Skocz do zawartości
Dragon

Domowa hodowla czerwonych robakow


wojtt

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 125
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

pomysł fajny :) słyszałem, że chleb też tak działa na robaki jak płatki z mlekiem ;)

polecam położyć na ziemię siatkę do tynkowania później dać płatki ( chleb) pomoczyć wszystko. Po przykryciu robaczki przechodzą po przez oczka do płatków( chleba) i jak odkrywamy to wystarczy siatkę wytrzepać do jakiegoś pojemnika i mamy już większość robaków ;) szybsza metoda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

A ja mam jakiś problem z hodowlą zalęgły się tam ....

No właśnie nie wiem co to jest ,ma to około 0,3mm średnicy ,białawe,wygląda jak pajączek albo bardziej jak kleszcz ,porusza się dość szybko tzn chowa się w ziemie jest tego bardzo dużo i nie wiem czy nie podżera mi moich dendroben. Próbowałem parę zgnieść w palcach i nie jest to takie łatwe są twarde ,dopiero jak się je przygniecie do czegoś twardego to jakoś "pękają" .

Miał ktoś takie coś i jak sie tego dziadostwa pozbyć. :!::!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam "takie coś", może niekoniecznie to samo, ale miałam :???: chmara kłębiła się zazwyczaj gdy na pokładzie znajdowały się zwłoki.

Próbowałem parę zgnieść w palcach i nie jest to takie łatwe są twarde ,dopiero jak się je przygniecie do czegoś twardego to jakoś "pękają"

Może faktycznie kleszcze....

jak sie tego dziadostwa pozbyć. :!: :!:

Całkowicie wymienić "to" w czym siedzą Twoje zwierzątka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.D. walki z tym czymś o czym pisałem próbowałem to utopić więc przytaszczyłem wiadro z robalami do domu ,wsadziłem do wanny zalałem wodą do pełna, na dnie jest odpływ wiec woda jakoś sobie wyleci,no i nic jak łaziły tak łażą .

Poczekam trochę jak przeschnie to, bo przy późniejszej próbie wyciągniecia po kolei każdego robaczka z osobna i przelożenia do innego pojemnika było za duże "błoto".Jedynie mam problem gdzie to robić bo w domu to mnie zjedzą domownicy(była już mała afera) a w piwnicy sąsiedzi.

I niestety potwierdzają się moje obawy ze mi wyjadają czerwone ,znalazłem tylko duże (czyt.stare) robale i kokony ,młodych lub średnich nie ma wcale.

Przypomniało mi się mogłem to ustrojstwo przywlec z gnojownika bo dostałem od kolegi pare robali razem z "karmą" i to jest jedyna możliwość "zainfekowania" hodowli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogłem to ustrojstwo przywlec z gnojownika
wiem o jakie owady Ci chodzi i potwierdzam na gnojownikach często sie pokazują niestety nazwy nie znam ...
wiadro z robalami do domu ,wsadziłem do wanny zalałem wodą do pełna
ja bym tego nie zrobił w domu... no chyba że szukał bym pretekst do szybkiego wyprowadzenia :mrgreen: tak jak pisała madi, wymień podłoże a stare wywal na mróz to załatwi te robale :) a miejsce w którym je trzymasz sprawdź czy nie ma ich po za tym wiadrem bo jak się pochowały to wytruj je ( w każdym sklepie z środkami ogrodniczymi coś doradzą co je wykończy :twisted: )

to nie są kleszcze choć są podobne .. niestety nazwy nie mogłem tego "czegoś " znaleźć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

