czy w takiej formie ten przepis jest dobry czy zły.
Przepis zły nie jest tylko jak zwykle wędkarze nie potrafiągo zrozumieć. Przepis brzmi

3.10. Dopuszcza się, w miejscu i czasie prowadzenia połowu ryb na wędkę, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

a to oznacza że jak dotrzesz na stanowisko wędkarskie by można było mówić o wędkowaniu musisz mieć rozłożone kije niekoniecznie z zarzuconymi do wody zestawami i oparte na podpórkach, inaczej można pomyśleć że przyjechałeś popatrzeć na wodę lub pokłusować podrywką. Skoro masz rozłożone kije to wędkujesz i wtedy też możesz pozyskać rybki na przynętę za pomocą podrywki, wybacz ale jaśniej wytłumaczyć nie potrafię, jak nie dotrze to do Ciebie to ja się poddają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaryaChi jesteś jeszcze bardzo naiwny wierząc w sprawiedliwość w sądzie - Twoje słowo przeciw słowu stróża prawa , pomijając koszty to zwykła strata czasu i nerwów.

Nie. Ja po prostu staram się bardzo dobrze poznać swoje prawa i obowiązki, szczególnie tam, gdzie spędzam dużo czasu, a więc np. w aucie i podczas wędkowania.

Jak coś przeskrobię, to kulę głowę i przyjmuję, jeśli jednak stróż prawa próbuje mi tu wyjeżdżać z absurdami - takimi jak przywołałeś ze schorowaną osobą - nie boję się, bo wiem co mi wolno, a czego nie wolno. Jeśli mam jakąkolwiek wątpliwość, kopię RAPR mam zawsze przy sobie.

