Come back po kilku latach

RomanXIII · 25 Grudnia 2015

Witam Wszystkich.

Wiem że pytanie takie jak moje pojawia się często ale każdy ma inne potrzeby, ja wracam do tego hobby po kilku latach przerwy i totalnie nie orientuje się jaki sprzęt kupić i gdzie. Więc od początku....

Mam zamiar łowić głównie na wodach stojących lub wolno płynących.

Sporo dobrego na forum przeczytałem o sprzęcie Konger'a

Metody: grunt, spławik (odległościówka) żywiec, z tym że nie chce kupować zestawu do konkretnie jednej metody, jak by się dało to żeby wędzisko było w miarę uniwersalne na przykład gdyby mnie coś nawiedziło i chciałbym porzucać gumką

Na jeden zestaw kij+ kołowrotek chciałbym wydać max 500pln razem będzie max 1500pln i jeszcze będę miał około 1000pln na osprzęt, może starczy na średnią tyczkę(bacik)

Pytanie jeszcze gdzie lepiej kupić, w "realu" czy w sklepie internetowym, czytałem sporo że po zakupie w sklepie internetowym zdarzają się wady ukryte albo sprzęt jest uszkodzony przez kuriera tylko że teoretycznie w nich jest taniej.

Z góry dzięki za pomoc.

P.S

Pozdrawiam tych którzy mnie zaraz opi....ą za to że nie chcę mi się przeszukać forum ale jak już pisałem każdy ma inne potrzeby

tomek1 · 25 Grudnia 2015

Witam Wszystkich.
Wiem że pytanie takie jak moje pojawia się często ale każdy ma inne potrzeby, ja wracam do tego hobby po kilku latach przerwy i totalnie nie orientuje się jaki sprzęt kupić i gdzie. Więc od początku....

Dużo spraw tu pomieszałeś, ale jedźmy po kolei.

Metody: grunt, spławik (odległościówka) żywiec, z tym że nie chce kupować zestawu do konkretnie jednej metody, jak by się dało to żeby wędzisko było w miarę uniwersalne na przykład gdyby mnie coś nawiedziło i chciałbym porzucać gumką
Na jeden zestaw kij+ kołowrotek chciałbym wydać max 500pln razem będzie max 1500pln i jeszcze będę miał około 1000pln na osprzęt,

Nie jest dla mnie jasne ile zestawów chcesz kupić, ale patrząc na matematykę 3x500=1500 zł- przypuszczam, że trzy. Za te pieniądze bez problemu kupisz przyzwoity sprzęt. Gdybym miał wybrać 3 zestawy do wymienionych metod nie mając niczego, to kupiłbym:

- Wędkę typu match o długości 3,90 m i kołowrotkiem w rozmiarze 2500 (25 w zależności od producenta)- pozwoli Ci to łowić klasycznie metodą odległościową jak i na przykład na przepływankę w rzece.

- Feeder 3,60 m o ciężarze wyrzutu około 100 g z kołowrotkiem 4 (4000, 45 itp)- pozwoli Ci to łowić zarówno na wodzie stojącej jak i na wolno płynącej. Od biedy można do niej założyć również przynętę spinningową...

- Uniwersalny teleskop o długości 3,60 i cw około 90-120 gr z kołowrotkiem z wolnym biegiem szpuli. Tej wędki możesz używać jako: klasycznej gruntówki z koszykiem czy sprężyną i podwieszanym sygnalizatorem (bombką), wędki do zestawu samozacinającego na karpia (np. na łowisku komercyjnym), wędki do połowów drapieżników na żywca.

może starczy na średnią tyczkę(bacik)

Tyczka to nie bacik. Bat to wędzisko bez przelotek z zestawem o długości minimalnie krótszej niż długość kija. Tyczka to długie (do 13 m) wędzisko ze zdejmowanym końcowym elementem (topem) do połowu tzw. zestawem skróconym. Tzn. zestaw ma długość niewiele większą niż głębokość łowiska a podczas holu wędka na rolkach wędruje do tyłu a zrywy ryby amortyzuje guma wewnątrz wędki. Pod koniec holu zdejmujemy top i wprowadzamy rybę do podbieraka.

A wracając do sedna, jeżeli chcesz wyposażyć w bat, to najlepszy będzie 5-6 metrowy. Ceny zaczynają się od 30 zł. Tyczka to już dużo grubsza sprawa i nakłady finansowe.

Opisane wyżej zestawy pozwolą Ci spróbować większości dostępnych metod i po jakimś czasie zorientować się co Cię najbardziej wciągnie. Jeżeli myślisz poważnie o spinningu, to spróbuj mimo wszystko z budżetu wygospodarować 200 zł na wędkę i kołowrotek typowo spinningowe. Można za to kupić całkiem znośny sprzęt na początek.

Pytanie jeszcze gdzie lepiej kupić, w "realu" czy w sklepie internetowym, czytałem sporo że po zakupie w sklepie internetowym zdarzają się wady ukryte albo sprzęt jest uszkodzony przez kuriera tylko że teoretycznie w nich jest taniej.

W Twoim przypadku, czyli osoby która nie ma rozeznania w sytuacji rynkowej- zdecydowanie lepiej pochodzić po sklepach stacjonarnych i potrzymać sprzęt w ręce, podyskutować ze sprzedawcą. Ceny w sklepach internetowych są niższe, bo i koszty ich funkcjonowania są niższe i konkurencja w sieci większa. Ja jeszcze nie zawiodłem się na zakupach w sieci, ale jak pisałem- zostaw sobie to na później- jak już się zorientujesz co w trawie piszczy.

Pomyśl też o wyjeździe na targi wędkarskie. Już w lutym Rybomania w Poznaniu a potem w marcu Katowicach. Mnóstwo sprzętu do pooglądania.

RomanXIII · 25 Grudnia 2015

Dzięki tomek1 pomogłeś mi na 80% ale fachowość odpowiedzi oceniam na 110% teraz pozostaje mi wybór marki sprzętu a potem sklepu w którym to kupię. W moich stronach gdzie jeszcze do niedana łowiło się na bambusa i kołowrotek szpulowy teraz panuje opinia że "feeder dobry prawie na wszystko"

Z tego co do teraz wyczytałem na różnych forach to koledzy sporo chwalą Konger'a i Shimano choć nie tylko a sporo narzekań na Jaxon'a

tomek1 · 25 Grudnia 2015

Dzięki tomek1 pomogłeś mi na 80% ale fachowość odpowiedzi oceniam na 110%

Nie ma sprawy

W moich stronach gdzie jeszcze do niedana łowiło się na bambusa i kołowrotek szpulowy teraz panuje opinia że "feeder dobry prawie na wszystko"

Jest w tym dużo prawdy. Feeder to stosunkowo łatwa i niesamowicie skuteczna metoda połowu. Jeżeli to Cię interesuje, to zobacz mój film o podstawach tej metody.

Z tego co do teraz wyczytałem na różnych forach to koledzy sporo chwalą Konger'a i Shimano choć nie tylko a sporo narzekań na Jaxon'a

Narzekanie na Jaxona to element wędkarskiego folkloru. Dobre i niedrogie feedery oferuje też Mikado czy Robinson. Poczytaj na naszym forum- znajdziesz sporo dyskusji na ten temat. Z Shimano uważaj o tyle, że sporo modeli ma charakter pracy zbliżony do parabolicznego co może utrudnić łowienie dla dla początkującego feederowca.