AnteoZamboni, mi to wygląda na granulowaną herbatę. To by nawet miało sens, bo zawiera kofeinę i daje robakom kopa :smile:

ziemórki

Jeśli chodzi o niepożądane robactwo w hodowli, to ja walczyłem z ziemórkami w mojej spiżarniowej hodowli dendroben. Muszki opanowały całe mieszkanie, a na podłodze pełno ich trupów. Próbowałem denaturatem, rozcieńczonym pryskałem ziemię, wlewałem w pojemniczek żeby sobie parowało i śmierdziało. Nie wiele to pomogło, a dendrobenom nie szkodziło. Następnie próbowałem czosnkiem. Zgniecione ząbki do szklanki wody, chwilę naciągnęło i tym podlałem hodowlę. Działało przez ok. 3 dni tj. liczba latających zmniejszyła się znacząco. Wcześniej po otwarciu pojemnika widziałem 10 skrzydlatych a po czosnku 1-2 skrzydlate. Przerwałem tą metodę bo dendrobeny nie lubią czosnku. Przestały się paść na powierzchni.

sposób na zbieranie robaków

W Brudnej Robocie na Discovery był odcinek o zbieraczach robaków. Oto filmik jak to robią w USA.

Nawet próbowałem dzisiaj tej metody na rosówki, niestety nie wylazły a były w tym miejscu. Wykopałem je i okazało się, że są strasznie niemrawe, tak jakbym je wyrwał ze snu zimowego. Może jak będzie cieplej to metoda będzie się sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krasnopiorek

Hmm,ja hoduje tak,ze na balknie mam jakies tam kwiatki,w których jak wiadomo,jest juz drenaz i wysokogatunkowa ziemia i stale zapewniana wilgoc oraz pokarm(obumarle liscie,korzenie?)wiec do takowej skrzynki wrzucam zebrane z laki rosówki(10szt) i sie tam rozmnazaja,dodam zalety dakiej hodowli,ja swaja mame przekonalem do tego tym,ze robale wydzelaja humus,wiec nawazaja te kwaitki,napowietrzaja i nawadniaja ziemie,oczyszczaja ziemie z obumarrlych czesci roslin,wiec nie rozwijaja sie grzyby itp;wiec panowie i panie same zalety przynosi na taka hodowla!! :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wcześniej pisałem w sklepach pojawiła się Rosówka Królewska. W tamtym roku kosztowała ok. 9 zł, a w tym 6 zł za 10 sztuk. Zaryzykowałem i kupiłem pudełko, by dowiedzieć się co to za gatunek.

9734c9cf09e5899cm.jpg

Okazało się że jest to:

CANADIAN NIGHT CRAWLER (Lumbricus terrestris) zwany także "dew worms". Osiąga do 25 cm. Charakterystyczna cecha wyglądu to spłaszczony jaśniejszy od reszty ogon,

Populacja

Potrzebują około 1500 cm3 żeby wygodnie żyć. Co odpowiada sześcianowi o boku ok. 12 cm. Co daje ok. 70 sztuk na m3. A więc wymagają dużej przestrzeni.

Cykl życia

Są obupłciowe, ale potrzebują drugiego osobnika żeby się rozmnażać. Składają jaja kilka razy w roku. Od jednego osobnika można uzyskać 10-15 potomstwa w ciągu roku. Czas osiągnięcia dojrzałości płciowej to prawdopodobnie rok. Żyją prawdopodobnie 3-8 lat.

Żywienie

Tak jak inne jedzą zbutwiałe liście i inne szczątki roślinne. Pasą się na powierzchni gleby. Wydalają strawiony pokarm także na powierzchni. Karmić jak tak jak inne gatunki.

Zimowanie

Brak wiarygodnych informacji co robią w zimę. Prawdopodobnie chowają się głębiej a może hibernują.

Temperatura środowiska

Żyją w temperaturze do 18 C. Dlatego internauci radzą żeby hodować je w starej lodówce. Lubią wilgoć.

Na haczyku żyją ok. 5 min (nie sprawdzałem jeszcze).

Nie wiem czy jest to gatunek trawnikowy czy też leśny. Mimo, że z opisu wynika że są delikatnie mówiąc kiepskim materiałem do hodowli, to podjąłem próbę hodowania. Wrzuciłem dwie sztuki do wiaderka z torfem z lasu. Na razie nie wygląda to dobrze. Nie chcą zagrzebywać się w tej ziemi. Jak przeżyją do rana to przełożę je do ziemi ogrodowej.