Dla mnie nie ma problemu w przepisach, które przywołujesz zakładając nowe, i ciekawe, tematy. Pewnie dlatego też kontrole przez przeróżnych strażników przebiegają u mnie zawsze w przemiłej atmosferze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CarIvan doskonale rozumiem co piszesz i doskonale pamiętam , co powiedział mi strażnik PSR , a mianowicie: jedna wędka zarzucona , inaczej dostanie pan mandat. Wybacz , ale jaśniej nie potrafię , jeśli nie dotrze to do Ciebie to ja się poddaję. Ale srał pies tę wędkę zarzuconą i tę nie zarzuconą. Sęk tkwi w tym , że aby zarzucić podrywkę trzeba mieć też wędkę. Dałem prosty przykład z wędkarzami wypływającymi na ryby łodziami , w 99% w takich przypadkach łowi się żywca jeszcze na brzegu i to jest problem i głupota łażenie z wędką i podrywką i rżnięcie przysłowiowego głupa. Łowienie żywca na podrywkę i łowienie drapieżnika odbywa się w zupełnie innym miejscu. Nie potrafisz tego pojąć , czy zrozumieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaryaChi dla mnie też nie ma problemu w przepisach i z wieloma strażnikami , a jeszcze częściej z policją przesiadywaliśmy przy kawie nad wodą nawet godzinę. Nikt nigdy nie czepiał się bzdur , czy byłem przy wędkach , czy dwadzieścia metrów dalej , czy ryby miałem w siatce , czy na agrafkach - nigdy nie było problemów. Problem z przepisami ma strażnik , który interpretuje je dosłownie. Czy to jego wina ? Tylko po części , bo owe przepisy są tak napisane ,że dla kogoś kto ma klapki na oczach to pole do popisu w wypisywaniu mandatów. Ten gość nie zna słowa pouczenie i jak się sam wyraził : od pouczeń to jest komendant. Trzej moi koledzy zapłacili mandaty , bo dokładnie 8 minut po 24 nie mieli wpisanej do rejestru nowej daty. Niewielu z moich znajomych uniknęło od niego mandatu , ale to tylko kwestia czasu. RAPR w niektórych punktach jest nie do przyjęcia , bo umożliwia takim jak on walenie mandatów za rzeczy śmieszne. Na ten temat nie chce mi się już z Tobą gadać , bo pozjadałeś wszystkie rozumy , więc nic więcej do Ciebie nie dotrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
doskonale pamiętam , co powiedział mi strażnik PSR , a mianowicie: jedna wędka zarzucona , inaczej dostanie pan mandat.
powiedz mu niech się dokształci skoro pełni funkcję strażnika PSR powinien znać przepisy lepiej niż kto inny a widać słabo je zna skoro kazał Ci mieć zarzuconą wekę.
Sęk tkwi w tym , że aby zarzucić podrywkę trzeba mieć też wędkę. Dałem prosty przykład z wędkarzami wypływającymi na ryby łodziami , w 99% w takich przypadkach łowi się żywca jeszcze na brzegu i to jest problem i głupota łażenie z wędką i podrywką i rżnięcie przysłowiowego głupa. Łowienie żywca na podrywkę i łowienie drapieżnika odbywa się w zupełnie innym miejscu.
Zgoda i ja to też rozumiem ale nie możesz zmienić tak przepisu by pozwalał na pozyskiwanie żywca podrywką bez posiadania w tym samym momencie przy sobie rozłożonej wędki bo jeśli na to byś pozwolił w regulaminie każdy kłusol z kartą wędkarską sobie zacznie poławiać ryby na podrywkę na zasadzie - postawię na dnie, nasypię zanęty, nawpływa płoci i innych drobnych i poderwę - będzie mięso na kotlety, a że drobnica wpływa nawet do zapachu po już wybranej zanęcie to takim sposobem można wiadrami łowić drobnicę. I nikt takiego nie ukarze bo przecież można pozyskiwać ryby na żywca do połowu, kto mu powie wtedy podczas kontroli że 300 płoci nie może być na żywca użyte jeśli takowe będzie właściwie przechowywał zgodnie z RAPR po złowieniu podrywką?
Trzej moi koledzy zapłacili mandaty , bo dokładnie 8 minut po 24 nie mieli wpisanej do rejestru nowej daty.
Siedzenie na rybach nie zwalnia od myślenia. Osobiście gdybym takich skontrolował to przy pierwszej kontroli otrzymali by pouczenie i przy mnie wypełnili by rejestry jeśli jest taki obowiązek w danym okręgu (bo nie w każdym jest) ale gdybym przypadkowo skontrolował ich powtórnie w innym dniu i też mieli by nie wypełnione rejestry dostali by mandaty bo potraktowałbym to jak olewanie mnie i przepisów jakie obowiązują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzej moi koledzy zapłacili mandaty , bo dokładnie 8 minut po 24 nie mieli wpisanej do rejestru nowej daty.
Siedzenie na rybach nie zwalnia od myślenia. Osobiście gdybym takich skontrolował to przy pierwszej kontroli otrzymali by pouczenie i przy mnie wypełnili by rejestry jeśli jest taki obowiązek w danym okręgu (bo nie w każdym jest) ale gdybym przypadkowo skontrolował ich powtórnie w innym dniu i też mieli by nie wypełnione rejestry dostali by mandaty bo potraktowałbym to jak olewanie mnie i przepisów jakie obowiązują.

Jak się jedzie na nockę, to wpisuje się od razu 2 dni w rejestrze i po kłopocie. No chyba że w mądrych inaczej okręgach nakazujących uzupełnianie rejestru podczas wędkowania :)

No i walenie mandatu za jeden z głupszych pomysłów - rejestr, który nie wiadomo jak jeszcze długo posłuży, bo ani wędkarze, ani władze nie są nim zachwyceni... Tylko jak widzę straż rybacka zadowolona :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość CarIvan
No i walenie mandatu za jeden z głupszych pomysłów - rejestr, który nie wiadomo jak jeszcze długo posłuży, bo ani wędkarze, ani władze nie są nim zachwyceni... Tylko jak widzę straż rybacka zadowolona
Po coś go wprowadzono a że wędkarze jak zwykle robią z igły widły to problemem jest wypełnić rejestr. a potem oburzeni bo mandat dostali. Skoro okręgi wprowadziły rejestry i nakazały ich wypełnianie (nie każdy okręg to narzucił) to należy to robić, jeśli zniosą nie będzie problemu i odejdzie nam dodatkowa zbędna też moim zdaniem czynność w kontroli rejestru.

Właściwa gospodarka zarybieniowa i regulacyjna co do okresów ochronnych, limitów ilościowych na dobę i na rok do tego ochrona wielkości ryb jakie można zabrać i częste kontrole złowionych przez wędkarzy ryb i żadne rejestry by nie były potrzebne. Oczywiście trzeba by do tego dołożyć mniejszą zachłanność wędkarzy-mięsiarzy na złowioną ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.