Czy trzeba mieć kartę na prywatnym terenie

[LukaszW]

Witam.

Konkretne pytanie za 2 punkty

Czy trzeba mieć jakąkolwiek kartę np białą do łowienia na prywatnym oczku wodnym.

Kupiłem dom z naturalnym oczkiem na moim terenie, teren w tym roku ogrodzę. wpuszczam tam trochę karpi, szczupaka (bo jest dużo karasi   ) i lina. Czy żeby sobie łowić na wędkę coś mnie obowiązuje? np. w/w karta lub okresy ochronne?

Czy wolnoć Tomku w twoim domku ?

A jeżeli jest potrzebna biała karta to czy ma prawo ktoś wejść na mój teren w celu kontroli?

Oczko ma 2M głębokości i 50Mb od brzegu do brzegu okrągłe

 

Pozdrawiam.

 

[Show]

Skoro to twój prywatny teren, to możesz tam robić co chcesz nie musisz mieć karty.

[LukaszW]

Jeden z wędkarzy prezes jakiegoś tam kółka wędkarskiego ale nie PZW tylko maja tam jakieś kilka stawów, wmawia mi że muszę mieć białą kartę bo muszę wiedzieć jakie są gatunki chronione itd...

[Show]

Skoro to twoja prywatna woda, to nie musisz się stosować do wymiarów i okresów ochronnych. Nie wiem, co ten prezes sobie wyobraża, że psr przeskoczy Ci ogrodzenie i zacznie Cię kontrolować na twojej prywatnej działce ?

[LukaszW]

Nie wiem może go gryzie że nie ma wody albo się nie zna tak mnie osaczył jak kupowałem u niego przynętę (bo ma sklepik wędkarski).

Oby tak było  i tez mi się tak wydaje.

Dzięki za podtrzymanie mojej teorii

 

[aldebaran]

Panowie, niestety nie macie racji

Cytuj

Skoro to twoja prywatna woda, to nie musisz się stosować do wymiarów i okresów ochronnych.

Nic bardziej mylnego. Do wymiarów i okresów ochronnych musi stosować się każdy poławiający ryby (co wynika z artykułu 8 ustawy o rybactwie śródlądowym).

Cytuj

Skoro to twój prywatny teren, to możesz tam robić co chcesz nie musisz mieć karty.

Również nie jest to prawda. Jeżeli staw nie jest częścią "obiektu przeznaczonego do chowu lub hodowli ryb" to trzeba mieć kartę wędkarską by łowić w nim na wędkę (czyli dokonywać amatorskiego połowu ryb). Niezależnie od tego czy to prywatny teren czy nie. Wynika to z artykułu 7 ustawy o rybactwie śródlądowym.

Inna sprawa to to, że praktycznie nikt nie ma możliwości cię podczas tego połowu skontrolować, bo to twój prywatny teren. Tak więc łowić bez karty nie możesz, ale nikt za to konsekwencji nie wyciągnie.

[KrzysiekG]

Aldebaran ma rację. Jednak co do konsekwencji czy ktoś wyciągnie czy nikt nie wyciągnie to można polemizować.
Parę lat temu była dość głośna sprawa związana z połowem ryb z prywatnego oczka wodnego.... z tym, że tam podobno ryby naniosła wylana rzeka, jednak konsekwencje mimo terenu prywatnego zostały wyciągnięte.

LukaszW poniżej link do artykułu i filmu.

http://www.wykop.pl/ramka/1533813/skazany-za-polow-w-swoim-stawie/

[taluno]

masakra... jak kto ma swoje tereny i sam sobie zarybia to powinien móc sobie sam też odławiać i tyle... no cóż... polska...

[narinx]

cóż p[oradzić nie ty wybierałeś gdzie się urodzisz ale możesz wybrać gdzie zamieszkasz

[LukaszW]

Dzięki za odpowiedź.

Ach te przepisy :/ teren będę ogradzał więc nawet jak przyjedzie straż rybacka to będą sobie mogli popatrzeć zza płotu a do czasu jak mnie przymuszą do ich wpuszczenia (gdyby nawet się uparli i coś załatwili ) to  się pozwijam i obetnę haczyk powiem że sobie głębokość oczka sondowałem Dowodów nie ma.

W sumie to moje oczko sam je zarybiam karpiem i szczupakiem i innymi trochę tego kupiłem.

Nie ma dopływu wody z zewnątrz ani powódź do nie zalewa więc tu chyba nie mają zastosowania przepisy jak w podanym wyżej linku.

 

Pozdrawiam.

[ESSOX]

O 13.03.2016 o 00:33, aldebaran napisał:

Panowie, niestety nie macie racji

Nic bardziej mylnego. Do wymiarów i okresów ochronnych musi stosować się każdy poławiający ryby (co wynika z artykułu 8 ustawy o rybactwie śródlądowym).

 

W lutym widziałem na stoisku rybnym w hipermarkecie szczupaki i sandacze. Dodatkowo niektóre z tych ryb miały nawet poniżej 40 cm. Jak to się ma do cytowanej przez Ciebie ustawy ?

Odnośnie karty...........nie słyszałeś o prywatnych płatnych łowiskach ? Przychodzisz ,uiszczasz opłatę powiedzmy 10 -20 zł za wędkę i łowisz. Nawet na 4 wędki i nikogo nie obchodzi to czy masz jakąkolwiek kartę i czy w ogóle wiesz co oznacza skrót PZW

 

[aldebaran]

Cytuj

W lutym widziałem na stoisku rybnym w hipermarkecie szczupaki i sandacze. Dodatkowo niektóre z tych ryb miały nawet poniżej 40 cm. Jak to się ma do cytowanej przez Ciebie ustawy ?

Cytowane przeze mnie paragrafy odnoszą się do amatorskiego połowu ryb. Rybacy działają na innych zasadach.

Cytuj

Odnośnie karty...........nie słyszałeś o prywatnych płatnych łowiskach ? Przychodzisz ,uiszczasz opłatę powiedzmy 10 -20 zł za wędkę i łowisz. Nawet na 4 wędki i nikogo nie obchodzi to czy masz jakąkolwiek kartę i czy w ogóle wiesz co oznacza skrót PZW

Tego typu łowiska najczęściej podbiegają pod "obiekty przeznaczone do chowu i hodowli ryb", czyli zgodnie z ustawą nie trzeba mieć na nich karty wędkarskiej, a jedynie pozwolenie uprawnionego do rybactwa, czyli w tym wypadku właściciela łowiska.

[Copino]

Co do prywatnych łowisk to zgoda,natomiast tutaj mamy własny teren plus staw w którym autor chce łowić,nie korzystać z czyjegoś,wiec jakakolwiek opłata nie wchodzi w grę. Dla świętego spokoju zawsze możesz wyrobić kartę i wtedy nie ma żadnego problemu,w sumie nigdy nie wiesz kiedy Ci się przyda.