Z wędkarskiego punktu widzenia to atrakcyjny jest chyba tylko ich rozmiar. Po testach napiszę ile przeżywają na haku.

PS

Nie mylić z

European Nightcrawler (Eisenia hortensis), znane także jako ‘Belgian Nightcrawler’, są większym kuzynem Red Wiggler (Eisenia fetida)(czerwony robak – kompościak). Tak jak czerwone jest to gatunek typowo kompostowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek300, wyglądem przypominają nasze krajowe :wink: .

Wrzuciłem dwie sztuki do wiaderka z torfem z lasu. Na razie nie wygląda to dobrze. Nie chcą zagrzebywać się w tej ziemi.
Torf może być za kwaśny .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyglądem przypominają nasze krajowe :wink:

Powiem więcej, nazwę łacińską mają taką samą jak nasze rosówki (według Wikipedii). Zresztą do Kanady dostały się z Europy. Przypuszczam, że tam przystosowały się do zimniejszego klimatu i stąd ich wymagania temperaturowe. Zresztą nie wiem w jakiej giną nasze.

Sprawdziłem pobieżnie czas życia na haczyku na jednej sztuce i doszedłem do 45 min, tj. do czasu zabicia przez rybki. Wiec w moim opisie wkradł się błąd (złe źródło lub tłumaczenie). Robaki nie są zbyt ruchliwe. Ruszają się jak mucha w smole. Nie wiem czy jest to cecha gatunku, czy mi trafiły się takie zmęczone życiem.

Przełożyłem te dwie sztuki do ziemi uniwersalnej ph 5,5-6,5 i żadnej zmiany w zachowaniu. Leżą jak kłody bez ruchu i udają martwe. Raz na parę godzin przewracają się na drugi bok, by nie dostać odleżyn :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie najlepsza domowa hodowla to przydomowa hodowla "gnojowek" w kompostowniku. To są najlepsze dżdżowniczki bo mają intensywnie czerwony kolor, są bardzo ruchliwe nawet po nabiciu na haczyk, specyficzny zapach no i niewielkie rozmiary także jeden na okonka, płotke a pęczek na karpika karasia czy węgorza potraią być naprawde tajną bronią. Czesto sie zdżało używać je do zanety na zawody i były bardzo skuteczne.

Założenie hodowli jet proste bo to kompostownik do którego sypiemy troszke trocin żeby zatrzymać wilgoć i lubią jak sie doda obierki z ziemniaków. Dobrze jest też pryzmę przemieszać od czasu do czasu.

Ograniczenie jest tylko jedno kawałek najlepiej prywatnego kawałka trawnika z dołkiem w ziemi :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek - zgadza się, że są to zwykłe dżdżownice ziemne zwane rosówkami. Kupiłem je w wędkarskim i nazywają je rosówkami dużymi lub bardziej marketingowo – królewskimi, więc nie wciskają kitu. Wydaje mi się, że te z Kanady są mniej przydatne wędkarsko od naszych, ponieważ tamte przyzwyczaiły się do niższych temperatur.

Lumbricus terrestris - rosówka

0ff645ec5f570ff6m.jpg510eadc933436920m.jpg6fbf56d880278e20m.jpg

Szczerze mówiąc, to nigdy nie widziałem rosówek krajowych. Szukałem w nocy po trawnikach i żadnej nie znalazłem. Używam natomiast dżdżownicy „szarej” Aporrectodea Caliginosa (gray worm) kopanej na polu. Nie ma ona spłaszczonego ogona i jest nieduża. Na haczyku krótko żyje.

Aporrectodea Caliginosa - dżdżownica szara

37738488f410d959m.jpg9b8c972a570e6939m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mam pytanie chciałbym podesłać koledze trochę czerwonych z kompostownika tylko mam problem w jaki sposób je zapakować to znaczy co tam jeszcze włożyć do pudełka aby się oczyściły i wytrwały kilka dni w podrózy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.